Kategoria: WL Liga

Peaky Blinders z drugim zwycięstwem

Drugą wygraną na swoje konto zapisali Peaky Blinders, pierwsze komplety punktów zdobyli transkrupka.pl, Gietewu i Ejbry.

1. WL Liga: Pierwsza wygrana transkrupki.pl

Zanim mecz się rozpoczął na dobre Atletico Blumarina musiała już odrabiać straty. W 1 min gola na 1:0 zdobył Szymon Rachuta, a prowadzenie poprawił Michał Golak, który zakończył strzelanie w pierwszej odsłonie, gdy beniaminek zbliżył się na odległość bramki. Atletico próbowało doprowadzić do remisu, trzykrotnie łapało kontakt, ale ostatecznie uległo 3:6. Gole Mateusza Cwojdzińskiego i Szymona Cieślika zakończyły emocje w tej potyczce. Po zwycięstwie transkrupka.pl awansowała na pozycję lidera.

transkrupka.pl – Atletico Blumarina 6:3 (4:2)

3′ 20′ Michał Golak, 1′ Szymon Rachuta, 12′ Nikodem Jasina, 26′ Mateusz Cwojdziński, 31′ Szymon Cieślik – 6′ Krzysztof Szenfeld, 18′ Mateusz Walczyk, 24′ Dominik Winiarski
4-5
Michał Golak (transkrupka.pl)

2. WL Liga: Remis rzutem na taśmę

Evertec mecz z Gietewu rozpoczął w ledwie pięcioosobowym zestawieniu, a mimo tego otworzył wynik. Do siatki trafił Adrian Adamczak. Król strzelców minionego sezonu ustrzelił hattricka, ale nie pomógł on w zdobyciu punktów. Po drugiej stronie brylowała para Rafał Benski – Przemysław Latosi. Jeszcze przed końcem pierwszej odsłony zdobyli trzy gole. Ich koledzy dorzucili kolejne dwa i Gietewu prowadziło 5:1. Po zmianie stron przewaga została utrzymana, a mecz zakończył się zwycięstwem czerwono-czarnych 7:3.

Bardzo dobry start mają za sobą Peaky Blinders. W drugim jesiennym spotkaniu drugi raz wysoko ograli drugoligowych wyjadaczy. Gold FC udanie rozpoczął pojedynek, ale w kolejnych fragmentach nie był w stanie zatrzymać rozpędzonych zawodników beniaminka. Peaky Blinders pokonali złotych 7:2 i z kompletem punktów przewodzą w grupie B.

Evertec – Gietewu 3:7 (1:5)

2′ 34′ 38′ Adrian Adamczak – 3′ 13′ Rafał Benski, 20′ 31′ Przemysław Latosi, 4′ Mateusz Jóźwiak, 18′ Kamil Barabasz, 26′ Dawid Poterała
Dawid Poterała (Gietewu)
2-6
Przemysław Latosi (Gietewu)

Peaky Blinders – Gold FC 7:2 (3:1)

12′ 25′ Krystian Skórczyński, 16′ 40′ Patryk Kędzierski, 8′ Jakub Jarmuszkiewicz, 27′ Piotr Koc, 39′ Dawid Sywała – 2′ Franciszek Pudełko, 28′ Radosław Janasek
3-6
Krystian Skórczyński (Peaky Blinders)

3. WL Liga: Frycowe Szukających Sponsora

Szukamy Sponsora w drugim meczu ponieśli drugą porażkę. W poprzedniej potyczce z Obligain pokazali się z dobrej strony, o wtorkowym pojedynku będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Spotkanie miało miły początek dla beniaminka. W 13 min gola na 1:0 zdobył Maciej Moroz. Po kwadransie gry Ejbry nie pozostawiły złudzeń Szukającym Sponsora. Prowadzeni przez Michała Gawrona odnieśli efektowne zwycięstwo 6:1. Rozgrywający lubońskiej ekipy zdobył połowę goli.

Szukamy Sponsora – Ejbry Luboń 1:6 (1:2)

13′ Maciej Moroz – 19′ 32′ 34′ Michał Gawron, 16′ Artur Rożek, 23′ Daniel Wierzbicki, 25′ Marcin Szejn
Daniel Wierzbicki (Ejbry Luboń)
3-5
Michał Gawron (Ejbry Luboń)

Remis rzutem na taśmę

Braga wraca do drugiej ligi ze zwycięstwem. PWW rehabilituje się za porażkę na inaugurację. Pierwszy punkt zdobywa Diadal.

2. WL Liga: Zwycięski i przegrany powrót do drugiej ligi

Po półrocznej przygodzie z elitą ponownie w drugiej lidze zagrali zawodnicy Mechanicznej Pomarańczy i FSC Bragi. Pierwszy ze spadkowiczów rywalizował z niedoszłym … spadkowiczem. PWW Banda w zeszłym sezonie zajęła przedostatnie miejsce w drugiej lidze, ale uratowała się poprzez wycofanie Grant Tkanin. W kolejnej kampanii winogradzianie mają zamiar udowodnić, że poprzednia była wypadkiem przy pracy. Jesień rozpoczęli z wysokiego C – wygrali z Mechaniczną Pomarańczą 4:2. Spadkowicz z pierwszej ligi, który do kolejnej edycji przystąpił w mocno zmienionym składzie prowadził po golu Bartosza Szarkowskiego w 13 min. Po półgodzinie gry przegrywał jednak 1:3, a w 32 min został dobity czwartym trafieniem autorstwa Andrzeja Bukowskiego. Mechaniczna nie podniosła się, a pięć minut przed zakończeniem jedynie zmniejszyła straty do dwóch goli.

Zdecydowanie lepiej spośród spadkowiczów zaprezentowała się Braga, która po trudnej przeprawie ograła Almatur. W pierwszej połowie padła jedna bramka. Tuż przed przerwą, w 20 min, wynik otworzył Mateusz Gajewski. Ten sam zawodnik wespół z Krzysztofem Stępniakiem w 37 min odwrócił wynik o 180 stopni. Pięć minut przed końcem Almatur wygrywał 4:3, ale po feralnym fragmencie spotkania już się nie podniósł. Przegrał 4:5.

Mechaniczna Pomarańcza – PWW Banda 2:4 (1:1)

13′ Bartosz Szarkowski, 35′ Paweł Fekner – 20′ Dariusz Foltyn, 27′ Michał Dąbrowski, 30′ Krzysztof Marciniak, 32′ Andrzej Bukowski
Bartosz Otto (PWW Banda)
2-2
Michał Dąbrowski (PWW Banda)

FSC Braga – Almatur Biuro Podróży 5:4 (1:0)

20′ 37′ Mateusz Gajewski, 30′ Kacper Dolski, 34′ Mikołaj Hajdasz, 37′ Krzysztof Stępniak – 27′ Marcin Winny, 29′ Jakub Tomaszkiewicz, 33′ Radosław Mróz, 35′ Marcin Michalak
Marcin Michalak (Almatur Biuro Podróży)
Radosław Mróz (Almatur Biuro Podróży, na ławce rezerwowych)
4-5
Mateusz Gajewski (FSC Braga)

3. WL Liga: Remis rzutem na taśmę

Od mocnego uderzenia rozpoczął Diadal, który po ośmiu minutach i golach Bartosza Soszyńskiego oraz Jana Kapustki prowadził 2:0. Jeszcze przed przerwą Magiczny Świat zdołał wyrównać. W 17 min gola kontaktowego zdobył Filip Pyzder, a wynik pierwszej odsłony ustalił wyrównującym trafieniem Bartosz Witkowski. Beniaminek poszedł za ciosem. W 31 min ponownie na listę strzelców wpisał się Pyzder. Nie była to jednak ostatnia bramka w tym pojedynku. Na gola zamykającego mecz trzeba było czekać do końcowego gwizdka. Chwilę przed nim dublet ustrzelił Jan Kapustka. Diadal wyrównał rzutem na taśmę i zdobył pierwszy punkt na jesień.

Magiczny Świat – Diadal 3:3 (2:2)

17′ 31′ Filip Pyzder, 20′ Bartosz Witkowski – 8′ 40′ Jan Kapustka, 2′ Bartosz Soszyński
Tomasz Pilarczyk (Magiczny Świat)
4-4
Jan Kapustka (Diadal)

Pierwsza seria zakończona

W niedzielę na boisku przy ulicy Grunwaldzkiej odbyły się ostatnie pojedynki 1. kolejki jesiennej edycji. W najciekawszej potyczce Poznaniacy zremisowali z transkrupką.pl.

1. WL Liga: Podział punktów Poznaniaków i transkrupki.pl

Pojedynek na szczycie pierwszej ligi nie zawiódł. Po wymianie ciosów Poznaniacy i transkrupka.pl podzielili się punktami. Dla wicemistrzów był to pierwszy mecz w jesiennej edycji, rywale kilka dni wcześniej nieudanie rywalizowali w Superpucharze, w którego finale musieli uznać wyższość York-a (obecnie IKP Olimpia). Trzykrotnie na prowadzenie wychodzili Poznaniacy. W 7 min trafił Maciej Duszyński, a chwilę przed przerwą, gdy wicemistrzowie musieli sobie radzić bez jednego zawodnika, gola zdobył Krzysztof Schoen. W pierwszej odsłonie padła jeszcze jedna bramka. W 14 min do siatki trafił Mateusz Cwojdziński, który od razu po wznowieniu drugi raz wyrównał stan gry. Mecz był zacięty, obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, ale i fauli. Łącznie arbiter podyktował aż trzy rzuty karne przedłużone. Pojedynek dwóch czołowych ekip WL Ligi ostatecznie zakończył się remisem. Pięć minut przed końcem na 3:2 trafił Dawid Brudniewicz. Poznaniacy byli blisko zwycięstwa, ale zabrał im je w 39 min Roman Hrynko, który po indywidualnej akcji na raty pokonał Roberta Kaczmarka. Ciekawa potyczka zakończyła się remisem 3:3.

Poznaniacy – transkrupka.pl 3:3 (2:1)

7′ Maciej Duszyński, 20′ Krzysztof Schoen, 35′ Dawid Brudniewicz – 14′ 21′ Mateusz Cwojdziński, 39′ Roman Hrynko
Grzegorz Olejniczak (Poznaniacy), Michał Golak (transkrupka.pl)
8-9
Mateusz Cwojdziński (transkrupka.pl)

2. WL Liga: Beniaminek przywitał się zwycięstwem

Udanie w drugiej lidze zadebiutowali Peaky Blinders. W swoim pierwszym meczu po awansie z trzeciego szczebla pokonali walczących w zeszłym sezonie o elitę Onych 4:2. Spotkanie lepiej rozpoczęli żółto-czarni, którym już w 4 min udało się wyjść na prowadzenie. Do siatki trafił Mateusz Magdoń. Wyrównanie padło dopiero po kwadransie, gdy bramkarz Onych pokonał Krystian Skórczyński. Ten sam zawodnik cztery minuty później ustalił wynik pierwszej odsłony na 2:1. Po zmianie stron Peaky Blinders nie zatrzymali się. Kolejne dwa gole dla beniaminka zdobył Jakub Jarmuszkiewicz, a na nie odpowiedź znalazł jedynie Kacper Mazur, który w 35 min zamknął strzelanie w tym spotkaniu. Peaky Blinders udanie przywitali się z drugim frontem.

Oni – Peaky Blinders 2:4 (1:2)

4′ Mateusz Magdoń, 35′ Kacper Mazur – 15′ 19′ Krystian Skórczyński, 23′ 31′ Jakub Jarmuszkiewicz
6-3
Jakub Jarmuszkiewicz (Peaky Blinders)

3. WL Liga: Niespodziewana wygrana Cosmo Group

Wiosną Imperium Łazarskie walczyło o promocję do drugiej ligi. Ostatecznie ta sztuka nie powiodła się. Kolejną walkę o awans Łazarscy rozpoczęli od falstartu, który zafundował im Cosmo Group. Zeszłosezonowy beniaminek poprzednią edycję zakończył w dole tabeli, a jedynym pozytywnym aspektem był awans do Pucharu Wiary Lecha, w którym dotarł do drugiej rundy. Cosmo Group nowe rozdanie zaczął z wysokiego C. Wygrał z Imperium Łazarskim 3:1. Dwie bramki, pierwszą i ostatnią, zdobył Tomasz Goch, a rozdzielił je tuż przed przerwą Maciej Sieniawski. Granatowi prowadzili 3:0. Imperium zdołało zmniejszyć rozmiary porażki za sprawą gola Sławomira Szalczyka w 29 min. Pomimo ponad dziesięciu minut do końca pojedynku bramkarz CG nie dał się drugi raz pokonać.

Trzy punkty na swoje konto zapisał jeden z faworytów do awansu do grupy mistrzowskiej. Obligain pokonał po zaciętym spotkaniu nową drużynę – Szukamy Sponsora 5:2. Mecz nie należał do łatwych, ale swoje zrobiła para najlepszych strzelców Radosław Ochnio – Patryk Łaski. Ochnio w 20 min trafił na 2:1, a następnie wespół z Łaskim przez trzy minuty wyprowadzili swoją drużynę na czterobramkowe prowadzenie. Wynik meczu ustalił w 39 min Michał Guzik, który zmniejszył stratę do trzech goli.

Cosmo Group – Imperium Łazarskie 3:1 (2:0)

9′ 28′ Tomasz Goch, 20′ Maciej Sieniawski – 29′ Sławomir Szalczyk
3-2
Tomasz Goch (Cosmo Group)

Obligain – Szukamy Sponsora 5:2 (2:1)

20′ 31′ Radosław Ochnio, 29′ 32′ Patryk Łaski, 4′ Jakub Chmielewski – 7′ Kamil Lubas, 39′ Michał Guziak
8-7
Radosław Ochnio (Obligain)

Nowa nazwa, stara seria

Mistrzowie kontynuują zwycięską passę. Tym razem wygrali już jako IKP Olimpia. Remisem zakończyło się starcie Gold FC z Gietewu.

1. WL Liga: Mistrzowie zaczęli od zwycięstwa

19. mecz bez porażki i 15. zwycięstwo z rzędu odnieśli zawodnicy IKP Olimpii (dawniej York). Obrońcy tytułu mistrzowskiego, choć do przerwy ledwie remisowali z Desperados, ostatecznie pokonali pierwszą przeszkodę 3:0. Prowadzenie w 22 min uzyskał niezawodny Piotr Nowak. Na kolejne bramki trzeba było czekać na koniec spotkania. W 36 min na 2:0 podwyższył Jacek Grocholewski, a przed ostatnim gwizdkiem ponownie trafił Piotr Nowak.

IKP Olimpia – Desperados 3:0 (0:0)

22′ 40′ Piotr Nowak, 36′ Jacek Grocholewski
4-3
Piotr Nowak (IKP Olimpia)

2. WL Liga: Gold i Gietewu na remis

Podziałem punktów zakończyła się potyczka Gold FC z Gietewu. Dwukrotnie na prowadzenie wychodzili złoci, ale za każdym razem nadziewali się na skuteczną odpowiedź rywala. W 3 min wynik spotkania otworzył Bartosz Kowalczyk, a chwilę przed przerwą stan wyrównał Przemysław Latosi. W drugiej połowie mieliśmy powtórkę, lecz nie trzeba było na nią długo czekać. Cztery minuty po wznowieniu gry Gold prowadził 2:1 po trafieniu Macieja Smotrzyka. W 28 min Mateusz Jóźwiak wyrównał i ustalił wynik.

Gold FC – Gietewu 2:2 (1:1)

3′ Bartosz Kowalczyk, 24′ Maciej Smotrzyk – 18′ Przemysław Latosi, 28′ Mateusz Jóźwiak
3-3
Maciej Smotrzyk (Gold FC)

Dentes Stomatologia wrócił do gry

Wszystkie ligi wystartowały z jesienną edycją. W środowy wieczór premierę miał pierwszy i drugi front. Do gry na WL Lidze powrócił Dentes Stomatologia.

1. WL Liga: Zwycięstwo w siedem minut

Synowie Gehenny po jedenastu minutach prowadzili z Burgerami 2:0, ale na przerwę schodzili z jednobramkową stratą do złocisto-czarnych. Wynik 3:2 utrzymał się do 29. minuty. Wyrównał Sebastian Ławniczak, ale Fabryka ponownie wyszła na prowadzenie w 33 min po golu Dawida Łuckiego. W ostatnich siedmiu minutach na boisku panowała jedna drużyna – Synowie Gehenny, których do wygranej prowadził Mateusz Bartkowiak. W 34 min wyrównał, minutę później skompletował hattricka, a w ostatnich sekundach ustalił wynik meczu na 8:4!

Fabryka Burgerów – Synowie Gehenny 4:8 (3:2)

16′ 20′ Michał Michalak, 18′ 33′ Dawid Łucki – 6′ 34′ 35′ 40′ Mateusz Bartkowiak, 11′ 29′ Sebastian Ławniczak, 35′ Ryszard Andrzejewski, 39′ Michał Metelski
3-4
Mateusz Bartkowiak (Synowie Gehenny)

2. WL Liga: Derby dla Everteca

Na start drugiej ligi odbyły się derby Winograd pomiędzy Evertec i PWW Bandą. Pojedynek był popisem Adriana Adamczaka, który po zmianie stron grał w kontuzją, a mimo tego dołożył dwa trafienia. Król strzelców zaplecza elity łącznie pięć razy pokonywał golkipera PWW i poprowadził Evertec do zwycięstwa 7:4. Po pierwszej odsłonie niebiesko-biali prowadzili 3:0, a po półgodzinie gry już 6:1. PWW po dubletach Dariusza Foltyna i Krzysztofa Marciniaka sześć minut przed końcem zmniejszyło stratę do dwóch bramek. Pojedynek zamknął jednak Adamczak, który w 39 min ustalił wynik potyczki.

Do przerwy Almatur Biuro Podróży prowadził 2:0, a trzy minuty po zmianie stron powiększył przewagę do trzech trafień. Zapowiadało się na spacerek, a zakończyło rzutem na taśmę po wyścigu łeb w łeb. W 26 min Sebastian Cepiński dał nadzieje Szturmowcom. Sześć minut później zmniejszył stratę do jednej bramki, a w 34 min wyrównał stan gry! Hattrick nie przyniósł jednak punktu. Dwie minuty przed końcowym gwizdkiem drugi raz na listę strzelców wpisał się Maciej Smoczyk, który dał cenny komplet punktów Almaturowi.

Evertec – PWW Banda 7:4 (3:0)

6′ 16′ 20′ 28′ 39′ Adrian Adamczak, 27′ Krzysztof Piechowiak, 29′ Michał Wyrwa – 23′ 33′ Dariusz Foltyn, 31′ 34′ Krzysztof Marciniak
1-2
Adrian Adamczak (Evertec)

Szturmowcy – Almatur Biuro Podróży 3:4 (0:2)

26′ 32′ 34′ Sebastian Cepiński – 16′ 38′ Maciej Smoczyk, 11′ Marcin Winny, 23′ Jakub Tomaszkiewicz
3-4
Sebastian Cepiński (Szturmowcy)

3. WL Liga: Kapitalny powrót w powrocie

Do gry na WL Lidze po raz trzeci powrócił Dentes Stomatologia. Poprzednie dwie przygody za każdym razem kończyły się szybkimi awansami do pierwszej ligi, w której żółto-niebiescy długo nie zagrzali miejsca. Trzecie podejście zakończyło się thrillerem w potyczce z lubońskimi Ejbrami. Głównym bohaterem był Damian Tomczak, który dwoił się i troił, a na końcu dopiął swego. Dzięki jego sześciu bramkom, w tym dwóm w ostatnich minutach Dentes wygrał na inaugurację 7:6. Przyćmił tym samym bardzo dobrą grę Łukasza Lekiera, który prowadził Ejbry do zwycięstwa. Strzelił cztery gole, ale w ostatecznym rozrachunku nie dały nawet punktu.

Szybkie spojrzenie na tabelę zeszłego sezonu i można ogłaszać niespodziankę. FC Atmosferić pokonał Pocztowe Krwinki, które są typowane w gronie faworytów do walki o awans. Prowadzenia uzyskanego w 16 min nie dał sobie wydrzeć. Po czterech minutach od wznowienia prowadził 3:0. Pocztowcy zdołali doprowadzić do ciekawej końcówki, ale ostatecznie po golu w 40 min Mikołaja Janiaka musieli przełknąć gorycz dwubramkowej przegranej.

Ejbry Luboń – Dentes Stomatologia 6:7 (1:2)

3′ 25′ 33′ 34′ Łukasz Lekier, 27′ Daniel Wierzbicki, 32′ Michał Gawron – 7′ 19′ 23′ 30′ 38′ 40′ Damian Tomczak, 26′ Damian Biadała (samob.)
8-3
Damian Tomczak (Dentes Stomatologia)

FC Atmosferić – Pocztowe Krwinki 4:2 (2:0)

16′ Łukasz Chmielewski, 19′ Mikołaj Kosicki, 24′ Bartosz Siejak, 40′ Mikołaj Janiak – 25′ 38′ Damian Krzyżaniak
6-4
Damian Krzyżaniak (Pocztowe Krwinki)