IKP Olimpia nadal w grze o mistrzostwo. FC Nankatsu ze statusem pierwszoligowca. Trans-Stal Luboń zagra w play-off o pierwszą ligę.

forBET 1. WL Liga: IKP Olimpia pozostaje w grze o mistrzostwo, FC Nankatsu zachowuje ligowy byt

Po czwartkowych grach poznaliśmy odpowiedzi na kilka pytań. Zwycięzcy meczów dopięli swego. IKP Olimpia pozostała w grze o najwyższą stawkę, czyli mistrzostwo, a FC Nankatsu zapewniło sobie utrzymanie w premierowym starcie w rozgrywkach WL Ligi. Obie drużyny wygrały swoje mecze 4:2 i obie traciły jako pierwsze gola. Almatur, jak i Synowie Gehenny wygrywali po 1:0. W tym momencie Podróżnicy byli jedną nogą poza strefą spadkową, a żółto-niebiescy na drugim miejscu z realną szansą na wywalczenie srebrnych krążków.

Nankatsu zanotowało kapitalną końcówkę i w mniej niż 120 sekund przechyliło szalę na swoją korzyść wychodząc na prowadzenie 4:1 ze stanu 1:1. Wygrana pozwoliła im uciec Almaturowi na bezpieczną odległość. Biuro Podróży najprawdopodobniej zajmie miejsce barażowe, o które powalczy z liderem grupy spadkowej – Hurtownią.Fajerwerkowo.pl. Wcześniej dwa kluczowe pojedynki – z Evertec i Nankatsu – rozegrają Pobiedziki. W przypadku dwóch zwycięstw pomarańczowo-czarnych Almatur będzie musiał przynajmniej zremisować z Pirotechnikami.

Synowie Gehenny wygrywali 1:0, ale popełnili szereg błędów, które z zimną krwią wykorzystali Jacek Dembiński i dwukrotnie Bartosz Szpalik. Ten drugi trafiał w 30 i 31 min wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 3:1. Trzy minuty przed zakończeniem spotkania Synowie Gehenny złapali kontakt z mistrzami, ale do ostatnich sekund nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Łukasza Machowiny. Olimpię stać było na jeszcze jedno trafienie. Gola ustalającego rezultat meczu na 4:2 zdobył w 40 min Jarosław Janicki.

Do zakończenia sezonu transkrupce.pl i IKP pozostały dwa mecze, w tym jeden bezpośredni oraz potyczki z pogrążonymi w kryzysie kadrowym Winiarami. Różnica między nimi wynosi trzy oczka i wiele wskazuje na to, że w przyszły czwartek w ostatnim meczu sezonu rozstrzygną się losy mistrzostwa. Bliżej wywalczenia złotych krążków jest transkrupka.pl.

Biuro Podróży Almatur – FC Nanktasu 2:4 (1:0)

3′ Jakub Tomaszkiewicz, 40′ Jakub Poroska – 28′ 36′ 37′ Hubert Raczak, 37′ Dawid Bielejewski
Hubert Raczak (FC Nankatsu)

IKP Olimpia – Synowie Gehenny 4:2 (1:1)

30′ 31′ Bartosz Szpalik, 20′ Jacek Dembiński, 40′ Jarosław Janicki – 10′ Waldemar Stachnik, 37′ Marek Bączyk (samob.)
Bartosz Szpalik (IKP Olimpia)

forBET 2. WL Liga: Trans-Stal Luboń zagra o pierwszą ligę

Rywalem Almatura lub Pobiedzików w meczu barażowym została Trans-Stal Luboń. Po wtorkowej wygranej w derbach Lubonia, która pozwoliła grać o trzecie miejsce przyszło kluczowe zwycięstwo nad FarbSystem pieczętujące wywalczenie brązowych krążków. Trans-Stal prowadziła już 5:1, ale w końcowych fragmentach pozwoliła rywalom na dużo więcej. FarbSystem wykorzystał słabszą postawę rywali i zmniejszył rozmiary przegranej do dwóch goli. Mecz zakończył się wynikiem 5:3.

Trans-Stal Luboń – FarbSystem 5:3 (3:1)

11′ 17′ 22′ Maciej Brauza, 17′ 22′ Michał Wojciechowski – 25′ 36′ Mateusz Murawski, 13′ Dariusz Kropiński
Michał Jakubczak (FarbSystem)
Maciej Brauza (Trans-Stal Luboń)

Alcomex Noteciaki po wygranej nad Jeżyckimi Koziołkami zostali mistrzami drugiej ligi i wraz z Chłostą awansowali do najwyższej klasy rozgrywkowej na WL Lidze. Synowie Gehenny zgarnęli ważne trzy punkty, które zbliżyły ich do wywalczenia brązowych krążków. Krok w kierunku gry w Pucharze Wiary Lecha zrobiły Tornado Ognik i Laruss Real Players. Efektownie sezon zakończył ICPen.

forBET 1. WL Liga: Synowie Gehenny bliżej medali

Z trzema punktami Synowie Gehenny witali się już po pierwszej odsłonie, po której wyprzedzali Winiary FC o trzy gole. Wynik 4:1 ich uśpił, a rywali wprost przeciwnie zmobilizował do lepszej gry. Dzięki heroicznej postawie Winiar w 39 min był remis 5:5. Mecz zakończył się jednak zwycięstwem Synów Gehenny, do którego poprowadził niezawodny Damian Tomczak – strzelec trzech goli w tym spotkaniu. Do siatki trafił w ostatnich sekundach. Do brązowych medali Synom brakuje jednego punktu, bądź jednej wpadki Winiar w ostatnich trzech meczach.

W ostatnich tygodniach udanie prezentuje się Biuro Podróży Almatur, które podjęło rękawicę w walce o utrzymanie. Ośmiopunktowa zdobycz pozwoliła Podróżnikom awansować z ostatniego na ósme miejsce i w praktyce zapewnić sobie w najgorszym przypadku baraże. Ważne okazały się wygrane z sąsiadami w tabeli – najpierw z Evertec-iem, a następnie w środę z Pobiedzikami. Mecz od początku ułożył się po myśli Almatura, który po dwóch trafieniach Jakuba Tomaszkiewicza i jednym Mateusz Domagalskiego na przerwę schodził z trzybramkowym prowadzeniem. Pobiedziki nie dały rady złapać kontaktu i najważniejszy mecz sezonu przegrały 2:5. Almatur ma punkt straty do Nankatsu, ale też dwa mecze więcej rozegrane. Kluczowy okaże się bezpośredni bój, który zostanie rozegrany już dziś.

Biuro Podróży Almatur – Pobiedziki 5:2 (3:0)

5′ 10′ Jakub Tomaszkiewicz, 13′ 37′ Mateusz Domagalski, 34′ Marcin Winny – 24′ 35′ Patryk Olaszczyk
Jakub Tomaszkiewicz (Biuro Podróży Almatur)

Winiary FC – Synowie Gehenny 5:6 (1:4)

33′ 37′ 39′ Igor Wietecki, 18′ 38′ Ryszard Andrzejewski – 12′ 38′ 40′ Damian Tomczak, 14′ 19′ Mateusz Bartkowiak, 16′ Mateusz Wieczorek
Damian Tomczak (Synowie Gehenny)

forBET 2. WL Liga: Alcomex Noteciaki najlepsi w drugiej lidze

Przed środową kolejkę wyjaśniła się jedna niewiadoma. Ejbry Luboń odpuściły ostatni ligowy mecz, a trzy oczka za walkowera powędrowały na konto Chłosty, która tym samym zapewniła sobie miejsce w pierwszej lidze na wiosnę. Przez dłuższą chwilę była też na pierwszej lokacie. Spadła z niej dopiero pod koniec meczu Noteciaków, którym do wywalczenia złotych krążków potrzebne było zwycięstwo nad Jeżyckimi Koziołkiami. Przeprawa do łatwych nie należała. Po pierwszej odsłonie Alcomex ledwie remisował 4:4. W 27 min bramkę na 5:4 zdobył Mikołaj Michałowski, który skompletował hattricka. Na gola pieczętującego mistrzostwo drugiej ligi trzeba było czekać do 39 min. Trafienie zamykające mecz, jak i walkę o złoto, padło w 39 min, a jego autorem został Patryk Niewiem. Alcomex wygrał 6:4 i drugi raz z rzędu sezon zakończył na pierwszej lokacie. Wiosną wygrał rozgrywki trzeciej ligi, a pół roku później okazał się najlepszy wśród drugoligowców.

W grupie spadkowej w środę odbyły się pojedynki, których stawką była gra w Pucharze Wiary Lecha. Bliżej zajęcia pierwszych dwóch lokat są Tornado Ognik i Laruss Real Players. Oba zespoły wygrały swoje spotkania. Laruss ograł bezpośredniego rywala – Gietewu 5:1, natomiast Tornado po ciężkim boju pokonało żegnające się z drugą ligą PWW Boekestijn 5:4. Spadkowicz z pierwszej ligi wygrywał już 5:0, a gola dał sobie wbić dopiero w 37 min. Ognik prowadził 4:0, lecz pozwolił rywalom na doprowadzenie do wyrównania. W 34 min było już 4:4! Bohaterem Tornada został Piotr Skrzypczak, który w 38 min czwarty raz wpisał się na listę strzelców.

Laruss Real Players – Gietewu 5:1 (1:0)

26′ 27′ Michał Janiak, 8′ Dominik Łukaszewski, 24′ Tomasz Plewa, 34′ Mikołaj Gmerek – 37′ Damian Sulmiński
Michał Janiak (Laruss Real Players)

PWW Boekestijn – Tornado Ognik 4:5 (0:3)

24′ Michał Dąbrowski, 29′ Krzysztof Marciniak, 30′ Mateusz Ciupa, 34′ Dariusz Foltyn – 15′ 19′ 21′ 38′ Piotr Skrzypczak, 3′ Marcin Wojtaszyk
Tymon Woźniak (Tornado Ognik)
Piotr Skrzypczak (Tornado Ognik)

Jeżyckie Koziołki – Alcomex Noteciaki 4:6 (4:4)

9′ Marcin Pajchrowski, 15′ Oleksandr Makovka, 17′ Marcin Łażewski, 19′ Michał Becela – 2′ 5′ 27′ Mikołaj Michałowski, 11′ 16′ Mikołaj Rybarczyk, 39′ Patryk Niewiem
Mikołaj Rybarczyk (Alcomex Noteciaki)

forBET 3. WL Liga: efektowne zakończenie ICPen-u

Mecz ICPen-u z FC Colquimicą zakończył rywalizację w trzeciej lidze. Wynik tej potyczki nie miał już wpływu na tabelę, gdyż w grupie C5 awans do Pucharu Wiary Lecha wcześniej wywalczyli Szturmowcy. Jesienną edycję udanie zakończył ICPen, który na koniec rozgrywek wygrał drugie kolejne spotkanie. Po zwycięstwie nad Los Amarillos przyszła znaczenie efektowniejsza wygrana nad FC Colquimicą. Mecz zakończył się wynikiem 10:1. Sześciokrotnie na listę strzelców wpisał się najlepszy strzelec ICPen-u – Piotr Marek, który jesienną kampanię zakończył na trzeciej lokacie w klasyfikacji snajperów.

ICPen – FC Colquimica 10:1 (4:0)

2′ 7′ 18′ 27′ 33′ 37′ Piotr Marek, 29′ 36′ Mateusz Raszyński, 4′ Marcin Witkowski, 35′ Bartłomiej Ginter – 26′ Daniel Banaszak
Piotr Marek (ICPen)