Dzień: 2020-09-08

Piotr Nowak najlepszy w sierpniu

Tytuł AdRunaLine Zawodnika Sierpnia wywalczył Piotr Nowak. Napastnik York-a, który został bohaterem Superpucharu WL Ligi wyprzedził ledwie o 2 punkty najlepszego zawodnika Pucharu Wiary Lecha – Marcina Janasa.

O zwycięstwie Piotra Nowaka zadecydowała społeczność fejsbukowa WL Ligi, w głosowaniu której zawodnik Yorka wywalczył pierwszą lokatę. Wśród koordynatorów, sędziów i kapitanów (typowało łącznie 14 osób) wygrał Marcin Janas, który zdobył tyle samo punktów co najlepszy zawodnik Superpucharu, ale czterokrotnie jego nazwisko pojawiło się przy miejscu numer 1 (Nowak trzy razy był pierwszy).

Piotr Nowak w sierpniu został mistrzem WL Ligi i zdobył Superpuchar WL Ligi, a także wywalczył srebro w Pucharze WL Ligi. W ostatnim ligowym meczu wiosenno-letniej przeciwko Grant-owi nie trafił do siatki, ale jego drużyna wygrała kompletując tym samym … komplet zwycięstw. Nowak sierpniowe gole zdobywał w półfinale Pucharu WL Ligi, w którym dzięki trafieniu w ostatniej sekundzie doprowadził do dogrywki. Był to jego drugi gol. W finale York-owi nie powiodło się i po karnych musiał uznać wyższość transkrupki.pl, w której prym wiódł trzeci w klasyfikacji zawodnika sierpnia – Adam Bydałek. Na koniec sierpnia Nowak błyszczał w Superpucharze. W 1/2 finału przeciwko Winiarom FC zdobył jednego z trzech goli, a w meczu o złoto dopiął swego i dwukrotnie pokonał Bydałka, a jego trafienia mocno przyczyniły się do wywalczenia trzeci raz z rzędu Superpucharu.

Klasyfikacja AdRunaLine Zawodnika Sierpnia

  1. Piotr Nowak (York) 41 punktów
  2. Marcin Janas (Winiary FC) 39
  3. Adam Bydałek (transkrupka.pl) 25
  4. Marek Kalinowski (FC Nankatsu) 20
  5. Filip Trębacz (Poznaniacy) 10

Najlepszy zawodnik sierpnia otrzyma w nagrodę pamiątkowe szkło i koszulkę ufundowaną przez partnera technicznego WL Ligi – AdRunaLine Sports.

Remis rzutem na taśmę

Braga wraca do drugiej ligi ze zwycięstwem. PWW rehabilituje się za porażkę na inaugurację. Pierwszy punkt zdobywa Diadal.

2. WL Liga: Zwycięski i przegrany powrót do drugiej ligi

Po półrocznej przygodzie z elitą ponownie w drugiej lidze zagrali zawodnicy Mechanicznej Pomarańczy i FSC Bragi. Pierwszy ze spadkowiczów rywalizował z niedoszłym … spadkowiczem. PWW Banda w zeszłym sezonie zajęła przedostatnie miejsce w drugiej lidze, ale uratowała się poprzez wycofanie Grant Tkanin. W kolejnej kampanii winogradzianie mają zamiar udowodnić, że poprzednia była wypadkiem przy pracy. Jesień rozpoczęli z wysokiego C – wygrali z Mechaniczną Pomarańczą 4:2. Spadkowicz z pierwszej ligi, który do kolejnej edycji przystąpił w mocno zmienionym składzie prowadził po golu Bartosza Szarkowskiego w 13 min. Po półgodzinie gry przegrywał jednak 1:3, a w 32 min został dobity czwartym trafieniem autorstwa Andrzeja Bukowskiego. Mechaniczna nie podniosła się, a pięć minut przed zakończeniem jedynie zmniejszyła straty do dwóch goli.

Zdecydowanie lepiej spośród spadkowiczów zaprezentowała się Braga, która po trudnej przeprawie ograła Almatur. W pierwszej połowie padła jedna bramka. Tuż przed przerwą, w 20 min, wynik otworzył Mateusz Gajewski. Ten sam zawodnik wespół z Krzysztofem Stępniakiem w 37 min odwrócił wynik o 180 stopni. Pięć minut przed końcem Almatur wygrywał 4:3, ale po feralnym fragmencie spotkania już się nie podniósł. Przegrał 4:5.

Mechaniczna Pomarańcza – PWW Banda 2:4 (1:1)

13′ Bartosz Szarkowski, 35′ Paweł Fekner – 20′ Dariusz Foltyn, 27′ Michał Dąbrowski, 30′ Krzysztof Marciniak, 32′ Andrzej Bukowski
Bartosz Otto (PWW Banda)
2-2
Michał Dąbrowski (PWW Banda)

FSC Braga – Almatur Biuro Podróży 5:4 (1:0)

20′ 37′ Mateusz Gajewski, 30′ Kacper Dolski, 34′ Mikołaj Hajdasz, 37′ Krzysztof Stępniak – 27′ Marcin Winny, 29′ Jakub Tomaszkiewicz, 33′ Radosław Mróz, 35′ Marcin Michalak
Marcin Michalak (Almatur Biuro Podróży)
Radosław Mróz (Almatur Biuro Podróży, na ławce rezerwowych)
4-5
Mateusz Gajewski (FSC Braga)

3. WL Liga: Remis rzutem na taśmę

Od mocnego uderzenia rozpoczął Diadal, który po ośmiu minutach i golach Bartosza Soszyńskiego oraz Jana Kapustki prowadził 2:0. Jeszcze przed przerwą Magiczny Świat zdołał wyrównać. W 17 min gola kontaktowego zdobył Filip Pyzder, a wynik pierwszej odsłony ustalił wyrównującym trafieniem Bartosz Witkowski. Beniaminek poszedł za ciosem. W 31 min ponownie na listę strzelców wpisał się Pyzder. Nie była to jednak ostatnia bramka w tym pojedynku. Na gola zamykającego mecz trzeba było czekać do końcowego gwizdka. Chwilę przed nim dublet ustrzelił Jan Kapustka. Diadal wyrównał rzutem na taśmę i zdobył pierwszy punkt na jesień.

Magiczny Świat – Diadal 3:3 (2:2)

17′ 31′ Filip Pyzder, 20′ Bartosz Witkowski – 8′ 40′ Jan Kapustka, 2′ Bartosz Soszyński
Tomasz Pilarczyk (Magiczny Świat)
4-4
Jan Kapustka (Diadal)