Kategoria: Relacja z meczów

IKP Olimpia zachowała ligowy byt

Synowie Gehenny zatrzymali Chłostę i awansowali na trzecie miejsce. IKP Olimpia zdobyła punkt potrzebny do utrzymania.

1. WL Liga: Synowie Gehenny bliżej brązowych medali, IKP Olimpia utrzymała się w elicie

We wtorkowy wieczór odbyły się dwa pierwszoligowe pojedynki. Świeżo upieczeni mistrzowie WL Ligi zmierzyli się z walczącymi o trzecie z rzędu podium Synami Gehenny. Chłosta dwukrotnie wygrywała różnicą dwóch bramek. W 17 min prowadziła 3:1, a trzy minuty po wznowieniu gry po przerwie 4:2. Ostatni kwadrans należał do zdeterminowanych Synów Gehenny. W 26 min gola kontaktowego zdobył Mateusz Bartkowiak, który skompletował tym samym hattricka. Czerwono-czarni poczuli, że mogą zdobyć punkty w starciu z niepokonaną do tej pory Chłostą. Po półgodzinie gry był już remis. Na 4:4 trafił Grzegorz Olejniczak. Decydujący cios został zadany w 36 min, gdy Damiana Frączaka pokonał Kacper Stachowiak. Synowie Gehenny wygrali 5:4 i przeskoczyli w tabeli dwie drużyny – Bragę i Hurtownię.Fajerwerkowo.pl. Z tą ostatnią ekipą w czwartkowy wieczór zagrają bezpośredni bój o brązowe medale. Czerwono-czarnym potrzebny jest remis, Pirotechnicy muszą wygrać.

Dla IKP Olimpii zakończyła się saga związana z walką o utrzymanie. Byli mistrzowie zdobyli upragniony punkt, dzięki któremu zachowali pierwszoligowy status. We wtorkowym pojedynku z Alcomex-em do remisu poprowadził ich Jacek Dembiński, który ustrzelił hattricka. W 16 min wyrównał stan gry, a w 32 min wyprowadził swój zespół na prowadzenie 2:1. 120 sekund przed końcem zapewnił cenny punkt trafiając na 3:3. Po drugiej stronie barykady brylował Patryk Dziurla. Cztery minuty przed końcowym gwizdkiem po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Alcomex był blisko zwycięstwa, ale ostatecznie musiał podzielić się punktami.

W walce o uniknięcie play-off pozostały dwie drużyny – Alcomex i Tilted Penguins. Ci pierwsi zakończyli już rozgrywki i muszą liczyć na korzystny rezultat w ostatnim meczu grupy spadkowej, w którym spotkają się Olimpia z Pingwinami. Noteciaki zachowają ligowy byt, gdy IKP pokona Tilted. Każdy inny wynik spowoduje utrzymanie beniaminka, w play-off zagra wówczas Alcomex.

Chłosta – Synowie Gehenny 4:5 (3:2)

⚽️ 1′ 13′ Michał Kaczmarek, 17′ Mateusz Wiśniewski, 23′ Daniel Mankiewicz – 8′ 18′ 26′ Mateusz Bartkowiak, 30′ Grzegorz Olejniczak, 36′ Kacper Stachowiak
⭐️ Mateusz Bartkowiak (Synowie Gehenny)

IKP Olimpia – Alcomex Noteciaki 3:3 (1:1)

⚽️ 16′ 32′ 38′ Jacek Dembiński – 11′ 36′ Patryk Dziurla, 33′ Mikołaj Michałowski
⭐️ Jacek Dembiński (IKP Olimpia)

Chłosta mistrzem!

Pierwsze mistrzostwo w historii występów na WL Lidze wywalczyła Chłosta. Ważną wygraną odniosła IKP Olimpia, która w dalszym ciągu walczy o utrzymanie w elicie. Do Pucharu Wiary Lecha awans wywalczyły Gietewu i Rebis.

1. WL Liga: Chłosta wygrała WL Ligę

Poznaliśmy mistrza WL Ligi w sezonie Jesień 2022. Na tronie zasiadła Chłosta, która przez dwanaście kolejnych meczów obecnej kampanii nie zaznała smaku porażki. Zasłużone mistrzostwo zostało przypieczętowane w pojedynku z najgroźniejszym rywalem – transkrupką.pl. Liderująca w tabeli Chłosta potrzebowała remisu, a przy przegranej zwycięstwa w ostatniej potyczce z Synami Gehenny. Transkrupka.pl musiała wygrać i trzymać kciuki za obrońców trzeciego miejsca z poprzedniej edycji.

Wtorkowy mecz z Synami Gehenny nie będzie miał tak wysokiej stawki. Chłosta zremisowała z transkrupką.pl i wywalczyła punkt, który był jej potrzebny do przypieczętowania pierwszego w historii tytułu mistrzowskiego. Pojedynek był bardziej zacięty niż ten w fazie zasadniczej. Świeżo upieczeni mistrzowie wygrali wówczas wysoko – 7:2. Tym razem ćwierćfinaliści mistrzostw Polski nie byli tłem tylko zespołem, który miał jasny cel – zwycięstwo. Pierwsza część gry była wymianą ciosów. Wygrała ją transkrupka.pl, ale tylko różnicą jednego gola. W 18 min prowadziła już 4:2, lecz nie zdołała utrzymać przewagi dwóch bramek do gwizdka oznajmiającego przerwę. Tuż przed końcem pierwszej odsłony ważnego gola zdobył Michał Kaczmarek. Cztery minuty po wznowieniu gry był już remis 4:4. Do siatki trafił, po raz drugi, Mateusz Styczyński, a po kolejnych 120 sekund jego wyczyn powtórzył Gracjan Pachelski. Chłosta wygrywała 5:4, choć jeszcze osiem minut wcześniej traciła do rywali dwie bramki. Transkrupka.pl zdołała wyrównać i zrobiła to w 27 min. Do siatki trafił Michał Niedźwiedzki, który pojedynek zakończył z trzema bramkami na koncie. Był to też ostatni gol tej potyczki. Przez trzynaście minut ani jedna ani druga strona nie potrafiła już pokonać bramkarzy. Mecz zakończył się remisem 5:5.

Po emocjach związanych z walką o mistrzostwo czekał nas pojedynek grupy spadkowej, w którym zmierzyły się dwie najlepsze drużyny pierwszej i drugiej ligi na wiosnę, czyli IKP Olimpia i Tilted Penguins. Był to też ostatni pojedynek fazy zasadniczej. Jesienna edycja jest rozczarowująca dla jednej, jak i drugiej ekipy. Celem minimum był awans do grupy mistrzowskiej, a następnie gra o medale. Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Oba zespoły walczą obecnie o uniknięcie gry w barażu, w którym na ósmą drużynę elity czeka były pierwszoligowiec – Biuro Podróży Almatur.

Przed pierwszym gwizdkiem Tilted Penguins mieli na koncie 16 punktów (tyle samo miał Alcomex Noteciaki), IKP Olimpia zajmowała miejsce barażowe, a w dorobku miała trzy oczka mniej. Do 17 min utrzymał się remis. Pierwszy trafił Jarosław Janicki, a następnie wyrównał Jakub Staszyński. Trzy minuty przed przerwą gola na 2:1 zdobył Jacek Dembiński, a po chwili trzecią bramkę dla IKP wbił Radosław Lamch. Olimpia nie oddała już prowadzenia i do końca spotkania kontrolowała jego przebieg. Kluczowy okazał się gol Dembińskiego w 24 min, który zakończył emocje w tym pojedynku. Mistrzowie wiosennej edycji wygrali 5:3 i zrównali się w tabeli z Pingwinami oraz Noteciakami. Do zakończenia sezonu pozostały jeszcze dwa mecze, które będą kluczowe w kwestii uniknięcia play-off. Dziś pierwsza z tych potyczek. Zmierzą się w niej Olimpia i Alcomex. Wygrana IKP zakończy emocje związane z walką o uniknięcie ósmej lokaty – wówczas w barażu zagrają Noteciaki. Każdy inny wynik spowoduje, że decydować będzie rewanżowe starcie Tilted Penguins – Olimpia.

Chłosta – transkrupka.pl 5:5 (3:4)

⚽️ 5′ 24′ Mateusz Styczyński, 11′ 26′ Gracjan Pachelski, 20′ Michał Kaczmarek – 10′ 16′ 27′ Michał Niedźwiedzki, 2′ Piotr Woźnikiewicz, 18′ Jakub Gazecki
⭐️ Gracjan Pachelski (Chłosta)

IKP Olimpia – Tilted Penguins 5:3 (3:1)

⚽️ 17′ 24′ Jacek Dembiński, 6′ Jarosław Janicki, 18′ Radosław Lamch, 32′ Piotr Nowak – 11′ 40′ Jakub Staszyński, 32′ Mikołaj Łabuszyński
🟡 Radosław Lamch (IKP Olimpia), Jakub Drzewiecki, Mateusz Klimkiewicz (obaj Tilted Penguins)
⭐️ Jacek Dembiński (IKP Olimpia)

2. WL Liga: Dom Wydawniczy Rebis i Gietewu w Pucharze Wiary Lecha

Dom Wydawniczny Rebis i Gietewu w poniedziałkowych meczach walczyły o prawo gry w Pucharze Wiary Lecha. Oba zespoły potrzebowały przynajmniej remisu, a Rebisowi nie zaszkodziłaby nawet porażka, gdyby punktów nie zdobyli czerwono-czarni. Minimalizmu jednak nie było. Dla DWR potyczka ze zdegradowanym do trzeciej ligi Archiwum X nie była łatwą przeprawą. Po półgodzinie gry, pomimo dwubramkowej straty w przerwie, spadkowicz remisował z wyżej notowanym przeciwnikiem 4:4. 120 sekund później nadal było po równo. Drugi gol Macieja Galina i trzecie trafienie Tomasza Majera dały wynik 5:5. Do końcowego gwizdka arbitra trafiali tylko zawodnicy Rebisu, którym ta sztuka udała się jeszcze czterokrotnie. Mecz zakończył się zwycięstwem Domu Wydawniczego 9:5 pieczętującym wygraną w grupie spadkowej.

Gietewu potwierdziło wysoką dyspozycję i udowodniło, że przegrana z Rebisem była wypadkiem przy pracy. Czerwono-czarni od początku byli zespołem lepszym od Tornada i na koniec mogli cieszyć się z kolejnej 3-punktowej zdobyczy, a co najważniejsze z awansu do Pucharu Wiary Lecha. Do pełni szczęścia zabrakło udanego finału pościgu Mateusza Jóźwiaka za koroną króla strzelców. Napastnikowi Gietewu zabrakło dwóch bramek. Zdobył trzy gole, które mocno przyczyniły się do zwycięstwa 4:2 nad Ognikiem.

Archiwum X – Dom Wydawniczy Rebis 5:9 (2:4)

⚽️ 14′ 32′ Maciej Galin, 2′ Patryk Szymański, 27′ Przemysław Stoiński, 30′ Adam Piórkowski – 7′ 12′ 32′ 37′ Tomasz Majer, 10′ 33′ Maciej Łazar, 19′ Bartłomiej Cmok, 38′ Bartosz Skowroński, 40′ Jakub Frankiewicz
⭐️ Tomasz Majer (Dom Wydawniczy Rebis)

Gietewu – Tornado Ognik 4:2 (2:0)

⚽️ 5′ 16′ 26′ Mateusz Jóźwiak, 22′ Łukasz Zych – 23′ Patryk Jankowiak, 34′ Mariusz Wojtaszyk
⭐️ Mateusz Jóźwiak (Gietewu)

Synowie Gehenny walczą o trzecie z rzędu podium

Dzięki wygranej nad Bragą Synowie Gehenny pozostali w grze o brązowe krążki w pierwszej lidze. Jesienne rozgrywki zwycięstwem zakończył Wóz Drzymały.

1. WL Liga: Synowie Gehenny pozostali w grze o brązowe medale

W grupie mistrzowskiej trwa wyścig Chłosty i transkrupki.pl o mistrzostwo oraz rywalizacja o brązowe krążki, w którą zamieszane są Braga, Hurtownia.Fajerwerkowo.pl i Synowie Gehenny. Po piątkowym starciu mogliśmy poznać pierwszą odpowiedź. Był jednak jeden warunek – wygrana lub remis Bragi, która potyczką z Synami Gehenny kończyła jesienną edycję.

Pojedynek rozpoczął się znakomicie dla FSC. Braga wygrywała 1:0 po bramce Piotra Błaszaka w 6 min. Kolejne gole na swoje konta zapisywali jednak zawodnicy Synów Gehenny. Po trzynastu minutach dublet skompletował Dawid Szyler, a po kwadransie piłkę do siatki wpakował Mateusz Bartkowiak. Braga starała się wrócić do gry. Przed przerwą gola kontaktowego zdobył Mateusz Kupś, ale chwilę po wznowieniu rozgrywki po przerwie trafił też, po raz trzeci, Szyler. Nie był to koniec emocji. Kupś ponownie dał nadzieje FSC, która utrzymała się do ostatniej minuty. Przed zakończeniem pojedynku rozwiał ją Bartkowiak. Synowie Gehenny wygrali 5:3.

Walka o brązowe medale nabrała rumieńców. Braga pomimo zakończenia sezonu pozostała w grze o trzecie miejsce. Musi jednak trzymać kciuki za porażkę Synów Gehenny we wtorkowym starciu z Chłostą, a następnie za podział punktów w czwartkowym meczu czerwono-czarnych z Hurtownią.Fajerwerkowo.pl. Mecz, który zamknie jesienną edycję zadecyduje o trzecim miejscu. Zgarnie je zwycięzca potyczki.

FSC Braga – Synowie Gehenny 3:5 (2:3)

⚽️ 20′ 26′ Mateusz Kupś, 6′ Piotr Błaszak – 7′ 13′ 21′ Dawid Szyler, 15′ 40′ Mateusz Bartkowiak
⭐️ Dawid Szyler (Synowie Gehenny)

3. WL Liga: zwycięstwo Wozu Drzymały

W meczu o drugie miejsce w grupie pocieszenia, a zarazem przedostatnią lokatę w trzeciej lidze Wóz Drzymały pokonał ICPen 4:1. Po pierwszej odsłonie prowadził minimalnie – różnicą jednego gola. W 4 min bramkę na 1:0 strzelił Amine Oudjana. Ten sam zawodnik przed przerwą drugi raz wpisał się na listę strzelców, gdy w 19 min odpowiedział na trafienie Marcina Witkowskiego. Po zmianie stron Wóz Drzymały swoją przewagę potwierdził dwiema kolejnymi bramkami. Hattricka skompletował Oudjana, a wynik spotkania w 31 min ustalił Walid Daoudai.

ICPen – Wóz Drzymały 1:4 (1:2)

⚽️ 15′ Marcin Witkowski – 4′ 19′ 26′ Amine Oudjana, 31′ Walid Daoudai
⭐️ Amine Oudjana (Wóz Drzymały)

FFC Habitat mistrzem 3. WL Ligi

Zwycięstwem FFC Habitat zakończył się pojedynek o tytuł najlepszej drużyny w trzeciej lidze. Srebrne medale powędrują na szyje El Pistoleros.

3. WL Liga: FFC Habitat najlepszy w trzeciej lidze

Faworytem meczu o mistrzostwo 3. WL Ligi byli El Pistoleros. Za zwycięzcami grupy A przemawiały wyniki. W fazie zasadniczej stracili ledwie dwa punkty po remisie z Błękitnymi Czerwonak. Pozostałe pojedynki zakończyły się zwycięstwami. El Pistoleros sprawili także niespodziankę w Pucharze WL Ligi, w którym ostatecznie triumfowali, dzięki czemu mają szanse udać się do Warszawy na rozgrywki Pucharu Polski.

FFC Habitat zmagania na WL Lidze rozpoczął od falstartu. Po wygranej nad Jaguars nadeszły dwie porażki z Kwiatowym i FC Culers. W kolejnych pojedynkach Habitat był bezbłędny. FFC nie wygrywał efektownie (m.in. trzy wygrane 5:4 pod rząd), ale gromadził zwycięstwa i na końcu wskoczył na pierwsze miejsce, które zagwarantowało awans i prawo gry w meczu o złote krążki.

W czwartek o 20:05 rozpoczął się finał trzeciej ligi. Jeśli decydowała dyspozycja dnia to Habitat trafił idealnie. FFC był nie do zatrzymania. Zawodnicy El Pistoleros nie potrafili znaleźć sposobu na bardzo dobrze zorganizowanego rywala. W 15 min zdołali zdobyć gola kontaktowego, ale nie poszli za ciosem, tylko stracili trzeciego gola. Dwa z nich były autorstwa Sebastiana Olejniczaka, który w 4 min otworzył wynik, a 120 sekund przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę trafił na 3:1. Po zmianie stron trwał koncert Habitatu. W 24 min na 4:1 podwyższył Hubert Mularczyk. Między 33, a 35 min FFC zdobył kolejne dwa gole – na listę strzelców wpisali się Jakub Stefanowicz i ponownie Mularczyk. Strzelanie w finale zakończyli El Pistoleros, którzy zmniejszyli rozmiary porażki do czterech goli. Habitat wygrał 6:2 i wywalczył tytuł najlepszej trzecioligowej drużyny. Obie drużyny w pierwszym sezonie na WL Lidze osiągnęły awans do drugiej ligi, w której zagrają na wiosnę. Na start nowej edycji spotkają się także w Superpucharze.

FFC Habitat – El Pistoleros 6:2 (3:1)

⚽️ 4′ 18′ Sebastian Olejniczak, 24′ 35′ Hubert Mularczyk, 12′ Marcin Moj, 33′ Jakub Stefanowicz – 15′ Jakub Strzelecki, 39′ Grzegorz Kołpowski
⭐️ Sebastian Olejniczak (FFC Habitat)

FTF awansował do 2. WL Ligi

Najważniejsza informacją środowych gier był historyczny awans FTF-u do drugiej ligi. Chłosta po zwycięstwie nad Fajerwerkowem.pl wróciła na pozycję lidera. Tilted Penguins zrobili kolejny krok w kierunku utrzymania. Opal Stoczniowiec zachował drugoligowy status. Dom Wydawniczy Rebis, Gietewu i LED Lighting Team pozostali w grze o awans do Pucharu Wiary Lecha.

1. WL Liga: Krok Chłosty w kierunku mistrzostwa, krok Tilted Penguins w kierunku utrzymania

Już tylko punkt brakuje Pingwinom do uratowania ligowego bytu podczas pierwszego sezonu w elicie. W środowy wieczór beniaminek nie dał szans Evertec-owi – wygrał 8:0 i awansował na pozycję lidera grupy spadkowej zrównując się punktami z Alcomex-em. Połowę zdobytych bramek na swoje konto zapisał Mateusz Klimkiewicz, który już po czterech minutach miał na koncie dublet. Hattricka, a następnie czwartego gola zdobył w w przeciągu kilkudziesięciu sekund – w 34 min.

Zwycięstwo z Synami Gehenny lub remis z transkrupką.pl – tyle brakuje Chłosty do osiągnięcia największego sukcesu w historii istnienia drużyny. Poprzedni sezon był wyjątkowy. Lider elity wygrał zimowy Puchar WL Ligi i wystąpił w warszawskich finałach Pucharu Polski. Był to motor napędowy na jesienną edycję, w której Chłosta nie znalazła pogromców. Po chwilowym spadku na drugą lokatę wróciła na czoło tabeli – po trudnym pojedynku, w którym okazała się minimalnie lepsza od Hurtowni.Fajerwerkowo.pl. Wygrała 3:2, ale gola kontaktowego straciła w ostatniej minucie gry. Wcześniej dwukrotnie obejmowała dwubramkowe prowadzenie. 2:0 wygrywała po 16 min, 3:1 sześć minut przed końcowym gwizdkiem. Drugiego i trzeciego gol zdobył najlepszy na placu – Mateusz Wiśniewski.

Tilted Penguins – Evertec 8:0 (2:0)

⚽️ 1′ 4′ 34′ 34′ Mateusz Klimkiewicz, 30′ 40′ Jakub Staszyński, 31′ Mikołaj Łabuszyński, 37′ Jakub Drzewiecki
⭐️ Mateusz Klimkiewicz (Tilted Penguins)

Chłosta – Hurtownia.Fajerwerkowo.pl 3:2 (2:1)

⚽️ 16′ 34′ Mateusz Wiśniewski, 10′ Gracjan Pachelski – 17′ Marcin Pawlak, 40′ Maciej Węgelewski
🟡 Maciej Węgelewski (Hurtownia.Fajerwerkowo.pl)
⭐️ Mateusz Wiśniewski (Chłosta)

2. WL Liga: Opal Stoczniowiec ratuje się przed spadkiem

Po pierwszym środowym meczu poznaliśmy kolejnego spadkowicza. FarbSystem nie zdołał pokonać Imperium Łazarskiego i w przyszłym sezonie zagra w trzeciej lidze. Prowadził od szóstej minuty, ale nie powstrzymał lepiej dysponowanego rywala. Jeszcze przed zmianą stron Łazarscy wyszli na prowadzenie 3:1. Bardzo dobrą partię rozegrał Sławomir Szalczyk, który w 8 min wyrównał stan gry, a chwilę przed przerwą wyprowadził swój zespół na dwubramkową przewagę. W drugiej odsłonie Imperium trzymało FarbSystem na dystans. Na bramki kontaktowe zespół z Łazarza odpowiadał trafieniami, które powiększały różnicę o dwa gole. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 7:4.

Emocje związane z walką o trzecie miejsce, które oprócz brązowych krążków gwarantowało również miejsce w finale play-off o 1. WL Ligę zakończyły się wraz z rezygnacją z gry przez FC Albatros. Beniaminek nie przystąpił do meczu z Almaturem, który do dorobku dopisał darmowe trzy punkty. To wystarczyło do przypieczętowania trzeciej lokaty. O ostatnie miejsce na podium miało walczyć Bistro Kopernik. Beniaminek rozegrał jednak mecz o pietruszkę ze świeżo upieczonym mistrzem drugiej ligi – Ejbrami Luboń. Pojedynek zakończył się remisem 5:5, który uratował Mateusz Dopierała. Zawodnik Ejbrów trafił w 39 min. Dwa ważne gole zdobył Patryk Schulz z Bistra Kopernik, który przed ostatnimi meczami w drugiej lidze został liderem klasyfikacji strzelców.

Do trzeciej ligi obok Onych, Archiwum X i FarbSystem-u spadła Joga Bonito. Beniaminek w poniedziałek nie dojechał na mecz i otrzymał aż trzy punkty karne, a w decydującej potyczce przegrał ze Stoczniowcem 0:4. Opal po sześciu minutach wygrywał już 2:0. Wynik w 4 min otworzył Kamil Skwaryło, a 120 sekund później prowadzenie podwyższył Jakub Raszewski. Jeszcze przed zmianą stron niebiesko-czarni trafili na 3:0. Na listę strzelców wpisał się Artur Dziwosz, który w 28 min przypieczętował utrzymanie Stoczniowca w drugiej lidze.

W grupie spadkowej zakończyły się emocje związane z walką o uniknięcie degradacji, ale nadal trwa wyścig po pierwsze dwie lokaty, które gwarantują udział w Pucharze Wiary Lecha. Liderem po środowych grach został Dom Wydawniczy Rebis, który wysoko ograł bezpośredniego rywala – Gietewu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:1. Trzy razy piłkę do siatki skierował Tomasz Majer. Drugie są Ledy, które były blisko wygranej z Tornadem. Do 38 min granatowi prowadzili 2:1, ale ostatecznie podzielili się punktami z zespołem z Ognika. Wynik 2:2 nie zadowolił żadnej ze stron. Ledy mogły przypieczętować awans do PWL, natomiast z gry o dwie pierwsze lokaty wypisało się Tornado.

FarbSystem – Imperium Łazarskie 4:7 (1:3)

⚽️ 6′ 25′ Patryk Markiewicz, 31′ Michał Jakóbczak, 34′ Bartosz Wróbel – 8′ 20′ Sławomir Szalczyk, 33′ 35′ Bartosz Kędzierski, 18′ Zbigniew Urbaniak, 27′ Mateusz Barłóg, 36′ Konrad Maćkowiak
⭐️ Bartosz Kędzierski (Imperium Łazarskie)

Bistro Kopernik – Ejbry Luboń 5:5 (3:2)

⚽️ 7′ 34′ Patryk Schulz, 9′ 24′ Miron Walczak, 14′ Paweł Wawrzyniak – 13′ 30′ Marcin Szejn, 17′ Krystian Łyszczarz, 26′ Artur Rożek, 39′ Mateusz Dopierała
🟡 Daniir Zatanovych (Bistro Kopernik)
⭐️ Patryk Schulz (Bistro Kopernik)

Joga Bonito – Opal Stoczniowiec 0:4 (0:3)

⚽️ 17′ 28′ Artur Dziwosz, 4′ Kamil Skwaryło, 6′ Jakub Raszewski
⭐️ Kamil Skwaryło (Opal Stoczniowiec)

LED Lighting Team – Tornado Ognik 2:2 (0:1)

⚽️ 25′ Maciej Szerszeń, 30′ Mateusz Jachalski – 9′ Dawid Nosek, 38′ Marcin Wojtaszyk
⭐️ Marcin Wojtaszyk (Tornado Ognik)

Dom Wydawniczy Rebis – Gietewu 6:1 (2:0)

⚽️ 9′ 18′ 37′ Tomasz Majer, 29′ Jakub Frankiewicz, 31′ Michał Bartkowiak, 33′ Tomasz Rybarczyk – 27′ Maciej Staniewicz
⭐️ Tomasz Majer (Dom Wydawniczy Rebis)

3. WL Liga: FTF w drugiej lidze, Szturmowcy zagrają w play-off

Pojedynek, którego stawką były brązowe medale, ale co najważniejsze awans do drugiej ligi rozpoczęło się znakomicie dla Szturmowców. Już w 7 min gola na 1:0 zdobył Jakub Przystawko. FTF atakował, pomarańczowo-czarni postawili na defensywę i groźne kontry. Do 23 min Szturmowcy utrzymali korzystny wynik. Defensywa posypała się w 180 sekund. Najpierw wyrównał Paweł Książek, a w 26 min FTF na prowadzenie wyprowadził Krystian Biniak. Szturmowcy walczyli do końca o gola wyrównującego i konkurs rzutów karnych, ale nie byli w stanie zmusić do błędu obrony, jak i bramkarza rywali. FTF wygrał 2:1 i mógł odebrać gratulacje za promocję do drugiej ligi.

FTF – Szturmowcy 2:1 (0:1)

⚽️ 23′ Paweł Książek, 26′ Krystian Biniak – 7′ Jakub Przystawko
⭐️ Paweł Książek (FTF)