Kategoria: Relacja z meczów

Emeritos Galaktikos mistrzami forBET 2. WL Ligi

Nie była to udana sobota Emeritos Galaktikos na boisku, ale zakończyła się przypieczętowaniem mistrzostwa. Ważne punkty stracił Luis&Spółka, dzięki czemu Galaktyczni wywalczyli złote krążki na drugim szczeblu WL Ligi.

Sobotnia kolejka rozpoczęła się od hitowego starcia lidera z wiceliderem tabeli. Zwycięstwo dawało Emeritos Galaktikos mistrzostwo drugiej ligi, natomiast remis dawał nadzieje na złoto Luis&Spółka. W walkę o pierwsze zamieszani były jeszcze Pingwiny, które musiały wygrać mecz z Galaktycznymi, jak i pozostałe do rozegrania mecze. Pojedynek rozpoczął się znakomicie dla Tilted Penguins. Wicelider szybko wyszedł na prowadzenie 2:0 po golach Mateusza Klimkiewicza i Adama Wojciechowskiego. Przewagi jednak nie utrzymał. W 11 min bramkę kontaktową zdobył Przemysław Szumski, który doprowadził do wyrównania chwilę po wznowieniu gry po przerwie. Pomimo ataków z jednej i z drugiej strony wynik remisowy już nie uległ zmianie.

Pomimo remisu Pingwiny pozostały w grze o złoto, ale szanse zmalały do minimum. Tilted Penguins musieli wygrać z FTF, z którym w pierwszej rundzie niespodziewanie ulegli. Historia powtórzyła się. FTF gładko ograł faworyta 4:0 po golach czterech zawodników. Bramkarza Pingwinów pokonywali kolejno Paweł Książek, Patryk Ostrowski, Dariusz Gandecki i Błażej Lewandowski.

Emeritos Galaktikos również przegrali drugi mecz. Dodajmy bardzo ważny, gdyż rywalem był Luis&Spółka, który jako jedyny mógł odebrać mistrzostwo Galaktycznym. Bohaterem zielonych został Marcin Michalak, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców. Dwukrotnie trafił przed przerwą, a zwycięstwo 3:0 przypieczętował golem w 26 min. Była to pierwsza porażka Emeritos podczas zimowego sezonu.

Luis&Spółka po zwycięstwie nad Galaktycznymi musieli wygrać także drugą potyczkę z AP Klimą, dla której sobotnie mecze były ostatnimi w zimowej edycji. Zieloni do przerwy byli lepsi o jednego gola, ale po zmianie stron nie potrafili już pokonać bramkarza APK. Bramki padały w drugą stronę. W 17 min Andrzej Katafiasz wyrównał, pięć minut później Przemysław Bartnicki drugi raz trafił do siatki i ustalił wynik spotkania na 3:2. Zwycięstwo AP Klimy przypieczętowało mistrzostwo drugiego frontu Emeritos Galaktikos. Była to druga sobotnia wygrana APK. W pierwszej potyczce pomimo fatalnej pierwszej odsłony, po której FTF wygrywał 3:0, udało się wygrać 4:3. Decydujące dwa gole zdobył niezawodny tego dnia Bartnicki.

W niedzielę odbył się jeden mecz w grupie pocieszenia, w której toczy się też gra o finał Pucharu Wiary Lecha. Starcie Nieruchomości Kędziora – Sempler zakończyło się sukcesem tej drugiej drużyny. Po pierwszej odsłonie lepszy był zespół z Kórnika, który wygrywał 2:0. W drugiej części Sempler postawił wszystko na jedną kartę, zdobył trzy gole i odniósł ważne zwycięstwo 3:2. Bohaterem drużyny został Maurycy Adamski, którego dublet doprowadził do wyrównania. Zwycięskie trafienie było autorstwa Piotra Wardeńskiego.

Żadna z drużyn już nie zagrozi Emeritos Galaktikos, którzy obecnie mają przewagę aż ośmiu punktów nad drugimi Tilted Penguins. Galaktyczni zostali mistrzem drugiej ligi. O drugie miejsce oprócz Pingwinów powalczą Luis&Spółka i Diadal. Wśród strzelców nadal najlepsi są Mikołaj Łabuszyński (23 gole) i Krystian Skórczyński (22). Za ich plecami jest Marek Michalak (15).

Wyniki 10. kolejki forBET 2. WL Ligi | 05.03.2022

Emeritos Galaktikos – Tilted Penguins 2:2 (1:2)

11′ 17′ Przemysław Szumski – 3′ Mateusz Klimkiewicz, 10′ Adam Wojciechowski
Dominik Kaźmierski (Emeritos Galaktikos)
Jakub Drzewiecki (Tilted Penguins)

FTF – Tilted Penguins 4:0 (1:0)

6′ Paweł Książek, 23′ Patryk Ostrowski, 28′ Dariusz Gandecki, 29′ Błażej Lewandowski
Błażej Lewandowski (FTF)

Luis&Spółka – Emeritos Galaktikos 3:0 (2:0)

12′ 14′ 26′ Marcin Michalak
Marcin Michalak (Luis&Spółka)

AP Klima – FTF 4:3 (0:3)

17′ 18′ Krystian Burchart, 24′ 30′ Przemysław Bartnicki – 2′ Paweł Książek, 5′ Dariusz Gandecki, 14′ Błażej Lewandowski
Sebastian Gajewski (AP Klima), Mateusz Konera, Paweł Książek (obaj FTF)
Paweł Książek (FTF, za drugą żółtą kartkę)
Przemysław Bartnicki (AP Klima)

Luis&Spółka – AP Klima 2:3 (2:1)

13′ Jakub Bryja, 14′ Jan Stosik – 7′ 22′ Przemysław Bartnicki, 17′ Andrzej Katafiasz
Marcin Michalak (Luis&Spółka), Krystian Burchart (AP Klima)
Przemysław Bartnicki (AP Klima)

Sempler – Nieruchomości Kędziora Kórnik 3:2 (0:2)

22′ 26′ Maurycy Adamski, 27′ Piotr Wardeński – 10′ Maciej Majcherek, 12′ Krzysztof Bobrowski
Kamil Bobrowski (Nieruchomości Kędziora Kórnik)
Maurycy Adamski (Sempler)

Trzy punkty dla Stoczniowca, trzy dla Chłosty

W sobotę odbył się dwumecz z udziałem Chłosty i Opal-u Stoczniowiec. Obie drużyny zainkasowały po trzy punkty.

Pierwszy mecz wygrał Stoczniowiec, w drugim lepsza okazała się Chłosta. W obu spotkaniach zespoły, które otwierały wynik ostatecznie musiały uznać wyższość rywali. Pierwsza potyczka rozpoczęła się od gola Franciszka Siwka w 3 min. Wyrównanie padło szybko, bo już kilkadziesiąt sekund później, a piłkę do siatki skierował Kamil Skwaryło. Obaj strzelcy trafili także na początku drugiej odsłony. Po zmianie stron ponownie strzelanie rozpoczął Siwek, a wyrównał Skwaryło. Ostatnie dziesięć minut należało do Stoczniowców. Po dwóch golach zdobytych przez Szymona Kobylińskiego i Nikodema Szaratę Opal wygrał 4:2.

Po chwili odpoczynku Opal i Chłosta przystąpiły do meczu rewanżowego. Wynik tuż przed zejściem na przerwę otworzył Skwaryło. Stoczniowiec był kwadrans od kolejnej wygranej, ale musiał obejść się ze smakiem. Znakomitą formę strzelecką potwierdził Siwek, który po golu wyrównującym Konrada Repeckiego, zdobył aż cztery gole pieczętując tym samym zwycięstwo Chłosty 5:1.

W tabeli zmian nie było. Zachowane zostało status quo. Chłosta zajmuje szóste miejsce, Stoczniowcy znajdują się oczko niżej. W klasyfikacji strzelców skok zaliczyli Siwek, Skwaryło i Repecki. Najlepszy napastnik Chłosty awansował na czwarte miejsce. Obecnie traci sześć bramek do liderującej pary snajperów z Hurtowni.Fajerwerkowo.pl. Skwaryło jest siódmy, a Repecki ósmy.

Wyniki 10. kolejki forBET 1. WL Ligi | 05.03.2022

Chłosta – Opal Stoczniowiec 2:4 (1:1)

3′ 16′ Franciszek Siwek – 4′ 19′ Kamil Skwaryło, 24′ Szymon Kobyliński, 25′ Nikodem Szarata
Kamil Skwaryło (Opal Stoczniowiec)

Opal Stoczniowiec – Chłosta 1:5 (1:0)

14′ Kamil Skwaryło – 19′ 25′ 29′ 30′ Franciszek Siwek, 18′ Konrad Repecki
Franciszek Siwek (Chłosta)

Trzypunktowe zdobycze Synów Gehenny i Szturmowców

Jednobramkowymi zwycięstwami zakończyły się piątkowe mecze. O trzy punkty wzbogacili się Synowie Gehenny i Szturmowcy.

forBET 1. WL Liga: efektowny powrót elity

Pierwszy wiosenny mecz w elicie za nami. Najwyższa klasa rozgrywkowa przywitała się z nowym sezonem wymianą ciosów okraszoną jedenastoma bramkami i zwycięskim golem w 39 min. Bohaterem Synów Gehenny został Mateusz Bartkowiak, którego bramka na wagę wygranej była jego trzecim trafieniem. Almatur prowadził od 4 min, a przewagę jednego gola uzyskał aż pięciokrotnie. Tyle samo razy Synowie Gehenny doprowadzali do wyrównania. Ostatni raz w 36 min. 180 sekund padł gol dający zwycięstwo i trzy punkty.

Synowie Gehenny – Biuro Podróży Almatur 6:5 (3:4)

8′ 23′ 39′ Mateusz Bartkowiak, 13′ 18′ Marcin Pakuła, 36′ Mariusz Nowicki – 16′ 20′ Radosław Mróz, 4′ Jakub Tomaszkiewicz, 10′ Maciej Smoczyk. 34′ Marcin Winny
Mateusz Bartkowiak (Biuro Podróży Almatur)

forBET 3. WL Liga: skromna wygrana Szturmowców

Od mocnego uderzenia inauguracyjny pojedynek rozpoczęli Szturmowcy. W 4 min bramkarza Kwiatowego pokonał Jakub Myszkowski, a osiem minut później prowadzenie podwyższył Tomasz Nieżurawski. Na tym zakończyło się strzelanie w szeregach pomarańczowo-czarnych. Po zmianie stron Kwiatowe starało się doprowadzić do wyrównania, ale zawodnicy FCK tylko raz znaleźli sposób na pokonanie bardzo dobrze dysponowanego golkipera Szturmowców. Gol kontaktowy wpadł w 29 min. Szturmowcy wygrali 2:1.

FC Kwiatowe – Szturmowcy 1:2 (0:2)

29′ Bolko Matuszewski – 4′ Jakub Myszkowski, 12′ Tomasz Nieżurawski
Dominik Maziarka (Szturmowcy)

Zwycięska inauguracja KKS Południa i Jogi Bonito

Joga Bonito w debiucie wygrała 5:0 z innym absolutnym beniaminkiem NDW. Premierowe trzy punkty na wiosnę zdobyło KKS Południe. Remisem zakończyła się potyczka Hangover z Colquimicą.

forBET 3. WL Liga: Debiut Jogi Bonito na piątkę

Drużyna, która jesienią grała pod nazwą Szukamy Sponsora wróciła do gry pod nowym szyldem i odświeżonym składem. Cztery minuty przed zejściem na przerwę wygrywała 2:0 z FC Colquimicą. Gole dla Hangover zdobywali w 13 min Jeremi Gawęcki i 16 min Igor Watras. Pod koniec pierwszej części Colquimice udało się złapać kontakt. W 18 min gola kontaktowego zdobył Daniel Banaszak, który po zmianie stron uratował swój zespół przed porażką. Bramka na 2:2 ustalająca wynik spotkania padła w 30 min.

W dwóch kolejnych meczach poznaliśmy zwycięzców. Obie drużyny, a mowa o KKS Południu i Joga Bonito spisały się na piątkę. Ci pierwsi ograli Mistrzów Dżedaj 5:1, ci drudzy NDW 5:0. Południe wygrało dzięki bramkom strzelanym w końcówce pierwszej, jak i drugiej odsłony. Przed przerwą ważnego gola zdobył Szymon Woźniak trafiając na 3:1. W starciu debiutantów do przerwy był bezbramkowy remis. Strzelanie rozpoczął w 23 min Bartosz Ziemniewski, który jedenaście minut później miał na koncie ustrzelonego klasycznego hattricka. Pod koniec potyczki swoje pierwsze trafienia na WL Lidze zaliczyli Michał Odoliński i Szymon Baranowski.

Hangover FC – FC Colquimica 2:2 (2:1)

13′ Jeremi Gawęcki, 16′ Igor Watras – 18′ 30′ Daniel Banaszak
Daniel Banaszak (FC Colquimica)

Mistrzowie Dżedaj – KKS Południe 1:5 (1:3)

15′ Paweł Możdżonek – 10′ 20′ Szymon Woźniak, 19′ Marcin Teodorczyk (samob.), 37′ Adam Anioł, 38′ Michał Marciniak
Szymon Woźniak (KKS Południe)

NDW – Joga Bonito 0:5 (0:0)

23′ 30′ 34′ Bartosz Ziemniewski, 38′ Michał Odoliński, 40′ Szymon Baranowski
Bartosz Ziemniewski (Joga Bonito)

Ruszyła walka o ligowe punkty

Wystartowały rozgrywki wiosennej edycji. W pierwszych meczach komplety punktów zgarnęły Kolib Luboń FC, Dom Wydawniczy Rebis i debiutujące na WL Lidze – AS Poznań oraz FC Albatros.

forBET 2. WL Liga: Zwycięski debiut Rebisu na zapleczu elity

Na start rywalizacji w drugiej lidze spotkały się dwa beniaminki. Wicemistrz trzeciego frontu Rebis z brązowymi medalistami – Luis&Spółka. Spotkanie można podzielić na cztery części. W pierwszej Rebis zdołał wyjść na prowadzenie 2:0, ale oddał całkowicie pole rywalom. L&S wykorzystał przewagę i trzykrotnie skierował piłkę do siatki. Jeszcze przed przerwą odwrócił wynik – wygrywał 3:2. Po zmianie stron Rebis obudził się i ponownie zadał dwa ciosy. W końcówce inicjatywę przejęli Luis&Spółka, ale nie byli w stanie pokonać golkipera rywali. DWR w debiucie na drugim szczeblu zwyciężył 4:3.

Luis&Spółka – Dom Wydawniczy Rebis 3:4 (3:2)

12′ Marek Michalak, 16′ Wojciech Woszczyk, 19′ Bartosz Modrzejewski – 11′ 33′ Krzysztof Adamczak, 9′ Bartłomiej Cmok, 25′ Jakub Frankiewicz
Mateusz Michalak (Luis&Spółka), Krzysztof Adamczak (Dom Wydawniczy Rebis)
Krzysztof Adamczak (Dom Wydawniczy Rebis)

forBET 3. WL Liga: Udane debiuty AS Poznań i FC Albatros

Dwie drużyny, które w ostatnich latach zamykały tabele trzeciej ligi sprawiły sporo problemów swoim inauguracyjnym rywalom. Los Amarillos zdobywali piękne bramki, ale nie byli w stanie zapobiec sześciu trafieniom Kolib-u. Do przerwy remisowali 3:3, a po półgodzinie gry 5:5. Ostateczny cios zadał Bartosz Król, który w 33 min trafił na 6:5 i zapewnił premierowe trzy oczka dla zespołu z Lubonia. Wynik spotkania na 7:5 ustalił w ostatniej minucie Marcin Włodarski, dla którego było to czwarte trafienie w inauguracyjnym pojedynku.

Dzielny opór stawiali zawodnicy Byczków, którzy w pierwszej odsłonie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie w starciu z AS Poznań. Beniaminkowi udało się doprowadzić za każdym razem do wyrównania, a po zmianie stron osiągnąć dwubramkową przewagę. Byczki do końca walczyły o remis. W 40 min udało się zdobyć bramkę kontaktową, lecz na wyrównującą zabrakło już czasu.

Wygrał debiutujący AS Poznań, wygrał też FC Albatros. W starciu dwóch beniaminków FCA okazał się lepszy od Wozu Drzymały. Do przerwy prowadził 3:0, a po zmianie stron powiększył przewagę o jedno trafienie. W pierwszym historycznym meczu na WL Lidze Albatrosy wygrały efektownie 5:1.

Kolib Luboń FC – Los Amarillos 7:5 (3:3)

1′ 23′ 25′ 40′ Marcin Włodarski, 19′ 33′ Bartosz Król, 14′ Dominik Przybylski – 2′ 24′ Artur Pastuszko, 7′ 28′ Piotr Buszta, 18′ Grzegorz Silski
Marcin Włodarski (Kolib Luboń FC)

AS Poznań – Byczki 4:3 (2:2)

12′ 30′ Jakub Zysnarski, 6′ Kacper Janicki, 32′ Stanislav Gvozdyk – 11′ 40′ Bohdan Zviahin, 4′ Dominik Jesiołowski
Szymon Felski (AS Poznań)
Jakub Zysnarski (AS Poznań)

FC Albatros – Wóz Drzymały 5:1 (3:0)

19′ 36′ Mikołaj Lukstaedt, 14′ Paweł Koźmiński, 17′ Adam Cieślewicz, 40′ Dawid Kasterski – 27′ Gracjan Drzymała
Mikołaj Lukstaedt (FC Albatros)