Alcomex Noteciaki w meczu na szczycie drugiej ligi ograł Magiczny Świat. Do grupy mistrzowskiej trzeciej ligi awansowali Tilted Penguins. Duży krok w kierunku utrzymania na zapleczu elity zrobili Laruss Real Players.
forBET 2. WL Liga: Hit kolejki dla Alcomex-u
Alcomex nie pozostawił złudzeń i już w pierwszym meczu rundy finałowej ograł wicelidera, dzięki czemu odskoczył rywalom na odległość trzech punktów. Magiczny Świat nie znalazł sposobu na powstrzymanie bardzo dobrze zorganizowanego lidera. Już po kwadransie Noteciaki wygrywały 4:1. Pierwsza część gry zakończyła się prowadzeniem 5:1. Po zmianie stron tempo spotkania spadło – oba zespoły zdobyły po bramce. Alcomex wygrał 6:2.
W ostatnim meczu fazy zasadniczej Imperium Łazarskie zmierzyło się z Larussem. Obie drużyny już wcześniej znalazły się w grupie spadkowej, więc pojedynek miał duże znaczenie w kwestii walki o utrzymanie. Po pierwszej odsłonie minimalnie lepsi byli Łazarscy, którzy prowadzili ze spadkowiczem 5:4. Drugie dwadzieścia minut należało do Larussa, a dokładniej do Michała Janiaka. Napastnik Real Players do dwóch goli strzelonych przed przerwą dorzucił hattricka i poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa 11:7. Laruss opuścili miejsce w strefie spadkowej.
Alcomex Noteciaki – Magiczny Świat 6:2 (5:1)
14′ 16′ Sebastian Ławniczak, 2′ Mikołaj Rybarczyk, 6′ Mikołaj Michałowski, 13′ Adam Michałowski, 29′ Krzysztof Patalas – 12′ Damian Zajączkowski, 39′ Marcin Wawrzyniak
Sebastian Ławniczak (Alcomex Noteciaki)
Imperium Łazarskie – Laruss Real Players 7:11 (5:4)
14′ 18′ 19′ Marcin Busz, 12′ 32′ Bartosz Kędzierski, 8′ Sławomir Szalczyk, 36′ Sebastian Kozela – 3′ 7′ 21′ 27′ 35′ Michał Janiak, 15′ 31′ Maciej Smolanowicz, 17′ 23′ Altit Hicham, 34′ Bruno Winger, 38′ Dominik Łukaszewski
Michał Janiak (Laruss Real Players)
forBET 3. WL Liga: Tilted Penguins w grupie mistrzowskiej
Dwa najważniejsze środowe potyczki w trzeciej lidze odbywały się równolegle na dwóch różnych boiskach. Był to dwumecz drużyn, które walczyły bezpośrednio o awans do grupy mistrzowskiej. Jedną z czterech ekip było pewne gry w grupie barażowej Bistro Kopernik, a ich rywalem liderujący Emeritos Galaktikos, którym do zapewnienia miejsca w grupie mistrzowskiej potrzebny był remis. Początek spotkania był zaskakujący. Bistro po dziesięciu minutach wygrywało 4:0. Galaktyczni zdołali zdobyć gola, ale na przerwę schodzili z czterobramkową stratą do zespołu z Kopernika. Po zmianie stron Emeritos wzięli się ostro do pracy i zdołali doprowadzić do emocjonującej końcówki, w której Bistro nie dało sobie wydrzeć zwycięstwa. Mecz zakończył się zwycięstwem Kopernika 6:5. W tym czasie w innej części Poznania Rebis wygrywał z Pingwinami 4:1 i był, wraz z Galaktikos, jedną nogą w grupie mistrzowskiej. Tilted Penguins grali do końca. Rebis w 37 min prowadził jedną bramką i nie zdołał obronić przewagi. W 38 min wyrównał Mikołaj Łabuszyński, a po kilkudziesięciu sekundach Pingwiny wyszły pierwszy raz w tym spotkaniu na prowadzenie. Bramkarza Rebisu pokonał Mateusz Klimkiewicz. Ostatnie słowo należało do Łabuszyńskiego, który w 40 min przypieczętował zwycięstwo, jak i awans do grupy mistrzowskiej Tilted Penguins.
W grupie mistrzowskiej pozostało jedno wolne miejsce, które zajmie Dom Wydawniczy Rebis lub Emeritos Galaktikos. W bezpośrednim meczu padł remis 4:4, w związku z czym o tym kto powalczy bezpośrednio o drugą ligę zadecyduje wynik potyczki DWR z FC Makadamią. Rebis by myśleć o najlepszej czwórce musi wygrać przynajmniej różnicą pięciu bramek. Każdy inny wynik promować będzie Emeritos Galaktikos.
Sempler fazę zasadniczą zakończył wygraną nad ICPen-em i w dobrych nastrojach rozpocznie walkę o baraże. O zwycięstwie zadecydowała druga część. W pierwszej Sempler prowadził 2:0, ale w końcowych fragmentach po dwóch bramkach Piotra Marka pojedynek rozpoczął się od nowa. Po zmianie stron pretendent do awansu zdobył cztery gole zachowując czyste konto. Wygrana dał im punkt do klasyfikacji grupy barażowej.
Drugą wygraną w przeciągu dwóch dni odniósł Kolib. Po wygranej nad Szturmowcami nadeszło zwycięstwo nad Nieruchomościami Kędziora. Mecz nie należał do łatwych. Zespół z Kórnika dzięki kapitalnej końcówce pierwszej odsłony wygrywał 5:4. Osiem minut przed zakończeniem meczu Nieruchomości nadal miały przewagę jednego gola. Kolib podkręcił tempo i nie pozwolił już na więcej strat. Lubońska drużyna zdołała odwrócić wynik. W 33 min wyrównał Wojciech Król, a wygraną dwiema trafieniami w 37 i 40 min przypieczętował Filip Bąkowski.
Sempler – ICPen 6:2 (2:2)
13′ 40′ Dawid Grad, 14′ 32′ Maurycy Adamski, 24′ Artur Forszpaniak, 26′ Sebstian Pięta – 16′ 20′ Piotr Marek
Maurycy Adamski (Sempler)
Emeritos Galaktikos – Bistro Kopernik 5:6 (1:5)
15′ 25′ 40′ Sebastian Iwiński, 29′ 32′ Jakub Jarmuszkiewicz – 5′ 7′ 10′ Marcin Szulerowicz, 9′ Eryk Kubasik, 18′ Paweł Wawrzyniak, 39′ Miron Walczak
Eryk Kubasik, Marcin Zawalski (obaj Bistro Kopernik)
Marcin Szulerowicz (Bistro Kopernik)
Tilted Penguins – Dom Wydawniczy Rebis 7:5 (1:3)
10′ 26′ Artur Miłoszewski, 38′ 40′ Mikołaj Łabuszyński, 24′ Adam Wojciechowski, 27′ Oskar Schulz, 39′ Mateusz Klimkiewicz – 15′ 22′ 27′ Bartłomiej Cmok, 7′ Tomasz Rybarczyk, 13′ Maciej Łazar
Tomasz Sitek (Tilted Penguins)
Mikołaj Łabuszyński (Tilted Penguins)
Nieruchomości Kędziora Kórnik – Kolib Luboń FC 6:8 (5:4)
1′ 20′ 32′ Krzysztof Bobrowski, 13′ Maciej Majcherek, 14′ Kamil Bobrowski, 20′ Piotr Śramski – 10′ 37′ 40′ Filip Bąkowski, 19′ 33′ Wojciech Król, 6′ Mikołaj Bruczyński, 20′ Bartosz Król, 23′ Marcin Włodarski
Mikołaj Bruczyński (Kolib Luboń FC)
Filip Bąkowski (Kolib Luboń FC)