Efektowna Trans-Stal

Trzech beniaminków kończy mecz z kompletem punktów. W derbach Łazarza Ledy wygrywają z Imperium Łazarskim.

forBET 2. WL Liga: Udany debiut Trans-Stali

Derby Łazarza dla Ledów! Na inaugurację jesiennej edycji LED Lighting Team zmierzył się z Imperium Łazarskim, który jeszcze kilka dni wcześniej szykował się do startu w trzeciej lidze. Kilka rezygnacji spowodowało, że Łazarscy mogą spróbować swoich sił w wyższej klasie rozgrywkowej już teraz. Pierwszy kontakt nie był najlepszy. Ledy po przerwie pokazały swoją wyższość, a przede wszystkim doświadczenie i wygrały 5:1.

W zupełnie innych nastrojach boisko opuszczał inny beniaminek – Trans-Stal Luboń, który ograł czołową drugoligową drużynę Onych. Mecz zakończył się wynikiem 8:1, a o wysokim zwycięstwie zadecydowało ostatnie jedenaście minuty gry. Do 29 min Trans-Stal wygrywała 3:1. Beniaminek w pełni kontrolował boiskowe wydarzenia i odniósł zasłużoną wygraną, która jest dobrym prognostykiem przed dalszą częścią kampanii.

Imperium Łazarskie – LED Lighting Team 1:5 (0:0)

34′ Bartosz Kędzierski – 27′ 33′ Krystian Swoboda, 22′ Sławomir Szalczyk (samob.), 23′ Bartosz Turek, 35′ Damian Woytyniak
Anikin Miniatures (LED Lighting Team)
Krystian Swoboda (LED Lighting Team)

Oni – Trans-Stal Luboń 1:8 (1:3)

13′ Paweł Jassem – 29′ 34′ Michał Wojciechowski, 4′ Krzysztof Borkowski (samob.), 10′ Przemysław Górzyński, 18′ Paweł Wieczorek, 30′ Maciej Brauza, 33′ Piotr Kowalak, 35′ Czesław Tandecki
Maciej Brauza (Trans-Stal Luboń)
Michał Wojciechowski (Trans-Stal Luboń)

forBET 3. WL Liga: Trzypunktowy pościg Kwiatowego, gładka wygrana Luis&Spółka

Pierwszy środowy pojedynek znakomicie rozpoczęli Mistrzowie Dżedaj, którzy wiosenną edycję zakończyli czterema zwycięstwami z rzędu. Byli blisko przedłużenia znakomitej serii, ale na drodze stanęło FC Kwiatowe. Debiutanci, choć z kilkoma byłymi zawodnikami Semplera, długo nie potrafili odnaleźć się na boisku. Czekali na swój moment, który przyszedł w ostatnich pięciu minutach spotkania. Mistrzowie Dżedaj do 35 min wygrywali 4:2. Trzy minuty przed końcem przegrywali jednak różnicą jednego gola! Hattrickiem popisał się Patryk Gronek, który między 35, a 37 min wpisywał się na listę strzelców. Zwycięstwo przypieczętował Szymon Michalak strzelając w 38 min szóstego gola dla Kwiatowego.

Premierowe trzy punkty wpadły też na konto innego beniaminka, którego trudno zaliczyć do debiutantów, gdyż w swojej historii ma dwa sezony gry na WL Lidze, z tym, że na pod dachem. Lusi&Spółka byli czołowym zespołem, a pierwszą przygodę z orlikowym boiskiem rozpoczęli z wysokiego C, bo od zwycięstwa nad Huraganem 5:0. Efektowna wygrana nie przyszła łatwo, gdyż FCH, dla którego był to debiut na WL Lidze, stworzył swoje sytuacje podbramkowe. Beniaminek raził jednak nieskutecznością, co wykorzystali rywale, a w szczególności Stanisław Ogiba, który mecz zakończył z hattrickiem na koncie.

Mistrzowie Dżedaj – FC Kwiatowe 5:6 (3:1)

3′ 26′ Mateusz Trzybiński, 4′ 38′ Jędrzej Czubryj, 20′ Michał Wałkowski – 35′ 36′ 37′ Patryk Gronek, 17′ 25′ Maciej Siemieniak, 38′ Szymon Michalak
Wiktor Broniszewski (FC Kwiatowe)
Wiktor Broniszewski (FC Kwiatowe, za drugą żółtą kartkę)
Patryk Gronek (FC Kwiatowe)

Luis&Spółka – FC Huragan 5:0 (2:0)

14′ 23′ 39′ Stanisław Ogiba, 10′ Jan Stosik, 29′ Marek Michalak
Marcin Stoiński, Dominik Czubiński (obaj FC Huragan)
Stanisław Ogiba (Luis&Spółka)