Miesiąc: sierpień 2022

Hurtownia.Fajerwerkowo.pl zagra w pierwszej lidze

Play-off o 1. WL Ligę rozstrzygnięty. W decydującym starciu Hurtownia.Fajerwerkowo.pl pokonała Dom Wydawniczy Rebis 4:0. Dzięki wygranej Pirotechnicy zachowali pierwszoligowy byt.

Play-off o 1. WL Ligę: Hurtownia.Fajerwerkowo.pl dalej w najwyższej klasie rozgrywkowej

Po zimowej edycji, w której Hurtownia.Fajerwerkowo.pl do końca walczyła o mistrzostwo elity nadeszło spore rozczarowanie. Pirotechnicy byli typowani do walki o medale, a ostatecznie do ostatnich meczów walczyli o uniknięcie spadku do drugiej ligi. W końcowym rozrachunku o klasę niżej zostały relegowane zespoły Biura Podróży Almatur i FC Nankatsu, które przed startem nowej kampanii wycofało zespół z rozgrywek. Fajerwerkowo zajęło ósme miejsce, gwarantujące udział w play-off, w których stawką było zachowanie ligowego bytu. Rywalem żółto-czarnych został Dom Wydawniczy Rebis, który w wyścigu beniaminków po pierwszą ligę zajął trzecie miejsce za Tilted Penguins i Emeritos Galaktikos.

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia Pirotechników. W 4 min wynik spotkania otworzył Michał Metelski. Pomimo wielu okazji do końca pierwszej odsłony rezultat nie uległ zmianie. Główna w tym zasługa obu golkiperów, którzy bronili w beznadziejnych sytuacjach. W drugiej odsłonie oglądaliśmy koncert Marcina Pawlaka. Napastnik Hurtowni.Fajerwerkowo.pl w 28 min trafił w swojego zawodnika, dzięki czemu futbolówka zmieniła tor lotu i wpadła do bramki Rebisu. Pretendenci do gry w elicie wprowadzili do gry lotnego bramkarza, a Fajerwerkowo w ostatnich dziesięciu minutach musiało radzić sobie bez zmienników po urazie etatowego golkipera – Tomasza Bartkowiaka. Żółto-czarni wytrzymali napór drugoligowców. W ostatnich trzech minutach Pawlak przypieczętował pierwszą ligę dla Pirotechników zdobywając dwa gole – w 37 i 39 min. Fajerwerkowo wygrało 4:0 i jesienią dalej będzie występować w najwyższej klasie rozgrywkowej. Brązowi medaliści drugiej ligi w nowym sezonie zagrają na zapleczu elity w grupie A.

Hurtownia.Fajerwerkowo.pl – Dom Wydawniczy Rebis 4:0 (1:0)

37′ 39′ Marcin Pawlak, 4′ Michał Metelski, 28′ Adam Baranowski
Marcin Pawlak (Hurtownia.Fajerwerkowo.pl)

Pierwsza kolejka zakończona

Zakończyła się pierwsza seria gier w edycji jesiennej. Zwycięstwami rozgrywki zainaugurowały kolejne trzy zespoły: Synowie Gehennny, Q Service Automagnat i Szturmowcy.

1. WL Liga: Brązowi medaliści lepsi od beniaminka

Tilted Penguins po dwóch sezonach i dwóch zwycięstwach w trzeciej, a następnie drugiej lidze dotarli do elity. Ponieśli tylko dwie porażki – z Emeritos Galaktikos 4:5 i Gietewu 0:6. Trzecia przyszła na inaugurację nowej kampanii. Pogromcami zostali Synowie Gehenny, którzy w ostatnich dwóch edycjach dwukrotnie stawali na najniższym stopniu podium. Po dziesięciu minutach gry brązowi medaliści prowadzili 2:0. W 3 min prowadzenie uzyskał Dawid Szyler, a siedem minut później podwyższył je wicekról strzelców zeszłej edycji, Mateusz Bartkowiak. Pingwinom udało się złapać kontakt jeszcze przed przerwą, gdy do siatki trafił Adam Wojciechowski. Wynik potyczki został ustalony w końcówce. Pięć minut przed końcem na 3:1 trafił Bartkowiak, a w ostatniej minucie bramkarza beniaminka pokonał wracający po kilku latach przerwy Jakub Kowalik.

Tilted Penguins – Synowie Gehenny 1:4 (1:2)

16′ Adam Wojciechowski – 10′ 35′ Mateusz Bartkowiak, 3′ Dawid Szyler, 40′ Jakub Kowalik
Jakub Kowalik (Synowie Gehenny)

3. WL Liga: Dwa razy 5:3, czyli udany debiut Q Service Automagnat i trzypunktowy start Szturmowców

Obie trzecioligowe potyczki miały podobny scenariusz zakończony identycznym wynikiem do przerwy i na koniec zawodów. Trzy oczka zgarnęli debiutanci, Q Service Automagnat oraz Szturmowcy. Obie drużyny szybko rozpoczęły strzelanie. Beniaminek trafił w 4 min, pomarańczowo-czarni w piątej. Ich rywale jeszcze przed przerwą wyrównali stan gry. Nieruchomości Kędziora odpowiedziały natychmiast, Wóz Drzymały trzy minuty przed zmianą stron. Lepiej w drugą część wchodziły drużyny, które musiały obejść się ze smakiem. Zespół z Kórnika, jak i Wóz Drzymały dwukrotnie uzyskiwały prowadzenie. Było 2:1 i 3:2. Ostatnie dziesięć minut należało już do Q Service Automagnat i Szturmowców. W szeregach debiutantów brylował strzelec czterech goli, Andrii Pryhoda. Pomarańczowo-czarni wyrównali za sprawą Huberta Walentowicza, a do zwycięstwa poprowadzili ich Jakub Przystawko oraz Michał Romanowicz. Oba spotkania zakończyły się wygranymi 5:3.

Q Service Automagnat – Nieruchomości Kędziora Kórnik 5:3 (1:1)

27′ 30′ 35′ 39′ Andrii Pryhoda, 4′ Daniel Powierza – 5′ Damian Banaszyk, 26′ Maciej Majcherek, 29′ Kamil Bobrowski
Serhii Dmitriiev (Q Service Automagnat)
Andrii Pryhoda (Q Service Automagnat)

Szturmowcy – Wóz Drzymały 5:3 (1:1)

5′ Sebastian Cepiński, 29′ Michał Łysakowski, 31′ Hubert Walentowicz, 32′ Jakub Przystawko, 38′ Michał Romanowicz – 17′ 30′ Walid Daouadi, 25′ Gracjan Drzymała
Walid Daouadi (Szturmowcy)
Jakub Przystawko (Szturmowcy)

Inauguracja ligowej jesieni

Chłosta wygrywa z wicemistrzami. Pojedynek beniaminków drugiej ligi zakończył się zwycięstwem Bistra Kopernik. W trzeciej lidze na prowadzeniu są Byczki i Colquimica. Udany powrót zanotowała Mechaniczna Pomarańcza, a udany debiut El Pistoleros.

forBET 1. WL Liga: Chłosta lepsza od wicemistrzów

Chłosta z Noteciakami mierzyła się trzeci raz w historii. Pierwsza potyczka, jeszcze na poziomie drugiej ligi, zakończyła się wygraną uczestników Pucharu Polski, ale druga w elicie wysokim zwycięstwem Alcomex-u (10:2). W zeszłym sezonie m.in. wygrana z Chłostą przyczyniła się do wywalczenia wicemistrzostwa WL Ligi. Noteciaki zakończyły jednak fatalnie sezon, bo wysoką porażką 1:6 z Synami Gehenny. Drugą przegraną z rzędu zanotowali na inaugurację. Chłosta okazała się lepsza o trzy gole. Do przerwy prowadziła 1:0 po golu Franciszka Siwka. W 33 min Konrad Repecki podwyższył na 2:0. Chłosta prowadzenia już nie oddała, choć Noteciaki zdołali zdobyć gola kontaktowego. Wynik meczu na 4:1 ustalił Siwek wraz z Gracjanem Pachelskim.

Chłosta – Alcomex Noteciaki 4:1 (1:0)

7′ 38′ Franciszek Siwek, 33′ Konrad Repecki, 40′ Gracjan Pachelski – 35′ Patryk Dziurla
Franciszek Siwek (Chłosta)

forBET 2. WL Liga: Starcie beniaminków dla Bistra Kopernik

Ponad dwa miesiące temu Albatros pokonali Bistro Kopernik 12:0. Aż siedem bramek zdobył Adam Cieślewicz. Był to mecz grupy mistrzowskiej trzeciej ligi. Po awansach obu zespołów przyszedł czas na potyczkę w wyższej klasie rozgrywkowej. Cieślewicz tym razem zdobył dwa gole – w 8 min dał prowadzenie 1:0, a w 30 min zdobył bramkę na 5:3. Wydawało się, że Albatros sięgną po premierowe trzy oczka, ale musieli obejść się ze smakiem. W ostatnich dziesięciu minutach dzieliło i rządziło Bistro Kopernik. W 32 min sygnał do ataku dał najlepszy na boisku, Mateusz Adamczyk. Gol kontaktowy podziałał mobilizująco na drużynę z Grunwaldu. Trzy minuty później udało się Bistru wyrównać, a w 37 i 38 min wyjść na dwubramkowe prowadzenie, które zostało utrzymane do końcowego gwizdka. Zwycięstwo trafiło na konto Kopernika.

Bistro Kopernik – FC Albatros 7:5 (2:2)

13′ 21′ Patryk Schulz, 19′ 32′ Mateusz Adamczyk, 35′ Adam Pawlak, 37′ Arkadiusz Steinke, 38′ Miron Walczak – 8′ 30′ Adam Cieślewicz, 16′ Maciej Konieczka, 28′ Damian Łuczak, 29′ Patryk Paszkiewicz
Mateusz Adamczyk (Bistro Kopernik)

forBET 3. WL Liga: Byczki i Colquimica pierwszymi liderami. Udany powrót Mechanicznej Pomarańczy, udany debiut El Pistoleros

Pierwszy ligowy pojedynek jesieni odbył się na MDK. O 19:15 rozbrzmiał pierwszy gwizdek arbitra, który premierowego gola do protokoły sędziowskiego wpisał w 8 min Piotrowi Pankowi. Byczki prowadziły z Hangover FC 1:0. Do przerwy był remis 2:2, a na początku drugiej odsłony po drugiej bramce Igora Watrasa 3:2 dla HFC. Na kolejne trafienie Hangover czekał do ostatniej minuty. Na listę strzelców ponownie wpisał się Watras, ale tym razem zmniejszył stratę do … pięciu goli. Druga część gry była koncertem Byczków. Panek skompletował hattricka, Dominik Jesiołowski dublet. Strzelało jeszcze czterech graczy Byczków, w tym Jędrzej Kućmaja, który w 36 min zdobył dziewiątego gola. Mecz zakończył się wynikiem 9:4.

Gładkim 4:0 zakończył się powrót Mechanicznej Pomarańczy na boiska WL Ligi. Beniaminek, choć ciężko nazywać tak byłego pierwszoligowca, po pierwszej połowie był minimalnie lepszy od Los Amarillos. Wynik został ustalony w ostatnich ośmiu minutach, w których pomarańczowo-czarni zdobyli trzy bramki. Ozdobą pojedynku był gol Pawła Łukasik.

Jeden środowy mecz zakończył się remisem. Pierwszy pojedynek po spadku z drugiej ligi rozegrało PWW. Początek spotkania z Kwiatowym był fatalny. FCK po pięciu minutach prowadził 2:0, a na przerwę schodził z przewagą trzech goli – 4:1. W drugiej odsłonie obudził się spadkowicz. Defensywa PWW nie pozwoliła już na stratę gola, a ofensywa zdołała trzykrotnie pokonać golkipera Kwiatowego. Bramkę na wagę remisu w 31 min zdobył Krzysztof Marciniak, dla którego było to drugie trafienie w tym spotkaniu.

Udany debiut mają za sobą El Pistoleros. W pojedynku z NDW okazali się minimalnie lepsi – wygrali 2:1. Wynik potyczki został ustalony jeszcze przed przerwą, a dokładniej w 19 min po golu Michała Andrzejewskiego. Była to bramka kontaktowa dla NDW. Wcześniej dwa razy na listę strzelców wpisał się Mateusz Adamczak, który trafiał w 4 i 12 min gry.

Na koniec środowych zmagań Colquimica zmierzyła się z wracającymi na WL Ligę Winiarami FC. Mecz był popisem strzeleckim najlepszego strzelca trzeciej ligi z poprzedniego sezonu. Daniel Banaszak czterokrotnie kierował piłkę do siatki. Dwa razy uczynił to przed przerwą i dwa razy po zmianie stron. Colquimica pokonała Winiary 5:2 i po pierwszym dniu rywalizacji, wraz z Byczkami, przewodzi klasyfikacji trzeciej ligi.

Hangover FC – Byczki 4:9 (2:2)

19′ 21′ 40′ Igor Watras, 11′ Marcin Sołtysiak – 8′ 15′ 26′ Piotr Panek, 24′ 35′ Dominik Jesiołowski, 25′ Szymon Kozioł, 30′ Maciej Anglart, 33′ Jakub Jóźwiak, 36′ Jędrzej Kućmaja
Piotr Panek (Byczki)

Mechaniczna Pomarańcza – Los Amarillos 4:0 (1:0)

16′ Filip Kołeczko, 32′ Kamil Adamczewski, 35′ Bartosz Kaliński, 39′ Paweł Łukasik
Paweł Łukasik (Mechaniczna Pomarańcza)

FC Kwiatowe – PWW 4:4 (4:1)

4′ Patryk Gronek, 5′ Arkadiusz Kurcewicz, 13′ Jakub Tokarek, 18′ Marcin Kostański – 9′ 31′ Krzysztof Marciniak, 22′ Mateusz Kropacz, 26′ Andrzej Bukowski
Krzysztof Marciniak (PWW)

El Pistoleros – NDW 2:1 (2:1)

4′ 12′ Mateusz Adamczak – 19′ Michał Andrzejewski
Mateusz Adamczak (El Pistoleros)

Winiary FC – FC Colquimica 2:5 (0:3)

30′ Arkadiusz Pakulski, 36′ Artur Nieborak – 13′ 20′ 21′ 37′ Daniel Banaszak, 11′ Dawid Koprucki
Daniel Banaszak (FC Colquimica)

Terminarz 2. kolejki

W drugim tygodniu zmagań poznamy dwie drużyny, które wywalczą sobie prawo gry w wyższej lidze. Oprócz play-offów odbędzie się 16 ligowych potyczek.

Terminarz 2. kolejki (22.08 – 26.08.2022)

22.08.2022 (poniedziałek)

Boisko Grunwaldzka

19:30 – Biuro Podróży Almatur – LED Lighting Team
20:15 – Alcomex Noteciaki – Emeritos Galaktikos
21:00 – Hurtownia.Fajerwerkowo.pl – Dom Wydawniczy Rebis [play-off o 1. WL Ligę]

23.08.2022 (wtorek)

Boisko Grunwaldzka

19:30 – FC Atmosferić – Joga Bonito [1/2 finału – play-off o 2. WL Ligę]
20:05 – Diadal – FTF [1/2 finału – play-off o 2. WL Ligę]
20:50 – FC Atmosferić/Joga Bonito – Diadal/FTF [finał – play-off o 2. WL Ligę]

Boisko Droga Dębińska

19:30 – Byczki – El Pistoleros
20:10 – Hangover FC – Krwinki
20:55 – Gietewu – Luis&Spółka
21:35 – NDW – Los Amarillos

24.08.2022 (środa)

Boisko Droga Dębińska

19:15 – FC Albatros – Magiczny Świat
19:55 – Kolib Luboń FC – Imperium Łazarskie
20:40 – ICPen – Mechaniczna Pomarańcza
21:20 – FC Colquimica – Wóz Drzymały

Boisko Grunwaldzka

19:40 – Bistro Kopernik – Oni
20:20 – Tilted Penguins – Chłosta
21:05 – Q Service Automagnat – Szturmowcy

26.08.2022 (piątek)

Boisko Grunwaldzka

19:30 – FC Kwiatowe – FC Culers
20:15 – PWW – Nieruchomości Kędziora Kórnik
21:00 – Winiary FC – Jaguars

IKP Olimpia siódmy raz z rzędu wygrywa Superpuchar WL Ligi

Ósmy raz w historii, siódmy raz z rzędu. IKP Olimpia nie zatrzymuje się i kolekcjonuje Superpuchary WL Ligi. W finale jesiennej edycji po rzutach karnych okazała się lepsza od Emeritos Galaktikos. Najlepszym zawodnikiem rozgrywek został wybrany Mateusz Pikul z IKP.

Faza grupowa

Z kompletem zwycięstw pierwszy szczebel rywalizacji w Superpucharze zakończyli Tilted Penguins. Najlepszy zespół wiosny w drugiej lidze odniósł dwie wygrane – 2:1 nad Tornadem i 2:0 nad Kolib-em. Były to ostatnie potyczki fazy grupowej. Rozgrywki zainaugurował pojedynek Tornada z Kolib-em, który jak się później okazało zadecydował o drugim miejscu premiującym grą w półfinale. Drużyna z Lubonia prowadziła po trzech minutach 1:0, ale nie zdołała dowieźć zwycięstwa do końcowego gwizdka. W ostatniej sekundzie zwycięskiego gola dla Tornada zdobył Tymon Woźniak. Ognik wygrał 2:1.

Wyniki

Tornado Ognik – Kolib Luboń FC 2:1 (8′ Dominik Kluj, 13′ Tymon Woźniak – 3′ Filip Bąkowski)
Tilted Penguins – Tornado Ognik 2:1 (8′ Mateusz Klimkiewicz, 9′ Tomasz Zaganiacz – 13′ Ryszard Sadowski)
Kolib Luboń FC – Tilted Penguins 0:2 (6′ Mikołaj Łabuszyński, 11′ Jakub Drzewiecki)

Tabela grupy eliminacyjnej

PozycjaKlubMZRPBr+Br-+/-Pkt
122004136
221013303
3200214-30

Faza pucharowa

W półfinale do gry o Superpuchar dołączyli mistrzowie oraz zdobywcy pucharu. Jako pierwsi zaprezentowali się zawodnicy najlepszej drużyny na WL Lidze. IKP już w pierwszej połowie pojedynku z Tornadem Ognik udowodniła swoją wyższość. Siedmiokrotni zdobywcy Superpucharu prowadzili z żółto-niebieskimi, podobnie jak pół roku temu, 5:0. Po zmianie stron lepiej zaprezentował się zespół z Grunwaldu, ale jedynie zdołał zmniejszyć rozmiary porażki do czterech goli. Olimpia wygrała 6:2 i siódmy raz z rzędu awansowała do finału. Tornado poprawiło się o jednego gola – wiosną przegrało 1:6.

W drugim półfinale czekał nas mecz, który powoli można nazywać klasykiem. Emeritos Galaktikos i Tilted Penguins do rozgrywek WL Ligi przystąpili jesienią ubiegłego roku i przez dwanaście miesięcy spotykali się przy każdej możliwej okazji – w drugiej i trzeciej lidze na orlikach, na zapleczu elity zimą, a także trzykrotnie w Pucharze WL Ligi oraz na turnieju stulecia Kolejorza. Na potyczkę w Superpucharze czekali rok i się doczekali. W walce o finał lepsi okazali się Emeritos, którzy pięć minut przed zakończeniem meczu prowadzili 5:1. Do przerwy było 1:1, a w końcówce drugiej odsłony Pingwiny zdołały jeszcze zdobyć dwa gole. Na kontaktową bramkę zabrakło już czasu i Galaktyczni awansowali do finału po wygranej 5:3.

1/2 finału

IKP Olimpia – Tornado Ognik 6:2 (5:0)

9′ 10′ 20′ Mateusz Pikul, 2′ Michał Mirecki, 8′ Jacek Grocholewski, 12′ Łukasz Norek – 18′ Marcin Wojtaszyk, 25′ Dominik Kluj
Mateusz Pikul (IKP Olimpia)

Emeritos Galaktikos – Tilted Penguins 5:3 (1:1)

11′ 17′ Jakub Jarmuszkiewicz, 15′ Dariusz Santkiewicz, 17′ Paweł Wojtaszak, 21′ Dominik Kaźmierski – 13′ Adam Wojciechowski, 23′ Jakub Drzewiecki, 26′ Mikołaj Łabuszyński
Jakub Jarmuszkiewicz (Emeritos Galaktikos)

Finał

IKP Olimpia stanęła przed szansą na poprawienie rekordu zwycięstw w Superpucharze, ale i wygranych finałów z rzędu. Seryjne triumfy mistrzowie WL Ligi rozpoczęli dokładnie trzy lata temu, gdy w finale wygrali z Siupakabrą 3:1. Następnie odprawiali z kwitkiem Poznaniaków (5:1), transkrupkę.pl (4:1), w trójmeczu Chłostę i Kolib-a (3:0 i 1:0), Alcomex Noteciaki (3:1) i Tilted Penguins (5:1). Najbliżej przerwania hegemoni był Kolib, który do złotych krążków potrzebował dwóch goli.

Rywalem Olimpii zostali Emeritos Galaktikos, którzy sześć miesięcy wcześniej napsuli krwi faworytom remisując 3:3 i doprowadzając do rzutów karnych. Obrońcy trofeum zdołali wygrać i awansowali do finału, w którym wysoko ograli Pingwinów. Galaktyczni ponownie wysoko zawiesili poprzeczkę. Dwukrotnie doprowadzili do remisu, a w końcówce pomimo naporu Olimpii zdołali dowieźć wynik 2:2 do końcowego gwizdka. Karne. IKP potwierdziła dominację w Superpucharze. Na koniec lutego wygrała 3:2, w sierpniu powtórzyła wyczyn. Po ciężkim boju mistrzowie WL Ligi zgarnęli ósmy Superpuchar w historii. Na przełomie lutego i marca ponownie staną przed szansą na poprawienie własnego rekordu.

IKP Olimpia – Emeritos Galaktikos 2:2 (2:1) karne 3:2

3′ Mateusz Pikul, 6′ Bartosz Szpalik – 4′ Jakub Jarmuszkiewicz, 19′ Dariusz Santkiewicz
Mateusz Pikul (IKP Olimpia)