Kategoria: Relacja z meczów

IKP Olimpia lepsza od transkrupki.pl

IKP Olimpia wygrała z transkrupką.pl w meczu na szczycie elity. Archiwum X zdobywa pierwsze punkty. Tornado Ognik remisuje z Krwinkami.

forBET 1. WL Liga: Wicemistrz lepszy od mistrza

Zwycięstwem Olimpii zakończył się hit pierwszej rundy na WL Lidze. Transkrupka.pl nie zdołała znaleźć sposobu na defensywę IKP i boisko przy Grunwaldzkiej opuszczała bez bramki oraz punktów. Szlagier przyniósł ledwie dwie bramki, które wpadły w obu częściach. W 13 min prowadzenie IKP dał niezawodny Piotr Nowak, a wynik potyczki ustalił pięć minut po wznowieniu gry Jacek Grocholewski. Dzięki wygranej wicemistrzowie zostali ostatnim zespołem w elicie bez porażki. W tabeli nadal na prowadzeniu jest transkrupka.pl, która wyprzedza Olimpię lepszym bilansem bramkowym (bezpośrednie pojedynki decydują o kolejności na zakończenie rundy/sezonu).

IKP Olimpia – transkrupka.pl 2:0 (1:0}

13′ Piotr Nowak, 25′ Jacek Grocholewski
Michał Mirecki (IKP Olimpia)
Jacek Dembiński (IKP Olimpia)

forBET 2. WL Liga: Pierwsze zwycięstwo Archiwum X

Opal Stoczniowiec zmarnował okazję do wskoczenia na trzecie miejsce w tabeli i po rozegraniu piątego spotkania pozostał na odległej szóstej lokacie. Pojedynek z Archiwum X rozpoczął się znakomicie, bo od prowadzenia uzyskanego w 3 min po golu Kamila Skwaryło. Napastnik Opal-u poprawił swój bilans w 33 min, ale wówczas wyrównał stan rywalizacji. Archiwum X jeszcze przed przerwą zdołało odwrócić wynik o 180 stopni za sprawą bramek Michała Zygmanowskiego i Damiana Grata. Decydujący cios zadało pięć minut przed końcowym gwizdkiem, gdy bramkarza Stoczniowca pokonał Jacek Chromiński. Wynik utrzymał się do ostatniej sekundy, Archiwum wygrało 3:2 notując tym samym pierwsze wiosenne zwycięstwo.

Osiem bramek padło w starciu Tornada Ognik i Krwinek. Najciekawiej było w ostatnich dziesięciu minutach, gdy pilka lądowała w siatce pięciokrotnie. Do 30 min lepsze było Tornado, które prowadziło 2:1 po golach Piotra Skrzypczaka i Miłosza Woźniaka. Dla Krwinek jedyną bramkę zdobył Marcel Szymkowiak, który w 10 min dał prowadzenie swojej ekipie. Dwadzieścia minut później Piotr Gałęcki trafił na 2:2, a w 32 min powtórzył swój wyczyn. Krwinki wygrywały 3:2. Nie był to koniec strzelania. W 36 min zawodnicy ubrani w czerwone trykoty prowadzili różnicą dwóch goli, gdy golkipera Tornada pokonał Adam Jankowski. Ognik zdołał odrobić stratę. Sprawy w swoje nogi wziął Skrzypczak, który kolejno w 37 i 39 min zdobył swoją drugą i trzecią bramkę ratując punkt żółto-niebieskim.

Opal Stoczniowiec – Archiwum X 2:3 (1:2)

3′ 33′ Kamil Skwaryło – 6′ Michał Zygmanowski, 13′ Damian Grat, 35′ Jacek Chromiński
Szymon Zygmunt (Opal Stoczniowiec)
Damian Grat (Archiwum X)

Tornado Ognik – Krwinki 4:4 (1:1)

17′ 37′ 39′ Piotr Skrzypczak, 21′ Miłosz Woźniak – 30′ 32′ Piotr Gałęcki, 10′ Marcel Szymkowiak, 36′ Adam Jankowski
Piotr Skrzypczak (Tornado Ognik)

Mocny start Ejbrów

Po zwycięskim meczu Lecha z Górnikiem Łęczna rozegrane zostało pięć spotkań WL Ligi. W najciekawszym meczu Bistro Kopernik pokonało Jogę Bonito.

forBET 2. WL Liga: Drugi mecz, druga wygrana lubońskich Ejbrów

Po zwycięstwie w starciu z wiceliderem Ejbry okazały się lepsze od trzeciej drużyny w tabeli. Luis&Spółka nie dali rady powstrzymać dobrze dysponowanego rywala, który szybko rozpoczął strzelanie, a jeszcze przed przerwą zdołał odwrócić niekorzystny wynik. Ejbry po pierwszej połowie wygrywały 3:2. Po zmianie stron nie pozwoliły zielonym rozwinąć skrzydeł. Mecz zakończył się wynikiem 7:4. W tabeli po dwóch rozegranych spotkaniach zespół z Lubonia zajmuje piąte miejsce. Luis nadal jest trzeci, ale ma na koncie już trzy przegrane.

Luis&Spółka – Ejbry Luboń 4:7 (2:3)

5′ 34′ 39′ Bartosz Modrzejewski, 6′ Jakub Bryja – 3′ 38′ Łukasz Kaczmarek, 10′ 35′ Artur Rożek, 27′ Michał Gawron, 40′ Marcin Szejn
Bartosz Modrzejewski (Luis&Spółka), Daniel Wierzbicki (Ejbry Luboń)
Artur Rożek (Ejbry Luboń)

forBET 3. WL Liga: Atmosferić pierwszy, Bistro Kopernik odrabia straty do pierwszej trójki

Środowa kolejka rozpoczęła się od meczu w grupie A, w którym spotkały się czwarty Wóz Drzymały z piątym, przed startem ósmej serii, KKS Południe. Był to pojedynek o sześć punktów, a także o zwiększenie szans na zajęcie miejsca w pierwszej trójce. Spotkanie udanie rozpoczęli zawodnicy beniaminka. W 11 min na listę strzelców wpisał się Kajetan Drzymała. Z każdą kolejną minutą do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy KKS-u, którzy do końca potyczki nie pozwolili rywalom na zdobycie choćby gola. Na przerwę Południe po trafieniach Szymona Woźniaka i Filipa Paszkiewcza schodziło z prowadzeniem 2:1, a po zmianie stron wbiło jeszcze dwie bramki. W 37 min na listę strzelców wpisał się Adam Anioła, a rezultat spotkania na 4:1 ustalił Woźniak. Zwycięstwo dało awans KKS-owi na czwarte miejsce i zrównanie się punktami z trzecimi Nieruchomościami Kędziora.

Pozostałe trzy mecze to już rywalizacja w grupie B. Na jej czoło wysunął się hit kolejki, w którym Bistro Kopernik zmierzyło się z Jogą Bonito. Dla zespołu z Grunwaldu był to mecz o być albo nie być w dalszym wyścigu po grupę mistrzowską. Boisko po 40-minutowym boju opuszczali z tarczą. Bohaterem zespołu został Paweł Grabia, który cztery minuty przed końcowym gwizdkiem trafił na 2:1. Po pierwszej części był remis – w 5 min na 1:0 dla Kopernika trafił Miron Walczak, a siedem minut później wyrównał Bartosz Ziemniewski. Kolejna bramka padła w 36 min. Jak się później okazała była ona na wagę trzech punktów, które na swoje konto zapisało Bistro.

Za porażkę w poprzedniej kolejce udanie zrehabilitował się FC Atmosferić. Do przerwy niespodziewanie remisował 1:1 z ICPen-em, ale po zmianie stron pokazał klasę i pewnie ograł niżej notowanego rywala różnicą pięciu bramek. Dwukrotnie na listę strzelców wpisywali się Krzysztof Nalepa i Wiktor Kopczyński. Atmosferić wrócił na pozycję lidera. Nad grupą pościgową liczącą trzy zespoły ma trzy oczka przewagi. W następnej kolejce zmierzy się z czwartym Bistrem Kopernik.

W dalszym ciągu formę w kratkę prezentują FTF i FC Kwiatowe. Ci pierwsi po ubiegłotygodniowej porażce wygrali, a FCK po zwycięstwie musiało uznać wyższość przeciwnika. Miejsca obu ekip również nie są przypadkowe – zajmują środek stawki, czyli odpowiednio szóste i piąte miejsce. FTF na nie awansował, a wszystko dzięki wygranej 4:2 nad Kwiatowym. Przed zmianą stron oglądaliśmy wymianę ciosów, która zakończyła się remisem 2:2. Po przerwie wynik pojedynku ustalił Bartosz Janiak. Zawodnik FTF-u trafiał w 23 i 32 min.

KKS Południe – Wóz Drzymały 4:1 (2:1)

15′ 39′ Szymon Woźniak, 17′ Filip Paszkiewicz, 37′ Adam Anioła – 11′ Kajetan Drzymała
Michał Marciniak (KKS Południe), Jacek Trinschek (Wóz Drzymały)
Filip Paszkiewicz (KKS Południe)

FTF – FC Kwiatowe 4:2 (2:2)

23′ 32′ Bartosz Janiak, 3′ Paweł Książek, 13′ Jakub Somrowski – 9′ Paweł Lisek, 17′ Daniel Musiałowski
Bartosz Janiak (FTF)

FC Atmosferić – ICPen 7:2 (1:1)

26′ 38′ Krzysztof Nalepa, 36′ 37′ Wiktor Kopczyński, 2′ Marek Sanok, 31′ Bartosz Siejak, 33′ Dariusz Walasek – 12′ Piotr Marek, 40′ Bartłomiej Ginter
Mateusz Olejniczak (FC Atmosferić)
Wiktor Kopczyński (FC Atmosferić)

Bistro Kopernik – Joga Bonito 2:1 (1:1)

5′ Miron Walczak, 36′ Paweł Grabia – 12′ Bartosz Ziemniewski
Paweł Grabia (Bistro Kopernik)

Kolib blisko grupy mistrzowskiej

Po krótkiej świątecznej przerwie wróciliśmy do gry. We wtorek rozpoczęła się ósma odsłona wiosennej kampanii.

forBET 1. WL Liga: Podział punktów w elicie

Starcie dwóch drużyn, które zajmowały miejsca w dolnej połówce tabeli zakończyło się remisem 3:3. Został on ustalony już w 27 min, gdy drugi raz bramkarza Chłosty pokonał najlepszy strzelec Almatura – Jakub Tomaszkiewicz. Wcześniej oglądaliśmy popis Franciszka Siwka, który trzykrotnie wyprowadzał beniaminka na prowadzenie. Trzeciej wygranej nie udało się odnieść. Oba zespoły zanotowały pierwszy remis na wiosnę.

Chłosta – Biuro Podróży Almatur 3:3 (1:1)

4′ 23′ 26′ Franciszek Siwek – 14′ 27′ Jakub Tomaszkiewicz, 24′ Mateusz Domagalski
Jakub Tomaszkiewicz (Biuro Podróży Almatur)
Franciszek Siwek (Chłosta)

forBET 2. WL Liga: Udane rehabilitacje faworytów

Poprzednie mecze w wykonaniu czołowych drużyn grupy A i B kończyły się rozczarowaniami. Rebis dwa tygodnie wcześniej wysoko uległ Trans-Stali, która w kolejnych dwóch pojedynkach zaznała dwukrotnie smak porażki. Przed świętami Magiczny Świat nie sprostał Emeritos Galaktikos.

Cała trójka w pierwszym dniu ósmej serii opuszczała boiska bogatsza o trzy oczka. Magiczny Świat ograł czwarty FarbSystem 7:4, już do przerwy prowadząc 4:1. O zwycięstwie zadecydowała kapitalna postawa pary Marcin Wawrzyniak – Aleksander Lewandowski. Obaj ustrzelili po hattrick-u. Wysoko po pierwszej odsłonie prowadziła także Trans-Stal. Było 4:0, a sześć minut po wznowieniu gry po przerwie już 6:0. Imperium Łazarskie przebudziło się w ostatnich fragmentach zdobywając dwie bramki.

Przez półgodziny gry Ledom starczało sił na wyrównaną walkę z Rebisem. Rywalizacja bez zmienników w ostatnich dziesięciu minutach miała wpływ na wysoką porażkę, bo aż 2:8. Po pierwszej części Ledy wygrywały 2:1 po dwóch golach Krzysztof Filasa. Rebis wyrównał 26 min, a trzy minuty później wygrywał już 3:2. Bramkę dającą prowadzenie zdobył Maciej Łazar, który w ostatnich sekundach ustalił wynik potyczki.

FarbSystem – Magiczny Świat 4:7 (1:4)

17′ Mateusz Murawski, 24′ Michał Jaśkowiak, 32′ Dominik Rogalski, 34′ Radosław Majewski – 10′ 12′ 36′ Marcin Wawrzyniak, 18′ 26′ 27′ Aleksander Lewandowski, 5′ Tomasz Pilarczyk
Marcin Wawrzyniak (Magiczny Świat)

Dom Wydawniczy Rebis – LED Lighting Team 8:2 (1:2)

12′ 36′ Tomasz Majer, 29′ 40′ Maciej Łazar, 26′ Serhii Chamukha, 33′ Bartłomiej Cmok, 35′ Marcin Grabowski, 39′ Robert Sobkowiak – 13′ 20′ Krzysztof Filas
Maciej Łazar (Dom Wydawniczy Rebis)

Imperium Łazarskie – Trans-Stal Luboń 2:6 (0:4)

35′ Marcin Busz, 39′ Sławomir Szalczyk – 16′ 25′ Dariusz Stachowiak, 20′ 26′ Czesław Tandecki, 4′ Maciej Brauza, 8′ Bartosz Rybak
Dariusz Stachowiak (Trans-Stal Luboń)

forBET 3. WL Liga: Kolib o krok od grupy mistrzowskiej

Już tylko jednego punktu brakuje Kolib-owi do zapewnienia sobie miejsca w grupie mistrzowskiej. W meczu, który rozpoczynał ósmą serię zespół z Lubonia ograł mający drugoligowe aspiracje Diadal 3:2. Pierwsza odsłona była wymianą ciosów. Na każdą bramkę Kolib-u Diadal odpowiadał wyrównującym trafieniem. Do przerwy było 2:2. Kolejny gol padł dopiero w 38 min, a jego autorem został Dominik Przybylski, który przypieczętował zwycięstwo Kolib-u – siódme w siódmym wiosennym meczu.

Sytuacja Diadala skomplikowałaby się, gdyby wygraną odniosły Nieruchomości Kędziora. Kórniczanie po ośmiu minutach wygrywali 3:0, a po kwadransie gry 4:1. Strzelanie zakończyli w 15 min. Do głosu doszedł Hangover. Jeszcze przed przerwą zmniejszył stratę do dwóch bramek, a w drugiej odsłonie wykazał się wysoką skutecznością. Po sześciu minutach od wznowienia gry w drugiej odsłonie prowadził 5:4. Nieruchomości walczyły o remis, ale w końcówce otrzymały jeszcze dwa ciosy, które ustaliły wynik meczu na 7:4 dla HFC.

Drugie zwycięstwo i awans o dwa miejsca w górę na ósmą lokatę. Polibulls ograli Los Amarillos 6:2, choć do przerwy przegrywali po bramce Grzegorza Silskiego 0:1. W pierwszej odsłonie kapitan żółtych wyprowadził swój zespół na prowadzenie, a w 24 min po golu samobójczym … odwrócił wynik meczu. Polibulls nie wypuścili wygranej z rąk i ograli Los Amarillos różnicą czterech bramek. Kolejne dwa trafienia zapisał Kacper Muzyka, który zdobył do tej pory 10 goli z 18 całej drużyny.

Kolib Luboń FC – Diadal 3:2 (2:2)

4′ Stanisław Glinka, 18′ Michael Duszyński, 38′ Dominik Przybylski – 13′ Adrian Madajczyk, 20′ Bartosz Soszyński
Marcin Włodarski (Kolib Luboń FC)
Kacper Mankiewicz (Diadal)

Los Amarillos – Polibulls 2:6 (1:0)

17′ Grzegorz Silski, 38′ Piotr Buszta – 32′ 39′ Kacper Muzyka, 23′ Michał Budaj, 24′ Grzegorz Silski (samob.), 27′ Wojciech Raniszewski, 40′ Mikołaj Celka
Kacper Muzyka (Polibulls)

Hangover FC – Nieruchomości Kędziora Kórnik 7:4 (2:4)

14′ 38′ Krzysztof Halicki, 16′ Filip Piątek, 22′ Jan Mejer, 24′ Igor Watras, 26′ Jeremi Gawęcki, 40′ Michał Sobolewski – 7′ 8′ Krzysztof Bobrowski, 3′ Piotr Śramski, 15′ Kamil Bobrowski
Igor Watras (Hangover FC), Paweł Hefta, Piotr Śramski (obaj Nieruchomości Kędziora Kórnik)
Krzysztof Halicki (Hangover FC)

Ostatnie mecze przed świętami

W Wielki Czwartek zakończyła się siódma odsłona piłkarskiej wiosny na forBET WL Lidze. W ostatnich meczach przed świętami wielkanocnymi zwycięstwa odnieśli FarbSystem, AS Poznań i Joga Bonito.

forBET 2. WL Liga: FarbSystem dwa miejsca wyżej w tabeli

Czwarty mecz, czwarta przegrana. Oni pogrążyli się w kryzysie, z którego nie mogą się wygrzebać. W pierwszej połowie starcia z FarbSystem-em bardzo dobrze zareagowali na straconą bramkę w 2 min. Po dziesięciu minutach zdołali wyrównać, a następnie odwrócić wynik. FarbSystem poszedł tą samą drogą i jeszcze przed przerwą wyszedł na prowadzenie 3:2, które dały m.in. dwie bramki zdobyte przez Wojciecha Wachowiaka. Oni nie dali za wygraną i w 26 min za sprawą Krzysztofa Bobrowskiego doprowadzili do remisu. Ostatnie słowa należały do FarbSystemu, a dokładniej do Michała Jaśkowiaka, którego dublet zapewnił zwycięstwo 5:3. Była to druga wygrana na wiosnę. Pozwoliła na awans o dwa oczka na czwartą lokatę.

FarbSystem – Oni 5:3 (3:2)

2′ 16′ Wojciech Wachowiak, 30′ 40′ Michał Jaśkowiak, 15′ Mateusz Murawski – 4′ Paweł Jassem, 10′ Piotr Szelążek, 26′ Krzysztof Bobrowski
Michał Jaśkowiak (FarbSystem)

forBET 3. WL Liga: Beniaminkowie górą

W czwartkowy wieczór odbyły się dwa spotkania w ramach grupy B. Po ich rozegraniu na pierwszych trzech lokatach zapanował spory ścisk – wszystkie drużyny na podium mają na koncie 15 punktów, a za nimi czyha mające jeden mecz mniej rozegrany Bistro Kopernik (12 pkt). Walka o grupę mistrzowską, do której awansują trzy pierwsze ekipy zapowiada się niezwykle pasjonująco.

Bardzo ważne wygrane odnieśli beniaminkowie. AS Poznań zrehabilitował się po przegranej z FC Atmosfericiem i ograł FTF 8:3, choć po pięciu minutach przegrywał 0:1. Wynik otworzył Filip Możuch. Dwadzieścia minut później było już po meczu. Trzeciego swojego gola strzelił Piotr Szmalc, który podwyższył prowadzenie AS Poznań na 4:1. W kolejnych minutach dalej trwała nawałnica rewelacyjnego beniaminka. Szmalc dołożył jeszcze dwa trafienia, a rezultat w 40 min ustalił Jakub Walasek. AS Poznań odniósł zwycięstwo i dzięki wygranej Jogi Bonito wrócił na pierwsze miejsce w ligowej klasyfikacji.

Joga Bonito w hicie czwartkowej kolejki zmierzyła się z FC Atmosfericiem, który przed tą serią gier zasiadał na fotelu lidera. Mecz rozpoczął się rewelacyjnie dla FCA. W 1 min Patryk Skawiński pokonał bramkarza Jogi Bonito. Były to miłe złego początki. Wyrównanie przyszło już w 5 min, gdy na listę strzelców wpisał się Bartosz Ziemniewski. Jeszcze przed przerwą beniaminek wygrywał 2:1, a decydujące ciosy nadeszły w 36 i 40 min. Joga Bonito wygrała 4:1 i po siódmej kolejce zajmuje trzecią lokatę.

AS Poznań – FTF 8:3 (2:1)

10′ 15′ 25′ 34′ 36′ Piotr Szmalc, 22′ Stanislav Gvozdyk, 30′ Rafał Kusy, 40′ Jakub Walasek – 5′ Filip Możuch, 31′ Mateusz Konera, 38′ Błażej Lewandowski
Piotr Szmalc (AS Poznań)

Joga Bonito – FC Atmosferić 4:1 (2:1)

5′ Bartosz Ziemniewski, 19′ Szymon Baranowski, 36′ Patryk Matelski, 40′ Daniel Rowiński – 1′ Patryk Skawiński
Marek Kornowski (Joga Bonito)

Co za mecz! Imperium Łazarskie – Tornado 9:8

W środowy wieczór odbyło się siedem spotkań. Najważniejszą informacją była wygrana Emeritos Galaktikos w meczu na szczycie drugiej ligi. Aż 17 goli padło w pojedynku Imperium Łazarskiego z Tornado Ognik. Krok w kierunku grupy mistrzowskiej trzeciej ligi zrobiły Nieruchomości Kędziora i Bistro Kopernik.

forBET 1. WL Liga: Wygrana Chłosty

Chłosta kontynuuje grę w kratkę, Nankatsu pogłębia się w kryzysie. Beniaminek ma za sobą burzliwe tygodnie, podczas których zdołał zdobyć Puchar WL Ligi w edycji zimowej, przegrać dwa kolejne mecze po dwucyfrowej wygranej w debiucie w elicie, a także odpaść w fatalnym stylu z wiosennego pucharu. Nankatsu ma inne problemy – przegrało pięć kolejnych meczów w obecnym sezonie. Po 40-minutowym boju dołożyło szósty. Chłosta wygrała 9:3. Kapitalne zawody, nie po raz pierwszy, rozegrał Franciszek Siwek, który czterokrotnie wygrywał rywalizację z golkiperem FCN.

Chłosta – FC Nankatsu 9:3 (3:0)

9′ 14′ 31′ 32′ Franciszek Siwek, 19′ Szymon Korczyk, 30′ Aleksander Deckert, 36′ Konrad Repecki, 38′ Łukasz Falkowski, 40′ Adam Michalak – 22′ Hubert Raczak, 24′ Michał Krawczak, 40′ Bartosz Bielejewski
Franciszek Siwek (Chłosta)

forBET 2. WL Liga: Szalony mecz Tornada z Imperium okraszony 17 golami!

Emeritos Galaktikos kontynuują znakomitą serię. Po triumfie w Pucharze WL Ligi poszli za ciosem i ograli w meczu niepokonanych Magiczny Świat aż 8:2. Już do przerwy Galaktyczni wygrywali 3:0 po dwóch trafieniach Łukasza Lekiera i jednym Jakuba Lubojańskiego. W drugiej odsłonie obaj poprawili swoje dorobki. Lekier dołożył jeszcze trzy gole, a Lubojański jednego. Emeritos wygrali piąty mecz i przy okazji powiększyli przewagę nad drugim Magicznym Światem do sześciu oczek.

Szalone widowisko stworzyli zawodnicy Tornada Ognik i Imperium Łazarskiego. W skrócie – po 4 min zespół z Grunwaldu prowadził 3:1, ale na przerwę schodził z jednobramkową stratą do Łazarza. Ognik przegrywał 4:5. Tornado zdołało wyrównać w 22 min, lecz w kolejnych pięciu minutach straciło aż cztery! bramki. Był to kluczowy moment pojedynku. Tornado ruszyło w pościg. W 28 min odrobiło dwa gole, ale kontaktową bramkę zdobyło dopiero w 39 min. Czasu na wywalczenie remisu już nie było. Mecz zakończył się wynikiem 9:8 dla Imperium Łazarskiego. Spotkanie było też pojedynkiem strzeleckim Sławomira Szalczyka i Piotra Skrzypczaka. Napastnik z Łazarza zdobył sześć bramek, a jego vis-a-vis cztery.

Pierwsze zwycięstwo na wiosnę odniosły Ledy, które do meczu z PWW zamykały tabelę grupy A. Pomimo premierowej zdobyczy ścisłą czołówkę mają na wyciągnięcie ręki. Do drugiej Trans-Stali Luboń tracą sześć punktów, ale mają na koncie dwa mecze mniej rozegrane. LED Lighting Team zagrał bardzo dobrą pierwszą część i znakomicie rozpoczął drugą. Na przerwę schodził z prowadzeniem 4:1, a trzy minuty po wznowieniu wygrywał już 6:1. PWW nie złożyło broni i walczyło do końca. Po trzech kolejnych bramkach zbliżyło się do Ledów na odległość dwóch trafień, ale na ich zdobycie już nie starczyło czasu. W klasyfikacji oba zespoły zamieniły się miejsca. Ledy są przedostatnie, PWW zamyka stawkę.

Środowe granie zamykał pojedynek dwóch drużyn z sześcioma punktami na koncie. Faworytem był Luis&Spółka, ale Krwinki kilka dni wcześniej pokazały jak sobie radzą w meczach z wyżej notowanymi zespołami. W starciu z zielonymi nie udało się sprawić niespodzianki. Beniaminek wygrał gładko 4:0 ustalając wynik po półgodzinie gry.

Emeritos Galaktikos – Magiczny Świat 8:2 (3:0)

4′ 13′ 28′ 39′ 40′ Łukasz Lekier, 15′ 30′ Jakub Lubojański, 38′ Jakub Jarmuszkiewicz – 21′ Aleksander Lewandowski, 31′ Marcin Wawrzyniak
Łukasz Lekier (Emeritos Galaktikos)
Łukasz Lekier (Emeritos Galaktikos)

Tornado Ognik – Imperium Łazarskie 8:9 (4:5)

1′ 4′ 16′ 28′ Piotr Skrzypczak, 28′ 39′ Mariusz Wojtaszyk, 2′ Miłosz Woźniak, 22′ Łukasz Dylewicz – 8′ 9′ 14′ 23′ 24′ 25′ Sławomir Szalczyk, 17′ 27′ Sebastian Kozela, 3′ Marcin Busz
Sławomir Szalczyk (Imperium Łazarskie)

LED Lighting Team – PWW 6:4 (4:1)

4′ 23′ Krystian Swoboda, 14′ 21′ Ihor Kotvytskyi, 11′ Jacek Maćkowski, 17′ Krzysztof Filas – 1′ Mykola Karpov, 25′ Michal Dąbrowski, 29′ Dariusz Foltyn, 38′ Marcin Szymkowiak
Ihor Kotvytskyi (LED Lighting Team)

Luis&Spółka – Krwinki 4:0 (2:0)

5′ 7′ Marcin Michalak, 27′ Jakub Bryja, 30′ Bartosz Modrzejewski
Mateusz Baczyński (Krwinki)

forBET 3. WL Liga: Nieruchomości Kędziora trzecie, Bistro Kopernik czwarte, ale zrównało się punktami z wiceliderem

Piąte mecze na wiosnę rozegrały Nieruchomości Kędziora i Bistro Kopernik. Obie drużyny wygrały po raz czwarty. Kórniczanie pokonali KKS Południe i w tabeli grupy A awansowali na trzecią lokatę. Pierwsza odsłona była kapitalna w wykonaniu Nieruchomości, którym udało się prowadzić 3:0, a następnie 4:1. Klasycznym hattrickiem popisał się Paweł Pruczkowski. Po przerwie jego wyczyn skopiował napastnik KKS Południe – Filip Paszkiewicz. Pięć minut przed końcowym gwizdkiem miał na koncie trzy gole, a jego drużyna przegrywała 4:6. Ostateczny cios w 38 min zadał Pruczkowski, który ustalił wynik zawodów na 7:4 dla Nieruchomości Kędziora.

Byczki postawili się kolejnej drużynie z czołówki. Kilka tygodni temu ulegli 3:4 AS Poznań, a w środowy wieczór przegrali ledwie 4:5 z Bistrem Kopernik. Dwie minuty przed końcowym gwizdkiem było jednak 2:5. Bistro do przerwy prowadziło 2:0, ale w drugiej połowie musiało uważać na rywala, który dwukrotnie złapał kontakt bramkowy. W 24 min było 2:1, a w 28 min 3:2. Sytuację uspokoiły drugie trafienia Krzysztofa Grupy i Patryka Schulza. Byczki jednak wróciły do gry po dublecie Bohdana Zviahina. Ostatecznie jednak musiały uznać wyższość zespołu z Kopernika, który zrównał się punktami z wiceliderem – ASP.

KKS Południe – Nieruchomości Kędziora Kórnik 4:7 (1:4)

22′ 26′ 35′ Filip Paszkiewicz, 15′ Michał Adamski – 6′ 11′ 17′ 38′ Paweł Pruczkowski, 9′ 33′ Adrian Hanstch, 24′ Krzysztof Bobrowski
Artur Kędziora (Nieruchomości Kędziora Kórnik)
Paweł Pruczkowski (Nieruchomości Kędziora Kórnik)

Bistro Kopernik – Byczki 5:4 (2:0)

8′ 33′ Patryk Schulz, 27′ 29′ Krzysztof Grupa, 11′ Marcin Rogal – 38′ 39′ Bohdan Zviahin, 24′ Kamil Krause, 28′ Dominik Jesiołowski
Krzysztof Grupa (Bistro Kopernik)