Kategoria: WL Liga

Wyścig po pierwszą ligę trwa

Atletico Blumarina wiceliderem drugiej ligi, w grze o awans do elity pozostaje Pizzeria Dobre Miejsce 65, która rozbiła Pobiedziki. FC MDP Jeżyce awansuje do Pucharu Wiary Lecha. Na drugim froncie utrzymał się Gold FC.

1. WL Liga: Braga przedłuża nadzieje na utrzymanie

W ostatnim swoim meczu podczas wiosennej edycji Braga stanęła na wysokości zadania i ograła Mechaniczną Pomarańczę. Swoją wyższość FSC udowodnił jednak dopiero w ostatnich dziesięciu minutach meczu. Po półgodzinie gry było 2:2, a taki wynik przesądzał o powrocie do drugiej ligi. Na 3:2 w 30 min trafił Kacper Dolski, który też zakończył strzelanie. Przed końcowym gwizdkiem ustalił wynik potyczki na 7:2, a sam skompletował tą bramką hattricka. Braga awansowała na ósme miejsce. Teraz musi śledzić wynik meczów Fabryki Burgerów, która ma punkt mniej od beniaminka, ale aż dwa spotkania do rozegrania.

FSC Braga – Mechaniczna Pomarańcza 7:2 (2:2)

15′ 30′ 40′ Kacper Dolski, 7′ 32′ Rafał Robakowski, 36′ Mateusz Gajewski, 37′ Bartosz Cieślak – 4′ Paweł Fekner, 18′ Damian Zajączkowski
Mateusz Gajewski (FSC Braga), Filip Pyzder (Mechaniczna Pomarańcza)
7-5
Kacper Dolski (FSC Braga)

2. WL Liga, grupa mistrzowska: Trzech do awansu

Walka o przepustkę do pierwszej ligi i barażu nabrała rumieńców. W grze pozostały trzy zespoły – Atletico Blumarina, Pizzeria Dobre Miejsce 65 i Oni. Te dwie pierwsze drużyny wygrały we wtorek swoje spotkania, kolejne rozegrają w środę. Na rozstrzygnięcia czekać będą Oni, którzy swój ostatni mecz mają zaplanowany na czwartek. Zmierzą się w nim z Evertec-iem, który wypadł z wyścigu po baraż przegrywając z Blumariną. Atletico do przerwy prowadziło 2:0, po zmianie stron wyszło na prowadzenie 4:0, ale w ostatnich dziesięciu minutach dało sobie wbić dwa gole. Oba strzelił Adrian Adamczak, który po tej grze został samodzielnym liderem strzelców. Spadkowicz mający chrapkę na powrót do pierwszej ligi po półrocznej banicji awansował na drugie miejsce. Nad trzecimi Onymi ma punkt przewagi, ale też najcięższego rywala przed sobą.

W środowy wieczór Atletico Blumarina zmierzy się z Almaturem Biuro Podróży, który po wygranej Pizzerii Dobre Miejsce 65 nad Pobiedzikiami stracił szanse na miejsce barażowe. PDM zagrał perfekcyjny mecz w defensywie. Nie pozwolił silnej ofensywie pomarańczowo-czarnych na choćby jedno trafienie, a sam zdobył trzy bramki. Pierwszą w 14 min zdobył Damian Tomczak, w 22 min poprawił Jan Tomkowiak, a wynik spotkania w 28 min ustalił Jakub Dohnal. Gładka wygrana z Pobiedzikami dała Pizzerii awans na czwartą lokatę. Nic jednak nie zależy od Dobrego Miejsca 65. Oprócz zwycięstwa nad Avengersami, które jest obowiązkiem zespołu walczącego o promocję zawodnicy Pizzerii będą musieli trzymać kciuki z porażkę Blumariny z Almaturem i stratę punktów przez Onych w meczu z Evertec-iem.

Z wiosenną edycją zwycięstwem pożegnały się Ledy, które zajmą w klasyfikacji końcowej piąte lub szóste miejsce. Pomarańczowo-czarni ograli najsłabszy zespół grupy mistrzowskiej dzięki bramce Damiana Woytyniaka w 39 min. Wcześniej Avengersi prowadzili 2:0, by sześć minut przed końcem tracić do LED Lighting jednego gola. Stan gry w 37 min, po drugim trafieniu, wyrównał Jakub Nowak, ale w ostatecznym rozrachunku nie udało się zdobyć pierwszego punktu po podziale na grupy.

LED Lighting Team – Avengers 4:3 (0:2)

32′ 34′ Jacek Maćkowski, 30′ Maciej Niedziałkowski (samob.), 39′ Damian Woytyniak – 19′ 37′ Jakub Nowak II, 11′ Maciej Niedziałkowski
4-0
Jakub Nowak II (Avengers)

Evertec – Atletico Blumarina 2:4 (0:2)

31′ 39′ Adrian Adamczak – 7′ 26′ Wojciech Markowski, 14′ Marcin Surowiec, 25′ Krzysztof Szenfeld
2-1
Wojciech Markowski (Atletico Blumarina)

Pizzeria Dobre Miejsce 65 – Pobiedziki 3:0 (1:0)

14′ Damian Tomczak, 22′ Jan Tomkowiak, 28′ Jakub Dohnal
2-6
Jakub Dohnal (Pizzeria Dobre Miejsce 65)

2. WL Liga, grupa spadkowa: Winiary najlepsze w grupie spadkowej, Jeżyce zagrają w Pucharze Wiary Lecha

Dwa wtorkowe pojedynki przyniosły aż trzy rozstrzygnięcia. Najlepszym zespołem grupy spadkowej zostały Winiary FC, drugie miejsce, a zarazem awans do Pucharu Wiary Lecha wywalczyły Jeżyce, a ligowy byt dzięki porażce KKS Południa i pomimo porażki zachował Gold FC.

KKS Południe przez dziesięć minut był nad kreską. W 13 min gola na 1:0 strzelił Adrian Adamczyk, ale już trzy minuty po rozpoczęciu drugiej odsłony wyrównał Mikołaj Różański. Do końca spotkania trwał koncert Winiar, które zapewniły sobie pierwsze miejsce w grupie spadkowej. Beniaminek pokonał KKS 7:1. Południe pozostało na ostatniej lokacie i utrzymanie nie zależy już tylko od nich. Muszą wygrać, ale też liczyć na porażki Szturmowców i PWW Bandy.

FC Jeżyce po wysokiej przegranej z Gietewu szybko się podniosły i dzień później pewnie pokonały Gold FC. MDP prowadził 2:0, ale dał sobie wbić dwie bramki. Pierwszą połowę Jeżyce zakończyły jednak prowadzeniem 4:2. W drugiej odsłonie powiększyły przewagę o jednego gola i wygrały 7:4. Gold FC dzięki przegranej Południa utrzymało się na drugim poziomie.

Winiary FC – KKS Południe 7:1 (0:1)

24′ 28′ 29′ 38′ Mateusz Nowak, 23′ 40′ Mikołaj Różański, 26′ Patryk Kusza – 13′ Adrian Adamczyk
3-2
Mateusz Nowak (Winiary FC)

FC MDP Jeżyce – Gold FC 7:4 (4:2)

1′ 8′ 24′ Dawid Ruman, 18′ 33′ Łukasz Szykowny, 19′ Marcin Łażewski, 35′ Piotr Marciniak – 12′ Mirosław Janasek, 14′ Radosław Janasek, 36′ Paweł Możdżonek, 40′ Franciszek Pudełko
2-3
Dawid Ruman (FC MDP Jeżyce)

3. WL Liga: Pocztowe Krwinki grają o awans

Pocztowe Krwinki wygrały mecz o wszystko i dalej liczą się w grze o powrót do drugiej ligi. Krwiodawcy po pierwszej odsłonie prowadzili z Progresywnymi 3:0, ale na początku drugiej części dali sobie wbić dwa gole. Biało-czerwono-biali nie zdołali już zdobyć wyrównującej bramki. Sami stracili za to czwartego gola, który ustalił wynik meczu. Pomimo porażki Progresywni, podobnie jak Pocztowe Krwinki, dalej liczą się w grze o drugą ligę.

Gładką wygraną Obligain zakończył się pierwszy wtorkowy pojedynek. Beniaminek gładko ograł KS Wicher 4:0 i wskoczył na pierwsze miejsce w swojej grupie, które gwarantuje przepustkę do Pucharu Wiary Lecha. Klasycznego hattricka w tym spotkaniu zaliczył najlepszy strzelec Obligain-u – Radosław Ochnio.

Obligain – KS Wicher 4:0 (3:0)

2′ 3′ 19′ Radosław Ochnio, 40′ Marcel Łaski
3-4
Radosław Ochnio (Obligain)

Pocztowe Krwinki – Progresywni 4:2 (3:0)

20′ 34′ Dmitro Borvskiy, 3′ Adam Grzechowski, 19′ Roman Silivonyouk – 22′ 24′ Mikołaj Marcinkowski
Mikołaj Marcinkowski (Progresywni)
7-3
Dmitro Borvskiy (Pocztowe Krwinki)

FC Nankatsu w drugiej lidze

Poznaliśmy beniaminka drugiej ligi. Zostało nim Nankatsu, które po kapitalnym pojedynku okazało się minimalnie lepsze od Imperium Łazarskiego. Na zakończenie ligowej wiosny trzy punkty zdobyli Gietewu i ICPen.

2. WL Liga, grupa spadkowa: Gietewu wiosnę kończy wygraną

FC MDP Jeżyce nie wykorzystał okazji by zapewnić sobie grę w Pucharze Wiary Lecha w przedostatnim ligowym starciu. Potrzebował remisu. Nie potrafił jednak podzielić się punktami z bezpośrednimi rywalami, został przez nich rozgromiony. Gietewu, choć straciło jako pierwsze bramkę, nie pozostawiło złudzeń i już do przerwy wygrywało 4:1. Po zmianie stron powiększanie przewagi dalej trwało. Zakończyło się na 6-bramkowej wygranej, w której największy udział miał strzelec podwójnego hattricka – Przemysław Latosi. Gietewu zakończyło wiosenne zmagania ligowe, ale zwiększyło swoje szanse na przedłużenie sezonu o rywalizację w Pucharze Wiary Lecha. Do awansu potrzebuje wpadek Tornada Ognik lub … Jeżyc, którym nie wystarcza już remis – teraz muszą wygrać z walczącym o utrzymanie Gold FC.

FC MDP Jeżyce – Gietewu 4:10 (1:4)

3′ 26′ 31′ 33′ Sebastian Stachura – 7′ 13′ 20′ 29′ 30′ 40′ Przemysław Latosi, 9′ Kacper Młynarczyk, 32′ Gracjan Drzymała, 35′ Rafał Benski, 37′ Mateusz Jóźwiak
2-5
Przemysław Latosi (Gietewu)

3. WL Liga: FC Nankatsu awansował do drugiej ligi

Kapitalne widowisko stworzyły Imperium Łazarskie i FC Nankatsu. Już w piątek rywalizacja Peaky Blinders z Luboń FC zawiesiła wysoko poprzeczkę. Po poniedziałkowym starciu powędrowała ona jeszcze wyżej. W pierwszej odsłonie bramek nie ujrzeliśmy. Golkiperzy obu zespołów stawali na wysokości zadania i nie pozwolili napastnikom na wpakowanie futbolówki do siatki. Po zmianie stron znakomite otwarcie zanotowało Imperium Łazarskie. W 21 min wynik otworzył Zbigniew Urbaniak, a po chwili na 2:0 podwyższył Sebastian Kozela. Nankatsu do awansu potrzebowało wygranej, więc nie mogło kalkulować. Walka o zwycięstwo zaczęła się w 24 min, gdy Błażej Nowaczyka po raz pierwszy pokonał Michał Krawczak. Beniaminek dążył do remisu i cel osiągnął. Siedem minut po pierwszym trafieniu wyrównał niezawodny Marek Kalinowski. Lider klasyfikacji strzelców zapisał na swoje konto także drugie wyrównujące trafienie, ale najpierw ponownie na prowadzenie Imperium Łazarskie wyprowadził Kozela. Gol na 3:3 padł w 37 min. 60 sekund później Nankatsu dopięło swego – zdobyło zwycięską bramkę. Gol Michała Mikołajczaka w ostatecznym rozrachunku dał awans do drugiej ligi. Teraz rewelacyjny beniaminek rozpoczyna walkę o mistrzostwo trzeciego frontu, do którego brakuje mu ledwie dwóch punktów.

Na rozstrzygnięcie w czwartkowym pojedynku Diadala z Czerwonymi Krwinkami czeka ICPen, który spełnił pierwszy punkt wymagany do awansu do Pucharu Wiary Lecha. Byli drugoligowcy musieli wygrać i cel zrealizowali. Do przerwy był remis 3:3. Czerwone Krwinki odrobiły dwubramkową stratę, a po półgodzinie prowadziły 5:4. Końcówka spotkania należała jednak do bardziej doświadczonej drużyny. ICPen zdobył w niej cztery gole i wygrał 8:5. Cztery razy na listę strzelców wpisał się Piotr Marek, który awansował na czwarte miejsce wśród najlepszych snajperów trzeciego szczebla.

Imperium Łazarskie – FC Nankatsu 3:4 (0:0)

22′ 32′ Sebastian Kozela, 21′ Zbigniew Urbaniak – 31′ 37′ Marek Kalinowski, 24′ Michał Krawczak, 38′ Michał Mikołajczak
4-4
Błażej Nowaczyk (Imperium Łazarskie)

ICPen – Czerwone Krwinki 8:5 (3:3)

3′ 5′ 32′ 34′ Piotr Marek, 7′ 39′ Bartłomiej Ginter, 27′ 34′ Marcin Witkowski – 18′ 26′ 29′ Jędrzej Konieczny, 1′ 20′ Marcin Dębiecki
1-2
Piotr Marek (ICPen)

Luboń FC walkę o drugą ligę rozpoczyna od wygranej

Zmagania w grupie spadkowej drugiej ligi dobiegają końca, w grupie mistrzowskiej trzeciej ligi dopiero co wystartowały. W piątek doszło do czterech pojedynków. Winiary FC awansowały do Pucharu Wiary Lecha, Stoczniowiec utrzymał się w drugiej lidze, Luboń walkę o drugi front rozpoczął od wygranej.

2. WL Liga, grupa spadkowa: Winiary w Pucharze Wiary Lecha, Stoczniowiec utrzymany

Podczas piątkowej serii gier odbyły się aż trzy spotkania grupy spadkowej. Poznaliśmy dwa rozstrzygnięcia – awans do Pucharu Wiary Lecha wywalczyły Winiary FC, ligowy byt zachował Stoczniowiec.

Beniaminek, który jesienią świętował mistrzostwo trzeciej ligi nie miał problemów z ograniem Gietewu. Wygrał 7:0. Było to trzecie zwycięstwo w ostatnich czterech spotkaniach do zera. Przełamał tą serię wczorajszy bój z Goldem zakończony wysokim remisem. Czerwono-czarni skomplikowali swoją sytuację w tabeli. Ich awans do Pucharu Wiary Lecha stanął pod dużym znakiem zapytania. Oprócz wygranej w pojedynku z Jeżycami potrzebują też strat punktów Tornada Ognik (w meczach przeciwko PWW i KKS Południe) oraz … Jeżyc w starciu z Gold FC.

Stoczniowiec potrzebował do utrzymania punktu wywalczonego w dwóch najbliższych spotkaniach, w których miał grać przeciwko bezpośrednim rywalom. Już w pierwszym spotkaniu dopiął swego i zremisował z PWW Bandą 2:2. Do przerwy dwukrotnie wychodził na prowadzenie i przed zmianą stron wygrywał 2:1. Jedynego gola dla PWW zdobył Michał Dąbrowski, który w drugiej odsłonie strzelił bramkę na wagę cennego punktu. Trafił w 31 min, ustalając tym samym wynik pojedynku. PWW zrównało się punktami ze Szturmowacmi, ale nadal zajmuje miejsce pod kreską. Pomarańczowo-czarni przegrali z Jeżycami i o utrzymanie zagrają w ostatnim meczu ze Stoczniowcem. FCJ wygrał to spotkanie 6:2. Do końca pierwszej połowy mecz był wyrównany – Szturmowcy dwukrotnie odrabiali straty, trzeci raz ta sztuka nie powiodła się. W 20 min prowadzenie 3:2 dał Marcin Mieszczyński, który pięć minut po wznowieniu powiększył przewagę do dwóch trafień. Kolejne bramki również zdobywali zawodnicy Jeżyc, którym udało mocno przybliżyć do awansu do Pucharu Wiary Lecha.

FC MDP Jeżyce – Szturmowcy 6:2 (3:2)

3′ 7′ Dawid Szczepankiewicz, 20′ 25′ Marcin Mieszczyński, 27′ Marcin Pajchrowski, 34′ Arkadiusz Najduch – 4′ Tomasz Nieżurawski, 12′ Michał Rybka
0-0
Dawid Szczepankiewicz (FC MDP Jeżyce)

Winiary FC – Gietewu 7:0 (4:0)

6′ 7′ 15′ 39′ Damian Nowak, 12′ Mateusz Nowak, 34′ Bartosz Kujawiak, 35′ Adrian Borowski
4-3
Damian Nowak (Winiary FC)

Stoczniowiec – PWW Banda 2:2 (2:1)

9′ Łukasz Wojtczak, 17′ Karol Donarski – 16′ 31′ Michał Dąbrowski
3-4
Michał Dąbrowski (PWW Banda)

3. WL Liga, grupa mistrzowska: Luboń rozpoczyna od wygranej

Ostatnia piątkowa potyczka rozpoczęła zmagania w grupie mistrzowskiej trzeciej ligi. Na przeciw siebie stanęła druga drużyna grupy A i najlepsza ekipa grupy B. Przed pojedynkiem Peaky zajmowali pozycję wicelidera, Luboń był trzeci. Zwycięstwo tych pierwszych mogło nawet przesądzić o końcu emocji związanych z obsadą 2/3 miejsc premiowanych awansem. Luboń musiał wygrać, bo w przeciwnym razie musiałby obserwować z niepokojem jak sobie radzić będą pozostali. Po kwadransie LFC wygrywał 1:0. Gola dającego prowadzenie zdobył Rafał Norek. Następnie do głosu doszli Peaky Blinders. Najpierw Jakub Jarmuszkiewicz w 16 min, a następnie po efektownym uderzeniu z dystansu Krystian Skórczyński w 25 min wpisali się na listę strzelców. Peaky wygrywali 2:1. Przewagę utrzymali do 36 min, a następnie doświadczyli trzęsienia ziemi. A ruszył je kapitan Lubonia – Łukasz Zgrabka, który wpakował gola na remis. W 38 min bramkarza Blindersów pokonał Piotr Poszwa, a strzelanie zakończył w ostatnich sekundach Bartłomiej Rykiel. Luboń wygrał 4:2 i przegonił Peaky w tabeli. Ma obecnie punkt przewagi nad nimi i dwa straty do Nankatsu, które rywalizację rozpocznie w najbliższy poniedziałek.

Luboń FC – Peaky Blinders 4:2 (1:1)

15′ Rafał Norek, 36′ Łukasz Zgrabka, 38′ Piotr Poszwa, 40′ Bartłomiej Rykiel – 16′ Jakub Jarmuszkiewicz, 25′ Krystian Skórczyński
5-6
Czesław Tandecki (Luboń FC)

Dzień mistrzów

Po raz pierwszy po zdobyciu złotych krążków zaprezentowali się mistrzowie pierwszej i drugiej ligi. Były to dobre występy. York wygrał z transkrupką.pl, Pobiedziki ograły LED Lighting Team.

1. WL Liga: Trzy z przodu, zero z tyłu. York z dwunastym zwycięstwem

Perfekcyjna gra w obronie, duża wymienność podań i skuteczność. Są to cechy nowych-starych mistrzów WL Ligi, którzy zmierzają po historyczny wyczyn, czyli potrójną koronę okraszoną samymi zwycięstwami. York szybko ustawił sobie pojedynek z transkrupką.pl. Po dziesięciu minutach prowadził 2:0 i mógł skupić się w pełni na kontroli tej potyczki. W szeregach czarno-białych zabrakło najlepszego strzelca rozgrywek – Bartosza Dylewskiego, co miało duże znaczenie. Żaden z zawodników transkrupki.pl nie zdołał pokonać Łukasza Machowiny. W ostatniej minucie wynik spotkania na 3:0 z rzutu wolnego ustalił Radosław Lamch. Była to dwunasta wygrana Yorka w dwunastym meczu wiosny oraz siedemnasty pojedynek z rzędu bez porażki. Ostatnią ponieśli w zeszłym roku w listopadzie. Pokonała ich wtedy … transkrupka.pl.

Zwycięstwo Yorka pozwoliło zdobyć Poznaniakom srebrne medale bez względu na wyniki ostatnich spotkań mistrzów jesiennej edycji. Wicemistrzom pozostały dwa mecze do rozegrania – z Synami Gehenny (2 sierpnia) i transkrupką.pl (4 sierpnia).

York – transkrupka.pl 3:0 (2:0)

3′ Piotr Nowak, 9′ Michał Mirecki, 40′ Radosław Lamch
Piotr Grunt (transkrupka.pl)
6-5
Radosław Lamch (York)

2. WL Liga: Cenny remis Gold FC

Szanse na awans do pierwszej ligi definitywnie stracił LED Lighting Team. W pojedynku przeciwko Pobiedzikom grając bez zmian nie miał szans. Ledy prowadziły 1:0 po golu Krzysztofa Filasa w 3 min, na przerwę schodziły z remisem, ale po zmianie stron nie nadążyły za najlepszą drugoligową drużyną obecnej wiosny. Pobiedziki między 27., a 35. minutą zdobyły cztery gole, które przesądziły o wygranej. Mecz zakończył się wynikiem 5:2. Czterokrotnie na listę strzelców wpisał się Maciej Ciszewicz, który do lidera klasyfikacji snajperów – Radosława Mroza traci ledwie jednego gola.

Mały krok w kierunku utrzymania zrobił Gold FC, któremu udało się odebrać punkty Winiarom FC. Złoci dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale nie zdołali dowieźć korzystnego wyniku do końcowego gwizdka. Pojedynek zakończył się remisem 3:3. Gold ma obecnie przewagę czterech punktów nad ósmym PWW, ale jeden mecz więcej rozegrany.

LED Lighting Team – Pobiedziki 2:5 (1:1)

3′ Krzysztof Filas, 38′ Artur Stawski – 15′ 27′ 30′ 35′ Maciej Ciszewicz, 34′ Jakub Korytowski
Tomasz Martyniak (LED Lighting Team)
2-3
Maciej Ciszewicz (Pobiedziki)

Winiary FC – Gold FC 3:3 (2:2)

3′ 20′ Mateusz Nowak, 33′ Mikołaj Różański – 5′ 24′ Bartosz Kowalczyk, 14′ Eryk Żak
4-4
Bartosz Kowalczyk (Gold FC)

3. WL Liga, grupa C2: Trzy zespoły w grze o pierwsze miejsce, Fresh Cargo odpada

W pierwszym pojedynku fazy finałowej, a zarazem eliminacyjnego do Pucharu Wiary Lecha, w grupie C2 KS Wicher pokonał Fresh Cargo 7:4. Lider zachował szanse na udział w walce o trofeum, zawodnicy spod znaku Punishera wypadli z gry i w najbliższym meczu pożegnają się z wiosenną edycją. Wicher, który od początku spotkania zaczął budować przewagę nad rywalem po pierwszej odsłonie prowadził 6:2. Po zmianie zdobył jednego gola, ale w pełni kontrolował grę. Wygrana pozwoliła na zostanie samodzielnym liderem. KSW ma obecnie trzy oczka przewagi nad Obligainem i już sześć nad Semplerem, który ma iluzoryczne szanse na zajęcie pierwszej lokaty. Sprawa pierwszego miejsca powinna rozstrzygnąć się pomiędzy pierwszymi dwiema zespołami.

KS Wicher – Fresh Cargo 7:4 (6:2)

7′ 17′ 19′ Marcin Błochowiak, 4′ Marcin Fiedler, 12′ Łukasz Sękowski, 16′ Mikołaj Kleczewski, 24′ Aleksander Geisler – 8′ Robert Wawrzonkowski, 13′ Wojciech Romel, 38′ Łukasz Orłowski, 40′ Artur Kostańczak
3-1
Marcin Błochowiak (KS Wicher)

Bohaterowie ostatnich akcji

Aż trzy mecze kończyły się golami w ostatnich minutach. Braga przedłużyła nadzieję na utrzymanie w elicie, Almatur powstrzymał zmierzających do pierwszej ligi Onych, Stoczniowiec zrobił duży krok w kierunku zachowania drugoligowego statusu.

1. WL Liga: Braga ratuje remis w ostatniej minucie, Fajerwerkowo pozostanie w pierwszej lidze

Braga mecz z Desperados rozpoczęła od gola Mateusza Gajewskiego w 4 min. Dalej już nie było kolorowo. FSC stracił aż cztery bramki i pierwszą odsłonę zakończył ze stratą trzech goli do rywali. Powrócili jednak do gry. Po półgodzinie Braga złapała kontakt z Desperados, którym w 39 min udało się zamknąć mecz. Gol Tomasza Majera na 5:3 miał być gwoździem do trumny przesądzającym o spadku. Braga podniosła się, ale pomocną dłoń wyciągnęli też Desperados. Pozwolili na natychmiastową odpowiedź, a później po bezsensownym faulu przy polu karnym FSC sprezentowali rzut karny przedłużony. Obie okazje wykorzystał Gajewski. Braga zremisowała 5:5. Bezpośrednio się nie utrzyma, ale wciąż jest w grze o miejsce barażowe.

FSC po cichu liczył na zwycięstwo Mechanicznej Pomarańczy, które dawałoby nadzieje na wyprzedzenie Fajerwerkowa. Pirotechnicy pomimo problemów kadrowych pokonali beniaminka 3:1. Wynik meczu został ustalony w pierwszej połowie. Po dziesięciu minutach żółto-czarni prowadzili 3:0, po kwadransie Mechaniczna zdobyła gola, który miał dać nadzieję na lepszą drugą połowę. Pomarańczowi byli stroną dominującą, ale piłka nie chciała wpaść do bramki strzeżonej przez Tomasza Bartkowiaka. Fajerwerkowo.pl dzięki wygranej utrzymało się w elicie. Mechaniczna wróciła do drugiej ligi, ale jeszcze otrzyma dwie szanse na godne pożegnanie się z najwyższą klasą rozgrywkową.

Desperados – FSC Braga 5:5 (4:1)

17′ 39′ Tomasz Majer, 6′ Jakub Wereszczak, 7′ Dawid Werda, 20′ Michał Bartkowiak – 4′ 40′ 40′ Mateusz Gajewski, 27′ Piotr Błaszak, 30′ Krzysztof Stępniak
8-3
Mateusz Gajewski (Desperados)

Mechaniczna Pomarańcza – Fajerwerkowo.pl 1:3 (1:3)

15′ Bartosz Kaliński – 6′ 9′ Krzysztof Pieczyński, 10′ Damian Tafelski
6-2
Krzysztof Pieczyński (Fajerwerkowo.pl)

2. WL Liga: Almatur przedłuża emocje w grupie mistrzowskiej

W 39 min Oni byli jedną nogą w pierwszej lidze. Gdyby wygrali z Almaturem potrzebowaliby zwycięstwa nad Evertec. Wszystko zależałoby od nich. Po bramce Macieja Romejki w ostatniej sekundzie awans nie jest już w nogach Onych, choć to żółto-czarni są obecnie na drugiej, ostatniej premiowanej bezpośrednim awansem, pozycji. Z remisu 4:4 najbardziej ucieszyło się Atletico, które obecnie, w przypadku dwóch zwycięstw powróci do elity oraz Pobiedziki – nowy mistrz drugiego frontu. Gol Romejki był też ważny dla Pizzerii Dobre Miejsce 65 i Ledów. Obie drużyny wraz z Almaturem nadal pozostają w grze o ostatnie dwa miejsca na podium.

W grupie spadkowej odbyły się dwa spotkania z udziałem zespołów, które są pod kreską. PWW Banda wysoko uległa Jeżycom, ale nadal nie zaprzepaściła szans na zachowanie ligowego bytu. Utrzymał się za to FCJ, który w klasyfikacji wyprzedził Winiarskich i jest obecnie drugi. Mecz zakończył się wynikiem 11:2, a łupem bramkowym podzieliło się aż ośmiu zawodników, w tym jeden gracz … PWW Bandy. Beniaminek zajmuje ósme miejsce i traci punkt do Szturmowców. W piątek zagra ze Stoczniowcem, który w ostatniej chwili uratował remis w pojedynku z Południem. KKS musiał wygrać, a plan zdobycia trzech punktów miał już zrealizowany w 39 min. Prowadzenie 4:3 rodziło się bólach. Stoczniowiec prowadził 2:1, 3:2, ale w 37 min stracił je po bramce Dawida Gralaka. Dwie minuty później kolejnego gola w meczu zdobył Artur Bredow. KKS nie utrzymał przewagi, która dałaby bardzo dużo w kwestii dalszej walki o utrzymania. Bohaterem Stoczniowca został Karol Donarski. Do dwóch bramek dołożył trzecią, dającą remis warty więcej niż punkt.

Oni – Almatur Biuro Podróży 4:4 (3:2)

8′ Kacper Wilczak, 10′ Paweł Jassem, 20′ Wojciech Jerzak, 33′ Krzysztof Borkowski – 2′ 9′ 22′ Radosław Mróz, 40′ Maciej Romejko
Paweł Jassem (Oni), Maciej Smoczyk, Konrad Olesik (obaj Almatur Biuro Podróży)
4-5
Radosław Mróz (Almatur Biuro Podróży)

Stoczniowiec – KKS Południe 4:4 (1:1)

10′ 24′ 40′ Karol Donarski, 35′ Wojciech Zarębski – 9′ 39′ Artur Bredow, 30′ 37′ Dawid Gralak
Jarosław Szmul (Stoczniowiec)
Michał Kowalski (Stoczniowiec), Marcin Ładziak (KKS Południe)
5-4
Karol Donarski (Stoczniowiec)

FC MDP Jeżyce – PWW Banda 11:2 (5:0)

3′ 7′ Marcin Łażewski, 17′ 34′ Łukasz Szykowny, 35′ 37′ Piotr Marciniak, 5′ Marcin Pajchrowski, 14′ Andrzej Borowski (samob.), 20′ Wojciech Borowski, 27′ Marcin Mieszczyński, 31′ Leszek Odrzywolski – 32′ 37′ Krzysztof Marciniak
3-2
Marcin Łażewski (FC MDP Jeżyce)