Derby dla FC

W drugiej lidze doszło do zmian liderów. Na czele grupy A są Oni, w grupie B przewodzą Ledy. W trzecioligowych derbach Lubonia wygrał FC.

2. WL Liga: Oni i Ledy liderami

W środowy wieczór na drugim froncie odbyły się cztery spotkania – dwa w grupie A i dwa w grupie B.

Po środowych potyczkach liderem grupy A zostali Oni, którym powiodło się w meczu na szczycie z Atletico Blumariną. Spadkowicz przeżywa spory kryzys, a po spotkaniu z żołto-czarnymi mocno skomplikował sobie sytuację w tabeli. Oni do przerwy wygrywali 1:0 po golu Piotra Jassema i prowadzenia nie oddali już do końcowego gwizdka. Po zmianie stron na 2:0 trafił Kacper Mazur, co spotkało się z szybką odpowiedzią Blumariny w postaci bramki Wojciecha Markowskiego. Defensywa Onych, którą kierował niezawodny Bartosz Józkowiak, była trudna do sforsowania. Atletico rozgrywało piłkę, starało się skonstruować akcję, która da remis, a przytrafił im się błąd, który doprowadził do wyniku 3:1 dla żółto-czarnych. Wygraną dwie minuty przed końcem przypieczętował Mazur. Atletico zdobyło jeszcze jedną bramkę, ale zmniejszyła ona jedynie straty do minimum – gol Markowskiego padł w ostatniej sekundzie gry.

Identyczny bilans co spadkowicz ma także beniaminek. Stoczniowiec po niedzielnej wygranej nad Tornadem stanął do walki o kolejne trzy punkty z Avengersami. W szeregach rywali znakomity mecz rozegrał jednak Maciej Niedziałkowski, który był nie do zatrzymania. Napastnik Avengersów zdobył pierwsze trzy gole i poprowadził swój zespół do wygranej 5:1. Granatowi awansowali na czwarte miejsce w tabeli. Stoczniowiec zajmuje miejsce w dolnych rejonach klasyfikacji.

Podobny zestaw meczów dostarczyła grupa B. W meczu na szczycie rywalizowały Ledy z Gietewu, a w pojedynku, którego stawką był awans do czołówki Evertec ze Szturmowcami. Liderem po wtorkowych grach został LED Lighting Team. Po emocjonującym spotkaniu pomarańczowo-czarni pokonali Gietewu 2:1. Czerwono-czarni wygrywali po bramce Ivana Kosta, ale szybko odpowiedział Krzysztof Filas, który w 6 min doprowadził do wyrównania. Gola na wagę trzech punktów i fotelu lidera w 27 min zdobył Andrzej Krawczuk.

Do przerwy w meczu Szturmowców z Evertec lepsi byli ci pierwsi. Pomarańczowo-czarni prowadzili 3:2, choć dwukrotnie przegrywali. Wydawało się, że gole do szatni, zdobyte odpowiednio w 18 i 20 min mocniej zadziałają na Szturmowców. Było jednak odwrotnie. Po zmianie stron kapitalne zawody rozegrał Adrian Adamczak, który do jednego gola z pierwszej odsłony dorzucił podwójnego hattricka po zmianie stron! Defensywa Everteca zagrała na zero, a mecz zakończył się wynikiem 8:3.

LED Lighting Team – Gietewu 2:1 (1:1)

6′ Krzysztof Filas, 27′ Andrzej Krawczuk – 3′ Ivan Kost
Artur Stawski (LED Lighting Team)
4-1
Andrzej Krawczuk (LED Lighting Team)

Szturmowcy – Evertec 3:8 (3:2)

9′ Marcin Biel, 18′ Sebastian Cepiński, 20′ Mateusz Kozłowski – 5′ 28′ 30′ 35′ 36′ 39′ 40′ Adrian Adamczak, 10′ Michał Wyrwa
5-5
Adrian Adamczak (Evertec)

Avengers – Stoczniowiec 5:1 (1:0)

13′ 21′ 24′ Maciej Niedziałkowski, 28′ Jakub Nowak, 39′ Dawid Walkowiak – 25′ Dariusz Skwaryło
4-4
Maciej Niedziałkowski (Avengers)

Atletico Blumarina – Oni 2:3 (0:1)

28′ 40′ Wojciech Markowski – 24′ 38′ Kacper Mazur, 16′ Piotr Jassem
0-1
Kacper Mazur (Oni)

3. WL Liga: Derby Lubonia dla FC

Derby Lubonia pomiędzy Ejbrami i FC rozpoczęły się znakomicie dla tej pierwszej ekipy. Po czterech minutach dzięki trafieniom Michała Gawrona i Pawła Wiórka prowadzili 2:0. FC nie złożył jednak broni i jeszcze przed upływem kwadransa gry doprowadził do remisu. Kontaktową bramkę zdobył Piotr Poszwa, wyrównał Filip Bąkowski. Pierwsza część skończyła się szczęśliwie dla Ejbrów, którym ponownie udało się wypracować przewagę nad lokalnym rywalem. Dwie minuty przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę na 3:2 strzelił Tobiasz Tykwic. Jak się później okazało był to ostatni gol Ejbrów w tym meczu. Po zmianie stron panował FC, który stopniowo przechylał szalę na swoją korzyść. W 27 min na 3:3 trafił Łukasz Zgrabka, a pięć minut później pierwsze prowadzenie w derbach dla LFC uzyskał Bąkowski. Ejbry dobił w ostatnich sekundach Michael Duszyński, który ustalił wynik potyczki na 5:3. Była to druga wygrana beniaminka w drugim meczu.

Po remisie na inaugurację przyszła pierwsza wygrana na wiosnę. Sempler po ciekawym spotkaniu okazał się minimalnie lepszy od ICPen-u i wygrał 2:1. Wynik pojedynku otworzył Sebastian Pięta, ale jeszcze przed przerwą na 1:1 trafił Błażej Ginter. W drugiej odsłonie obejrzeliśmy jedno trafienie, na samym jej początku. W 22 min gola na wagę trzech punktów dla Semplera zdobył Kamil Kijak.

Bardzo dobry mecz za sobą mają Pocztowe Krwinki, które w pełni kontrolowały przebieg gry w starciu z Diadalem. Już w pierwszej połowie Krwiodawcy uzyskali trzybramkową przewagę. Choć rywal zdołał wyrównać w 8 min, to w kolejnych dziesięciu minutach nie był w stanie utrzymać naporu Pocztowców. Po zmianie stron oba zespoły zadały po dwa ciosy i mecz zakończył się wynikiem 6:3.

Ejbry Luboń – Luboń FC 3:5 (3:2)

2′ Michał Gawron, 4′ Paweł Wiórek, 18′ Tobiasz Tykwic – 15′ 32′ Filip Bąkowski, 9′ Piotr Poszwa, 27′ Łukasz Zgrabka, 40′ Michael Duszyński
5-5
Filip Bąkowski (Luboń FC)

Sempler – ICPen 2:1 (1:1)

9′ Sebastian Pięta, 22′ Kamil Kijak – 16′ Błażej Ginter
3-4
Maciej Piechura (Sempler)

Pocztowe Krwinki – Diadal 6:3 (4:1)

20′ 27′ Dawid Pilarski, 7′ Damian Krzyżaniak, 15′ Karol Szwajkowski, 17′ Tomasz Grzechowski, 34′ Dominik Tomczak – 8′ Mateusz Chojnacki, 27′ Mateusz Wańczyk, 38′ Rafał Tomczak
8-5
Dawid Pilarski (Pocztowe Krwinki)

Start a Conversation