Miesiąc: listopad 2022

IKP Olimpia zachowała ligowy byt

Synowie Gehenny zatrzymali Chłostę i awansowali na trzecie miejsce. IKP Olimpia zdobyła punkt potrzebny do utrzymania.

1. WL Liga: Synowie Gehenny bliżej brązowych medali, IKP Olimpia utrzymała się w elicie

We wtorkowy wieczór odbyły się dwa pierwszoligowe pojedynki. Świeżo upieczeni mistrzowie WL Ligi zmierzyli się z walczącymi o trzecie z rzędu podium Synami Gehenny. Chłosta dwukrotnie wygrywała różnicą dwóch bramek. W 17 min prowadziła 3:1, a trzy minuty po wznowieniu gry po przerwie 4:2. Ostatni kwadrans należał do zdeterminowanych Synów Gehenny. W 26 min gola kontaktowego zdobył Mateusz Bartkowiak, który skompletował tym samym hattricka. Czerwono-czarni poczuli, że mogą zdobyć punkty w starciu z niepokonaną do tej pory Chłostą. Po półgodzinie gry był już remis. Na 4:4 trafił Grzegorz Olejniczak. Decydujący cios został zadany w 36 min, gdy Damiana Frączaka pokonał Kacper Stachowiak. Synowie Gehenny wygrali 5:4 i przeskoczyli w tabeli dwie drużyny – Bragę i Hurtownię.Fajerwerkowo.pl. Z tą ostatnią ekipą w czwartkowy wieczór zagrają bezpośredni bój o brązowe medale. Czerwono-czarnym potrzebny jest remis, Pirotechnicy muszą wygrać.

Dla IKP Olimpii zakończyła się saga związana z walką o utrzymanie. Byli mistrzowie zdobyli upragniony punkt, dzięki któremu zachowali pierwszoligowy status. We wtorkowym pojedynku z Alcomex-em do remisu poprowadził ich Jacek Dembiński, który ustrzelił hattricka. W 16 min wyrównał stan gry, a w 32 min wyprowadził swój zespół na prowadzenie 2:1. 120 sekund przed końcem zapewnił cenny punkt trafiając na 3:3. Po drugiej stronie barykady brylował Patryk Dziurla. Cztery minuty przed końcowym gwizdkiem po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Alcomex był blisko zwycięstwa, ale ostatecznie musiał podzielić się punktami.

W walce o uniknięcie play-off pozostały dwie drużyny – Alcomex i Tilted Penguins. Ci pierwsi zakończyli już rozgrywki i muszą liczyć na korzystny rezultat w ostatnim meczu grupy spadkowej, w którym spotkają się Olimpia z Pingwinami. Noteciaki zachowają ligowy byt, gdy IKP pokona Tilted. Każdy inny wynik spowoduje utrzymanie beniaminka, w play-off zagra wówczas Alcomex.

Chłosta – Synowie Gehenny 4:5 (3:2)

⚽️ 1′ 13′ Michał Kaczmarek, 17′ Mateusz Wiśniewski, 23′ Daniel Mankiewicz – 8′ 18′ 26′ Mateusz Bartkowiak, 30′ Grzegorz Olejniczak, 36′ Kacper Stachowiak
⭐️ Mateusz Bartkowiak (Synowie Gehenny)

IKP Olimpia – Alcomex Noteciaki 3:3 (1:1)

⚽️ 16′ 32′ 38′ Jacek Dembiński – 11′ 36′ Patryk Dziurla, 33′ Mikołaj Michałowski
⭐️ Jacek Dembiński (IKP Olimpia)

Mechaniczna Pomarańcza zdobywcą Pucharu Wiary Lecha

Najlepszym zespołem jesiennego Pucharu Wiary Lecha została Mechaniczna Pomarańcza. Trzecioligowiec w finale wygrał z Gietewu po rzutach karnych.

Drabinka, wyniki fazy grupowej i pucharowej oraz klasyfikacja strzelców – kliknij TUTAJ.

Faza grupowa: Mechaniczna Pomarańcza i Dom Wydawniczy Rebis najlepsze w fazie grupowej

Mechaniczna Pomarańcza i Dom Wydawniczy Rebis przebrnęły fazę grupową z kompletem zwycięstw. Pomarańczowo-czarni wygrali oba spotkania po 1:0 – pierwsze z techmarkety.pl, drugie z Gietewu. Rebis był skuteczniejszy, ale popełniał błędy w defensywie. Na inaugurację ograł NDW 4:2, choć po sześciu minutach niespodziewanie przegrywał 1:2. W drugiej potyczce, która decydowała o tym kto zajmie pierwsze miejsce w grupie B okazał się minimalnie lepszy od Jaguars. Wygrał 2:1. Jaguars zajęli drugą lokatę dzięki wygranej na starcie rywalizacji nad NDW 2:0. W grupie A za Mechaniczną Pomarańczą zameldowało się Gietewu, które wygrało konkurs rzutów karnych z techmarkety.pl. Oba zespoły przegrały po 0:1 z Mechaniczną Pomarańczą, a bezpośrednie starcie zakończyło się remisem 2:2.

Grupa A

Mechaniczna Pomarańcza – techmarkety.pl 1:0 (7′ Paweł Fekner)
techmarkety.pl – Gietewu 2:2 (7′ 11′ Maciej Majcherek – 3′ 8′ Maciej Staniewicz)
Gietewu – Mechaniczna Pomarańcza 0:1 (5′ Adrian Janaszek)

Grupa A

PozycjaKlubMZRPBr+Br-+/-Pkt
122002026
2201123-11
2201123-11

Grupa B

NDW – Jaguars 0:2 (5′ Damian Wojtkowiak, 9′ Robert Nadratowski)
Dom Wydawniczy Rebis – NDW 4:2 (4′ Bartłomiej Cmok, 7′ Tomasz Rybarczyk, 8′ Bartosz Skowroński, 12′ Maciej Łazar – 2′ 6′ Michał Andrzejewski)
Jaguars – Dom Wydawniczy Rebis 1:2 (10′ Damian Wojtkowiak – 3′ Bartłomiej Cmok, 7′ Bartosz Skowroński)

Grupa B

PozycjaKlubMZRPBr+Br-+/-Pkt
122006336
221013213
3200226-40

1/2 finału: Awans Mechanicznej Pomarańczy i Gietewu

W półfinałowych parach spotkały się zespoły z tego samego poziomu rozgrywkowego. Wygrywały drużyny, które w fazie grupowej rywalizowały w grupie A. Pojedynek dwóch trzecioligowców zakończył się pewną wygraną Mechanicznej Pomarańczy, natomiast w starciu zespołów z drugiej ligi triumfowało Gietewu.

Mechaniczna Pomarańcza pokonała Jaguars 3:0. Dwukrotnie do siatki trafił Emil Tomczyk, którego gole ustaliły wynik potyczki. Worek z bramkami w 5 min rozwiązał Paweł Fekner. Jednego gola mniej zdobyło Gietewu, które udanie zrewanżowało się Rebisowi za przegraną w lidze. W 7 min przypadkową, ale ładną bramkę zdobył Ivan Kost. Zawodnik czerwono-czarnych przelobował bramkarza DWR. 120 sekund później składną akcję wykończył Przemysław Latosi pieczętując finał dla Gietewu.

Mechaniczna Pomarańcza – Jaguars 3:0 (8′ 9′ Emil Tomczyk, 5′ Paweł Fekner)
Dom Wydawniczy Rebis – Gietewu 0:2 (7′ Ivan Kost, 9′ Przemysław Latosi)

Finał: Kapitalny finał finału

Emocje w finałowej potyczce rozpoczęły się wraz z początkiem ostatniej minuty. Kontratak czerwono-czarnych znakomicie wykończył najlepszy strzelec Gietewu – Mateusz Jóźwiak. Wydawało się, że był to gol na wagę zwycięstwa w Pucharze Wiary Lecha. Mechaniczna Pomarańcza grała do końca, do ostatniej sekundy. Chwilę przed końcowym gwizdkiem oko w oko ze znakomicie spisującym się bramkarzem czerwono-czarnych stanął Fekner. Nie zmarnował okazji i skierował piłkę do siatki. Mecz zakończył się remisem 1:1. Zwycięzcę musiał wyłonić konkurs rzutów karnych. Kamil Sytek obronił pierwszy strzał, a następnie sam trafił do siatki. W drugiej serii bramkarz Mechanicznej Pomarańczy odprowadził piłkę wzrokiem na słupek. Decydujący karny należał do Feknera, który wcześniej przedłużył nadzieje swojej drużyny na wywalczenie pucharu. Trafił, seria rzutów karnych zakończyła się wygraną pomarańczowo-czarnych 2:0.

Mechaniczna Pomarańcza – Gietewu 1:1 karne 2:0 (12” Paweł Fekner – 12′ Mateusz Jóźwiak)

Przed wtorkowymi finałami Pucharu Wiary Lecha

Dziś o godzinie 19:30 rozpocznie się rywalizacja o jesienny Puchar Wiary Lecha. O trofeum powalczy sześć zespołów – Dom Wydawniczy Rebis, Gietewu, Mechaniczna Pomarańcza, Jaguars, techmarkety.pl i NDW.

W poprzednich dwóch sezonach Puchar Wiary Lecha został zdominowany przez Tornado Ognik, które dwukrotnie wygrywało rozgrywki. Tym razem obrońcy trofeum nie zdołali wywalczyć awansu do finałowego rozdania. Zabrakło aż sześciu punktów. Najlepiej w grupie spadkowej radziły sobie zespoły Domu Wydawniczego Rebis i Gietewu. To właśnie te dwie ekipy reprezentować będą drugą ligę w Pucharze Wiary Lecha. Stawkę PWL uzupełniły trzy trzecioligowe drużyny, które wygrały baraże o prawo gry o trofeum oraz jedna, która okazała się najlepsza w grupie pocieszenia. Do Rebisu i Gietewu dołączyli – Mechaniczna Pomarańcza, Jaguars, techmarkety.pl i NDW.

Dla czterech zespołów będzie to pierwszy występ w Pucharze Wiary Lecha. Debiut zanotują Dom Wydawniczy Rebis, Mechaniczna Pomarańcza, techmarkety.pl i NDW. Gietewu oraz Jaguars we wcześniejszych sezonach mieli okazję uczestniczyć w rozgrywce, która najczęściej kończyła zmagania w danej edycji.

Najbliższej wywalczenia trofeum było Gietewu, które w sezonie Wiosna 2016 dotarło do finału. W czerwono-czarnych derbach lepsi okazali się zawodnicy Zmarnowanych Talentów, którzy wygrali 5:1. Trzy i pół roku później Gietewu ponownie znalazło się w fazie pucharowej, lecz tym razem zostało zatrzymane na półfinale. W rzutach karnych lepsze było Tornado. Pozostałe dwa starty były nieudane dla czerwono-czarnych. Jesienią 2015 i Wiosną 2019 Gietewu odpadło dwukrotnie po fazie grupowej. Szósty występ w Pucharze Wiary Lecha zanotują Jaguars, którzy w poprzednich latach występowali pod innymi nazwami: kolorujeMY i KKS Południe. Trzykrotnie nie zdołali wyjść z grupy (W17, J20 i W22) za każdym razem przegrywając wszystkie mecze. Dwa razy zagrali w półfinale. Debiut w rozgrywkach, który miał miejsce sześć lat temu podczas Jesieni 2016 zakończyła Fabryka Burgerów. W meczu o finał wygrała z Jaguars 2:0. Wiosną 2018 drogę do meczu o złoto zakończyło Tornado Ognik, które pokonało ówczesne kolorujeMY 2:1.

Puchar Wiary Lecha został podzielony na dwie fazy: grupową i pucharową. Sześć zespołów zagra w dwóch 3-zespołowych grupach. Do grupy A trafiło Gietewu, Mechaniczna Pomarańcza i techmarkety.pl, natomiast w grupie B znalazły się zespoły Domu Wydawniczego Rebis, Jaguars i NDW. Po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup awansują do półfinału.

Terminarz Pucharu Wiary Lecha

19:30 – Mechaniczna Pomarańcza – techmarkety.pl [mecz grupy A Pucharu Wiary Lecha]
19:44 – Jaguars – NDW [mecz grupy B Pucharu Wiary Lecha]
19:58 – Gietewu – techmarkety.pl [mecz grupy A Pucharu Wiary Lecha]
20:12 – Dom Wydawniczy Rebis – NDW [mecz grupy B Pucharu Wiary Lecha]
20:26 – Mechaniczna Pomarańcza – Gietewu [mecz grupy A Pucharu Wiary Lecha]
20:40 – Jaguars – Dom Wydawniczy Rebis [mecz grupy B Pucharu Wiary Lecha]
20:55 – 1A – 2B [1/2 finału Pucharu Wiary Lecha]
21:10 – 1B – 2A [1/2 finału Pucharu Wiary Lecha]
21:25 – zw. 1A/2B – zw. 1B/2A [finał Pucharu Wiary Lecha]

Wszystkie mecze potrwają 1×12 minut. W przypadku remisu w fazie pucharowej sędzia zarządzi trzy serie rzutów karnych. Zwycięzca rozgrywek podczas Gali WL Ligi otrzyma pamiątkowy puchar, zestaw medali i gadżetów Lecha Poznań, a także prawo gry w wiosennym Superpucharze.

O kolejności w grupie decyduje

a) większa liczba punktów
b) lepszy bilans bezpośrednich spotkań
c) lepsza różnica bramek
d) większa liczba zdobytych goli
e) konkurs jednej serii rzutów karnych pomiędzy zainteresowanymi drużynami

Zdobywcy Pucharu Wiary Lecha

2015 (W) – Volkswagen Centrum
2015 (J) – LED Lighting Team
2016 (W) – Zmarnowane Talenty
2016 (J) – Zmarnowane Talenty
2017 (W) – Lechita.net
2017 (J) – Volkswagen-Odlewnia
2018 (W) – Atletico Blumarina 
2018 (J) – Stoczniowiec 
2019 (W) – Sempler 
2019 (J) – Almatur Biuro Podróży
2020 (W) – Winiary FC
2020 (J) – Kolib Luboń FC
2021 (W) – Chłosta
2021 (J) – Tornado Ognik
2022 (W) – Tornado Ognik
2022 (J) – ?

Chłosta mistrzem!

Pierwsze mistrzostwo w historii występów na WL Lidze wywalczyła Chłosta. Ważną wygraną odniosła IKP Olimpia, która w dalszym ciągu walczy o utrzymanie w elicie. Do Pucharu Wiary Lecha awans wywalczyły Gietewu i Rebis.

1. WL Liga: Chłosta wygrała WL Ligę

Poznaliśmy mistrza WL Ligi w sezonie Jesień 2022. Na tronie zasiadła Chłosta, która przez dwanaście kolejnych meczów obecnej kampanii nie zaznała smaku porażki. Zasłużone mistrzostwo zostało przypieczętowane w pojedynku z najgroźniejszym rywalem – transkrupką.pl. Liderująca w tabeli Chłosta potrzebowała remisu, a przy przegranej zwycięstwa w ostatniej potyczce z Synami Gehenny. Transkrupka.pl musiała wygrać i trzymać kciuki za obrońców trzeciego miejsca z poprzedniej edycji.

Wtorkowy mecz z Synami Gehenny nie będzie miał tak wysokiej stawki. Chłosta zremisowała z transkrupką.pl i wywalczyła punkt, który był jej potrzebny do przypieczętowania pierwszego w historii tytułu mistrzowskiego. Pojedynek był bardziej zacięty niż ten w fazie zasadniczej. Świeżo upieczeni mistrzowie wygrali wówczas wysoko – 7:2. Tym razem ćwierćfinaliści mistrzostw Polski nie byli tłem tylko zespołem, który miał jasny cel – zwycięstwo. Pierwsza część gry była wymianą ciosów. Wygrała ją transkrupka.pl, ale tylko różnicą jednego gola. W 18 min prowadziła już 4:2, lecz nie zdołała utrzymać przewagi dwóch bramek do gwizdka oznajmiającego przerwę. Tuż przed końcem pierwszej odsłony ważnego gola zdobył Michał Kaczmarek. Cztery minuty po wznowieniu gry był już remis 4:4. Do siatki trafił, po raz drugi, Mateusz Styczyński, a po kolejnych 120 sekund jego wyczyn powtórzył Gracjan Pachelski. Chłosta wygrywała 5:4, choć jeszcze osiem minut wcześniej traciła do rywali dwie bramki. Transkrupka.pl zdołała wyrównać i zrobiła to w 27 min. Do siatki trafił Michał Niedźwiedzki, który pojedynek zakończył z trzema bramkami na koncie. Był to też ostatni gol tej potyczki. Przez trzynaście minut ani jedna ani druga strona nie potrafiła już pokonać bramkarzy. Mecz zakończył się remisem 5:5.

Po emocjach związanych z walką o mistrzostwo czekał nas pojedynek grupy spadkowej, w którym zmierzyły się dwie najlepsze drużyny pierwszej i drugiej ligi na wiosnę, czyli IKP Olimpia i Tilted Penguins. Był to też ostatni pojedynek fazy zasadniczej. Jesienna edycja jest rozczarowująca dla jednej, jak i drugiej ekipy. Celem minimum był awans do grupy mistrzowskiej, a następnie gra o medale. Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Oba zespoły walczą obecnie o uniknięcie gry w barażu, w którym na ósmą drużynę elity czeka były pierwszoligowiec – Biuro Podróży Almatur.

Przed pierwszym gwizdkiem Tilted Penguins mieli na koncie 16 punktów (tyle samo miał Alcomex Noteciaki), IKP Olimpia zajmowała miejsce barażowe, a w dorobku miała trzy oczka mniej. Do 17 min utrzymał się remis. Pierwszy trafił Jarosław Janicki, a następnie wyrównał Jakub Staszyński. Trzy minuty przed przerwą gola na 2:1 zdobył Jacek Dembiński, a po chwili trzecią bramkę dla IKP wbił Radosław Lamch. Olimpia nie oddała już prowadzenia i do końca spotkania kontrolowała jego przebieg. Kluczowy okazał się gol Dembińskiego w 24 min, który zakończył emocje w tym pojedynku. Mistrzowie wiosennej edycji wygrali 5:3 i zrównali się w tabeli z Pingwinami oraz Noteciakami. Do zakończenia sezonu pozostały jeszcze dwa mecze, które będą kluczowe w kwestii uniknięcia play-off. Dziś pierwsza z tych potyczek. Zmierzą się w niej Olimpia i Alcomex. Wygrana IKP zakończy emocje związane z walką o uniknięcie ósmej lokaty – wówczas w barażu zagrają Noteciaki. Każdy inny wynik spowoduje, że decydować będzie rewanżowe starcie Tilted Penguins – Olimpia.

Chłosta – transkrupka.pl 5:5 (3:4)

⚽️ 5′ 24′ Mateusz Styczyński, 11′ 26′ Gracjan Pachelski, 20′ Michał Kaczmarek – 10′ 16′ 27′ Michał Niedźwiedzki, 2′ Piotr Woźnikiewicz, 18′ Jakub Gazecki
⭐️ Gracjan Pachelski (Chłosta)

IKP Olimpia – Tilted Penguins 5:3 (3:1)

⚽️ 17′ 24′ Jacek Dembiński, 6′ Jarosław Janicki, 18′ Radosław Lamch, 32′ Piotr Nowak – 11′ 40′ Jakub Staszyński, 32′ Mikołaj Łabuszyński
🟡 Radosław Lamch (IKP Olimpia), Jakub Drzewiecki, Mateusz Klimkiewicz (obaj Tilted Penguins)
⭐️ Jacek Dembiński (IKP Olimpia)

2. WL Liga: Dom Wydawniczy Rebis i Gietewu w Pucharze Wiary Lecha

Dom Wydawniczny Rebis i Gietewu w poniedziałkowych meczach walczyły o prawo gry w Pucharze Wiary Lecha. Oba zespoły potrzebowały przynajmniej remisu, a Rebisowi nie zaszkodziłaby nawet porażka, gdyby punktów nie zdobyli czerwono-czarni. Minimalizmu jednak nie było. Dla DWR potyczka ze zdegradowanym do trzeciej ligi Archiwum X nie była łatwą przeprawą. Po półgodzinie gry, pomimo dwubramkowej straty w przerwie, spadkowicz remisował z wyżej notowanym przeciwnikiem 4:4. 120 sekund później nadal było po równo. Drugi gol Macieja Galina i trzecie trafienie Tomasza Majera dały wynik 5:5. Do końcowego gwizdka arbitra trafiali tylko zawodnicy Rebisu, którym ta sztuka udała się jeszcze czterokrotnie. Mecz zakończył się zwycięstwem Domu Wydawniczego 9:5 pieczętującym wygraną w grupie spadkowej.

Gietewu potwierdziło wysoką dyspozycję i udowodniło, że przegrana z Rebisem była wypadkiem przy pracy. Czerwono-czarni od początku byli zespołem lepszym od Tornada i na koniec mogli cieszyć się z kolejnej 3-punktowej zdobyczy, a co najważniejsze z awansu do Pucharu Wiary Lecha. Do pełni szczęścia zabrakło udanego finału pościgu Mateusza Jóźwiaka za koroną króla strzelców. Napastnikowi Gietewu zabrakło dwóch bramek. Zdobył trzy gole, które mocno przyczyniły się do zwycięstwa 4:2 nad Ognikiem.

Archiwum X – Dom Wydawniczy Rebis 5:9 (2:4)

⚽️ 14′ 32′ Maciej Galin, 2′ Patryk Szymański, 27′ Przemysław Stoiński, 30′ Adam Piórkowski – 7′ 12′ 32′ 37′ Tomasz Majer, 10′ 33′ Maciej Łazar, 19′ Bartłomiej Cmok, 38′ Bartosz Skowroński, 40′ Jakub Frankiewicz
⭐️ Tomasz Majer (Dom Wydawniczy Rebis)

Gietewu – Tornado Ognik 4:2 (2:0)

⚽️ 5′ 16′ 26′ Mateusz Jóźwiak, 22′ Łukasz Zych – 23′ Patryk Jankowiak, 34′ Mariusz Wojtaszyk
⭐️ Mateusz Jóźwiak (Gietewu)

Synowie Gehenny walczą o trzecie z rzędu podium

Dzięki wygranej nad Bragą Synowie Gehenny pozostali w grze o brązowe krążki w pierwszej lidze. Jesienne rozgrywki zwycięstwem zakończył Wóz Drzymały.

1. WL Liga: Synowie Gehenny pozostali w grze o brązowe medale

W grupie mistrzowskiej trwa wyścig Chłosty i transkrupki.pl o mistrzostwo oraz rywalizacja o brązowe krążki, w którą zamieszane są Braga, Hurtownia.Fajerwerkowo.pl i Synowie Gehenny. Po piątkowym starciu mogliśmy poznać pierwszą odpowiedź. Był jednak jeden warunek – wygrana lub remis Bragi, która potyczką z Synami Gehenny kończyła jesienną edycję.

Pojedynek rozpoczął się znakomicie dla FSC. Braga wygrywała 1:0 po bramce Piotra Błaszaka w 6 min. Kolejne gole na swoje konta zapisywali jednak zawodnicy Synów Gehenny. Po trzynastu minutach dublet skompletował Dawid Szyler, a po kwadransie piłkę do siatki wpakował Mateusz Bartkowiak. Braga starała się wrócić do gry. Przed przerwą gola kontaktowego zdobył Mateusz Kupś, ale chwilę po wznowieniu rozgrywki po przerwie trafił też, po raz trzeci, Szyler. Nie był to koniec emocji. Kupś ponownie dał nadzieje FSC, która utrzymała się do ostatniej minuty. Przed zakończeniem pojedynku rozwiał ją Bartkowiak. Synowie Gehenny wygrali 5:3.

Walka o brązowe medale nabrała rumieńców. Braga pomimo zakończenia sezonu pozostała w grze o trzecie miejsce. Musi jednak trzymać kciuki za porażkę Synów Gehenny we wtorkowym starciu z Chłostą, a następnie za podział punktów w czwartkowym meczu czerwono-czarnych z Hurtownią.Fajerwerkowo.pl. Mecz, który zamknie jesienną edycję zadecyduje o trzecim miejscu. Zgarnie je zwycięzca potyczki.

FSC Braga – Synowie Gehenny 3:5 (2:3)

⚽️ 20′ 26′ Mateusz Kupś, 6′ Piotr Błaszak – 7′ 13′ 21′ Dawid Szyler, 15′ 40′ Mateusz Bartkowiak
⭐️ Dawid Szyler (Synowie Gehenny)

3. WL Liga: zwycięstwo Wozu Drzymały

W meczu o drugie miejsce w grupie pocieszenia, a zarazem przedostatnią lokatę w trzeciej lidze Wóz Drzymały pokonał ICPen 4:1. Po pierwszej odsłonie prowadził minimalnie – różnicą jednego gola. W 4 min bramkę na 1:0 strzelił Amine Oudjana. Ten sam zawodnik przed przerwą drugi raz wpisał się na listę strzelców, gdy w 19 min odpowiedział na trafienie Marcina Witkowskiego. Po zmianie stron Wóz Drzymały swoją przewagę potwierdził dwiema kolejnymi bramkami. Hattricka skompletował Oudjana, a wynik spotkania w 31 min ustalił Walid Daoudai.

ICPen – Wóz Drzymały 1:4 (1:2)

⚽️ 15′ Marcin Witkowski – 4′ 19′ 26′ Amine Oudjana, 31′ Walid Daoudai
⭐️ Amine Oudjana (Wóz Drzymały)