Zwycięstwo Ejbrów w derbach

IKP Olimpia pokonała w meczu na szczycie Synów Gehenny, a Evertec wygrał wymianę ciosów z Hurtownią.Fajerwerkowo.pl. Derby Lubonia dla Ejbrów. FC Albatros i Kolib wygrywają kolejne mecze i umacniają się w ścisłej czołówce grupy A trzeciej ligi. Znakomite mecze mają za sobą Gietewu i FC Colquimicy.

forBET 1. WL Liga: Zwycięstwo IKP Olimpii w meczu na szczycie

Synowie Gehenny wygrywali z IKP Olimpią już 2:0. Wynik w 5 min otworzył Grzegorz Olejniczak, a przed upływem pierwszej ćwiartki meczu na szczycie na 2:0 trafił Mateusz Bartkowiak. Na przerwę z prowadzeniem schodzili wicemistrzowie. W 10 min gola kontaktowego zdobył Michał Mirecki, a jeszcze przed zmianą stron do siatki zdążyli trafić Jacek Sander i Jacek Grocholewski. Nie był to koniec popisów strzeleckich IKP. W drugiej odsłonie na 4:2 wynik podwyższył Piotr Nowak. Nadzieje Synom Gehenny dał jeszcze Bartkowiak, ale trzy minuty przed końcem zwycięstwo wicemistrzów przypieczętował drugim trafieniem Sander. Olimpia wygrała 5:3 i zrównała się punktami z drugim Alcomex-em. Do prowadzącej transkrupki.pl traci trzy oczka.

Dla Hurtowni.Fajerwerkowo.pl mecz z Evertec-iem miał być trampoliną do skoku w kierunku czołówki. Pirotechnicy strzelanie rozpoczęli jeszcze przed upływem pierwszych 60 sekund, ale po pięciu minutach i dwóch golach Kamila Padło przegrywali 1:2. Pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 2:2, a druga rozpoczęła się identycznie jak … pierwsza. W 21 min Fajerwerkowo wygrywało 3:2, a w 25 min było już 4:3 dla Everteca. Żółto-czarni zdołali jeszcze wyrównać, ale w ostatnich dziesięciu minutach byli już bezradni wobec rywala, który zdołał odskoczyć na odległość dwóch bramek. W końcówce Marcin Pawlak zdobył bramkę kontaktową, ale Evertec bardzo szybko odpowiedział golem Adriana Adamczaka w 40 min. Mecz zakończył się zwycięstwem niebiesko-białych 7:5.

Hurtownia.Fajerwerkowo.pl – Evertec 5:7 (2:2)

1′ Patryk Popławski, 12′ Tomasz Kozakowski, 21′ Sławomir Żurek, 26′ Damian Tafelski, 39′ Marcin Pawlak – 2′ 5′ Kamil Padło, 35′ 40′ Adrian Adamczak, 22′ Norbert Grzeszkiewicz, 25′ Sebastian Nawrot, 30′ Krystian Schreiber
Adrian Adamczak (Evertec)

Synowie Gehenny – IKP Olimpia 3:5 (2:3)

9′ 34′ Mateusz Bartkowiak, 5′ Grzegorz Olejniczak – 13′ 37′ Jacek Sander, 10′ Michał Mirecki, 16′ Jacek Grocholewski, 24′ Piotr Nowak
Jacek Sander (IKP Olimpia)

forBET 2. WL Liga: Derby Lubonia dla Ejbrów

Kapitalny mecz mają za sobą zawodnicy Gietewu. Czerwono-czarni zatrzymali mocnego beniaminka, rozegrali znakomitą partię w defensywie, jak i ofensywie. Pingwiny nie mogły rozwinąć skrzydeł. Jedynego gola dla mistrza trzeciej ligi zdobył w 16 min Mikołaj Łabuszyński. Była to bramka kontaktowa będąca odpowiedzią na dwa trafienia Przemysława Latosiego. Napastnik Gietewu zdołał jeszcze podwoić dorobek, a na listę strzelców wpisali się również Michał Błaszak i Mateusz Jóźwiak. Czerwono-czarni wygrali 6:1 i awansowali na trzecie miejsce w tabeli grupy B.

Trans-Stal po wygranej nad Rebisem zatrzymała się. W kolejnych dwóch pojedynkach sposób na brązowych medalistów poprzedniej kampanii znalazły Krwinki, a we wtorkowy wieczór Ejbry, które rozegrały pierwszy mecz w sezonie. Była to udana inauguracja zakończona zwycięstwem w derbach Lubonia. Ejbry prowadziły 2:0, ale nie powstrzymały Trans-Stali przed zdobyciem dwóch goli. Druga część była już popisem zawodników ubranych w białe trykoty. Solidna gra w defensywie i skuteczna w ofensywie przełożyła się na zwycięstwo 5:2.

Tilted Penguins – Gietewu 1:6 (1:3)

16′ Mikołaj Łabuszyński – 6′ 12′ 37′ 39′ Przemysław Latosi, 19′ Michał Błaszak, 33′ Mateusz Jóźwiak
Przemysław Latosi (Gietewu)

Ejbry Luboń – Trans-Stal Luboń 5:2 (2:2)

8′ Marcin Szejn, 10′ Artur Rożek, 23′ Michał Gawron, 38′ Damian Różański, 39′ Maciej Mazurek – 17′ Tomasz Mroczyński, 19′ Piotr Kowalak
Michał Gawron (Ejbry Luboń)

forBET 3. WL Liga: Status quo w czołówce. Prowadzi FC Albatros, Kolib jest drugi

We wtorkowy wieczór grała grupa A, w której na czele przed startem siódmej serii byli Albatrosi i Kolib. Status quo zostało zachowane. Na początek Kolib pokonał Mistrzów Dżedaj 4:2. Nie był to najlepszy mecz w wykonaniu zespołu z Lubonia, który po zmianie stron pozwolił rywalom na zbyt wiele. Ozdobą pojedynku był gol Dominika Przybylskiego. Zawodnik Kolib podwyższył wynik na 2:0 po efektownym uderzeniu z przewrotki.

Bezproblemowe zwycięstwo odniósł FC Albatros. Liderujący beniaminek pokonał Hangover FC 5:1 i zachował pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Identycznym wynikiem zakończyła się potyczka FC Colquimicy z Los Amarillos. Mecz był popisem Daniela Banaszaka, który przy stanie 2:1 ustrzelił klasycznego hattricka w pięć minut. Było to pierwsze zwycięstwo FCC w obecnym sezonie.

Kolib Luboń FC – Mistrzowie Dżedaj 4:2 (2:0)

2′ Bartosz Król, 17′ Dominik Przybylski, 32′ Piotr Broński, 38′ Marcin Włodarski – 25′ Robert Mazur, 39′ Tomasz Staszak
Dominik Przybylski (Kolib Luboń FC)

FC Colquimica – Los Amarillos 5:1 (1:1)

31′ 32′ 36′ Daniel Banaszak, 6′ Radosław Silbernagel, 23′ Karol Primke – 16′ Piotr Buszta
Daniel Banaszak (FC Colquimica)

FC Albatros – Hangover FC 5:1 (2:0)

7′ Paweł Koźmiński, 13′ Maciej Frandzielski, 24′ Mikołaj Lukstaedt, 35′ Adam Cieślewicz, 36′ Damian Łuczak – 37′ Jan Mejer
Adam Cieślewicz (FC Albatros)