Kategoria: WL Liga

Historyczne zwycięstwo Pizzerii Dobre Miejsce 65

Pierwszą wygraną w najwyższej klasie rozgrywkowej odniosła Pizzeria Dobre Miejsce 65. Po pięciu meczach przełamało się Imperium Łazarskie.

1. WL Liga: Pierwszy raz

W poprzedniej kolejce Pizzeria Dobre Miejsce 65 zadebiutowała w pierwszej lidze. Nie był to udany start, bo zakończył się porażką z Desperados 1:3. Pierwsze zwycięstwo udało się odnieść kilka dni później. Beniaminek nie dał szans Fabryce Burgerów i dzięki bardzo udanej drugiej odsłonie wygrał 4:1. Złocisto-czarni wystawili na ten mecz ledwie sześcioosobowy skład, który z każdą kolejną minutą tracił siły. Pierwszą odsłonę przetrwał przegrywając tylko 0:1. W drugiej nie nadążył za rywalem. Do bramki Mikołaja Cyferkowskiego przed przerwą swoje dwa trafienia dołożył Krzysztof Kowalski, a jedną Paweł Balcerek. Burgery zdołały w 39 min zdobyć bramkę honorową. Do siatki trafił Hubert Kujawa. Była to trzecia porażka Fabryki, która na dobre osiadła na ostatniej pozycji w tabeli.

Fabryka Burgerów – Pizzeria Dobre Miejsce 65 1:4 (0:1)

39′ Hubert Kujawa – 30′ 36′ Krzysztof Kowalski, 9′ Mikołaj Cyferkowski, 33′ Paweł Balcerek
Michał Brylewski (Pizzeria Dobre Miejsce 65)
2-2
Krzysztof Kowalski (Pizzeria Dobre Miejsce 65)

3. WL Liga: Przełamanie Imperium Łazarskiego

Pięć meczów na zwycięstwo czekali zawodnicy Imperium Łazarskiego. Wiosenno-letnią edycję zakończyli trzema spotkaniami, w których nie potrafili zgarnąć kompletu punktów, a jesienny sezon rozpoczęli od dwóch przegranych. W trzecim pojedynku przyszło zwycięstwo. Efektowne, bo aż 8:1 nad Los Amarillos. Mecz pomiędzy dwoma ostatnimi zespołami tabeli grupy B toczył się pod dyktando Łazarskich. Po dziewięciu minutach prowadzili 2:0, a na przerwę schodzili z trzybramkową przewagą. W drugiej połowie dołożyli dwa razy więcej bramek. Trzy z nich zdobył najlepszy na boisku Sebastian Kozela.

Imperium Łazarskie – Los Amarillos 8:1 (4:1)

6′ 23′ 40′ Sebastian Kozela, 9′ 37′ Marcin Busz, 17′ 19′ Sławomir Szalczyk, 31′ Bartosz Kędzierski – 13′ Tomasz Klimecki
2-0
Sebastian Kozela (Imperium Łazarskie)

Drugi komplet Fresh Cargo

Na zakończenie drugiej kolejki odbyły się trzy spotkania. Niedzielny wieczór do udanych mogli zaliczyć zawodnicy Kolib Luboń FC, Winiar FC oraz Fresh Cargo.

2. WL Liga: Udany debiut Kolib-u, Winiary odrabiają straty i wygrywają

Na drugim froncie w ostatnim czasie zostało powitanych trzech beniaminków. Każdy z nich debiutował w zeszłym sezonie na WL Lidze, a w tym witał się z zapleczem elity. Po czterech spotkaniach Peaky Blinders mają dwie wygrane, Nankatsu jedną, a po niedzielnym meczu do tego grona z kompletem punktów dołączył Kolib. Mecz rozstrzygnął się po pierwszej odsłonie, po której zespół z Lubonia wygrywał 5:1. Do 31 min dołożył jeszcze trzy trafienia. Wygrana była niezagrożona, a ostatecznie zakończyło się wygraną nad Jeżycami 8:5.

Dwubramkową stratę odrobiły Winiary FC. Po kwadransie gry zdobywcy Pucharu Wiary Lecha przegrywali z Bragą 0:2, ale jeszcze przed przerwą zdołali doprowadzić do wyrównania. W 18 min gola kontaktowego zdobył Damian Nowak, a chwilę przed gwizdkiem oznajmiającym zmianę stron za bramkę samobójczą zrehabilitował się Łukasz Cendalski. W drugiej odsłonie Winiary poszły za ciosem. W 32 min trafił Bartosz Kujawiak. Dwie minuty później było już 4:2 za sprawą kolejnego gola Nowaka. Braga zdołała doprowadzić do emocjonującej końcówce, dzięki bramce Mateusza Gajewskiego, ale nie zdołała już doprowadzić do remisu.

Kolib Luboń FC – FC MDP Jeżyce 8:5 (5:1)

1′ 13′ Bartłomiej Rykiel, 7′ 31′ Adam Kolber, 8′ Łukasz Zgrabka, 19′ Łukasz Szykowny, 25′ Wojciech Król, 30′ Czesław Tandecki – 27′ 36′ Marcin Pajchrowski, 9′ Maksymilian Szwak, 24′ Marcin Łażewski, 37′ Piotr Marciniak
3-4
Bartłomiej Rykiel (Kolib Luboń FC)

FSC Braga – Winiary FC 3:4 (2:2)

4′ Łukasz Cendalski (samob.), 15′ Mikołaj Hajdasz, 37′ Mateusz Gajewski – 18′ 34′ Damian Nowak, 20′ Łukasz Cendalski, 32′ Bartosz Kujawiak
Bartosz Cieślak (Winiary FC)
4-4
Damian Nowak (Winiary FC)

3. WL Liga: Druga wygrana Fresh Cargo

Na pozycji lidera drugą serię zakończyło Fresh Cargo, które drugi raz na jesień podniosło z boiska komplet punktów. Strzelanie w 4 min rozpoczął Robert Wawrzonkowski. Siedem minut później na koncie obu zespołów było łącznie pięć bramek, a Fresh Cargo wygrywało 3:2. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona. Drugą lepiej rozpoczęli zawodnicy Cosmo Group. W 27 min stan gry wyrównał Mateusz Michałek. Drugi raz nie udało się jednak zapunktować. Ostatnie minuty należały do Fresh Cargo. W 32 min drugiego gola w meczu zdobył Łukasz Sałata, a 120 sekund później wynik ustalił Wawrzonkowski.

Fresh Cargo – Cosmo Group 5:3 (3:2)

4′ 34′ Robert Wawrzonkowski, 10′ 32′ Łukasz Sałata, 7′ Michał Fertsch – 9′ Maciej Sieniawski, 11′ Tomasz Goch, 27′ Mateusz Michałek
Szymon Urban (Cosmo Group)
2-5
Robert Wawrzonkowski (Fresh Cargo)

Poznaniacy lepsi w meczu kolejki

Poznaniacy wygrywają w meczu kolejki z Synami Gehenny. Tornado kontynuuje letnią passę. Dentes wygrywa drugi mecz.

1. WL Liga: Mecz kolejki wygrywają Poznaniacy

Hit kolejki rozpoczął się od ładnego gola Mateusza Wieczorka, ale do końca pierwszej części brylował Dawid Brudniewicz, który po trzech golach z dystansu dał Poznaniakom prowadzenie 3:1. Po zmianie stron bohaterem został Hubert Ratajczak, który najpierw dał wynik 4:1, a na koniec ustalił go na 5:2. Synowie Gehenny starali się, ale nie byli w stanie postawić się bardzo dobrze grającym Poznaniakom.

Synowie Gehenny – Poznaniacy 2:5 (1:3)

8′ Mateusz Wieczorek, 34′ Mateusz Bartkowiak – 12′ 15′ 20′ Dawid Brudniewicz, 30′ 36′ Hubert Ratajczak
5-6
Dawid Brudniewicz (Poznaniacy)

2. WL Liga: Tornado nadal w formie

Tornado Ognik kontynuuje rozpoczętą latem serię zwycięstw, która w ubiegłym sezonie zakończyła się utrzymaniem na drugim froncie i awansem do Pucharu Wiary Lecha. W pierwszym jesiennym pojedynku zawodnicy z Grunwaldu pokonali PWW Bandę 6:1. Dla Winogradzian był to już trzeci mecz, w którym ponieśli drugą przegraną. Do przerwy oglądaliśmy wyrównany pojedynek. W 9 min strzelanie rozpoczął Piotr Skrzypczak, a w 12 min wyrównał Dariusz Foltyn. Ostatniego gola w pierwszej odsłonie zdobył Michał Orcholski, dzięki któremu Tornado wygrywało 2:1. Ten sam zawodnik na start drugiej połowy wyprowadził Ognik na dwubramkowe prowadzenie. Była to kluczowa bramka, która podcięła skrzydła PWW. Tornado do końca spotkania zdobyło jeszcze trzy gole – dwa razy na listę strzelców wpisał się Dawid Szyler, a wynik meczu ustalił Łukasz Jankowiak.

Tornado Ognik – PWW Banda 6:1 (2:1)

18′ 23′ Michał Orcholski, 27′ 37′ Dawid Szyler, 9′ Piotr Skrzypczak, 40′ Łukasz Jankowiak – 12′ Dariusz Foltyn
Andrzej Bukowski (PWW Banda)
2-3
Michał Orcholski (Tornado Ognik)

3. WL Liga: Pewny Dentes

Wygraną 6:0 zakończyła się potyczka Dentesu z Semplera. Dla żółto-niebieskich był to drugi mecz w sezonie. Pierwszy nie był wybitny w wykonaniu były pierwszoligowców, którym dopiero w końcówce udało się pokonać Ejbrów. Wnioski zostały wyciągnięte i kolejny rywal Dentesu nie miał już nic do powiedzenia. W pierwszej odsłonie brylował Jan Tomkowiak, który przed przerwą ustrzelił dublet. Jego wyczyn po zmianie stron powtórzył Oskar Woźniak.

Dentes Stomatologia – Sempler 6:0 (3:0)

12′ 14′ Jan Tomkowiak, 34′ 40′ Oskar Woźniak, 8′ Patryk Kowalski, 37′ Damian Tomczak
3-3
Jan Tomkowiak (Dentes Stomatologia)

Zwycięski debiut na drugim froncie

W czwartek grała druga liga. W trzech spotkaniach zwycięstwa odnieśli LED Lighting Team, Oni oraz debiutujący na tym poziomie rozgrywkowym – FC Nankatsu.

2. WL Liga: Ledy i Nankatsu rozpoczynają jesień od zwycięstw

W pierwszych jesiennych meczach zwycięstwa odnieśli LED Lighting Team i FC Nankatsu. Udanie, za zeszłotygodniową porażkę, zrehabilitowali się Oni. To właśnie żółto-czarni wygrali najefektowniej. Na koniec czwartkowej serii pokonali Avengersów 5:1 i po dwóch meczach zajmują trzecie miejsce ze stratą trzech oczek do beniaminka – Peaky Blinders. Wicemistrzowie trzeciej ligi zaczęli od dwóch ligowych wygranych, Nankatsu od Superpucharu, w którym odpadli w półfinale. Debiut przyszedł po ponad tygodniu od walki o pierwsze jesienne trofeum. Zakończył się udanie, bo wygraną nad Stoczniowcem. Wynik został ustalony w pierwszym kwadransie – w 5 min trafił niezawodny Marek Kalinowski, a prowadzenie podwyższył Michał Mikołajczak, który zakończył strzelanie w 12 min.

Ledy jesień rozpoczęły od zwycięstwa nad Szturmowcami, którzy jako pierwsi zdobyli w tym meczu bramkę. W 6 min wynik otworzył Tomasz Nieżurawski. Na wyrównanie trzeba było czekać do 17 min. Wówczas bramkarza Szturmowców pokonał Krzysztof Filas. Decydującego gola zdobył Andrzej Krawczuk, który w 34 min dał swojej drużynie pierwsze punkty w sezonie.

LED Lighting Team – Szturmowcy 2:1 (1:1)

17′ Krzysztof Filas, 34′ Andrzej Krawczuk – 6′ Tomasz Nieżurawski
Artur Stawski (LED Lighting Team)
7-6
Piotr Gibas (Szturmowcy)

FC Nankatsu – Stoczniowiec 2:0 (2:0)

5′ Marek Kalinowski, 12′ Michał Mikołajczak
7-4
Marek Kalinowski (FC Nankatsu)

Oni – Avangers 5:1 (2:0)

19′ 40′ Paweł Jassem, 14′ Kacper Mazur, 22′ Kamil Magdoń, 39′ Kacper Wilczak – 34′ Marcin Tomaszewski
1-4
Bartosz Józkowiak (Oni)

Krwinki na sześć

IKP Olimpia dalej wygrywa – po dwóch zwycięstwach jest liderem pierwszej ligi. Środa była udana dla dwóch drużyn Krwinek. Pocztowe i Czerwone zdobyły pierwsze komplety punktów.

1. WL Liga: Olimpia liderem, Desperados z pierwszą wygraną

24 godziny na pierwszym miejscu była transkrupka.pl. Po wygranej nad Fabryką Burgerów po raz pierwszy w tym sezonie na fotelu zasiedli obrońcy tytułu mistrzowskiego. Do przerwy IKP Olimpia prowadziła 2:0 po golach Jacka Grocholewskiego (4 min) i Jacka Dembińskiego (5 min). Druga część rozpoczęła się od bramki kontaktowej Daniela Musiałowskiego, która w ostatecznym rozrachunku okazała się jedną z dwóch bramek honorowych. Po trzydziestu minutach IKP prowadził 4:1, a na zakończenie spotkania wynik na 5:2 ustalił Grocholewski.

Pizzeria Dobre Miejsce 65 po latach gry w drugiej i trzeciej lidze rozegrała pierwszy w historii zespołu mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zderzenie z elitą było bolesne i zakończyło się przegraną z Desperados 1:3. Pierwszego gola Pizzeria straciła na koniec pierwszej odsłony, a kolejne wpadły w 28 i 33 min. Desperados prowadzili 3:0 i nie dali sobie wyrwać zwycięstwa. Beniaminek zmniejszył straty, ale i zdobył historycznego gola w elicie. W 36 min do siatki trafił Michał Brylewski.

Fabryka Burgerów – IKP Olimpia 2:5 (0:2)

22′ Daniel Musiałowski, 30′ Igor Stepanchenko – 4′ 40′ Jacek Grocholewski, 5′ 26′ Jacek Dembiński, 29′ Bartosz Szpalik
3-2
Jacek Dembiński (IKP Olimpia)

Desperados – Pizzeria Dobre Miejsce 65 3:1 (1:0)

20′ Dawid Werda, 28′ Tomasz Majer, 33′ Tytus Ostoja – 36′ Michał Brylewski
Mateusz Michalski (Desperados)
4-4
Marcin Bury (Desperados)

3. WL Liga: Środa Krwiodawców

W każdym z czterech trzecioligowych starć mieliśmy do czynienia z tzw. „łamańcem”. Zespoły, które wygrywały po pierwszej odsłonie, w drugiej traciły swoją przewagę i ostatecznie musiały uznać wyższość rywali. Dwiema bramkami wygrywali Los Amarillos i Imperium Łazarskie. Ci pierwsi trzy minuty po wznowieniu gry mieli już trzy bramki przewagi. FC Atmosferić zdołał doprowadzić do wyrównania, ale i wygrać 5:3. Była to druga wygrana na jesień zawodników grających w trykotach w biało-czerwoną szachownicę. Imperium Łazarskie uległo Pocztowym Krwinkom różnicą jednej bramki. Decydującego gola w 39 min zdobył Damian Krzyżaniak, który pojedynek zakończył z hattrickiem. Pocztowcy do przerwy przegrywali 1:3, ale ostatecznie zakończyli mecz z korzystnym wynikiem – 5:4.

KKS Południe prowadził z Archiwum X 2:1, Obligain z Czerwonymi Krwinkami 3:2. Spadkowicz w 21 min wygrywał już 3:1, ale po półgodzinie gry dzięki dwóm trafieniom Macieja Galina był już remis 3:3. Południe zdołało jeszcze prowadzić 4:3, lecz w końcówce nie zatrzymało Marcina Biniasza, który zapewnił AX zwycięstwo 5:4. Czerwone Krwinki po sześciu minutach drugiej części odwróciły wynik, a po golu Tomasza Grzonki w 39 min wygrywały już dwoma trafieniami. Ostatecznie pokonały Obligain 6:5.

KKS Południe – Archiwum X 4:5 (2:1)

8′ 32′ Jan Świątek, 20′ Hubert Buchwald, 21′ Adrian Adamczyk – 23′ 29′ Maciej Galin, 35′ 38′ Marcin Biniasz, 7′ Krzysztof Wower
2-2
Maciej Galin (Archiwum X)

Obligain – Czerwone Krwinki 5:6 (3:2)

1′ 20′ Albert Stachowiak, 16′ Radosław Ochnio, 33′ Jakub Chmielewski, 40′ Maksymilian Łazarewicz – 7′ 25′ 32′ Marcin Rajewicz, 26′ 39′ Tomasz Grzonka, 11′ Piotr Gałecki
2-8
Marcin Rajewicz

FC Atmosferić – Los Amarillos 5:3 (0:2)

27′ 34′ Mikołaj Janiak, 24′ Mateusz Siwiński, 36′ Mikołaj Kosicki, 38′ Bartosz Siejak – 14′ 20′ Piotr Buszta, 23′ Tomasz Klimecki
Mateusz Siwiński (FC Atmosferić)
4-4
Mikołaj Janiak (FC Atmosferić)

Imperium Łazarskie – Pocztowe Krwinki 4:5 (3:1)

1′ 17′ Sławomir Szalczyk, 10′ 34′ Sebastian Kozela – 13′ 35′ 39′ Damian Krzyżaniak, 22′ Maciej Maryniak, 33′ Roman Silivonyuk
Roman Silivonyuk (Pocztowe Krwinki)
2-2
Damian Krzyżaniak (Pocztowe Krwinki)