Drugą wygraną z rzędu odniosły Ejbry Luboń, drugie zwycięstwo na konto zapisali El Pistoleros, którzy dzięki trzypunktowej zdobyczy pozostali w walce o grupę mistrzowską zaplecza elity. Od zwycięstwa rywalizację o utrzymanie w drugiej lidze rozpoczęła Joga Bonito. Mechaniczna Pomarańcza wygrała ważny mecz, dzięki któremu nadal jest w grze o grupę barażową trzeciego szczebla.

1. WL Liga: Ejbry wygrywają drugi mecz z rzędu

Na zakończenie fazy finałowej formę złapały Ejbry Luboń. Pomimo dwóch wygranych w ostatnich dwóch spotkaniach pierwszej rundy beniaminek zagra w dolnej piątce, gdzie powalczy o utrzymanie. Lubonianie do przerwy remisowali z Bragą 2:2. Przed upływem 30. minuty Łukasz Kaczmarek wespół z Danielem Wierzbickim wyprowadzili Ejbrów na dwubramkowe prowadzenie. Sytuacja zmieniła się w 37 min, gdy po dwóch golach Braga doprowadziła do wyrównania. Beniaminkowi nie podcięło to skrzydeł. Decydujący cios zespół z Lubonia zadał chwilę później. Gola na 5:4 zdobył Marcin Szejn.

FSC zaprzepaściło szansę na przypieczętowanie gry w grupie mistrzowskiej. O tym czy Braga zagra wśród najlepszych zadecyduje bezpośrednie starcie z Noteciakami. Nie odbył się pojedynek Chłosty z Kolib-em. Ostatnia drużyna ligowej tabeli nie przystąpiła do meczu, który zakończył zwycięstwem walkowerem mistrzów poprzedniej edycji.

FSC Braga – Ejbry Luboń 4:5 (2:2)
⚽️ 11′ 20′ 37′ Mateusz Gajewski, 37′ Aleks Glabus – 11′ 38′ Marcin Szejn, 8′ Artur Rożek, 26′ Łukasz Kaczmarek, 28′ Daniel Wierzbicki
⭐️ Marcin Szejn (Ejbry Luboń)

Chłosta – Kolib Luboń FC 5:0 (walkower)

2. WL Liga: El Pistoleros pozostali w grze o grupę mistrzowską

Pojedynek o zachowanie szans na awans do najlepszej ósemki zakończył się pełnym sukcesem El Pistoleros. W starciu beniaminków pewnie i wyraźnie ograli FTF 6:0. Była to dopiero druga wygrana uczestników najbliższego Pucharu Polski w obecnym sezonie. Pistolety do gry w grupie mistrzowskiej potrzebują wygranej w najbliższym poniedziałkowym pojedynku z Opal-em Stoczniowiec oraz straty punktów przez Almatur lub Tornado.

Rozpoczęła się rywalizacja w grupie spadkowej. Na początek punktami podzieliły się drużyny Stoczniowca i Albatrosów. Opal wyszedł na prowadzenie w 1 min za sprawą Adama Kluczyńskiego, który 120 sekund przed końcem pierwszej odsłony wyrównał stan gry. Między bramkami napastnika niebiesko-czarnych trafili Damian Łuczak (6 min) i Witold Chęciński (7 min). W drugiej potyczce zwycięstwo nad Gietewu odniosła Joga Bonito. Mecz zakończył się wynikiem 5:1. Pierwszoplanowej roli nie zagrał strzelec trzech bramek, Dominik Kostrom – najlepszy na placu był bramkarz Marek Kornowski.

Opal Stoczniowiec – FC Albatros 2:2 (2:2)
⚽️ 1′ 18′ Adam Kluczyński – 6′ Damian Łuczak, 7′ Witold Chęciński
⭐️ Marcin Putra (FC Albatros)

El Pistoleros – FTF 6:0 (3:0)
⚽️ 2′ 39′ Mateusz Adamczak, 9′ Jakub Strzelecki, 14′ Mateusz Łuczkowski, 29′ Jędrzej Śniatała, 38′ Dymitr Zdunek
🟡 Aleksander Skrzypczak (El Pistoleros), Jakub Somrowski (FTF)
⭐️ Mateusz Adamczak (El Pistoleros)

Joga Bonito – Gietewu 5:1 (1:0)
⚽️ 25′ 35′ 36′ Dominik Kostrom, 4′ Szymon Baranowski, 21′ Bartosz Ziemniewski – 22′ Kacper Młynarczyk
⭐️ Marek Kornowski (Joga Bonito)

3. WL Liga: Mechaniczna Pomarańcza bliżej grupy barażowej

Mechaniczna Pomarańcza nie odpuszcza w walce o awans do grupy barażowej. W trzecim majowym pojedynku obrońcy Pucharu Wiary Lecha wygrali drugi mecz – bardzo ważny dla układu tabeli, gdyż utrzymujący pomarańczowo-czarnych w grze o drugą szóstkę trzeciej ligi. Mechaniczna znakomicie rozpoczęła spotkanie z Los Amarillos. Już w pierwszej minucie bramkarza rywali pokonał Kamil Adamczewski. W 8 min było już 2:0 po golu Wojciecha Nowaka. Do przerwy MP utrzymała dwubramkową przewagę – prowadziła 3:1. Po zmianie stron była ona systematycznie powiększana. Strzelanie po stronie Mechanicznej Pomarańczy zakończył Kamil Adamczewski, dla którego bramka na 7:1 była trzecią w tym pojedynku. Wynik w ostatnich sekundach ustalił Tomasz Majda, który zdobył drugie honorowe trafienie dla Los Amarillos.

Mechaniczna Pomarańcza – Los Amarillos 7:2 (3:1)
⚽️ 1′ 19′ 31′ Kamil Adamczewski, 8′ Wojciech Nowak, 22′ Jakub Owczarek, 26′ Filip Kołeczko, 28′ Adrian Janaszek – 17′ Tomasz Klimecki, 40′ Tomasz Majda
⭐️ Kamil Adamczewski (Mechaniczna Pomarańcza)

Synowie Gehenny pokonali Noteciaków i awansowali do grupy mistrzowskiej elity. W drugiej lidze zwycięstwa odnieśli Trans-Stal Luboń i Bistro Kopernik.

1. WL Liga: Synowie Gehenny w grupie mistrzowskiej

Synowie Gehenny drugi raz z rzędu odrobili trzybramkową stratę z nawiązką i zdobyli trzy punkty. Poprzednio przegrywając z Chłostą 0:3 ostatecznie wygrali 6:3. Tym razem ofiarą zostali Noteciaki, którzy w 21 min po drugiej bramce Sanyi Koreneva prowadzili 4:1. Cztery minuty później było już 4:4! Dwa razy do siatki trafił Mariusz Nowicki, a jednego gola zdobył Denys Bezkrovny. Synowie Gehenny poszli za ciosem. W 28 min padł gol na 5:4 – jego autorem został Mariusz Nowicki, który skompletował klasycznego hattricka. Noteciaki zdołali jeszcze wyrównać stan gry, ale obrońcy brązowych krążków odpowiedzieli kolejnymi dwoma golami. Do końca spotkania padła jeszcze jedna bramka. Piłkę do siatki skierował Mikołaj Rybarczyk, który dał nadzieje swojej drużynie na wywalczenie punktu. Przez cztery minuty Noteciakom nie udało doprowadzić do wyrównania. Synowie Gehenny wygrali 7:6 i zapewnili sobie awans do grupy mistrzowskiej.

Synowie Gehenny – Noteciaki 7:6 (1:3)
⚽️ 22′ 23′ 28′ Mariusz Nowicki, 15′ 35′ Dawid Szyler, 25′ Denys Bezkrovny, 34′ Grzegorz Olejniczak – 5′ 21′ Sanya Korenev, 9′ 36′ Mikołaj Rybarczyk, 16′ Dominik Romanowski, 30′ Adam Michałowski
⭐️ Mariusz Nowicki (Synowie Gehenny)

2. WL Liga: Trans-Stal wygrywa rzutem na taśmę, Bistro Kopernik zdecydowanie lepsze od Rebisu

Fazę zasadniczą zakończyły Trans-Stal i Evertec. Lubonianie wcześniej zapewnili sobie grę w grupie mistrzowskiej, natomiast niebiesko-biali byli pewni miejsca w grupie spadkowej. Pojedynek toczył się o punkty do tabeli fazy finałowej. Trans-Stal w przypadku zwycięstwa dopisałaby dwa oczka do dorobku, Evertec grał o punkt (remis nic im nie dawał). Żółto-czarni z Lubonia prowadzili 2:0 i 3:1, ale pozwolili rywalom na wyrównanie. Po półgodzinie gry było 3:3. Ostatnie słowo należało do Michała Wojciechowskiego, który przed końcowym gwizdkiem zdobył zwycięską bramkę dla Trans-Stali.

Porażką fazę zasadniczą zakończył Dom Wydawniczy Rebis, który pomimo straty punktów pozostał na trzeciej lokacie. W starciu z sąsiadem w tabeli, zajmującym drugie miejsce Bistrem Kopernik nie miał wiele do powiedzenia. Zespół z Grunwaldu do przerwy wygrywał 4:0, a po zmianie stron powiększył przewagę do pięciu bramek i ostatecznie wygrał 7:2. Znakomitą partię zagrał duet Miron Walczak – Mikołaj Daszkiewicz. Ten pierwszy trzykrotnie wpisał się na listę strzelców trafiając kolejno na 3:0, 4:0 i 5:1. Daszkiewicz ustalił wynik potyczki dwiema bramkami na 6:2 i 7:2.

Dom Wydawniczy Rebis skomplikował swoją sytuację w tabeli. Obecnie zajmuje miejsce gwarantujące grę wśród najlepszych w drugiej lidze, ale żeby ją utrzymać musi liczyć na innych. Na porażkę Almatura (z FTF), na niższy remis niż 4:4 Tornada Ognik (z Luis&Spółka) i brak dwóch wygranych El Pistoleros (z FTF i Opal-em Stoczniowiec). Spełnienie dwóch warunków da im awans do grupy mistrzowskiej.

Trans-Stal Luboń – Evertec 4:3 (3:1)
⚽️ 3′ Łukasz Różański, 8′ Albert Stachowiak, 12′ Piotr Kowalak, 40′ Michał Wojciechowski – 9′ Krystian Schreiber, 26′ Kamil Padło, 29′ Sebastian Nawrot
🟡 Sebastian Nawrot (Evertec)
⭐️ Michał Wojciechowski (Trans-Stal Luboń)

Bistro Kopernik – Dom Wydawniczy Rebis 7:2 (4:0)
⚽️ 12′ 14′ 26′ Miron Walczak, 34′ 40′ Mikołaj Daszkiewicz, 1′ Patryk Schulz, 8′ Alek Mocharnik – 22′ Maciej Łazar, 28′ Robert Sobkowiak
🟡 Tomasz Majer (Dom Wydawniczy Rebis)
⭐️ Miron Walczak (Bistro Kopernik)

Podział punktów w elicie – Tilted Penguins remisują 2:2 z transkrupką.pl. Na wczorajszą wygraną FDK odpowiedziały FarbSystem i techmarkety.pl.

1. WL Liga: Lider dzieli się punktami z wicemistrzem

Pingwiny, które zajmowały pierwsze miejsce w tabeli pierwszej ligi, nie wygrały drugiego meczu na wiosnę. Transkrupka.pl objęła prowadzenie 2:0 po golach Kacpra Sworackiego w 21. minucie i Marcina Dorosza w 28. minucie. Jednak sytuację szybko zmieniła czerwona kartka, którą otrzymał Krzysztof Elantkowski, co pokrzyżowało plany wicemistrzom. Pingwiny, grając przez pięć minut w przewadze, zdołały zdobyć kontaktowego gola, a strzelcem był Roman Palets w 34. minucie. Trzy minuty później wynik meczu ustalił Jakub Staszyński.

Tilted Penguins zostali samodzielnym liderem elity, a w najbliższą środę powalczą o obronę pierwszej lokaty – ich rywalem będzie druga po jedenastu kolejkach, IKP Olimpia. Transkrupka.pl straciła ważne punkty. Wicemistrzowie pozostali na ósmej lokacie, lecz ich szanse na awans do najlepszej piątki zmalały niemal do zera.

Tilted Penguins – transkrupka.pl 2:2 (0:0)
⚽️ 34′ Roman Palets, 37′ Jakub Staszyński – 21′ Kacper Sworacki, 28′ Marcin Dorosz
🔴 Krzysztof Elantkowski (transkrupka.pl)
⭐️ Jakub Staszyński (Tilted Penguins)

3. WL Liga: Walka o grupę mistrzowską na ostatniej prostej – kolejne wygrane techmarkety.pl i FarbSystem-u

Na czwartkowe zwycięstwo FDK w piątkowy wieczór przyszła odpowiedź ze strony techmarkety.pl i FarbSystem-u. Oba zespoły wygrały swoje spotkania i zrównały się punktami z dotychczasowym liderem.

Techmarkety.pl nie pozostawiły złudzeń ICPen-owi. Jeszcze przed upływem 60 sekundy wynik otworzył Michał Lipiński, a w 5 min prowadzenie na 2:0 podwyższył Kamil Bobrowski. ICPen zdołał jeszcze złapać kontakt bramkowy, ale na przerwę schodził z trzybramkową stratą do zespołu z Kórnika. W drugiej połowie kanonada trwała dalej. Techmarkety.pl zdobyły dwucyfrową liczbę bramek, w uzyskanie której największy wpływ miał Krzysztof Bobrowski – strzelec czterech goli. Mecz zakończył się wynikiem 10:2.

FarbSystem w siódmym wiosennym meczu po raz siódmy zdobył komplet punktów. Po 24 godzinach wrócił też na pozycję lidera. Starcie z Mechaniczną Pomarańczą nie należało do łatwych. Rywale podbudowani czwartkową wygraną i złapaniem kontaktu z szóstym miejscem byli trudną przeszkodą. O korzystny rezultat walczyli do końcowego gwizdka. Pomarańczowo-czarni w 7 min wyrównali stan gry. Na bramkę Mateusza Murawskiego odpowiedział Kacper Ciosański. Kolejne trafienie wpadło późno, bo dopiero w 39 min, ale było golem kontaktowym. Na wyrównanie zabrakło jednak czasu i potyczka zakończyła się zwycięstwem FarbSystem-u 3:2.

ICPen – techmarkety.pl 2:10 (1:4)
⚽️ 7′ Piotr Marek, 22′ Vladyslav Sholom – 15′ 16′ 24′ 28′ Krzysztof Bobrowski, 1′ Michał Lipiński, 5′ Kamil Bobrowski, 21′ 31′ Jakub Gruszczyński, 26′ Jakub Pewny, 32′ Marcin Strugarek
⭐️ Krzysztof Bobrowski (techmarkety.pl)

FarbSystem – Mechaniczna Pomarańcza 3:2 (2:1)
⚽️ 3′ Mateusz Murawski, 18′ Patryk Markiewicz, 23′ Piotr Schulze – 7′ Kacper Ciosański, 39′ Filip Kołeczko
⭐️ Remigiusz Szustak (Mechaniczna Pomarańcza)

W pierwszym dniu majowej kampanii na WL Lidze rozegrane zostały trzy pojedynki trzeciej ligi. FDK pokonało w hicie czwartkowej kolejki NDW 2:1 i awansowało na pozycję lidera grupy A. Ważną wygraną odniosły Krwinki, które wskoczyły na trzecią lokatę w grupie B. Pierwszy raz od czterech meczów zwycięstwo odniosła Mechaniczna Pomarańcza.

3. WL Liga: Mecz na szczycie dla FDK

Trzy mecze, trzy ważne wygrane. FDK powróciło na pozycję lidera, Krwinki zachowały szanse na grę w grupie mistrzowskiej, a Mechaniczna Pomarańcza powróciła do rywalizacji o grupę barażową.

W pierwszym czwartkowym pojedynku zmierzyła się Mechaniczna Pomarańcza z JKS-em. Był to bezpośredni mecz dwóch rywali zainteresowanych grą w grupie barażowej, z której zwycięska drużyna zapewni sobie prawo gry w play-off. Pomarańczowo-czarni dzięki dwóm bramkom zdobytym odpowiednio w 13 i 15 min kontrolowali przebieg pojedynku. JKS przed przerwą zdołał zdobyć gola kontaktowego, ale na początku drugiej odsłony stracił kolejne dwa i przegrywał 1:4. Do końca spotkania beniaminkowi udało się zniwelować stratę. Mechaniczna Pomarańcza wygrała 4:2 i awansowała na siódmą lokatę. Do JKS-u traci tylko trzy punkty przy dwóch meczach mniej rozegranych.

Cztery minuty przed końcowym gwizdkiem Krwinki wygrywały ze Szturmowcami 3:1, ale do końca drżały o wynik. Wszystko za sprawą Filipa Krawczyka, który w ostatnich fragmentach spotkania nękał defensywę. W 38 min trafił na 2:3, a w 40 min ponownie dał nadzieję pomarańczowo-czarnym dokładając do swojego strzeleckiego dorobku trzecią bramkę w meczu. Krwinkom udało się odeprzeć ataki i ostatecznie wygrać 4:3. Zwycięstwo pozwoliło na awans na trzecią lokatę. Uda się ją zachować tylko w przypadku straty punktów przez Whiskonzy w meczu z Onymi.

Najciekawsze starcie czwartkowych gier nie zawiodło. Dla FDK i NDW był to mecz o sześć punktów. Beniaminek walczył o pozycję lidera, ale także o usunięcie jednego z bezpośrednich rywali z gry o grupę mistrzowską. NDW jeśli chciało pozostać w walce o pierwszą trójkę musiało wygrać. Ewentualna przegrana zmniejszała ich szanse do miniumum. Bezbramkowy remis w hicie dnia utrzymał się do ostatnich sekund pierwszej części. Chwilę przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę do siatki trafił Hubert Kosicki. FDK wygrywał 1:0. Pięć minut po wznowieniu gry na 2:0 podwyższył najlepszy na boisku, Hubert Waliszak. NDW nie dało za wygraną i szybko odpowiedziało na drugie trafienie FDK. W 26 min gola kontaktowego zdobył Michał Andrzejewski. Przez czternaście minut nie potrafiło jednak powtórzyć skutecznej akcji bramkowej i pomimo kilku okazji musiało uznać wyższość FDK. Mecz zakończył się wynikiem 2:1.

JKS – Mechaniczna Pomarańcza 2:4 (1:2)
⚽️ 16′ Krzysztof Jerzyński, 31′ Mikołaj Zakrzewski – 15′ 27′ Filip Kołeczko, 13′ Kamil Adamczewski, 26′ Adrian Janaszek
🟡 Adrian Janaszek (Mechaniczna Pomarańcza)
⭐️ Filip Kołeczko (Mechaniczna Pomarańcza)

Szturmowcy – Krwinki 3:4 (1:1)
⚽️ 11′ 38′ 40′ Filip Krawczyk – 16′ 32′ Adam Jankowski, 36′ Dawid Godyla, 39′ Michał Majchrzak
⭐️ Filip Krawczyk (Szturmowcy)

FDK – NDW 2:1 (1:0)
⚽️ 20′ Hubert Kosicki, 25′ Hubert Waliszak – 26′ Michał Andrzejewski
⭐️ Hubert Waliszak (FDK)

Walka o ostatnie dwa wolne miejsca w drugoligowej grupie mistrzowskiej potrwa do końca pierwszej rundy. W czwartkowy wieczór niezwykle ważne zwycięstwo odniosło Biuro Podróży Almatur. W pozostałych grach trzy punkty zgarnęli zawodnicy LED Lighting Team i ICPen-u.

2. WL Liga: Almatur zmierza w kierunku grupy mistrzowskiej

Ledy wygrały drugi mecz z rzędu i zdobyły drugi komplet punktów do klasyfikacji grupy spadkowej, gdyż pokonały zespół, który również zagra w drugiej rundzie o utrzymanie. W 27 min po bramce Kamila Padło bliżej wygranej był Evertec. Niebiesko-biali prowadzili 2:1. Ostatnie sześć minut należało jednak do LED Lighting Team. W 34 min do remisu doprowadził Damian Targowski, a 120 sekund przed końcem cenne trzy oczka zapewnił Andrzej Krawczuk.

Ciekawie zapowiada się walka o ostatnie dwa miejsca w grupie mistrzowskiej. Atrakcyjności tej rywalizacji dodało Biuro Podróży Almatur, które w meczu dwóch pretendentów do gry w najlepszej ósemce pokonało trzeci Dom Wydawniczy Rebis 6:3. Choć to DWR rozpoczął strzelanie już w drugiej minucie to równie szybko obrońcy brązowych medali przejęli inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami. Najważniejsze bramki zdobył Jakub Tomaszkiewicz, który trafiał w pierwszej części na 1:1 i 2:1, a następnie chwilę po wznowieniu gry po przerwie podwyższył prowadzenie na 4:2. W ostatnich dziesięciu minutach dubletem popisał się Marcin Winny. Almatur odniósł zasłużoną wygraną, dzięki której awansował na czwarte miejsce.

Evertec – LED Lighting Team 2:3 (1:1)
⚽️ 12′ Krystian Schreiber, 27′ Kamil Padło – 5′ Krzysztof Filas, 34′ Damian Targowski, 38′ Andrzej Krawczuk
⭐️ Andrzej Krawczuk (LED Lighting Team)

Dom Wydawniczy Rebis – Biuro Podróży Almatur 3:6 (2:3)
⚽️ 19′ 39′ Jakub Frankiewicz, 2′ Bartłomiej Cmok – 4′ 13′ 21′ Jakub Tomaszkiewicz, 32′ 36′ Marcin Winny, 17′ Mikołaj Steike
⭐️ Jakub Tomaszkiewicz (Biuro Podróży Almatur)

3. WL Liga: ICPen z drugim kompletem punktów na wiosnę

ICPen wygrał drugi raz w ostatnich trzech spotkaniach i awansował ma siódme miejsce w tabeli. Do szóstej lokaty, która gwarantuje grę w grupie barażowej traci obecnie trzy oczka, ale ma już tylko matematyczne szanse by na nie awansować. Pojedynek ze Snow Kids od początku ułożył się po myśli zawodników ubranych w biało-czerwone trykoty. Już w trzeciej minucie na prowadzenie wyprowadził ich Piotr Marek. Przed upływem kwadransa gry piłkę do siatki skierował Mateusz Raszyński i ICPen wygrywał 2:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona gry. W drugiej dalej trwała nawałnica, która nasiliła się w ostatnich sześciu minutach. Wówczas trzykrotnie na listę strzelców wpisał się Vladyslav Sholom, który w 39 min ustalił wynik spotkania na 7:1.

Snow Kids – ICPen 1:7 (0:2)
⚽️ 38′ Jakub Walkowiak – 34′ 36′ 39′ Vladyslav Sholom, 3′ Piotr Marek, 14′ Mateusz Raszyński, 23′ Wojciech Sitek, 37′ Łukasz Witkowski
⭐️ Vladyslav Sholom (ICPen)