Olimpia efektownie rozprawiła się z Fajerwerkowem.pl. FarbSystem pozostaje w grze o elitę. Kolib liderem grupy spadkowej drugiej ligi.
forBET 1. WL Liga: Powrót Olimpii na fotel
Po pierwszej odsłonie pojedynku drugiej Olimpii z trzecim Fajerwerkowem.pl był remis 1:1. Najpierw do siatki trafił Jacek Grocholewski, a następnie wyrównał Damian Tafelski. Pirotechnicy jeśli chcieli myśleć o jednym z pierwszych dwóch miejsc musieli wygrać. Plany będą musieli odłożyć na kolejny sezon. Po zmianie stron, szczególnie w ostatnich dziesięciu minutach, dominowali mistrzowie, którym udało się wygrać 6:1. W tabeli przeskoczyli transkrupkę.pl, lecz mają identyczną liczbę punktów. Trzecie Fajerwerkowo.pl, wraz z Winiarami i Almaturem, ma matematyczne szanse na wicemistrzostwo, ale w najbliższych spotkaniach będzie musiało skupić się na obronie ostatniego miejsca na podium.
IKP Olimpia – Hurtownia.Fajerwerkowo.pl 6:1 (1:1)
5′ 26′ Jacek Grocholewski, 32′ 39′ Michał Mirecki, 34′ Piotr Nowak, 36′ Bartosz Szpalik – 12′ Damian Tafelski
Jacek Grocholewski (IKP Olimpia)
forBET 2. WL Liga: FarbSystem pozostaje w grze o pierwszą ligę
Na początek czwartkowej kolejki Kolib wysoko ograł Szturmowców. Mecz zakończył się wynikiem 7:1, ale sześć minut przed końcem nic nie wskazywało na tak efektowne zwycięstwo zespołu z Lubonia. Oba zespoły musiały sobie radzić przez całe spotkanie bez zmienników. Więcej sił w końcówce zachowali zawodnicy Kolibu, którzy od 34 min do końcowego gwizdka pięciokrotnie pokonali bramkarza Szturmowców. Dzięki wygranej awansowali na pozycję lidera grupy spadkowej, natomiast pomarańczowo-czarni umocnili się na ostatniej lokacie.
Udanie potyczkę przeciwko FarbSystemowi rozpoczęli Oni. W 1 i 9 min do siatki dwukrotnie trafił Damian Wołczański. Żółto-czarni wygrywali 1:0, 2:1, ale na przerwę schodzili z jednym golem straty. Beniaminek zdołał odwrócić wynik o 180 stopni po kwadransie gry i poszedł za ciosem po zmianie stron, gdy podwyższył rezultat o kolejne trzy trafienia. Prowadzenia FarbSystem już nie oddał i na zakończenie spotkania mógł cieszyć się z bardzo ważnych trzech punktów, które pozwoliły zachować szansę na awans do elity. Beniaminek wygrał 9:6, a aż pięć goli do swojego dorobku dopisał Adam Kluczyński.
Kolib Luboń FC – Szturmowcy 7:1 (1:0)
14′ 39′ 40′ Dominik Przybylski, 25′ 34′ Bartosz Król, 35′ 37′ Filip Bąkowski – 26′ Sebastian Cepiński Dominik Przybylski (Kolib Luboń FC)
FarbSystem – Oni 9:6 (3:2)
15′ 24′ 26′ 31′ 40′ Adam Kluczyński, 3′ 22′ Piotr Michalak, 13′ 36′ Mateusz Murawski – 1′ 9′ Damian Wołczański, 30′ 37′ Kacper Wilczak, 27′ Mateusz Magdoń, 34′ Paweł Jassem
Piotr Michalak (FarbSystem) Adam Kluczyński (FarbSystem)
