Dzień: 2021-07-01

Przed meczem o mistrzostwo

W czwartek 1 lipca przed godziną 22 poznamy mistrza forBET WL Ligi w sezonie Wiosna 2021. IKP Olimpia stanie przed szansą na szósty triumf, transkrupka.pl liczy na pierwsze złoto w rozgrywkach ligowych.

Stawką dzisiejszej potyczki są nie tylko złote medale, ale i awans do Mistrzostw Polski. Oba zespoły wywalczyły już przepustkę do Warszawy, lecz jeden z nich uda się Puchar Polski. Mistrz pojedzie na MP, wicemistrz na PP.

Przed najważniejszym meczem sezonu oba zespoły zajmują dwie pierwsze lokaty z identycznym dorobkiem punktowym. Wyżej jest Olimpia, która może pochwalić się lepszym bilansem bramkowym. W bezpośrednim pojedynku padł remis 4:4. Korzystniejszy stosunek bramek powoduje, że IKP do obrony tytułu mistrzowskiego potrzebny jest remis. Transkrupka.pl musi wygrać.

Oba zespoły rozpoczęły swoją przygodę na WL Lidze w podobnym czasie. IKP Olimpia, grająca wcześniej jako Midel i York, pierwsze kroki postawiła jesienią 2016 roku. Po dwóch sezonach zameldowała się w elicie. Na premierowy tytuł nie musiała długo czekać. Rok po debiucie zgarnęła srebro, ale już wiosną 2018 roku zdobyła mistrzostwo. W następnych latach powtórzyła ten sukces jeszcze pięć razy. Po pierwszym mistrzowskim hattricku seria została przerwana przez Poznaniaków, ale w kolejnych kampaniach Olimpia dwukrotnie triumfowała. Transkrupka.pl nigdy nie przebiła się na pierwsze miejsce. Nie udało to jej się za czasów gry pod szyldem Remo, kiedy dwukrotnie rywalizowała w trzeciej lidze. W pierwszym sezonie (wiosną 2017 roku) atak na drugi front nie udał się, ale pół roku później transkrupka.pl awansowała z drugiej lokaty. Wiosną 2018, ponownie ze srebrem, udało się wywalczyć przepustkę do najwyższej klasy rozgrywkowej. Kolejne lata to nieudane próby w walce o podium. Transkrupka.pl aż trzykrotnie była czwarta, a raz musiała bić się o utrzymanie w grupie spadkowej, w której okazała się najlepsza. Dopiero w poprzedniej edycji – jesienią 2020 roku – obecnemu wiceliderowi udało się zdobyć brązowe krążki.

Pierwszy raz Olimpia zmierzyła się z transkrupką.pl we wrześniu 2018 roku. Do dnia dzisiejszego oba zespoły rozegrały przeciwko sobie dziesięć meczów ligowych, w których zdecydowanie lepszy był obecnie panujący mistrz. IKP wygrywała siedmiokrotnie, a tylko raz ta sztuka udała się transkrupce.pl.

Rywalizacja wielokrotnie wykroczyła poza mecze o punkty. Czterokrotnie te dwie ekipy spotykały się też w finałach Pucharu WL Ligi. Dwukrotnie lepsza okazywała się transkrupka.pl, dwa razy triumfowała też Olimpia. Zdarzyły się również dwa spotkania w Superpucharze. Raz w grupie finałowej padł remis, który pozwolił wygrać trofeum transkrupce. Natomiast w tegorocznej edycji w finale Olimpia wygrała 4:1.

Historia meczów ligowych IKP Olimpia – transkrupka.pl

10.09.2018 – 4:3 (Jarosław Janicki 2, Bartosz Szpalik, Michał Mirecki – Michał Delura 2, Michał Golak)
23.11.2018 – 4:1 (Piotr Nowak 2, Michał Nowak, Bartosz Szpalik – Marcin Dorosz)
09.05.2019 – 4:1 (Wojciech Tabiszewski 2, Piotr Nowak, Michał Mirecki – Piotr Grunt)
07.11.2019 – 6:7 (Piotr Nowak 2, Jacek Grocholewski 2, Damian Sobótka, Michał Mirecki – Bartosz Dylewski 3, Jakub Giełda 2, Kamil Wieliczko, Mateusz Cwojdziński)
21.11.2019 – 1:1 (Radosław Lamch – Michał Golak)
21.05.2020 – 7:3 (Piotr Nowak 3, Bartosz Szpalik 2, Radosław Lamch, Mateusz Pikul – Bartosz Dylewski 2, Wojciech Giełda)
23.07.2020 – 3:0 (Piotr Nowak, Michał Mirecki, Radosław Lamch)
14.10.2020 – 2:0 (Jacek Grocholewski, Jacek Dembiński)
09.11.2020 – 5:1 (Tomasz Kwaśnik, Jarosław Janicki, Radosław Lamch, Jacek Grocholewski, Michał Mirecki – Szymon Rachuta)
07.06.2021 – 4:4 (Jacek Dembiński 2, Bartosz Szpalik, Piotr Nowak – Jakub Giełda 3, Roman Hrynko)

Bilans meczów: 10 meczów, 7 zwycięstw IKP Olimpii, 2 remisy, 1 zwycięstwo transkrupki.pl, bramki 40:21 dla IKP Olimpii

Najlepszy strzelec: 10 bramek – Piotr Nowak

Mecz IKP Olimpii z transkrupką.pl odbędzie się w czwartek 1 lipca o godzinie 21. Areną zmagań o mistrzostwo forBET WL Ligi będzie orlik przy ulicy Grunwaldzkiej.

FC Nankatsu najlepsze w drugiej lidze

Winiary FC wygrywają mecz o brąz i zapewniają sobie bilet na finały MP w Warszawie. FC Nankatsu po zwycięstwie nad Dentesem awansuje do pierwszej ligi. PWW Banda zagra w Pucharze Wiary Lecha.

forBET 1. WL Liga: Winiary FC jadą do Warszawy

Walka o brąz i prawo gry w mistrzostwach Polski – taką stawkę miał pojedynek Hurtowni.Fajerwerkowo.pl z Winiarami FC. Pirotechnikom potrzebny był remis, beniaminek musiał wygrać. Winiary rozpoczęły realizację planu od pierwszej minuty. Na początku spotkania piłkę do siatki skierował Łukasz Cendalski, a pierwsza część gry zakończyła się prowadzeniem Winiar 3:0. Dwie bramki do dorobku dorzucił Mateusz Nowak, który po półgodzinie gry miał skompletowanego hattricka. Winiary prowadziły 5:1 i pewnie zmierzały po zwycięstwo, które ostatecznie udało się osiągnąć. WFC wygrał 6:2 i w debiutanckim sezonie wywalczył brązowe medale. 11 lipca Winiary pojadą do Warszawy reprezentować Poznań w grze o Mistrzostwo Polski. Warto zaznaczyć, że w kluczowym meczu, który decydował o układzie sił na podium Winiarscy zachowali się fair-play zmniejszając skład w wyniku kontuzji bramkarza rywali.

Rywalizację zakończyła grupa spadkowa, w której najlepsza okazała się Mechaniczna Pomarańcza. Beniaminek zremisował 2:2 z Synami Gehenny, choć po 13. minutach wygrywał 2:0. Pierwszego gola zdobył Mikołaj Daszkiewicz, który przypieczętował tytuł króla strzelców. Bramki dla Synów Gehenny wpadały w 20 min i 39 min.

Hurtownia.Fajerwerkowo.pl – Winiary FC 2:6 (0:3)

25′ Marcin Pawlak, 35′ Damian Tafelski – 16′ 19′ 30′ Mateusz Nowak, 1′ 22′ Łukasz Cendalski, 36′ Marcin Wojtalik
Mateusz Nowak (Winiary FC)

Mechaniczna Pomarańcza – Synowie Gehenny 2:2 (2:1)

8′ Mikołaj Daszkiewicz, 13′ Paweł Fekner – 20′ Ryszard Andrzejewski, 39′ Maciej Duszyński
Robert Celuch (Synowie Gehenny)
Maciej Duszyński (Synowie Gehenny)

forBET 2. WL Liga: Mistrz FC Nankatsu

Do ciekawej sytuacji doszło przed ostatnim meczem grupy mistrzowskiej. Zwycięstwo Nankatsu i Dentesowi dawało bezpośredni awans do elity oraz złote medale, porażka spychała na miejsce tuż za podium. Remis był korzystny dla FCN, gdyż zapewniał trzecią lokatę, a co za tym idzie miejsce w barażu, ale także dla Bragi (zdobyliby mistrzostwo) i Everteca (bezpośredni awans z drugiego miejsca). Mecz stał na wysokim poziomie. Oba zespoły starały się zaskoczyć bramkarzy strzałami z dystansu, z których większość była celna. Pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy Dentesu. Gola po uderzeniu zza pola karnego w 15 min zdobył niezawodny Damian Tomczak. Po drugiej stronie brylował najlepszy zawodnik w szeregach Nankatsu – Marek Kalinowski. W 20 min wykończył akcję całej drużyny, a pięć minut po wznowieniu gry po przerwie popisał się bramką zdobytą bezpośrednio z rzutu wolnego. Jak się później okazało był to gol dający awans do pierwszej ligi. Nankatsu po dwóch sezonach spędzonych na zapleczu elity dotarło do najwyższej klasy rozgrywkowej wygrywając przy okazji rozgrywki.

Do Pucharu Wiary Lecha awansowała PWW Banda, która w bezpośrednim boju ograła najgroźniejszego rywala 3:1. Porażka przekreśliła szanse Kolibu na obronę trofeum wywalczonego jesienią. Kluczowym momentem spotkania był przełom pierwszej i drugiej części. Najpierw gola do szatni z rzutu karnego zdobył Krzysztof Marciniak, a następnie dwie minuty po wznowieniu prowadzenie podwyższył Dominik Serba, który trzy minuty przed końcowym gwizdkiem przypieczętował wygraną drugim trafieniem.

Udanie sezon zakończył Gold FC, który po fatalnej pierwszej części sezonu, w drugiej przegrał tylko raz w sześciu spotkaniach. W trzech z nich złociści odnieśli zwycięstwa, w tym dwa w ostatnich dwóch spotkaniach. Wiosnę zakończyli wygraną nad Archiwum X. Po pierwszej połowie Gold prowadził 3:1, ale pozwolił rywalom na odwrócenie wyniku. Osiem minut przed końcem beniaminek wygrywał 4:3. Różnicę zrobił Radosław Janasek. W 34 min doprowadził do wyrównania, a w 39 min zapewnił złocistym trzy punkty. Gold FC wygrał 5:4.

Remisem zakończyło się starcie FarbSystem-u z Ledami. Oba zespoły stworzyły ciekawe widowisko, którego losy ważyły się do ostatnich minut. Do przerwy prowadził LED Lighting Team. FarbSystem grał do końca i za sprawą drugich bramek Krzysztofa Bartkowiaka oraz Radosława Majewskiego odwrócił wynik. Ostatni na listę strzelców wpisał się Krzysztof Filas, który w ostatniej minucie skompletował hattricka ratując swojej drużynie jeden punkt.

PWW Banda – Kolib Luboń FC 3:1 (1:0)

22′ 37′ Dominik Serba, 19′ Krzysztof Marciniak – 27′ Piotr Poszwa
Michał Dąbrowski (PWW Banda)
Dominik Serba (PWW Banda)

Archiwum X – Gold FC 4:5 (1:3)

22′ 32′ Krzysztof Wower, 20′ Damian Grat, 25′ Marcin Antoniewicz – 10′ 11′ Mateusz Wachowski, 34′ 39′ Radosław Janasek, 13′ Maciej Smotrzyk
Radosław Janasek (Gold FC)

FarbSystem – LED Lighting Team 4:4 (1:2)

4′ 37′ Krzysztof Bartkowiak, 23′ 39′ Radosław Majewski – 6′ 27′ 40′ Krzysztof Filas, 10′ Andrzej Krawczuk
Filip Krzyżaniak, Dariusz Kropiński (obaj FarbSystem), Andrzej Krawczuk (LED Lighting Team)
Andrzej Krawczuk (LED Lighting Team, za drugą żółtą kartkę)
Filip Krzyżaniak (FarbSystem)
Krzysztof Filas (LED Lighting Team)

Dentes Stomatologia – FC Nankatsu 1:2 (1:1)

15′ Damian Tomczak – 20′ 23′ Marek Kalinowski
Jan Tomkowiak, Wojciech Tomkowiak (obaj Dentes Stomatologia)
Marek Kalinowski (FC Nankatsu)