Dom Wydawniczy Rebis uzupełnia stawkę grupy mistrzowskiej

W ostatnim meczu fazy zasadniczej Dom Wydawniczy Rebis zapewnił sobie awans do grupy mistrzowskiej trzeciej lidze. Na zapleczu elity trwa walka o promocję i utrzymanie. Trzy mecze zakończyły się remisami, w dwóch kolejnych zwycięstwa odnieśli Laruss Real Players i PWW Boeketsijn.

forBET 2. WL Liga: Gole w ostatniej minucie dają punkty Trans-Stali i PWW Boekestijn

W jedynym meczu w ramach grupy mistrzowskiej Trans-Stal rzutem na taśmę zremisowała z Ledami. Beniaminek wygrywał już 3:1, ale w ostatnim kwadransie to rywale przejęli inicjatywę. Dwie piękne bramki Jakuba Rutkowskiego i gol Nikity Makarenkova spowodowały, że w 35 min Ledy prowadziły 4:3. Ostatnie słowo należało do Trans-Stali. Bohaterem został Tomasz Mroczyński, który w 40 min wyrównał stan gry i ustalił wynik pojedynku na 4:4. Zespół z Lubonia dzięki remisowi awansował na pozycję wicelidera.

Aż cztery mecze odbyły się w grupie spadkowej. Liderujące Imperium Łazarskie zremisowało z Opal-em Stoczniowiec 2:2 i zachowało pozycję lidera tabeli. Najlepszy na boisku Nikodem Szarata otworzył wynik i zamknął go w 32 min, gdy doprowadził do wyrównania. Stoczniowiec ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową, w której znajdują się trzy zespoły grające we wtorkowy wieczór swoje mecze. Dwóch bezpośrednich rywali – Archiwum X i Pocztowe Krwinki – podzieliło się punktami. AX wygrywał już 3:0, ale dzięki ogromnej determinacji Pocztowców spotkanie zakończyło się remisem 3:3.

Ostatnie miejsce opuściło PWW Boeketsijn. Wszystko za sprawą goli Krzysztofa Marciniaka. Kapitan PWW w 25 min dał swojej drużynie prowadzenie 1:0, a w ostatniej sekundzie zdobył gola wartego bezcenne trzy punkty. W między czasie Gietewu wygrywało 2:1, ale ostatecznie boisko opuszczało bez jakiejkolwiek zdobyczy. W tabeli ich sytuacja nadal nie wygląda źle, ale przewaga nad kreską zmalała do trzech oczek.

Z tygodnia na tydzień rozkręcają się Laruss Real Players. Ostatnie trzy mecze przyniosły dziewięciopunktową zdobycz, która pozwoliła na awans na pozycję wicelidera. Znakomity występ spadkowicz z elity zanotował przeciwko Tornado Ognik. Do przerwy Laruss wygrywał 4:1, a po zmianie stron potrafił powiększyć przewagę i prowadzić 7:2. Ostatecznie zespół z Grunwaldu zmniejszył rozmiary porażki o dwa gole i zakończył spotkanie z wynikiem 4:7.

Pocztowe Krwinki – Archiwum X 3:3 (1:3)

20′ Radosław Smarslik, 28′ Kajetan Kalicki, 32′ Adam Jankowski – 1′ 8′ Krzysztof Wower, 14′ Robert Demel
Krzysztof Wower (Archiwum X)

Opal Stoczniowiec – Imperium Łazarskie 2:2 (1:2)

3′ 32′ Nikodem Szarata – 7′ Marcin Busz, 16′ Szymon Nowaczyk
Szymon Zygmunt (Opal Stoczniowiec)
Nikodem Szarata (Opal Stoczniowiec)

Trans-Stal Luboń – LED Lighting Team 4:4 (2:1)

8′ 14′ Maciej Brauza, 25′ Michał Wojciechowski, 40′ Tomasz Mroczyński – 10′ 30′ Nikita Makarenkov, 27′ 35′ Jakub Rutkowski
Jakub Rutkowski (LED Lighting Team)

Tornado Ognik – Laruss Real Players 4:7 (1:4)

36′ 38′ Piotr Skrzypczak, 7′ Patryk Jankowiak, 33′ Ryszard Sadowski – 10′ 12′ 33′ Michał Janiak, 3′ Mikołaj Gmerek, 18′ Altit Hicham, 34′ Tomasz Plewa, 35′ Damian Szade
Michał Janiak (Laruss Real Players)

Gietewu – PWW Boekestijn 2:3 (0:0)

26′ 31′ Mateusz Jóźwiak – 25′ 40′ Krzysztof Marciniak, 34′ Mateusz Ciupa
Krzysztof Marciniak (PWW Boekestijn)

forBET 3. WL Liga: Rebis uzupełnia stawkę grupy mistrzowskiej

Ostatnie miejsce w grupie mistrzowskiej zajął Dom Wydawniczy Rebis. W ostatnim spotkaniu pierwszej rundy przeciwko FC Makadamii potrzebował przynajmniej pięciobramkowej wygranej. Wygrał różnicą jedenastu goli. Rebis nie zamierzał do ostatnich chwil walczyć o wysokie zwycięstwo, więc sprawę załatwił jeszcze przed przerwą, na którą schodził z wynikiem 6:0. Rebis w drugiej rundzie powalczy o bezpośredni awans do drugiej ligi. Ze smakiem obeszli się Emeritos Galaktikos, dla których wysoka porażka Makadamii oznacza miejsce w grupie barażowej, gdzie beniaminek rywalizować będzie o dwie pierwsze lokaty gwarantujące udział w wiosennych playoff-ach.

Fazę zasadniczą w trzeciej lidze zakończyły drużyny Kwiatowego i Szturmowców. Potyczka dostarczyła aż piętnastu bramek, z których dziewięć zdobyli gracze beniaminka. Po pierwszej odsłonie FCK wygrywał z pomarańczowo-czarnymi 7:3. W drugiej części Szturmowcy zaprezentowali się lepiej, ale stać ich było jedynie na zmniejszenie strat do trzech goli różnicy.

Dom Wydawniczy Rebis – FC Makadamia 11:0 (6:0)

11′ 13′ 15′ 22′ Jakub Frankiewicz, 18′ 25′ Maciej Łazar, 30′ 38′ Tomasz Majer, 4′ Bartłomiej Cmok, 7′ Tomasz Rybarczyk, 39′ Michał Bartkowiak
Jakub Frankiewicz (Dom Wydawniczy Rebis)

FC Kwiatowe – Szturmowcy 9:6 (7:3)

14′ 20′ 22′ Damian Piasecki, 2′ 15′ Patryk Gronek, 11′ 21′ Daniel Musiałowski, 12′ Krzysztof Andrzejczak, 17′ Sebastian Golak – 13′ 18′ 33′ Filip Robel, 16′ Tomasz Nieżurawski, 30′ Sebastian Cepiński, 39′ Dariusz Bednarz
Bartosz Stolarczyk (FC Kwiatowe)
Daniel Musiałowski (FC Kwiatowe)