Kategoria: Relacja z meczów

Znakomity koniec rundy w wykonaniu Ledów

IKP Olimpia po wygranej nad Evertec zapewniła sobie awans do grupy mistrzowskiej elity. LED Lighting Team odniósł drugie zwycięstwo w przeciągu dwóch dni. Imperium Łazarskie nie odpuszcza walki o grupę mistrzowską. Zwycięstwa Gietewu, Nieruchomości Kędziora i FC Makadamii.

forBET 1. WL Liga: IKP Olimpia zagra o mistrzostwo, Evertec o utrzymanie

Wygrana dawała Olimpii awans do grupy mistrzowskiej, natomiast Evertec-owi zachowanie matematycznych szans na grę w najlepszej piątce. Niespodzianki nie było. Już po siedmiu minutach obrońcy tytuły wygrywali z beniaminkiem 3:0. Pierwsza część gry zakończyła się prowadzeniem 7:1, na który wpływ miała świetna postawa Piotr Nowaka – strzelca pięciu goli! Po zmianie stron snajper IKP dołożył jedno trafienie, a jego drużyna wygrała ważny pojedynek 10:4. Mistrzowie wrócili na pierwsze miejsce i w najbliższych dniach będą oczekiwać rozstrzygnięć w meczach z udziałem grupy pościgowej, na czele której znajduje się transkrupka.pl.

IKP Olimpia – Evertec 10:4 (7:1)

4′ 7′ 14′ 16′ 20′ 31′ Piotr Nowak, 5′ 36 Marek Bączyk, 11′ Jarosław Janicki, 39′ Jacek Grocholewski – 24′ 37′ 40′ Krystian Schreiber, 9′ Bartłomiej Olejniczak
Piotr Nowak (IKP Olimpia)

forBET 2. WL Liga: Dwa zwycięstwa w dwa dni

Kapitalne otwarcie tygodnia ma za sobą LED Lighting Team. W poniedziałek pokonał Archiwum X, a kilkadziesiąt godzin później po ciekawym i trudnym pojedynku wygrał z Ejbrami 2:1. Bramki padały tylko w drugiej odsłonie. Wynik w 26 min otworzył Nikita Makarenkov, a po sześciu minutach prowadzenie Ledów podwyższył Damian Woytyniak. Ejbry do końca spotkania atakowały całą drużyną, ale zdołały tylko raz pokonać golkipera rywali. Uczynił to pięć minut przed zakończeniem meczu Marcin Szejn. Zespół z Lubonia po kapitalnej serii sześciu wygranych z rzędu, które przyczyniły się do awansu do grupy mistrzowskiej, przegrał dwa mecze z najgroźniejszymi rywalami. Ledy awansowały na drugie miejsce, z którego do końca pierwszej rundy już się nie ruszą.

Swoją sytuację w tabeli grupy A mocno skomplikowało sobie Tornado Ognik. Zespół z Grunwaldu pomimo porażki z Gietewu pozostał na czwartej lokacie, ale jego gra w grupie mistrzowskiej znacznie się oddaliła. Tornado oczekiwać teraz będzie na wieści z dwóch spotkań z udziałem Jeżyckich Koziołków, którym wystarczy zdobycie jednego oczka w pojedynkach z Chłostą i Trans-Stalą. Mecz z Gietewu dla drużyny z Ognika rozpoczął się od wywalczenia prowadzenia w 5 min. Gola na 1:0 zdobył Dawid Szyler. Kolejna bramka dla Tornada była trafieniem zmniejszającym stratę do dwóch goli. Była to również ich ostatnia bramka w tym spotkaniu. Zawodnicy czerwono-czarnych ośmiokrotnie wpisali się na listę strzelców, a Przemysław Latosi dokonał tej sztuki trzy razy. Gietewu wygrało 8:2.

O grupę mistrzowską dalej walczy Imperium Łazarskie, które by myśleć o grze w najlepszej ósemce musiało zdobyć komplet punktów w straciu z Gold FC. Nie wszystko zależy jednak od nich. Kluczowy dla ich losów mecz, który odbędzie się w czwartek, a zmierzą się w nim FarbSystem i Archiwum X. Łazarscy będą trzymać kciuki za wygraną tej drugiej drużyny. Wróćmy do wtorkowego meczu. Do przerwy Gold FC dotrzymywał kroku beniaminkowi i pomimo dwubramkowej straty potrafił odrobić je z nawiązką. W 19 min złociści wygrywali 3:2, ale pierwsza odsłona zakończyła się remisem 3:3 po golu Imperium w ostatniej minucie. W drugiej połowie istniała jedna drużyna. Zespół z Łazarza nie dał żadnych szans Gold-owi i wygrał 10:4.

LED Lighting Team – Ejbry Luboń 2:1 (0:0)

26′ Nikita Makarenkov, 32′ Damian Woytyniak – 35′ Marcin Szejn
Damian Woytyniak (LED Lighting Team)

Tornado Ognik – Gietewu 2:8 (2:4)

5′ Dawid Szyler, 20′ Dominik Kluj – 6′ 11′ 33′ Przemysław Latosi, 8′ Ivan Kost, 18′ Damian Sulmiński, 22′ Rafał Benski, 31′ Gracjan Drzymała, 32′ Maciej Niedroszlański
Przemysław Latosi (Gietewu)

Imperium Łazarskie – Gold FC 10:4 (3:3)

2′ 24′ 32′ Marcin Busz, 8′ 27′ Sławomir Szalczyk, 23′ 34′ Zbigniew Urbaniak, 20′ Rafał Mrugalski, 33′ Bartosz Kędzierski, 39′ Sebastian Kozela – 19′ 40′ Paweł Możdżonek, 9′ Wojciech Gruszka, 17′ Mirosław Janasek
Sławomir Szalczyk (Imperium Łazarskie)

forBET 3. WL Liga: Awanse na piąte miejsca

Pretendenci do piątych lokat solidarnie wygrali swoje mecze i zanotowali skok w tabeli. Dla Nieruchomości Kędziora i FC Makadamii były to czwarte wygrane w sezonie, a także drugie zwycięstwa z rzędu. Beniaminek z Kórnika pokonał ICPen 5:3 dzięki bardzo dobrej grze duetu Kamil Bobrowski – Piotr Śramski. Obaj rozdzielili pomiędzy sobą dorobek strzelecki. Pięć bramek zdobyła także para Leszek Roszyk – Nicolas Markiewicz, która mocno przyczyniła się do zwycięstwa Makadamii z KKS Południe. Pojedynek zakończył się wynikiem 6:4.

ICPen – Nieruchomości Kędziora Kórnik 3:5 (1:2)

7′ 25′ Piotr Marek, 39′ Amirani Tsomaia – 19′ 36′ 39′ Kamil Bobrowski, 15′ 30′ Piotr Śramski
Kamil Bobrowski (Nieruchomości Kędziora Kórnik)

FC Makadamia – KKS Południe 6:4 (5:2)

4′ 18′ 39′ Leszek Roszyk, 17′ 19′ Nicolas Markiewicz, 14′ Paweł Nowak – 16′ 21′ Szymon Woźniak, 2′ Marcin Tomaszewski, 32′ Robert Nadratowski
Leszek Roszyk (FC Makadamia)

Luis&Spółka zagrają o drugą ligę

Pierwszą drużyną, która zameldowała się w grupie mistrzowskiej trzeciej ligi został Luis&Spółka. Kolejny krok ku tej samej grupie zrobił Dom Wydawniczy Rebis. LED Lighting Team zbiera punkty do tabeli fazy finałowej.

forBET 2. WL Liga: Punkt za zwycięstwo

Ledy po awansie do grupy mistrzowskiej dalej zbierają punkty do dorobku, który będzie miał kluczowe znaczenie na finiszu rozgrywek. Wygrana nad Archiwum X dała trzy oczka do punktacji pierwszej rundy i jeden do fazy finałowej. Od początku spotkania LED Lighting Team pokazał dobrą skuteczność. Po pierwszej odsłonie wygrywał 3:0, w drugiej powiększył przewagę dwukrotnie i wygrał 8:2. Połowę łupu bramkowego na swoje konto zapisał Krzysztof Filas.

LED Lighting Team – Archiwum X 8:2 (3:0)

6′ 18′ 29′ 31′ Krzysztof Filas, 19′ 33′ 39′ Nikita Makarenkov, 35′ Andrzej Krawczuk – 23′ Maciej Galin, 36′ Damian Grat
Krzysztof Filas (LED Lighting Team)

forBET 3. WL Liga: Luis&Spółka w grupie mistrzowskiej

Wygranymi faworytów zakończyły się poniedziałkowe spotkania w trzeciej lidze. Dom Wydawniczy Rebis ograł FTF 8:4, a na koniec zmagań we wczorajszym dniu Luis&Spółka gładko pokonali Szturmowców 8:0. Rebis nie miał łatwego pojedynku, szczególnie jego pierwszą część zakończoną jednobramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron przewaga powiększyła się i przed stratą dwóch goli z rzędu wynosiła już cztery trafienia. FTF zdołał rozpalić promyk nadziei, ale szybko został sprowadzony na ziemię trafieniem na 4:7.

Dzięki wygranej Rebis awansował na pierwsze miejsce, z którego spadł we wtorkowy poranek po informacji o walkowerze dla Pingwinów za mecz z FC Colquimicą.

Zmagania w grupie A na pewno wygra Luis&Spółka, który po efektownej wygranej nad Szturmowcami został pierwszym zespołem w grupie mistrzowskiej. Rewelacyjny beniaminek odniósł ósme zwycięstwo w sezonie.

Dom Wydawniczy Rebis – FTF 8:4 (3:2)

2′ 5′ 24′ Bartłomiej Cmok, 27′ 36′ Tomasz Majer, 14′ Tomasz Rybarczyk, 22′ Jakub Frankiewicz, 30′ Dominik Bartniczuk – 4′ Błażej Lewandowski, 10′ Mateusz Konera, 28′ Patryk Trzybiński, 29′ Bartosz Janiak
Bartłomiej Cmok (Dom Wydawniczy Rebis)

Luis&Spółka – Szturmowcy 8:0 (3:0)

17′ 18′ 22′ Marcin Michalak, 13′ 27′ Bartosz Modrzejewski, 24′ 32′ Marek Michalak, 31′ Jan Stosik
Marcin Michalak (Luis&Spółka)

Piątek bez niespodzianek

Zwycięstwami Makadamii, Emeritos Galaktikos i Tilted Penguins zakończyły się piątkowe pojedynki trzeciego szczebla. Liderami grupy B po dziewięciu kolejkach są zdobywcy Pucharu forBET WL Ligi.

forBET 3. WL Liga: Emeritos Galaktikos liderami grupy B

Obyło się bez niespodzianek w piątkowych spotkaniach trzeciej ligi. Przekonywujące zwycięstwa odniosły zespoły Makadamii, Emeritos Galaktikos i Tilted Penguins. FCM pokonał 7:3 ostatnią drużynę w tabeli – Szukamy Sponsora. Oprócz poprawienia dorobku punktowego o trzy oczka nic więcej nie udało się wywalczyć. Makadamia wciąż zajmuje siódme miejsce i nie ma już szans na grę w grupie barażowej.

Liderem po piątkowych grach zostali Emeritos Galaktikos. Zdobywcy Pucharu forBET WL Ligi nie mieli problemów z ograniem FC Colquimicy. Mecz zakończył się wynikiem 7:0, a na listę strzelców wpisało się aż sześciu zawodników Galaktycznych. Dwa razy więcej goli na swoje konto zapisali Tilted Penguins. Mecz kończący dziewiątą serię dostarczył aż szesnastu trafień. Dwukrotnie, jeszcze w pierwszej odsłonie, bramki zdobyli zawodnicy Los Amarillos. Na nic się zdały, gdyż Pingwiny trafiły sześć razy, a po zmianie stron powiększyły dorobek bramkowy o kolejne osiem goli. Najwięcej, bo pięć, zdobył Mikołaj Łabuszyński, który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w walce o koronę króla strzelców. Tilted Penguins dzięki wygranej awansowali na trzecie miejsce.

Szukamy Sponsora – FC Makadamia 3:7 (0:4)

25′ 26′ Andrzej Stopa, 40′ Tomasz Janczarczyk – 19′ 21′ 31′ Piotr Rachwał, 4′ 34′ Leszek Riszyk, 7′ Nicolas Markiewicz, 18′ Stanisław Lemke
Stanisław Lemke (FC Makadamia)
Piotr Rachwał (FC Makadamia)

Emeritos Galaktikos – FC Colquimica 7:0 (2:0)

3′ 30′ Łukasz Lekier, 10′ Dariusz Santkiewicz, 23′ Rafał Iwiński, 36′ Sebastian Iwiński, 37′ Michał Horbiński, 39′ Przemysław Szumski
Dariusz Santkiewicz (Emeritos Galaktikos)
Łukasz Lekier (Emeritos Galaktikos)

Los Amarillos – Tilted Penguins 2:14 (2:6)

7′ Dominik Sadowski, 18′ Artur Pastuszko – 10′ 24′ 27′ 29′ 33′ Mikołaj Łabuszyński, 4 5′ 32′ Mateusz Klimkiewicz, 30′ 38′ Bartosz Paluczek, 2′ Artur Miłoszewski, 3′ Oskar Schulz, 6′ Tomasz Sitek, 40′ Tomasz Zaganiacz
Mikołaj Łabuszyński (Tilted Penguins)

Czwarte wygrane z rzędu Bragi i FTF

Fantastyczna druga połowa daje zwycięstwo Bradze. IKP Olimpia gromi Almatura. FTF wygrywa czwarty mecz z rzędu i awansuje na piąte miejsce.

forBET 1. WL Liga: Braga w ścisłej czołówce

Trzeci sezon w elicie rozpoczął się dla Bragi fatalnie, bo od trzech przegranych. Beniaminek powoli szykował się do kolejnej walki o utrzymanie, aż nadeszła forma z poprzedniego sezonu. Braga ruszyła w górę tabeli. Pokonała trzy przeszkody i zrównała się punktami ze swoim najbliższym rywalem, czyli FC Nankatsu. Starcie beniaminków było pokazem dwóch twarzy obu drużyn. Po pierwszej części wygrywało Nankatsu. Najlepszy zespół wiosny w drugiej lidze rozpoczął z wysokiego C. Po czterech minutach prowadził 2:0. Następnie po dziesięciu już 4:1, a na przerwę schodził z wynikiem 5:2. Jak się później okazało bramka Huberta Szymkowiaka z 14 min była ich ostatnią w tym pojedynku. Po zmianie stron na boisko wyszła tylko Braga. Nankatsu zaczęło seryjnie tracić gole. FSC dogoniło rywala w 36 min, gdy stan meczu wyrównał Hubert Ratajczak. Dwie minuty przed końcem czwarty raz na listę strzelców wpisał się Mateusz Gajewski, który trafił na 6:5 i zapewnił swojej drużynie kolejne jesienne zwycięstwo. Braga awansowała na czwartą lokatę i ma trzy punkty straty do prowadzącej transkrupki.pl oraz IKP Olimpii, która również w czwartek zgarnęła komplet oczek.

Obrońcy tytułu mistrzowskiego nie dali żadnych szans Almaturowi, który przed tygodniem sprawił niespodziankę ogrywając Winiary FC. Olimpijczycy wygrali 11:2. Mecz był teatrem jednego aktora, w rolę którego wcielił się Piotr Nowak – strzelec ośmiu bramek! Dzięki fantastycznej formie strzeleckiej napastnik IKP został liderem klasyfikacji strzelców.

FSC BragaFC Nankatsu 6:5 (2:5)

13′ 28′ 29′ 38′ Mateusz Gajewski, 5′ Aleks Glabus, 36′ Hubert Ratajczak – 1′ Michał Mikołajczak, 4′ Michał Krawczak, 7′ Mateusz Graczyk, 9′ Marek Kalinowski, 14′ Hubert Szymkowiak
Mateusz Gajewski (FSC Braga)

IKP Olimpia – Biuro Podróży Almatur 11:2 (8:1)

3′ 11′ 13′ 14′ 20′ 22′ 38′ 40′ Piotr Nowak, 16′ Michał Nowak, 17′ Marek Bączyk, 18′ Michał Mirecki – 10′ Marcin Winny, 25′ Jakub Tomaszkiewicz
Piotr Nowak (IKP Olimpia)

forBET 3. WL Liga: FTF pnie się w górę tabeli

Czwarte zwycięstwo z rzędu i awans na piąte miejsce. Tak wyglądają ostatnie tygodnie w wykonaniu FTF-u, któremu udało się ograć w czwartkowy wieczór KKS Południe. Mecz zakończył się wynikiem 4:1, a rozstrzygnął się na przełomie obu połów. W 18 min prowadzenie dał Paweł Książek, a przed zejściem na przerwę na 2:0 podwyższył Błażej Lewandowski. Obaj strzelcy poprawili swoje dorobki po zmianie stron trafiając po jeszcze jednej bramce.

FTF – KKS Południe 4:1 (2:0)

18′ 24′ Paweł Książek, 20′ 32′ Błażej Lewandowski – 40′ Szymon Woźniak
Błażej Lewandowski (FTF)

Mecz na szczycie w drugiej lidze dla Alcomexu

W pojedynku dwóch niepokonanych drugoligowców Alcomex pokonał Ejbry Luboń. Na trzecim froncie bardzo ważne wygrane odnoszą aż cztery ekipy – Luis&Spółka, FC Huragan, Diadal i Dom Wydawniczy Rebis. Nieruchomości Kędziora pozostają w grze o grupę barażową.

forBET 2. WL Liga: Pojedynek niepokonanych dla Alcomex-u

Alcomex kontra Ejbry. Mecz dwóch zespołów, które wcześniej wywalczyły awans do grupy mistrzowskiej. Mecz dwóch drużyn, które na jesień jeszcze nie przegrały, a na koncie miały sześć wygranych. Był to ciekawy pojedynek udowadniający brak przypadku w wysokich lokatach obu ekip. A pamiętajmy, że oba zespoły to beniaminkowie drugiego frontu. W roli zwycięzców boisko opuszczał Alcomex, który ograł najtrudniejszą przeszkodę w pierwszej rundzie 2:0. Spotkanie do końca trzymało w napięciu, a o rozstrzygnięciu w głównej mierze zadecydowało skuteczne wykorzystanie rzutu karnego przedłużonego przez Mikołaja Michałowskiej. Wynik został ustalony w 34 min. Wcześniej, bo już w drugiej minucie, Noteciaków na prowadzenie wyprowadził Dominik Romanowski.

W grupie B został rozegrany także pojedynek dwóch zespołów, które w drugiej rundzie rywalizować będą o utrzymanie. Pomimo prowadzenia po pierwszej odsłonie PWW Boekestijn uległ Gold FC 4:6. Do przerwy zespół z Winograd wygrywał 2:1, a po siedmiu minutach nawet 2:0. Gold zdołał odwrócić wynik na początku drugiej odsłony i w 23 min prowadził 3:2. Rezultat zmienił się o kolejne 180 stopni w 31 min, gdy po dwóch golach Boekestijn zdołał wywalczyć jednobramkową przewagę. Złociści walczyli do końca o pierwsze jesienne zwycięstwo i dopięli swego w ostatnich minutach. Na 4:4 wyrównał Mateusz Dąbrowski, a wygraną i cenne trzy punkty zapewnili Wojciech Gruszka i Mirosław Janasek.

Alcomex Noteciaki – Ejbry Luboń 2:0 (1:0)

2′ Dominik Romanowski, 34′ Mikołaj Michałowski
Mikołaj Michałowskin (Alcomex Noteciaki)

PWW Boekestijn – Gold FC 4:6 (2:1)

5′ 31′ Krzysztof Marciniak, 7′ Dariusz Foltyn, 24′ Marcin Szymkowiak – 17′ 36′ Mateusz Dąbrowski, 21′ Paweł Możdżonek, 23′ Mateusz Wachowski, 39′ Wojciech Gruszka, 40′ Mirosław Janasek
Krzysztof Marciniak (PWW Boekestijn)

forBET 3. WL Liga: Rebis lepszy w hicie kolejki

Na trzecim froncie odbyło się kilka kluczowych pojedynków w walce o grupę mistrzowską. Najwięcej, bo aż trzy w grupie A, w której doszło do bezpośredniej potyczki dwóch drużyn zamieszanych w gonitwę po dwa pierwsze miejsca. Luis&Spółka choć prowadzili w pierwszej odsłonie różnicą trzech goli, a cały mecz zakończyli z identyczną przewagą bramkową, to nie mogli mówić o łatwym meczu. Sempler postawił wysoko poprzeczkę i był nawet blisko wyrównania, ale ostatecznie to rywale odskakiwali na dwa trafienia. L&S wygrał 7:4 i po chwili poza fotelem wrócił na niego w efektownym stylu.

Przez moment pierwszy był FC Huragan, a drugi Diadal. Obie drużyny pewnie pokonały swoich przeciwników, którzy również mieli w tych spotkaniach dobre momenty. Mistrzowie Dżedaj po dwóch golach niezawodnego Mateusza Trzybińskiego wygrywali 2:0. Do przerwy było jednak 5:2 dla Huraganu, a po zmianie stron ta przewaga została powiększona do czterech goli. FCH wygrał 7:3. Trzy punkty zdobył też Diadal, który ograł Kolib Luboń FC. Do przerwy prowadził 3:0, ale pozwolił rywalowi na złapanie oddechu. Pięć minut przed końcowym gwizdkiem Diadal wygrywał 3:2. Ostatnie fragmenty należały już do nich. Adam Lazarowicz do gola z pierwszej części dołożył dublet, a strzelanie zakończył Adrian Madajczyk ustalając wynik potyczki na 6:2.

Najciekawszy mecz odbył się w grupie B, w której doszło do pojedynku Domu Wydawniczego Rebis i Bistra Kopernik, czyli dwóch zespołów ze ścisłej czterozespołowej czołówki. Wygrał DWR. Zawodnicy Rebisu kontrolowali przebieg gry od początku, a już po pierwszej odsłonie osiągnęli przewagę trzech goli. Bistro Kopernik obudziło się w końcówce spotkanie, podczas której udało się zmniejszyć rozmiary przegranej do dwóch bramek. Brylował Patryk Schulz. Napastnik zespołu z Kopernika ustrzelił hattricka, który przybliżył go do korony króla strzelców. Jego zespół za to oddalił się od grupy mistrzowskiej. Obecnie Bistro Kopernik zajmuje pierwsze miejsce, ale ma dwa mecze więcej i ledwie dwa punkty przewagi nad trzecią drużyną, którą obecnie są Emeritos Galaktikos. Rebis po wygranej wskoczył na drugą lokatę.

Dzięki porażce Semplera minimalne szanse na grę w grupie barażowej zachowały Nieruchomości Kędziora. Zdecydowanie większe na grę w drugiej czwórce miało FC Kwiatowe, ale musiało uznać wyższość lepiej zorganizowanej drużynie z Kórnika. Nieruchomości Kędziora wygrały z FCK 6:2. Kluczem do sukcesu oprócz bardzo dobrej dyspozycji strzeleckiej Marcina Majcherka (zdobył trzy gole) był także mocny początek drugiej odsłony, po którym NKK wygrywał 6:0.

Mistrzowie Dżedaj – FC Huragan 3:7 (2:5)

2′ 10′ 32′ Mateusz Trzybiński – 20′ 37′ Marcin Stoiński, 12′ Marcin Pakuła, 15′ Dominik Bartkowiak, 16′ Dominik Czubiński, 17′ Marek Karcol, 27′ Hubert Bartkowiak
Maciej Klocek (Mistrzowie Dżedaj)
Mateusz Trzybiński (Mistrzowie Dżedaj)

Diadal – Kolib Luboń FC 6:2 (3:0)

16′ 36′ 37′ Adam Lazarowicz, 7′ Marcin Szała, 9′ Marcin Lemański, 38′ Adrian Madajczyk – 30′ Marcin Włodarski, 35′ Dominik Przybylski
Adam Lazarowicz (Diadal)

Nieruchomości Kędziora Kórnik – FC Kwiatowe 6:2 (2:0)

15′ 21′ 23′ Marcin Majcherek, 12′ 22′ Kamil Bobrowski, 23′ Adrian Hanstch – 31′ Bartosz Stolarczyk, 35′ Radosław Kowalski
Marcin Majcherek (Nieruchomości Kędziora Kórnik)

Dom Wydawniczy Rebis – Bistro Kopernik 5:3 (3:0)

9′ Bartłomiej Cmok, 11′ Tomasz Majer, 17′ Krzysztof Adamczak, 33′ Maciej Łazar, 34′ Jakub Frankiewicz – 32′ 37′ 40′ Patryk Schulz
Bartłomiej Cmok (Dom Wydawniczy Rebis)

Luis&Spółka – Sempler 7:4 (3:1)

8′ 18′ 40′ Stanisław Ogiba, 25′ 34′ Marek Michalak, 17′ Jakub Barłożek, 36′ Marcin Michalak – 19′ Emil Trutoń, 22′ Maurycy Adamski, 30′ Nikodem Brzeski, 40′ Artur Forszpaniak
Stanisław Ogiba, Wojciech Woszczyk (obaj Luis&Spółka), Artur Forszpaniak, Daniel Ziętara, Piotr Wardeński (wszyscy Sempler)
Marek Michalak (Luis&Spółka)