Kategoria: WL Liga

Zimą zagramy pod balonem

W sezonie zimowym 2020/21 rozegrane zostaną rozgrywki PLEK WL Ligi. Nie odbędzie się rywalizacja na hali. Na futsal zgłosiła się zbyt mała liczba zespołów. Start zimowej edycji został zaplanowany na sobotę, 5 grudnia.

Centrum PLEK przy ulicy Margonińskiej będzie areną zmagań zespołów, które zgłosiły się na sezon zimowy do WL Ligi. Rozgrywki wystartują w sobotę 5 grudnia, a przed zakończeniem roku kalendarzowego odbędą się łącznie trzy serie spotkań.

System rozgrywek zostanie podany po zakończeniu jesiennej edycji, która jest na finiszu rywalizacji. Planowany koniec obecnie trwającej kampanii został zaplanowany na poniedziałek, 23 listopada.

W październiku wystartowały zapisy na zimowy sezon WL Ligi. Uczestnicy mogli wybrać najlepszą dla swojej drużyny opcję, których były dwie: balon (PLEK) i hala. Od początku zdecydowanie większą popularnością cieszyły się te pierwsze rozgrywki, które obecnie przyciągnęły 19 zespołów. Na futsal zgłoszenie wysłały ledwie trzy drużyny.

Centrum PLEK było areną zmagań w dwóch turniejach organizowanych przez Stowarzyszenie Wiara Lecha. W lutym odbyły się rozgrywki w rocznicę Powstania Wielkopolskiego, natomiast pod koniec czerwca zorganizowano zmagania upamiętniające Poznański Czerwiec 1956. Do końca roku w PLEK zorganizowany zostanie także jeden z większych turniejów młodzieżowych w Wielkopolsce – Duszyczki Cup.

W niedzielę zagramy przy Drodze Dębińskiej

Mecze 7. kolejki zaplanowane na niedzielę 18 października zostały przeniesione na boisko przy ul. Droga Dębińska.

W związku z wprowadzeniem strefy czerwonej w Poznaniu organizator rozgrywek Wiary Lecha podjął decyzję o zmianie lokalizacji meczów zaplanowanych na 18 października. Początkowo pięć spotkań miało odbyć się na boisku przy ul. Grunwaldzkiej. Z uwagi na brak szczegółowych wytycznych dotyczących warunków korzystania z obiektu na Grunwaldzie postanowiono przenieść wszystkie zaplanowane na ten dzień pojedynki na obiekt przy ul. Droga Dębińska, gdzie łatwiej odgraniczyć zawodników od kibiców.

Informujemy, że od 17 października na boisku nie mogą przebywać osoby niegrające. Prawdopodobnie od najbliższego poniedziałku obiekt przy ulicy Grunwaldzkiej (boisko do piłki nożnej, koszykówki oraz teren wokół budynku z szatniami) będzie otwarty tylko i wyłącznie dla zawodników. Pozostałe osoby będą musiały pozostać za bramą.

Czwartkowa kolejka odwołana

W związku z awansem Lecha Poznań do IV rundy eliminacji Ligi Europy i ustawieniem meczu z Charleroi w czwartek 1 października o godzinie 19:00 pojedynki WL Ligi zaplanowane na ten dzień zostały odwołane.

Odwołane zostały następujące mecze:

Magiczny Świat – FC Atmosferić
Empressia FC – Pocztowe Krwinki
Mechaniczna Pomarańcza – Tornado Ognik

Powyższe pojedynki zostaną rozegrane w najbliższych kolejkach.

Przy okazji poprzednich meczów Kolejorza w ramach eliminacji Ligi Europy rozgrywki WL Ligi nie były wstrzymywane. Drużyny, gdy wyraziły chęć gry pomimo meczu z udziałem Lecha Poznań były ustawiane. Taka możliwość mogła mieć miejsce tylko z uwagi na późny start rozgrywek jesiennej edycji, których inauguracja przypadła na 31 sierpnia, a nie jak do tej pory 16 sierpnia.

Terminarz 5. kolejki dostępny jest tutaj.

Remis w elicie

Zwycięska passa Olimpii zakończona przez Synów Gehenny. W drugiej lidze beniaminki nadal górą. Dentes wygrywa trzeci pojedynek.

1. WL Liga: Synowie Gehenny zatrzymali Olimpię

W poprzednim meczu IKP Olimpia długo nie potrafiła zdobyć zwycięskiego gola w starciu z Synami Gehenny. Ta sztuka udała im się dopiero w ostatniej sekundzie. Było to jedno z szesnastu zwycięstw z rzędu. W trzecim meczu jesieni z Synami Gehenny Olimpia grała o siedemnasty triumf. Do przerwy lepsi byli rywale. Synowie prowadzili 3:1, a po ośmiu minutach wygrywali 2:0. Gola kontaktowego udało się Olimpii strzelić w 10 min – trafił Jacek Dembiński, ale w 17 min wynik pierwszej odsłony ustalił Michał Metelski. IKP od początku drugiej połowy rozpoczęło odrabianie strat. W 22 min drugiego gola zdobył Marek Bączyk, a kilkadziesiąt sekund później wyrównał bohater ostatniej potyczki pomiędzy obiema drużynami – Bartosz Szpalik. Mistrzowie poszli za ciosem i zdobyli gola na 4:3. Jego autorem był Jacek Grocholewski. Do zakończenia pojedynku pozostało siedem minut. Oczekiwano piątej bramki dla Olimpii, która miała zamknąć mecz. To co nie udało się zawodnikom IKP udało się Synom Gehenny. W 39 min stan gry wyrównał Sebastian Ławniczak. Wynik, który jest niewątpliwie sukcesem Gehenny, utrzymał się do końcowego gwizdka.

IKP Olimpia – Synowie Gehenny 4:4 (1:3)

10′ Jacek Dembiński, 22′ Marek Bączyk, 23′ Bartosz Szpalik, 33′ Jacek Grocholewski – 1′ Mateusz Wieczorek, 8′ Adrian Rozmarniewicz, 17′ Michał Metelski, 39′ Sebastian Ławniczak
6-7
Mateusz Kacprzycki (Synowie Gehenny)

2. WL Liga: Beniaminki nadal górą

Beniaminki drugiej ligi nadal bez straty choćby punktu. Drugi mecz na jesień rozegrało Nankatsu i odniosło drugą wygraną. Spotkanie zaczęło się znakomicie dla Almatura, który już w 2 min po golu Marcina Winnego wyszedł na prowadzenie. Nankatsu szybko wyrównało, a dzięki fantastycznej końcówce w wykonaniu Michała Krawczaka do przerwy prowadziło 3:1. Almatur zdołał zdobyć gola kontaktowego, próbował doprowadzić do wyrównania, ale to Nankatsu było skuteczniejsze. W ostatnich czterech minutach beniaminek przypieczętował drugą wygraną na jesień.

Almatur Biuro Podróży – FC Nankatsu 2:5 (1:3)

2′ Marcin Winny, 26′ Maciej Smoczyk – 17′ 19′ Michał Krawczak, 4′ Patryk Piechota, 36′ Artur Kowalski, 40′ Hubert Raczak
Konrad Olesik (Almatur Biuro Podróży), Michał Krawczak, Mikołaj Dawidowski (obaj FC Nankatsu)
Konrad Olesik (Almatur Biuro Podróży)
6-7
Damian Romanowski (FC Nankatsu)

3. WL Liga: Dentes nadal bez straty

Trzeci komplet punktów wywalczył Dentes Stomatologia. Byli pierwszoligowcy nie mieli problemów z ograniem debiutującego na WL Lidze FarbSystem-u. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem żółto-niebieskich – 6:1. Połowę dorobku zdobył Damian Tomczak, który został wiceliderem klasyfikacji strzelców. Dentes przewodzi w tabeli grupy A, tuż za nim zameldowało się KKS Południe, a na czwarte miejsce awansowały niespodziewanie Czerwone Krwinki. Krwiodawcy okazali się minimalnie lepsi od Semplera. Bohaterem został Marcin Rajewicz, który w 16 min dał prowadzenie 2:1, a następnie dziewięć minut przed końcem zdobył zwycięskiego gola. Okazalszą wygraną odnieśli zawodnicy KKS Południa, którzy ograli ICPen 7:1. Czerwono-biali w 4 min objęli prowadzenie za sprawą Piotra Marka. Utrzymali je do 16 min, a na przerwę schodzili z jednobramkową stratą. Po zmianie stron Południe było już nie do zatrzymania.

Zakończyła się passa czterech zwycięstw z rzędu FC Atmosfericia. Biało-czerwoną szachownicę zatrzymał Diadal. Po sześciu minutach wygrywał 2:0, a chwilę po starcie drugiej części przewaga urosła do trzech goli. W ostatniej akcji meczu rozmiary porażki zniwelował Krzysztof Nalepa. Zwycięstwo 4:2 było pierwszym triumfem Diadala w sezonie.

ICPen – KKS Południe 1:7 (1:2)

4′ Piotr Marek – 24′ 30′ Michał Lesiecki, 35′ 36′ Artur Bredow, 16′ Marcin Ładziak, 20′ Adrian Adamczyk, 27′ Mateusz Chałasz (samob.)
4-2
Artur Bredow (KKS Południe)

FarbSystem – Dentes Stomatologia 1:6 (0:2)

32′ Bartosz Wróbel – 27′ 34′ 40′ Damian Tomczak, 8′ Patryk Kowalski, 11′ Jan Tomkowiak, 39′ Oskar Woźniak
2-5
Wojciech Tomkowiak (Dentes Stomatologia)

Czerwone Krwinki – Sempler 3:2 (2:1)

16′ 31′ Marcin Rajewicz, 8′ Emanuel Łopiński – 4′ Artur Forszpaniak, 29′ Jakub Karwacki
Radosław Smarslik (Czerwone Krwinki)
6-2
Marcin Rajewicz (Czerwone Krwinki)

FC Atmosferić – Diadal 2:4 (1:3)

19′ Mikołaj Janiak, 40′ Krzysztof Nalepa – 6′ 17′ 21′ Mateusz Mucha, 2′ Bartosz Soszyński
Łukasz Bętkowski (FC Atmosferić)
Łukasz Bętkowski (FC Atmosferić)
5-7
Mateusz Mucha (Diadal)

Czterech nowych liderów

Transkrupka.pl po zwycięstwie nad Pobiedzikami wróciła na pierwsze miejsce w elicie. W drugiej lidze na czele są Gietewu oraz Ledy. Chłosta przywitała się z ligą zwycięstwem, a Magiczny Świat wygrał w meczu na szczycie z Fresh Cargo.

1. WL Liga: transkrupka.pl wraca na pierwsze miejsce

Nie był to udany powrót Pobiedzików do pierwszej ligi. Pomarańczowo-czarni rozczarowali w Superpucharze, a na inaugurację ulegli transkrupce.pl tracąc decydującego gola cztery minuty przed końcem. Zdobył go najlepszy na placu Szymon Rachuta. Po drugiej stronie swoje zrobił Maciej Ciszewicz, który mecz zakończył z trzema trafieniami. Było to jednak za mało na transkrupkę.pl. Nowy-stary lider tabeli od początku kontrolował wynik, choć prowadząc 4:2 dał sobie wbić dwa gole pod rząd. Ostatnie słowo należało jednak do nich. Zwycięstwo zapewnił wspomniany wcześniej Rachuta.

Pobiedziki – transkrupka.pl 4:5 (2:3)

16′ 26′ 28′ Maciej Ciszewicz, 18′ Arkadiusz Siejek – 9′ Michał Golak, 17′ Marcin Dorosz, 19′ Mateusz Cwojdziński, 25′ Wojciech Giełda, 36′ Szymon Rachuta
Jakub Nowak (Pobiedziki)
5-5
Szymon Rachuta (transkrupka.pl)

2. WL Liga: Ledy i Gietewu przewodzą w tabelach

Po falstarcie z Peaky Blinders nie ma już śladu. Oni odnieśli drugą wygraną na jesień. Pojedynek z Gold FC nie należał jednak do łatwych. Żółto-czarni zapewnili sobie zwycięstwo w ostatnich pięciu minutach – zdobyli dwie bramki, ale wcześniej pozwolili na odrobienie … dwubramkowej straty. Do 25 min Oni wygrywali 3:1. GFC pokazał charakter i zdołał wyrównać, ale nie uchronił się przed naporem rywala. W 36 min na 4:3 trafił Piotr Jassem, a wynik spotkania 60 sekund później ustalił Mateusz Magdoń.

Gietewu nie odpuszcza. W trzecim jesiennym pojedynku czerwono-czarni zapunktowali i z siedmioma oczkami przewodzą w grupie B. Wynik spotkania otworzył Mikołaj Daszkiewicz, który dał prowadzenie Mechanicznej Pomarańczy. Kolejne trzy gole zdobyli jednak przeciwnicy. Wyrównał przed przerwą Przemysław Latosi, a później swoje trafienia dołożyli Mateusz Jóźwiak i Kamil Barabasz. Nadzieję Mechanicznej dał Daszkiewicz. Pięć minut przed końcem meczu zdobył gola kontaktowego. Bramki wyrównującej nie udało się strzelić – oglądaliśmy za to kolejne trafienia Gietewu, które wygrało 5:2. Identycznym wynikiem zakończyło się starcie Ledów ze Stoczniowcem. Wygrali ci pierwsi, a było to ich drugie zwycięstwo w sezonie, które podobnie jak Gietewu dało pierwszą lokatę, tyle że w tym przypadku w grupie A. Bohaterem LED Lighting Team został Krzysztof Filas – zdobywca czterech z pięciu goli. Stoczniowcy najbliżej rywala byli w 26 min, gdy zdobyli bramkę kontaktową na 1:2 oraz trzy minuty później, kiedy trafili na 2:3. Taki wynik utrzymał się do 39 min. Do dwóch goli przed przerwą Filas dołożył kolejny dublet i mecz zakończył się wygraną Ledów 5:2.

Oni – Gold FC 5:3 (1:1)

11′ Wojciech Jerzak, 23′ Kamil Magdoń, 25′ Paweł Jassem, 36′ Piotr Jassem, 37′ Mateusz Magdoń – 26′ 34′ Bartosz Kowalczyk, 19′ Mirosław Janasek
4-3
Piotr Jassem (Oni)

Gietewu – Mechaniczna Pomarańcza 5:2 (1:1)

29′ 36′ Mateusz Jóźwiak, 19′ Przemysław Latosi, 34′ Kamil Barabasz, 39′ Piotr Żurawski – 7′ 35′ Mikołaj Daszkiewicz
5-5
Przemysław Latosi (Gietewu)

LED Lighting Team – Stoczniowiec 5:2 (2:0)

16′ 18′ 39′ 40′ Krzysztof Filas, 27′ Jacek Maćkowski – 26′ Nikodem Szarata, 29′ Jakub Raszewski
Szymon Zygmunt (Stoczniowiec)
7-5
Krzysztof Filas (LED Lighting Team)

3. WL Liga: Trudny powrót Chłosty

Chłosta po blisko roku wróciła do gry na WL Lidze. Jej pierwszy mecz mógł i powinien zakończyć wysoką wygraną. Beniaminek drżał jednak o wynik do końcowego gwizdka. Tuż przed nim wygraną zapewnił Dawid Czerniejewicz. Ten sam zawodnik wynik otworzył w 2 min – w dwudziestej Chłosta prowadziła już 5:1. Po zmianie stron rozpoczął się Damian Krzyżaniak show. Po półgodzinie gry zawodnik Pocztowych Krwinek miał na koncie pięć bramek, a jego zespół remisował z Chłostą 5:5! W 34 min trafił Patryk Steciak, ale trzy minuty później Krzyżaniak miał na koncie już dwa hattricki. Nie dały one choćby punkty. Mecz zamknął gol Czerniejewicza.

Trzeci mecz na jesień zagrały Ejbry, a ich rywalem był rozgrywający pierwsze spotkanie ICPen. Zespół z Lubonia od początku września prezentuje dobrą formę. Na inaugurację uległ minimalnie Dentesowi, a następnie bez problemu ograł Szukamy Sponsora. W trzecim jesiennym meczu wygrał z ICPen-em. Do przerwy Ejbry prowadziły 2:0, a w 33 min podwyższyły wynik na 3:0. Ostatecznie, po honorowej bramce Marcina Witkowskiego, zakończyło się na wygranej 3:1, która dała awans na pozycję wicelidera grupy A.

Mecz dwóch niepokonanych zespołów grupy B zakończył się wysoką wygraną Magicznego Świata. Dotychczasowy lider – Fresh Cargo nie był w stanie podjąć wyrównanej walki. Po 18. minutach przegrywał 3:0. Do 30. tracił dwa gole, ale ostatecznie po kapitalnej końcówce beniaminka uległ różnicą sześciu bramek. Królem polowania został Jakub Piasecki, który rzutem na taśmę (gole w 39 i 40 min) ustrzelił hattricka. Magiczny Świat po wygranej awansował na czoło tabeli grupy B.

Pocztowe Krwinki – Chłosta 6:7 (1:5)

5′ 23′ 25′ 27′ 30′ 37′ Damian Krzyżaniak – 2′ 16′ 40′ Dawid Czerniejewicz, 13′ 34′ Patryk Steciak, 15′ Mateusz Wiśniewski, 17′ Dawid Kaczmarek
Marcin Moskwa, Damian Krzyżaniak (obaj Pocztowe Krwinki), Dawid Czerniejewicz, Mikołaj Nowak (obaj Chłosta)
5-7
Damian Krzyżaniak (Pocztowe Krwinki)

Ejbry Luboń – ICPen 3:1 (2:0)

12′ Jakub Jacewicz, 17′ Michał Gawron, 33′ Artur Rożek – 37′ Marcin Witkowski
Daniel Wierzbicki (Ejbry Luboń), Bartłomiej Ginter (ICPen)
2-5
Michał Gawron (Ejbry Luboń)

Fresh Cargo – Magiczny Świat 3:9 (1:3)

20′ Robert Wawrzonkowski, 28′ Krzysztof Łuczak, 36′ Łukasz Sałata – 22′ 39′ 40′ Jakub Piasecki, 11′ 31′ Mateusz Gołębiowski, 34′ 35′ Aleksander Lewandowski, 17′ Maciej Dubowicz, 18′ Filip Pyzder
Dariusz Grzesiński, Tomasz Szczerbiak (obaj Fresh Cargo), Patryk Pawlaczyk, Łukasz Jaskólski, Maciej Dubowicz (wszyscy Magiczny Świat)
2-6
Jakub Piasecki (Magiczny Świat)