Na wiosnę tylko dwie drużyny nie oddały choćby punktu. Jedną z nich jest IKP Olimpia, która wygrała po raz szósty. Niecodziennym wyczynem popisał się Mateusz Gajewski z Bragi, który zdobył siedem bramek w 15 minut! W meczu na szczycie trzeciej ligi Obligain zremisował z Ejbrami 1:1.
forBET 1. WL Liga: IKP Olimpia nadal bez straty
Ostatnie trzy pojedynki z Synami Gehenny nie były najłatwiejsze dla mistrzów. IKP zeszłej wiosny wygrał po golu w 40 min 2:1, a w kolejnej kampanii zremisował 4:4 tracąc bramkę w 39 min. Pojedynek, który został rozegrany wczoraj również został rozstrzygnął się w końcowych fragmentach. Po kwadransie Olimpia prowadziła 3:1, ale dała sobie wbić dwie bramki. W 19 min Synowie złapali kontakt dzięki trafieniu Ryszarda Andrzejewskiego, a po golu z 25 min Michała Metelskiego remisowali. 120 sekund później mistrzowie wygrywali różnicą jednej bramki. Roberta Celucha po raz drugi pokonał Bartosz Szpalik. Synowie Gehenny nie dali za wygraną i dopięli swego. W 33 min ponownie wyrównali stan gry. Ostatnie słowo należało do obrońców tytułu. Bohaterem IKP został Piotr Nowak, który w 36 min zdobył zwycięską bramkę dającą powrót na pozycję lidera.
IKP Olimpia – Synowie Gehenny 5:4 (3:2)
12′ 27′ Bartosz Szpalik, 2′ Jacek Grocholewski, 15′ Mateusz Pikul, 36′ Piotr Nowak – 8′ 33′ Mateusz Wieczorek, 19′ Ryszard Andrzejewski, 25′ Michał Metelski
Bartosz Szpalik (IKP Olimpia)
forBET 2. WL Liga: Dentes lepszy w meczu na szczycie
We wtorek grała grupa A. Do gry w grupie mistrzowskiej zbliżyły się Braga i Dentes, a Gietewu złapało oddech w walce o najlepszą ósemkę drugiego szczebla. W grupie spadkowej znaleźli się Szturmowcy i Stoczniowiec. Te dwie ostatnie ekipy zostały pogrążone przez odpowiednio Bragę i Gietewu. FSC wygrało ze Stoczniowcem sześcioma bramkami, a różnicę na boisku zrobił Mateusz Gajewski, który zdobył w drugiej połowie siedem goli w kwadrans! Mecz zakończył się wynikiem 8:2. Taka sama liczba bramek padła w dwóch pozostałych spotkaniach grupy A. Rezultaty były jednak inną konfiguracją – 7:3. Dentes, choć przegrywał w meczu na szczycie z PWW 0:1, to jeszcze przed przerwą osiągnął przewagę trzech trafień. Po zmianie stron została ona powiększona o jednego gola. Żółto-niebiescy awansowali na trzecie miejsce i zrównali się punktami z PWW Bandą. Dwa oczka do tych dwóch drużyn traci piąte Gietewu, które wygrało bardzo ważny pojedynek ze Szturmowcami. O zwycięstwie czerwono-czarnych zadecydowała druga część. Po pierwszej prowadzili 3:2, w drugiej odjechali rywalom na odległość czterech goli.
FSC Braga – Stoczniowiec 8:2 (1:0)
23′ 25′ 26′ 30′ 33′ 36′ 38′ Mateusz Gajewski, 14′ Mikołaj Hajdasz – 27′ Kamil Skwaryło, 28′ Radosław Bartkowiak
Mateusz Gajewski (FSC Braga)
Dentes Stomatologia – PWW Banda 7:3 (4:1)
17′ 28′ 38′ Sławomir Żurek, 12′ 20′ Damian Tomczak, 13′ 29′ Jan Tomkowiak – 24′ 30′ Dominik Serba, 5′ Mateusz Ciupa
Sławomir Żurek (Dentes Stomatologia)
Gietewu – Szturmowcy 7:3 (3:2)
11′ 34′ Gracjan Drzymała, 13′ 34′ Ivan Kost, 15′ Dominik Kajzerski, 26′ Kajetan Drzymała, 30′ Mateusz Jóźwiak – 14′ 33′ Jan Kaźmierczak, 5′ Jakub Nowaczyk
Gracjan Drzymała (Gietewu)
forBET 3. WL Liga: Trans-Stal i Noteciaki powiększają przewagę nad resztą stawki
We wtorkowy wieczór odbyły się trzy pojedynki w grupie A. Liderzy, czyli Trans-Stal i Noteciaki nie mieli problemów z ograniem swoich rywali. Zespół z Lubonia pokonał KKS Południe 8:4. Rywale postawili się faworytom, ale tylko w drugiej odsłonie, która zakończyła się wynikiem remisowym. Przed przerwą Trans-Stal osiągnęła przewagę czterech goli, której nie oddała do końca spotkania. Kolejny udany mecz ma za sobą Piotr Kowalak, który zdobył cztery gole i został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców.
Drudzy w grupie A Noteciaki ograli Los Amarillos 8:1. Był to mecz bez historii. Beniaminek do przerwy prowadził 4:0, a po zmianie stron podwoił swój dorobek bramkowy. Z aż pięcioma trafieniami pojedynek zakończył Adam Michałowski.
Trans-Stal i Noteciaki do swojego dorobku dopisali trzy punkty, ale także powiększyły przewagę nad grupą pościgową, w której odbył się bezpośredni pojedynek pomiędzy trzecim Obligain-em i czwartymi Ejbrami. Spotkanie zakończyło się najlepszym rezultatem dla prowadzącej dwójki, czyli remisem. Pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy Obligain-u, dla których bramkę zdobył Jakub Chmielewski. Trafił cztery minuty przed zejściem na przerwę. Ejbry wyrównały w 38 min za sprawą gola Tobiasza Tykwica. Bohaterem meczu został Patryk Łaski, który w ostatnich sekundach musiał z konieczności stanąć między słupkami po żółtej kartce dla Maksymiliana Łazarewicza. Dwukrotnie piłkę meczową w polu karnym otrzymał … bramkarz Ejbrów. Przy każdy uderzeniu golkipera lubońskich znakomitymi paradami popisywał się Łaski, który uchronił swoją drużynę przed porażką.
Noteciaki – Los Amarillos 8:1 (4:0)
7′ 12′ 27′ 36′ 37′ Adam Michałowski, 16′ Jakub Romanowski, 18′ Sebastian Ławniczak, 33′ Mikołaj Rybarczyk – 25′ Kamil Zelman
Adam Michałowski (Noteciaki)
Obligain – Ejbry Luboń 1:1 (1:0)
16′ Jakub Chmielewski – 38′ Tobiasz Tykwic
Maksymilian Łazarewicz (Obligain), Łukasz Kaczmarek (Ejbry Luboń)
Patryk Łaski (Obligain)
Trans-Stal Luboń – KKS Południe 8:4 (6:2)
5′ 9′ 16′ 38′ Piotr Kowalak, 4′ 27′ Michał Wojciechowski, 12′ Paweł Wieczorek, 14′ Mateusz Świercz (samob.) – 13′ 23′ 28′ Jarosław Primka, 39′ Michał Adamski
Maciej Brauza (Trans-Stal Luboń)