Desperados bliżej utrzymania

Desperados uciekają ze strefy spadkowej. Gietewu utrzymuje się w drugiej lidze. Almatur wraca do gry o awans do elity.

1. WL Liga: Mecz o sześć punktów dla Desperados

Pojedynek sąsiadów w tabeli, którzy niemal dzielili ze sobą miejsce barażowe zakończył się pewną wygraną Desperados. Był to udany rewanż za porażkę w 1. rundzie, kiedy to zwycięstwo odniosło Fajerwerkowo. Desperados nie czekali na rozwój wydarzeń i szybko rozpoczęli strzelanie w tym spotkaniu. W 2 min na 1:0 trafił Michał Bartkowiak, a po czterech minutach i golu Dawida Werdy było 2:0. Pirotechnicy złapali kontakt w ostatnich sekundach pierwszej odsłony, gdy do siatki trafił Krzysztof Pieczyński. Kontaktowe trafienie nie było jednak krokiem w kierunku udanego pościgu. Trzy minuty po wznowieniu Bartkowiak ponownie wpisał się na listę strzelców, a w 30 min dublet miał skompletowany też Werda. W końcówce spotkania Desperados dobili rywala dwiema bramkami i ostatecznie wygrali 6:1, dzięki czemu przesunęli się na szóste miejsce, czyli pierwsze w grupie spadkowej.

Desperados – Fajerwerkowo.pl 6:1 (2:1)

2′ 23′ Michał Bartkowiak, 6′ 30′ Dawid Werda, 32′ Tomasz Majer, 38′ Mateusz Michalski – 20′ Krzysztof Pieczyński
5-5
Michał Bartkowiak (Desperados)

2. WL Liga: Gietewu zostaje w drugiej lidze

W meczu ostatniej szansy niezwykle cenne trzy punkty wywalczył Almatur. Podróżnicy pewnie pokonali Avengersów, dla których porażka oznacza koniec nadziei na włączenie się do gry o awans do elity. Almatur wygrał 6:1, ale wysokie zwycięstwo wywindował w ostatnich pięciu minutach. Do 35 min prowadził 3:1, a do przerwy 2:1. Dzięki trzypunktowej zdobyczy Biuro Podróży awansowało na czwarte miejsce i ma ledwie punkt straty do drugich Onych oraz trzeciej Pizzerii Dobre Miejsce 65.

Utrzymanie w drugiej lidze zapewniło sobie Gietewu, które jest blisko wywalczenia miejsca w Pucharze Wiary Lecha (awansują trzy najlepsze zespoły grupy spadkowej). W pierwszej połowie Stoczniowiec prowadził z czerwono-czarnymi 2:1. Jedną z bramek, ale samobójczą, zdobył Kajetan Drzymała, którego trafienie wyrównało stan gry. Minutę później Stoczniowców na prowadzenie wyprowadził Nikodem Szarata. Po zmianie stron Gietewu bramki już nie straciło, a dwukrotnie pokonało golkipera rywali. Decydujące trafienie zanotował … Kajetan Drzymała, który w 36 min zapewnił swojej drużynie ważne zwycięstwo. Dobrym wynikiem dla Stoczniowca zakończył się pojedynek Jeżyc z Południem. FCJ wygrał 8:4, a najlepszy moment w meczu zaliczył, gdy grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla swojego bramkarza. To wtedy odwrócił niekorzystny rezultat i dostał pozytywnego kopa na pozostałą część rozgrywki. Jeżyce zrobiły duży krok w kierunku utrzymania, Południe jest już jedną nogą w trzeciej lidze.

Avengers – Almatur Biuro Podróży 1:6 (1:2)

8′ Jakub Owczarek – 13′ 35′ Maciej Smoczyk, 28′ 39′ Marcin Winny, 2′ Jakub Tomaszkiewicz, 40′ Adam Napierała
Michał Tomaszewski (Avengers)
3-5
Maciej Smoczyk (Almatur Biuro Podróży)

Stoczniowiec – Gietewu 2:3 (2:1)

13′ Kajetan Drzymała (samob.), 14′ Nikodem Szarata – 7′ Kacper Młynarczyk, 30′ Gracjan Drzymała, 36′ Kajetan Drzymała
2-2
Kajetan Drzymała (Gietewu)

KKS Południe – FC MDP Jeżyce 4:8 (2:3)

4′ 15′ Grzegorz Pawlak, 28′ Łukasz Paczkowski, 29′ Robert Nadratowski – 14′ 16′ 27′ 36′ Patryk Paluszkiewicz, 25′ 38′ Łukasz Szykowny, 13′ Marcin Mieszczyński, 28′ Arkadiusz Najduch
Jakub Musielak (FC MDP Jeżyce)
5-1
Patryk Paluszkiewicz (FC MDP Jeżyce)

3. WL Liga: Zabójczy kwadrans Nankatsu

Do 25. minuty pachniało niespodzianką. ICPen w 6 min objął prowadzenie, na zakończenie pierwszej odsłony wyrównał, a pięć minut po wznowieniu trafił na 3:3. Ostatni kwadrans to jednak dominacja Nankatsu. Po stracie trzeciego gola zwarli szyki i nie pozwolili rywalom na jakąkolwiek odpowiedź. Po półgodzinie wygrywali 6:3, a mecz zakończyli z przewagą sześciu trafień. Cztery razy do siatki ICPen-u trafił Marek Kalinowski.

O trzy punkty wzbogaciły się również Progresywni i Fresh Cargo. Ci pierwsi otrzymali walkowera za mecz z Wiarą, która przybyła w ledwie 3-osobowym składzie. Fresh Cargo nie miał okazji zagrać przeciwko Torpedzie Koninko.

FC Nankatsu – ICPen 9:3 (2:2)

9′ 27′ 28′ 34′ Marek Kalinowski, 7′ 26′ Michał Mikołajczak, 24′ 32′ Hubert Raczak, 33′ Łukasz Kaczmarek – 6′ 20′ Piotr Marek, 25′ Łukasz Witkowski
7-3
Marek Kalinowski (FC Nankatsu)

Start a Conversation