Kategoria: Relacja z meczów

Inauguracja pierwszej ligi

Na start rozgrywek elity obejrzeliśmy pogrom Synów Gehenny. W trzeciej lidze zwycięstwa odnieśli FC Makadamia i Sempler.

forBET 1. WL Liga: Pokaz siły Synów Gehenny

Rozpoczął się wyścig po miejsce na Mistrzostwach Polski w przyszłym roku. W pierwszym spotkaniu pierwszej ligi w sezonie jesiennym kapitalny występ zanotowali Synowie Gehenny, którzy nie dali żadnych szans Almaturowi. Potyczka zakończyła się wynikiem 10:1, a dwoma hattrickami popisali się Grzegorz Olejniczak i Damian Tomczak, który w poprzednich latach strzelał gole dla Dentesu. Worek z bramkami rozwiązał się po przerwie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym, jednobramkowym prowadzeniem Synów Gehenny.

Biuro Podróży Almatur – Synowie Gehenny 1:10 (0:1)

24′ Jakub Tomaszkiewicz – 8′ 33′ 35′ Damian Tomczak, 21′ 25′ 31′ Grzegorz Olejniczak, 22′ Michał Metelski, 27′ Mateusz Bartkowiak, 30′ Sławomir Żurek, 40′ Mariusz Nowicki
Grzegorz Olejniczak (Synowie Gehenny)

forBET 3. WL Liga: Debiutanckie zwycięstwo Makadamii

Pierwszy mecz na WL Lidze zanotowała FC Makadamia. Zespół mający w składzie kilku byłych zawodników Synów Gehenny na inaugurację okazał się minimalnie lepszy od FTF. W 12 min beniaminek wyszedł na prowadzenie za sprawą Sebastiana Polody. Drugi gol padł w 30 min, a jego autorem został Stanisław Lemke, który jak się później okazało przypieczętował premierowe zwycięstwo. FTF do końca grał o remis, ale zdołał tylko raz pokonać bramkarza Makadamii. W 37 min Błażejowi Lewandowskiemu udało się zdobyć gola kontaktowego.

Aż jedenaście bramek padło w rywalizacji Kolibu z Semplerem. Zespół z Lubonia, który jeszcze wiosną grał na w drugiej lidze, zrobił reset i rozpoczął budowę drużyny od nowa. Zaczęła się ona od falstartu, bo porażki z Semplerem, dla którego wygrana może być dobrym prognostykiem przed dalszą częścią sezonu. Spotkanie rozpoczęło od gola samobójczego Karola Gali w 3 min. Ten sam zawodnik udanie zrehabilitował się w kolejnych fragmentach meczu strzelając, już do właściwej bramki, dwukrotnie. Sempler prowadził 3:1, by remisować 3:3, a następnie prowadzić 6:3. Kolib do końca walczył o punkt. W końcówce spotkaniu udało się zdobyć dwa gole, które w ostatecznym rozrachunku zmniejszyły rozmiary porażki do jednego gola.

FC Makadamia – FTF 2:1 (1:0)

12′ Sebastian Polody, 30′ Stanisław Lemke – 37′ Błażej Lewandowski
Stanisław Lemke (FC Makadamia)

Kolib Luboń FC – Sempler 5:6 (2:3)

25′ 38′ Wojciech Król, 3′ Karol Gala (samob.), 17′ Bartosz Król, 39′ Dariusz Bąkowski – 7′ 28′ Sebastian Pięta, 13′ 37′ Karol Gala, 10′ Maurycy Adamski, 35′ Piotr Wardeński
Mikołaj Bruczyński (Kolib)
Karol Gala (Sempler)

Efektowna Trans-Stal

Trzech beniaminków kończy mecz z kompletem punktów. W derbach Łazarza Ledy wygrywają z Imperium Łazarskim.

forBET 2. WL Liga: Udany debiut Trans-Stali

Derby Łazarza dla Ledów! Na inaugurację jesiennej edycji LED Lighting Team zmierzył się z Imperium Łazarskim, który jeszcze kilka dni wcześniej szykował się do startu w trzeciej lidze. Kilka rezygnacji spowodowało, że Łazarscy mogą spróbować swoich sił w wyższej klasie rozgrywkowej już teraz. Pierwszy kontakt nie był najlepszy. Ledy po przerwie pokazały swoją wyższość, a przede wszystkim doświadczenie i wygrały 5:1.

W zupełnie innych nastrojach boisko opuszczał inny beniaminek – Trans-Stal Luboń, który ograł czołową drugoligową drużynę Onych. Mecz zakończył się wynikiem 8:1, a o wysokim zwycięstwie zadecydowało ostatnie jedenaście minuty gry. Do 29 min Trans-Stal wygrywała 3:1. Beniaminek w pełni kontrolował boiskowe wydarzenia i odniósł zasłużoną wygraną, która jest dobrym prognostykiem przed dalszą częścią kampanii.

Imperium Łazarskie – LED Lighting Team 1:5 (0:0)

34′ Bartosz Kędzierski – 27′ 33′ Krystian Swoboda, 22′ Sławomir Szalczyk (samob.), 23′ Bartosz Turek, 35′ Damian Woytyniak
Anikin Miniatures (LED Lighting Team)
Krystian Swoboda (LED Lighting Team)

Oni – Trans-Stal Luboń 1:8 (1:3)

13′ Paweł Jassem – 29′ 34′ Michał Wojciechowski, 4′ Krzysztof Borkowski (samob.), 10′ Przemysław Górzyński, 18′ Paweł Wieczorek, 30′ Maciej Brauza, 33′ Piotr Kowalak, 35′ Czesław Tandecki
Maciej Brauza (Trans-Stal Luboń)
Michał Wojciechowski (Trans-Stal Luboń)

forBET 3. WL Liga: Trzypunktowy pościg Kwiatowego, gładka wygrana Luis&Spółka

Pierwszy środowy pojedynek znakomicie rozpoczęli Mistrzowie Dżedaj, którzy wiosenną edycję zakończyli czterema zwycięstwami z rzędu. Byli blisko przedłużenia znakomitej serii, ale na drodze stanęło FC Kwiatowe. Debiutanci, choć z kilkoma byłymi zawodnikami Semplera, długo nie potrafili odnaleźć się na boisku. Czekali na swój moment, który przyszedł w ostatnich pięciu minutach spotkania. Mistrzowie Dżedaj do 35 min wygrywali 4:2. Trzy minuty przed końcem przegrywali jednak różnicą jednego gola! Hattrickiem popisał się Patryk Gronek, który między 35, a 37 min wpisywał się na listę strzelców. Zwycięstwo przypieczętował Szymon Michalak strzelając w 38 min szóstego gola dla Kwiatowego.

Premierowe trzy punkty wpadły też na konto innego beniaminka, którego trudno zaliczyć do debiutantów, gdyż w swojej historii ma dwa sezony gry na WL Lidze, z tym, że na pod dachem. Lusi&Spółka byli czołowym zespołem, a pierwszą przygodę z orlikowym boiskiem rozpoczęli z wysokiego C, bo od zwycięstwa nad Huraganem 5:0. Efektowna wygrana nie przyszła łatwo, gdyż FCH, dla którego był to debiut na WL Lidze, stworzył swoje sytuacje podbramkowe. Beniaminek raził jednak nieskutecznością, co wykorzystali rywale, a w szczególności Stanisław Ogiba, który mecz zakończył z hattrickiem na koncie.

Mistrzowie Dżedaj – FC Kwiatowe 5:6 (3:1)

3′ 26′ Mateusz Trzybiński, 4′ 38′ Jędrzej Czubryj, 20′ Michał Wałkowski – 35′ 36′ 37′ Patryk Gronek, 17′ 25′ Maciej Siemieniak, 38′ Szymon Michalak
Wiktor Broniszewski (FC Kwiatowe)
Wiktor Broniszewski (FC Kwiatowe, za drugą żółtą kartkę)
Patryk Gronek (FC Kwiatowe)

Luis&Spółka – FC Huragan 5:0 (2:0)

14′ 23′ 39′ Stanisław Ogiba, 10′ Jan Stosik, 29′ Marek Michalak
Marcin Stoiński, Dominik Czubiński (obaj FC Huragan)
Stanisław Ogiba (Luis&Spółka)

Ruszyła walka o ligowe punkty

Pierwszego gola jesiennej edycji zdobył Dariusz Mieczkowski ze Szturmowców. Pierwszy komplet punktów zgarnęło Bistro Kopernik. We wtorkowy wieczór ruszyła ligowa jesień.

forBET 2. WL Liga: Pasmo porażek przełamane

Na start drugoligowych rozgrywek Pocztowe Krwinki podzieliły się punktami z Magicznym Światem. Krwiodawcy powrócili na zaplecze elity po czterech latach przerwy i przełamali serię 16. porażek z rzędu na tym poziomie rozgrywkowym. Dwukrotnie na prowadzenie wychodził Magiczny Świat, ale dwukrotnie skutecznie odpowiadał Adam Jankowski. Strzelanie rozpoczął w 2 min Damian Zajączkowski, a zakończył je sześć minut przed końcowym gwizdkiem najlepszy strzelec beniaminka w zeszłym sezonie.

Pocztowe Krwinki – Magiczny Świat 2:2 (1:2)

8′ 34′ Adam Jankowski – 2′ Damian Zajączkowski, 20′ Tomasz Pilarczyk
Bartosz Lasota, Tomasz Pilarczyk (obaj Magiczny Świat)
Adam Jankowski (Pocztowe Krwinki)

forBET 3. WL Liga: Trzy komplety trzech beniaminków

Pierwszy jesienny mecz o ligowe punkty rozegrali zawodnicy Diadala i Szturmowców. Zakończył się on podziałem punktów, a o wyniku zadecydowali kapitanowie obu drużyn. Premierowego gola jesieni zdobył Dariusz Mieczkowski, który w 2 min pokonał golkipera Diadala. Cztery minuty później padło wyrównanie, a na listę strzelców wpisał się Bartosz Jóźwiak. Po szybko strzelonych bramkach zawodnicy obu zespołów nie potrafili już powiększyć dorobku. Mecz zakończył się remisem 1:1.

W kolejnych trzecioligowych pojedynkach oglądaliśmy beniaminków, których rywalami były zespoły występujące wiosną, jak i we wcześniejszych edycjach. Do rozgrywek po kilku latach przerwy powróciło Bistro Kopernik, w poprzednich latach grające po szyldem GRU i mateco Grunwald. Ostatni raz na boiskach WL Ligi zawodnicy tej drużyny grali w sezonie Wiosna 2018, kiedy występowali w najwyższej klasie rozgrywkowej. Powrót był efektowny, gdyż zakończył się zwycięstwem 8:4. Do przerwy lepszy był Atmosferić, który do 13 min wygrywał 3:0. Na kolejnego gola czekał do 34 min, gdy po raz trzeci do siatki trafił Marek Sanok. Była to bramka kontaktowa. Wcześniej hattrickiem popisał się Patryk Schulz, który w 33 min wyprowadził Bistro na dwubramkowe prowadzenie. Po stracie czwartego gola beniaminek z Kopernika przypieczętował wygraną trzema trafieniami.

Powrót zanotowało kilku zawodników Peaky Blinders, którzy postanowili powrócić na WL Lidę pod nazwą Emeritos Galaktikos. Pierwsze skrzypce w szeregach beniaminka zagrało jednak dwóch byłych graczy Inter City – Łukasz Lekier i Sebastian Iwiński. Obaj zdobyli łącznie pięć bramek i przyczynili się do zwycięstwa 7:3 nad KKS Południe.

Absolutny debiut zanotowały zespoły FC Colquimica i Nieruchomości Kędziora Kórnik. Ci pierwsi okazali się minimalnie lepsi od Los Amarillos wygrywając 3:2. Wynik potyczki został ustalony jeszcze przed przerwą. Colquimica wygrywała od 4 min, a pięć minut przed zejściem na przerwę osiągnęła dwubramkową przewagę. W ostatniej minucie pierwszej odsłony gola kontaktowego zdobył Grzegorz Silski, ale był to zarazem koniec strzelania w tym spotkaniu. Pechowy debiut mają za sobą Nieruchomości Kędziora. Pojedynek z Byczkami zakończył się wysoką przegraną 1:6, ale też stratą dwóch zawodników, którzy z poważnymi urazami musieli opuścić plac gry. Zespół z Kórnika w drugiej połowie musiał sobie radzić bez jednego gracza. Byczki wykorzystały przewagę i grając w przewadze przechyliły szalę na swoją korzyść. Było to pierwsze, historyczne zwycięstwo tej drużyny na WL Lidze, w której występują od tegorocznej wiosennej edycji.

Diadal – Szturmowcy 1:1 (1:1)

6′ Bartosz Jóźwiak – 2′ Dariusz Mieczkowski
Mateusz Wańczyk (Diadal)
Dariusz Mieczkowski (Szturmowcy)

Bistro Kopernik – FC Atmosferić 8:4 (2:3)

19′ 28′ 33′ Patryk Schulz, 17′ 39′ Krzysztof Grupa, 30′ Paweł Wawrzyniak, 35′ Tadeusz Napierała (samob.), 38′ Daniel Skibiński – 7′ 13′ 34′ Marek Sanok, 9′ Jakub Jóźwiak
Patryk Schulz (Bistro Kopernik)

KKS Południe – Emeritos Galaktikos 3:7 (1:2)

7′ 34′ Jarosław Primka, 31′ Robert Nadratowski – 22′ 36′ 38′ Łukasz Lekier, 7′ 40′ Sebastian Iwiński, 11′ Przemysław Szumski, 32′ Jakub Jarmuszkiewicz
Piotr Adamczak (Emeritos Galaktikos)
Łukasz Lekier (Emeritos Galaktikos)

FC Colquimica – Los Amarillos 3:2 (3:2)

4′ Pedro Alves, 14′ Vitor Sousa, 15′ Jacek Mazur – 13′ Dariusz Rękoś, 20′ Grzegorz Silski
Adam Weiss (FC Colquimica)

Nieruchomości Kędziora Kórnik – Byczki 1:6 (1:1)

2′ Piotr Śramski – 36′ 40′ Maciej Anglart, 1′ Przemysław Hałasiński, 27′ Kacper Barwik, 34′ Julian Kuczkowski, 37′ Filip Korczyński
Przemysław Hałasiński (Byczki)
Maciej Anglart (Byczki)

IKP Olimpia mistrzem forBET WL Ligi w sezonie Wiosna 2021

Remisem zakończył się najważniejszy mecz wiosennej edycji forBET WL Ligi. Punkt dał mistrzostwo, po raz szósty w historii, IKP Olimpii. Wicemistrzem została transkrupka.pl.

forBET 1. WL Liga: IKP Olimpia obroniła tytuł

Mecz przez duże M. Pojedynek o mistrzostwo miał wszystko czego można było oczekiwać. Olimpia po bramkach Jacka Dembińskiego (w 11 min) i Bartosza Szpalika (w 16 min) wygrywała 2:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona starcia o tytuł. Transkrupka.pl, by myśleć o złotych medalach, musiała zdobyć jedną bramkę więcej niż IKP. Nie poddała się i walczyła do końca. Miała też zawodnika, który w ofensywie zrobił bardzo dużą różnicę. Defensorzy Olimpii mieli spore kłopoty by powstrzymać Bartosza Dylewskiego, który w 31 min miał już skompletowanego hattricka. W 21 min zdobył bramkę wyrównującą, a cztery minuty później doprowadził do wyrównania. W szeregi obrońców tytułu wkradła się nerwowość, którą z zimną krwią wykorzystał Dylewski strzelając bramkę na 3:2. W tym momencie transkrupka.pl była mistrzem. Pierwsze miejsce zajmowała jednak tylko przez sześć minut. Olimpia postawiła wszystko na jedną kartę i wyprowadziła do gry lotnego bramkarza. Tą rolę pełnił Piotr Nowak. Potrzebowali bramki i dopięli swego. W 37 min wspomniany Nowak uderzył z dystansu i pokonał Mateusza Chmala. Mistrzowie wyrównali i tym samym wskoczyli na pozycję lidera. Nie oddali jej do końca spotkania, a po końcowym gwizdku mogli unieść ręce w geście triumfu. Remis 3:3 dał im szósty tytuł mistrzowski w historii. Transkrupka.pl została wicemistrzem – ustąpiła IKP jedynie gorszą różnicą bramek.

transkrupka.pl – IKP Olimpia 3:3 (0:2)

21′ 25′ 31′ Bartosz Dylewski – 11′ Jacek Dembiński, 16′ Bartosz Szpalik, 37′ Piotr Nowak
Jarosław Janicki (IKP Olimpia)
Bartosz Dylewski (transkrupka.pl)

forBET 2. WL Liga: Chłosta zagra o Puchar Wiary Lecha

W cieniu meczu sezonu odbyły się dwa spotkania w drugiej lidze. Z wiosenną edycją zwycięstwami pożegnali się zawodnicy Kolibu i Chłosty. Ci drudzy przedłużyli sezon o jeden dzień. Wygrana z Gietewu zapewniła im miejsce w Pucharze Wiary Lecha, który odbędzie się w najbliższy wtorek. Pojedynek był jednostronnym widowiskiem. Chłosta pewnie wygrała 7:1 i rozgrywki w drugiej lidze zakończyła na drugiej pozycji w grupie spadkowej. Dwa oczka niżej zameldował się Kolib, który ograł Archiwum X 10:5. Po stronie beniaminka brylował Marcin Biniasz – strzelec czterech goli. Miał jednak mocnych rywali. W szeregach Kolibu dwóch zawodników mecz zakończyło z hattrickami. Do wysokiej wygranej zespół z Lubonia poprowadzili Filip Bąkowski i Adam Kolber.

Archiwum X – Kolib Luboń FC 5:10 (1:5)

2′ 33′ 38′ 39′ Marcin Biniasz, 25′ Patryk Jahns – 11′ 15′ 34′ Filip Bąkowski, 12′ 29′ 31′ Adam Kolber, 7′ 40′ Michael Duszyński, 19′ Dariusz Bąkowski, 37′ Tomasz Zagozda
Filip Bąkowski (Kolib Luboń FC)

Chłosta – Gietewu 7:1 (4:1)

13′ 39′ Dawid Czerniejewicz, 4′ Mateusz Bednarek, 7′ Dominik Bednarek, 11′ Łukasz Falkowski, 33′ Daniel Mankiewicz, 38′ Michał Kaczmarek – 13′ Rafał Benski
Dawid Czerniejewicz (Chłosta)

FC Nankatsu najlepsze w drugiej lidze

Winiary FC wygrywają mecz o brąz i zapewniają sobie bilet na finały MP w Warszawie. FC Nankatsu po zwycięstwie nad Dentesem awansuje do pierwszej ligi. PWW Banda zagra w Pucharze Wiary Lecha.

forBET 1. WL Liga: Winiary FC jadą do Warszawy

Walka o brąz i prawo gry w mistrzostwach Polski – taką stawkę miał pojedynek Hurtowni.Fajerwerkowo.pl z Winiarami FC. Pirotechnikom potrzebny był remis, beniaminek musiał wygrać. Winiary rozpoczęły realizację planu od pierwszej minuty. Na początku spotkania piłkę do siatki skierował Łukasz Cendalski, a pierwsza część gry zakończyła się prowadzeniem Winiar 3:0. Dwie bramki do dorobku dorzucił Mateusz Nowak, który po półgodzinie gry miał skompletowanego hattricka. Winiary prowadziły 5:1 i pewnie zmierzały po zwycięstwo, które ostatecznie udało się osiągnąć. WFC wygrał 6:2 i w debiutanckim sezonie wywalczył brązowe medale. 11 lipca Winiary pojadą do Warszawy reprezentować Poznań w grze o Mistrzostwo Polski. Warto zaznaczyć, że w kluczowym meczu, który decydował o układzie sił na podium Winiarscy zachowali się fair-play zmniejszając skład w wyniku kontuzji bramkarza rywali.

Rywalizację zakończyła grupa spadkowa, w której najlepsza okazała się Mechaniczna Pomarańcza. Beniaminek zremisował 2:2 z Synami Gehenny, choć po 13. minutach wygrywał 2:0. Pierwszego gola zdobył Mikołaj Daszkiewicz, który przypieczętował tytuł króla strzelców. Bramki dla Synów Gehenny wpadały w 20 min i 39 min.

Hurtownia.Fajerwerkowo.pl – Winiary FC 2:6 (0:3)

25′ Marcin Pawlak, 35′ Damian Tafelski – 16′ 19′ 30′ Mateusz Nowak, 1′ 22′ Łukasz Cendalski, 36′ Marcin Wojtalik
Mateusz Nowak (Winiary FC)

Mechaniczna Pomarańcza – Synowie Gehenny 2:2 (2:1)

8′ Mikołaj Daszkiewicz, 13′ Paweł Fekner – 20′ Ryszard Andrzejewski, 39′ Maciej Duszyński
Robert Celuch (Synowie Gehenny)
Maciej Duszyński (Synowie Gehenny)

forBET 2. WL Liga: Mistrz FC Nankatsu

Do ciekawej sytuacji doszło przed ostatnim meczem grupy mistrzowskiej. Zwycięstwo Nankatsu i Dentesowi dawało bezpośredni awans do elity oraz złote medale, porażka spychała na miejsce tuż za podium. Remis był korzystny dla FCN, gdyż zapewniał trzecią lokatę, a co za tym idzie miejsce w barażu, ale także dla Bragi (zdobyliby mistrzostwo) i Everteca (bezpośredni awans z drugiego miejsca). Mecz stał na wysokim poziomie. Oba zespoły starały się zaskoczyć bramkarzy strzałami z dystansu, z których większość była celna. Pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy Dentesu. Gola po uderzeniu zza pola karnego w 15 min zdobył niezawodny Damian Tomczak. Po drugiej stronie brylował najlepszy zawodnik w szeregach Nankatsu – Marek Kalinowski. W 20 min wykończył akcję całej drużyny, a pięć minut po wznowieniu gry po przerwie popisał się bramką zdobytą bezpośrednio z rzutu wolnego. Jak się później okazało był to gol dający awans do pierwszej ligi. Nankatsu po dwóch sezonach spędzonych na zapleczu elity dotarło do najwyższej klasy rozgrywkowej wygrywając przy okazji rozgrywki.

Do Pucharu Wiary Lecha awansowała PWW Banda, która w bezpośrednim boju ograła najgroźniejszego rywala 3:1. Porażka przekreśliła szanse Kolibu na obronę trofeum wywalczonego jesienią. Kluczowym momentem spotkania był przełom pierwszej i drugiej części. Najpierw gola do szatni z rzutu karnego zdobył Krzysztof Marciniak, a następnie dwie minuty po wznowieniu prowadzenie podwyższył Dominik Serba, który trzy minuty przed końcowym gwizdkiem przypieczętował wygraną drugim trafieniem.

Udanie sezon zakończył Gold FC, który po fatalnej pierwszej części sezonu, w drugiej przegrał tylko raz w sześciu spotkaniach. W trzech z nich złociści odnieśli zwycięstwa, w tym dwa w ostatnich dwóch spotkaniach. Wiosnę zakończyli wygraną nad Archiwum X. Po pierwszej połowie Gold prowadził 3:1, ale pozwolił rywalom na odwrócenie wyniku. Osiem minut przed końcem beniaminek wygrywał 4:3. Różnicę zrobił Radosław Janasek. W 34 min doprowadził do wyrównania, a w 39 min zapewnił złocistym trzy punkty. Gold FC wygrał 5:4.

Remisem zakończyło się starcie FarbSystem-u z Ledami. Oba zespoły stworzyły ciekawe widowisko, którego losy ważyły się do ostatnich minut. Do przerwy prowadził LED Lighting Team. FarbSystem grał do końca i za sprawą drugich bramek Krzysztofa Bartkowiaka oraz Radosława Majewskiego odwrócił wynik. Ostatni na listę strzelców wpisał się Krzysztof Filas, który w ostatniej minucie skompletował hattricka ratując swojej drużynie jeden punkt.

PWW Banda – Kolib Luboń FC 3:1 (1:0)

22′ 37′ Dominik Serba, 19′ Krzysztof Marciniak – 27′ Piotr Poszwa
Michał Dąbrowski (PWW Banda)
Dominik Serba (PWW Banda)

Archiwum X – Gold FC 4:5 (1:3)

22′ 32′ Krzysztof Wower, 20′ Damian Grat, 25′ Marcin Antoniewicz – 10′ 11′ Mateusz Wachowski, 34′ 39′ Radosław Janasek, 13′ Maciej Smotrzyk
Radosław Janasek (Gold FC)

FarbSystem – LED Lighting Team 4:4 (1:2)

4′ 37′ Krzysztof Bartkowiak, 23′ 39′ Radosław Majewski – 6′ 27′ 40′ Krzysztof Filas, 10′ Andrzej Krawczuk
Filip Krzyżaniak, Dariusz Kropiński (obaj FarbSystem), Andrzej Krawczuk (LED Lighting Team)
Andrzej Krawczuk (LED Lighting Team, za drugą żółtą kartkę)
Filip Krzyżaniak (FarbSystem)
Krzysztof Filas (LED Lighting Team)

Dentes Stomatologia – FC Nankatsu 1:2 (1:1)

15′ Damian Tomczak – 20′ 23′ Marek Kalinowski
Jan Tomkowiak, Wojciech Tomkowiak (obaj Dentes Stomatologia)
Marek Kalinowski (FC Nankatsu)