Dzień: 2022-04-14

Ostatnie mecze przed świętami

W Wielki Czwartek zakończyła się siódma odsłona piłkarskiej wiosny na forBET WL Lidze. W ostatnich meczach przed świętami wielkanocnymi zwycięstwa odnieśli FarbSystem, AS Poznań i Joga Bonito.

forBET 2. WL Liga: FarbSystem dwa miejsca wyżej w tabeli

Czwarty mecz, czwarta przegrana. Oni pogrążyli się w kryzysie, z którego nie mogą się wygrzebać. W pierwszej połowie starcia z FarbSystem-em bardzo dobrze zareagowali na straconą bramkę w 2 min. Po dziesięciu minutach zdołali wyrównać, a następnie odwrócić wynik. FarbSystem poszedł tą samą drogą i jeszcze przed przerwą wyszedł na prowadzenie 3:2, które dały m.in. dwie bramki zdobyte przez Wojciecha Wachowiaka. Oni nie dali za wygraną i w 26 min za sprawą Krzysztofa Bobrowskiego doprowadzili do remisu. Ostatnie słowa należały do FarbSystemu, a dokładniej do Michała Jaśkowiaka, którego dublet zapewnił zwycięstwo 5:3. Była to druga wygrana na wiosnę. Pozwoliła na awans o dwa oczka na czwartą lokatę.

FarbSystem – Oni 5:3 (3:2)

2′ 16′ Wojciech Wachowiak, 30′ 40′ Michał Jaśkowiak, 15′ Mateusz Murawski – 4′ Paweł Jassem, 10′ Piotr Szelążek, 26′ Krzysztof Bobrowski
Michał Jaśkowiak (FarbSystem)

forBET 3. WL Liga: Beniaminkowie górą

W czwartkowy wieczór odbyły się dwa spotkania w ramach grupy B. Po ich rozegraniu na pierwszych trzech lokatach zapanował spory ścisk – wszystkie drużyny na podium mają na koncie 15 punktów, a za nimi czyha mające jeden mecz mniej rozegrany Bistro Kopernik (12 pkt). Walka o grupę mistrzowską, do której awansują trzy pierwsze ekipy zapowiada się niezwykle pasjonująco.

Bardzo ważne wygrane odnieśli beniaminkowie. AS Poznań zrehabilitował się po przegranej z FC Atmosfericiem i ograł FTF 8:3, choć po pięciu minutach przegrywał 0:1. Wynik otworzył Filip Możuch. Dwadzieścia minut później było już po meczu. Trzeciego swojego gola strzelił Piotr Szmalc, który podwyższył prowadzenie AS Poznań na 4:1. W kolejnych minutach dalej trwała nawałnica rewelacyjnego beniaminka. Szmalc dołożył jeszcze dwa trafienia, a rezultat w 40 min ustalił Jakub Walasek. AS Poznań odniósł zwycięstwo i dzięki wygranej Jogi Bonito wrócił na pierwsze miejsce w ligowej klasyfikacji.

Joga Bonito w hicie czwartkowej kolejki zmierzyła się z FC Atmosfericiem, który przed tą serią gier zasiadał na fotelu lidera. Mecz rozpoczął się rewelacyjnie dla FCA. W 1 min Patryk Skawiński pokonał bramkarza Jogi Bonito. Były to miłe złego początki. Wyrównanie przyszło już w 5 min, gdy na listę strzelców wpisał się Bartosz Ziemniewski. Jeszcze przed przerwą beniaminek wygrywał 2:1, a decydujące ciosy nadeszły w 36 i 40 min. Joga Bonito wygrała 4:1 i po siódmej kolejce zajmuje trzecią lokatę.

AS Poznań – FTF 8:3 (2:1)

10′ 15′ 25′ 34′ 36′ Piotr Szmalc, 22′ Stanislav Gvozdyk, 30′ Rafał Kusy, 40′ Jakub Walasek – 5′ Filip Możuch, 31′ Mateusz Konera, 38′ Błażej Lewandowski
Piotr Szmalc (AS Poznań)

Joga Bonito – FC Atmosferić 4:1 (2:1)

5′ Bartosz Ziemniewski, 19′ Szymon Baranowski, 36′ Patryk Matelski, 40′ Daniel Rowiński – 1′ Patryk Skawiński
Marek Kornowski (Joga Bonito)

Co za mecz! Imperium Łazarskie – Tornado 9:8

W środowy wieczór odbyło się siedem spotkań. Najważniejszą informacją była wygrana Emeritos Galaktikos w meczu na szczycie drugiej ligi. Aż 17 goli padło w pojedynku Imperium Łazarskiego z Tornado Ognik. Krok w kierunku grupy mistrzowskiej trzeciej ligi zrobiły Nieruchomości Kędziora i Bistro Kopernik.

forBET 1. WL Liga: Wygrana Chłosty

Chłosta kontynuuje grę w kratkę, Nankatsu pogłębia się w kryzysie. Beniaminek ma za sobą burzliwe tygodnie, podczas których zdołał zdobyć Puchar WL Ligi w edycji zimowej, przegrać dwa kolejne mecze po dwucyfrowej wygranej w debiucie w elicie, a także odpaść w fatalnym stylu z wiosennego pucharu. Nankatsu ma inne problemy – przegrało pięć kolejnych meczów w obecnym sezonie. Po 40-minutowym boju dołożyło szósty. Chłosta wygrała 9:3. Kapitalne zawody, nie po raz pierwszy, rozegrał Franciszek Siwek, który czterokrotnie wygrywał rywalizację z golkiperem FCN.

Chłosta – FC Nankatsu 9:3 (3:0)

9′ 14′ 31′ 32′ Franciszek Siwek, 19′ Szymon Korczyk, 30′ Aleksander Deckert, 36′ Konrad Repecki, 38′ Łukasz Falkowski, 40′ Adam Michalak – 22′ Hubert Raczak, 24′ Michał Krawczak, 40′ Bartosz Bielejewski
Franciszek Siwek (Chłosta)

forBET 2. WL Liga: Szalony mecz Tornada z Imperium okraszony 17 golami!

Emeritos Galaktikos kontynuują znakomitą serię. Po triumfie w Pucharze WL Ligi poszli za ciosem i ograli w meczu niepokonanych Magiczny Świat aż 8:2. Już do przerwy Galaktyczni wygrywali 3:0 po dwóch trafieniach Łukasza Lekiera i jednym Jakuba Lubojańskiego. W drugiej odsłonie obaj poprawili swoje dorobki. Lekier dołożył jeszcze trzy gole, a Lubojański jednego. Emeritos wygrali piąty mecz i przy okazji powiększyli przewagę nad drugim Magicznym Światem do sześciu oczek.

Szalone widowisko stworzyli zawodnicy Tornada Ognik i Imperium Łazarskiego. W skrócie – po 4 min zespół z Grunwaldu prowadził 3:1, ale na przerwę schodził z jednobramkową stratą do Łazarza. Ognik przegrywał 4:5. Tornado zdołało wyrównać w 22 min, lecz w kolejnych pięciu minutach straciło aż cztery! bramki. Był to kluczowy moment pojedynku. Tornado ruszyło w pościg. W 28 min odrobiło dwa gole, ale kontaktową bramkę zdobyło dopiero w 39 min. Czasu na wywalczenie remisu już nie było. Mecz zakończył się wynikiem 9:8 dla Imperium Łazarskiego. Spotkanie było też pojedynkiem strzeleckim Sławomira Szalczyka i Piotra Skrzypczaka. Napastnik z Łazarza zdobył sześć bramek, a jego vis-a-vis cztery.

Pierwsze zwycięstwo na wiosnę odniosły Ledy, które do meczu z PWW zamykały tabelę grupy A. Pomimo premierowej zdobyczy ścisłą czołówkę mają na wyciągnięcie ręki. Do drugiej Trans-Stali Luboń tracą sześć punktów, ale mają na koncie dwa mecze mniej rozegrane. LED Lighting Team zagrał bardzo dobrą pierwszą część i znakomicie rozpoczął drugą. Na przerwę schodził z prowadzeniem 4:1, a trzy minuty po wznowieniu wygrywał już 6:1. PWW nie złożyło broni i walczyło do końca. Po trzech kolejnych bramkach zbliżyło się do Ledów na odległość dwóch trafień, ale na ich zdobycie już nie starczyło czasu. W klasyfikacji oba zespoły zamieniły się miejsca. Ledy są przedostatnie, PWW zamyka stawkę.

Środowe granie zamykał pojedynek dwóch drużyn z sześcioma punktami na koncie. Faworytem był Luis&Spółka, ale Krwinki kilka dni wcześniej pokazały jak sobie radzą w meczach z wyżej notowanymi zespołami. W starciu z zielonymi nie udało się sprawić niespodzianki. Beniaminek wygrał gładko 4:0 ustalając wynik po półgodzinie gry.

Emeritos Galaktikos – Magiczny Świat 8:2 (3:0)

4′ 13′ 28′ 39′ 40′ Łukasz Lekier, 15′ 30′ Jakub Lubojański, 38′ Jakub Jarmuszkiewicz – 21′ Aleksander Lewandowski, 31′ Marcin Wawrzyniak
Łukasz Lekier (Emeritos Galaktikos)
Łukasz Lekier (Emeritos Galaktikos)

Tornado Ognik – Imperium Łazarskie 8:9 (4:5)

1′ 4′ 16′ 28′ Piotr Skrzypczak, 28′ 39′ Mariusz Wojtaszyk, 2′ Miłosz Woźniak, 22′ Łukasz Dylewicz – 8′ 9′ 14′ 23′ 24′ 25′ Sławomir Szalczyk, 17′ 27′ Sebastian Kozela, 3′ Marcin Busz
Sławomir Szalczyk (Imperium Łazarskie)

LED Lighting Team – PWW 6:4 (4:1)

4′ 23′ Krystian Swoboda, 14′ 21′ Ihor Kotvytskyi, 11′ Jacek Maćkowski, 17′ Krzysztof Filas – 1′ Mykola Karpov, 25′ Michal Dąbrowski, 29′ Dariusz Foltyn, 38′ Marcin Szymkowiak
Ihor Kotvytskyi (LED Lighting Team)

Luis&Spółka – Krwinki 4:0 (2:0)

5′ 7′ Marcin Michalak, 27′ Jakub Bryja, 30′ Bartosz Modrzejewski
Mateusz Baczyński (Krwinki)

forBET 3. WL Liga: Nieruchomości Kędziora trzecie, Bistro Kopernik czwarte, ale zrównało się punktami z wiceliderem

Piąte mecze na wiosnę rozegrały Nieruchomości Kędziora i Bistro Kopernik. Obie drużyny wygrały po raz czwarty. Kórniczanie pokonali KKS Południe i w tabeli grupy A awansowali na trzecią lokatę. Pierwsza odsłona była kapitalna w wykonaniu Nieruchomości, którym udało się prowadzić 3:0, a następnie 4:1. Klasycznym hattrickiem popisał się Paweł Pruczkowski. Po przerwie jego wyczyn skopiował napastnik KKS Południe – Filip Paszkiewicz. Pięć minut przed końcowym gwizdkiem miał na koncie trzy gole, a jego drużyna przegrywała 4:6. Ostateczny cios w 38 min zadał Pruczkowski, który ustalił wynik zawodów na 7:4 dla Nieruchomości Kędziora.

Byczki postawili się kolejnej drużynie z czołówki. Kilka tygodni temu ulegli 3:4 AS Poznań, a w środowy wieczór przegrali ledwie 4:5 z Bistrem Kopernik. Dwie minuty przed końcowym gwizdkiem było jednak 2:5. Bistro do przerwy prowadziło 2:0, ale w drugiej połowie musiało uważać na rywala, który dwukrotnie złapał kontakt bramkowy. W 24 min było 2:1, a w 28 min 3:2. Sytuację uspokoiły drugie trafienia Krzysztofa Grupy i Patryka Schulza. Byczki jednak wróciły do gry po dublecie Bohdana Zviahina. Ostatecznie jednak musiały uznać wyższość zespołu z Kopernika, który zrównał się punktami z wiceliderem – ASP.

KKS Południe – Nieruchomości Kędziora Kórnik 4:7 (1:4)

22′ 26′ 35′ Filip Paszkiewicz, 15′ Michał Adamski – 6′ 11′ 17′ 38′ Paweł Pruczkowski, 9′ 33′ Adrian Hanstch, 24′ Krzysztof Bobrowski
Artur Kędziora (Nieruchomości Kędziora Kórnik)
Paweł Pruczkowski (Nieruchomości Kędziora Kórnik)

Bistro Kopernik – Byczki 5:4 (2:0)

8′ 33′ Patryk Schulz, 27′ 29′ Krzysztof Grupa, 11′ Marcin Rogal – 38′ 39′ Bohdan Zviahin, 24′ Kamil Krause, 28′ Dominik Jesiołowski
Krzysztof Grupa (Bistro Kopernik)