Evertec, LED Lighting Team i Pizzeria Dobre Miejsce 65 nadal niepokonani

Remisem skończył się hit drugiej ligi, a trzy punkty w szlagierze trzeciego frontu uzyskało Imperium Łazarskie. Synowie Gehenny odnoszą drugie zwycięstwo z rzędu i umacniają się na czwartym miejscu.

1. WL Liga: Synowie Gehenny na właściwych torach

Synowie Gehenny po fatalnych trzech porażkach z rzędu wygrali kolejne dwa spotkania. Oba zasłużenie. Przed tygodniem pokonali Desperados 4:1, natomiast Mechanicznej Pomarańczy zaaplikowali dwa razy więcej goli. Hattrickiem popisał się Mateusz Bartkowiak. Beniaminka stać było na honorowe trafienie, które w 32 min zniwelowało stratę do czterech goli.

Mechaniczna Pomarańcza – Synowie Gehenny 1:8 (0:1)

32′ Marcin Wawrzyniak – 28′ 33′ 40′ Mateusz Bartkowiak, 7′ 26′ Adrian Rozmarniewicz, 30′ Mariusz Nowicki, 31′ Adam Kubis, 36′ Mateusz Wieczorek
3-4
Mateusz Bartkowiak (Synowie Gehenny)

2. WL Liga: Remis na szczycie

Obyło się bez sensacji w meczu niepokonanego Everteca z Południem, które przed piątym wiosennym spotkaniem zamykało ligową stawkę. Po półgodzinie gry zapachniało niespodzianką. Południe w 9 min zdołało wyrównać za sprawą Roberta Nadratowskiego, a chwilę po wznowieniu gry wyszło na prowadzenie dzięki bramce Adriana Adamczyka. To utrzymało się do 31 min, gdy do własnej siatki piłkę wpakował Marcin Tomaszewski. Gol podziałał mobilizująco na Evertec, który do końca spotkania pokonał bramkarza Południa jeszcze czterokrotnie. Dwa gole zdobył Bartłomiej Olejniczak, a wynik ustalili Krystian Schreiber i Michał Knopczyński.

W hicie drugiej ligi spotkały się dwa niepokonane zespoły – LED Lighting Team i Pizzeria Dobre Miejsce 65. Pojedynek rozpoczął od mocnego uderzenia PDM-u. W 6 min na 1:0 trafił Adam Iżykowski, a kilkadziesiąt sekund później prowadzenie podwyższył Mikołaj Cyferkowski. Dwubramkowa przewaga uśpiła zawodników Pizzerii, która do końca pojedynku nie potrafiła złapać rytmu. Ledy z każdą kolejną minutą przejmowali inicjatywę, a swoje zrobili w końcówce spotkania. W 36 min gola kontaktowego zdobył Paweł Żehaluk, w dwie minuty później z rzutu karnego przedłużonego efektownie trafił Andrzej Krawczuk. Były to ostatnie gole tego szlagieru, który zakończył się podziałem punktów.

Nie odbył się drugi wiosenny pojedynek z rzędu z udziałem WM. Żółto-czarni oddali kolejnego walkowera (tym razem z darmowych punktów skorzystali Oni) i są bardzo blisko spadku do trzeciej ligi. Jeśli nie pojawią się w poniedziałek na meczu ze Stoczniowcem to zostaną relegowaniu o klasę niżej. Niestety wszystkie dotychczas rozegrane pojedynki zostaną anulowane, gdyż WM-owi będzie sporo brakować do minimum połowy rozegranych meczów.

KKS Południe – Evertec 2:6 (1:1)

9′ Robert Nadratowski, 21′ Adrian Adamczyk – 8′ 38′ Krystian Schreiber, 35′ 36′ Bartłomiej Olejniczak, 31′ Marcin Tomaszewski (samob.), 39′ Michał Knopczyński
2-3
Bartłomiej Olejniczak (Evertec)

LED Lighting Team – Pizzeria Dobre Miejsce 65 2:2 (0:2)

36′ Paweł Żehaluk, 38′ Andrzej Krawczuk – 6′ Adam Iżykowski, 7′ Mikołaj Cyferkowski
Andrzej Krawczuk (LED Lighting Team)
7-8
Andrzej Krawczuk (LED Lighting Team)

3. WL Liga: Imperium Łazarskie zatrzymało rozpędzonego beniaminka

Był mecz na szczycie drugiej ligi, był także hit trzeciego szczebla. Spotkanie Luboń FC z Imperium Łazarskim obfitowało w gole. Padło ich aż trzynaście, a mecz zakończył minimalną wygraną Łazarza, który zatrzymał rozpędzonego beniaminka. Spotkanie rozpoczęło się od wymiany ciosów, następnie dwie bramki przewagi osiągnęło Imperium, ale na przerwę oba zespoły schodziły z identycznym dorobkiem bramkowym (4:4). O korzystnym wyniku dla Łazarskich zadecydował początek drugiej odsłony i trzy bramki, które dały wynik 7:4. Swoje drugie trafienia dołożyli Damian Plewa i Sławomir Szalczyk, a strzelanie po zmianie stron rozpoczął Łukasz Szerszeń. Lubońscy walczyli do końca. Zdołali nastraszyć rywala dwoma bramkami Piotra Poszwy, który ustrzelił hattricka. Było to jednak za mało. Ostatni gol dla LFC padł w ostatniej minucie. Na wyrównanie zabrakło już czasu.

Do ścisłej czołówki po wtorkowych grach dobiły Pocztowe Krwinki, które odniosły trzecią wygraną z rzędu. W tabeli zrównały się z Peaky Blinders, a do prowadzącego Nankatsu tracą trzy oczka. Krwiodawcy gładko ograli ICPen 3:0. Spadkowicz dzielnie stawiał opór do 18 min, gdy stracił pierwszego gola autorstwa Tomasza Grzechowskiego. Po zmianie stron padły kolejne. Na 2:0 podwyższył Damian Krzyżaniak, a na 3:0, siedem minut przed końcem, Mateusz Bazarnik.

W podobnej sytuacji co WM znalazło się Namtotito, którego dalszy los zależeć będzie od niedzielnego meczu zaplanowanego na 28 czerwca. W środowy wieczór nie odbył się ich pojedynek przeciwko KS Wicher.

Luboń FC – Imperium Łazarskie 6:7 (4:4)

3′ 31′ 40′ Piotr Poszwa, 10′ Czesław Tandecki, 19′ Łukasz Zgrabka, 20′ Rafał Norek – 17′ 27′ Sławomir Szalczyk, 2′ Damian Plewa, 6′ Sebastian Kozela, 13′ Zbigniew Urbaniak, 24′ Łukasz Szerszeń, 26′ Konrad Maćkowiak
Marcin Busz (Imperium Łazarskie)
2-9
Damian Plewa (Imperium Łazarskie)

ICPen – Pocztowe Krwinki 0:3 (0:1)

18′ Tomasz Grzechowski, 25′ Damian Krzyżaniak, 33′ Mateusz Bazarnik
Roman Silivonyouk (Pocztowe Krwinki)
9-3
Tomasz Grzechowski (Pocztowe Krwinki)

Start a Conversation