Kategoria: Relacja z meczów

Luis&Spółka zagrają o drugą ligę

Pierwszą drużyną, która zameldowała się w grupie mistrzowskiej trzeciej ligi został Luis&Spółka. Kolejny krok ku tej samej grupie zrobił Dom Wydawniczy Rebis. LED Lighting Team zbiera punkty do tabeli fazy finałowej.

forBET 2. WL Liga: Punkt za zwycięstwo

Ledy po awansie do grupy mistrzowskiej dalej zbierają punkty do dorobku, który będzie miał kluczowe znaczenie na finiszu rozgrywek. Wygrana nad Archiwum X dała trzy oczka do punktacji pierwszej rundy i jeden do fazy finałowej. Od początku spotkania LED Lighting Team pokazał dobrą skuteczność. Po pierwszej odsłonie wygrywał 3:0, w drugiej powiększył przewagę dwukrotnie i wygrał 8:2. Połowę łupu bramkowego na swoje konto zapisał Krzysztof Filas.

LED Lighting Team – Archiwum X 8:2 (3:0)

6′ 18′ 29′ 31′ Krzysztof Filas, 19′ 33′ 39′ Nikita Makarenkov, 35′ Andrzej Krawczuk – 23′ Maciej Galin, 36′ Damian Grat
Krzysztof Filas (LED Lighting Team)

forBET 3. WL Liga: Luis&Spółka w grupie mistrzowskiej

Wygranymi faworytów zakończyły się poniedziałkowe spotkania w trzeciej lidze. Dom Wydawniczy Rebis ograł FTF 8:4, a na koniec zmagań we wczorajszym dniu Luis&Spółka gładko pokonali Szturmowców 8:0. Rebis nie miał łatwego pojedynku, szczególnie jego pierwszą część zakończoną jednobramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron przewaga powiększyła się i przed stratą dwóch goli z rzędu wynosiła już cztery trafienia. FTF zdołał rozpalić promyk nadziei, ale szybko został sprowadzony na ziemię trafieniem na 4:7.

Dzięki wygranej Rebis awansował na pierwsze miejsce, z którego spadł we wtorkowy poranek po informacji o walkowerze dla Pingwinów za mecz z FC Colquimicą.

Zmagania w grupie A na pewno wygra Luis&Spółka, który po efektownej wygranej nad Szturmowcami został pierwszym zespołem w grupie mistrzowskiej. Rewelacyjny beniaminek odniósł ósme zwycięstwo w sezonie.

Dom Wydawniczy Rebis – FTF 8:4 (3:2)

2′ 5′ 24′ Bartłomiej Cmok, 27′ 36′ Tomasz Majer, 14′ Tomasz Rybarczyk, 22′ Jakub Frankiewicz, 30′ Dominik Bartniczuk – 4′ Błażej Lewandowski, 10′ Mateusz Konera, 28′ Patryk Trzybiński, 29′ Bartosz Janiak
Bartłomiej Cmok (Dom Wydawniczy Rebis)

Luis&Spółka – Szturmowcy 8:0 (3:0)

17′ 18′ 22′ Marcin Michalak, 13′ 27′ Bartosz Modrzejewski, 24′ 32′ Marek Michalak, 31′ Jan Stosik
Marcin Michalak (Luis&Spółka)

Piątek bez niespodzianek

Zwycięstwami Makadamii, Emeritos Galaktikos i Tilted Penguins zakończyły się piątkowe pojedynki trzeciego szczebla. Liderami grupy B po dziewięciu kolejkach są zdobywcy Pucharu forBET WL Ligi.

forBET 3. WL Liga: Emeritos Galaktikos liderami grupy B

Obyło się bez niespodzianek w piątkowych spotkaniach trzeciej ligi. Przekonywujące zwycięstwa odniosły zespoły Makadamii, Emeritos Galaktikos i Tilted Penguins. FCM pokonał 7:3 ostatnią drużynę w tabeli – Szukamy Sponsora. Oprócz poprawienia dorobku punktowego o trzy oczka nic więcej nie udało się wywalczyć. Makadamia wciąż zajmuje siódme miejsce i nie ma już szans na grę w grupie barażowej.

Liderem po piątkowych grach zostali Emeritos Galaktikos. Zdobywcy Pucharu forBET WL Ligi nie mieli problemów z ograniem FC Colquimicy. Mecz zakończył się wynikiem 7:0, a na listę strzelców wpisało się aż sześciu zawodników Galaktycznych. Dwa razy więcej goli na swoje konto zapisali Tilted Penguins. Mecz kończący dziewiątą serię dostarczył aż szesnastu trafień. Dwukrotnie, jeszcze w pierwszej odsłonie, bramki zdobyli zawodnicy Los Amarillos. Na nic się zdały, gdyż Pingwiny trafiły sześć razy, a po zmianie stron powiększyły dorobek bramkowy o kolejne osiem goli. Najwięcej, bo pięć, zdobył Mikołaj Łabuszyński, który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w walce o koronę króla strzelców. Tilted Penguins dzięki wygranej awansowali na trzecie miejsce.

Szukamy Sponsora – FC Makadamia 3:7 (0:4)

25′ 26′ Andrzej Stopa, 40′ Tomasz Janczarczyk – 19′ 21′ 31′ Piotr Rachwał, 4′ 34′ Leszek Riszyk, 7′ Nicolas Markiewicz, 18′ Stanisław Lemke
Stanisław Lemke (FC Makadamia)
Piotr Rachwał (FC Makadamia)

Emeritos Galaktikos – FC Colquimica 7:0 (2:0)

3′ 30′ Łukasz Lekier, 10′ Dariusz Santkiewicz, 23′ Rafał Iwiński, 36′ Sebastian Iwiński, 37′ Michał Horbiński, 39′ Przemysław Szumski
Dariusz Santkiewicz (Emeritos Galaktikos)
Łukasz Lekier (Emeritos Galaktikos)

Los Amarillos – Tilted Penguins 2:14 (2:6)

7′ Dominik Sadowski, 18′ Artur Pastuszko – 10′ 24′ 27′ 29′ 33′ Mikołaj Łabuszyński, 4 5′ 32′ Mateusz Klimkiewicz, 30′ 38′ Bartosz Paluczek, 2′ Artur Miłoszewski, 3′ Oskar Schulz, 6′ Tomasz Sitek, 40′ Tomasz Zaganiacz
Mikołaj Łabuszyński (Tilted Penguins)

Czwarte wygrane z rzędu Bragi i FTF

Fantastyczna druga połowa daje zwycięstwo Bradze. IKP Olimpia gromi Almatura. FTF wygrywa czwarty mecz z rzędu i awansuje na piąte miejsce.

forBET 1. WL Liga: Braga w ścisłej czołówce

Trzeci sezon w elicie rozpoczął się dla Bragi fatalnie, bo od trzech przegranych. Beniaminek powoli szykował się do kolejnej walki o utrzymanie, aż nadeszła forma z poprzedniego sezonu. Braga ruszyła w górę tabeli. Pokonała trzy przeszkody i zrównała się punktami ze swoim najbliższym rywalem, czyli FC Nankatsu. Starcie beniaminków było pokazem dwóch twarzy obu drużyn. Po pierwszej części wygrywało Nankatsu. Najlepszy zespół wiosny w drugiej lidze rozpoczął z wysokiego C. Po czterech minutach prowadził 2:0. Następnie po dziesięciu już 4:1, a na przerwę schodził z wynikiem 5:2. Jak się później okazało bramka Huberta Szymkowiaka z 14 min była ich ostatnią w tym pojedynku. Po zmianie stron na boisko wyszła tylko Braga. Nankatsu zaczęło seryjnie tracić gole. FSC dogoniło rywala w 36 min, gdy stan meczu wyrównał Hubert Ratajczak. Dwie minuty przed końcem czwarty raz na listę strzelców wpisał się Mateusz Gajewski, który trafił na 6:5 i zapewnił swojej drużynie kolejne jesienne zwycięstwo. Braga awansowała na czwartą lokatę i ma trzy punkty straty do prowadzącej transkrupki.pl oraz IKP Olimpii, która również w czwartek zgarnęła komplet oczek.

Obrońcy tytułu mistrzowskiego nie dali żadnych szans Almaturowi, który przed tygodniem sprawił niespodziankę ogrywając Winiary FC. Olimpijczycy wygrali 11:2. Mecz był teatrem jednego aktora, w rolę którego wcielił się Piotr Nowak – strzelec ośmiu bramek! Dzięki fantastycznej formie strzeleckiej napastnik IKP został liderem klasyfikacji strzelców.

FSC BragaFC Nankatsu 6:5 (2:5)

13′ 28′ 29′ 38′ Mateusz Gajewski, 5′ Aleks Glabus, 36′ Hubert Ratajczak – 1′ Michał Mikołajczak, 4′ Michał Krawczak, 7′ Mateusz Graczyk, 9′ Marek Kalinowski, 14′ Hubert Szymkowiak
Mateusz Gajewski (FSC Braga)

IKP Olimpia – Biuro Podróży Almatur 11:2 (8:1)

3′ 11′ 13′ 14′ 20′ 22′ 38′ 40′ Piotr Nowak, 16′ Michał Nowak, 17′ Marek Bączyk, 18′ Michał Mirecki – 10′ Marcin Winny, 25′ Jakub Tomaszkiewicz
Piotr Nowak (IKP Olimpia)

forBET 3. WL Liga: FTF pnie się w górę tabeli

Czwarte zwycięstwo z rzędu i awans na piąte miejsce. Tak wyglądają ostatnie tygodnie w wykonaniu FTF-u, któremu udało się ograć w czwartkowy wieczór KKS Południe. Mecz zakończył się wynikiem 4:1, a rozstrzygnął się na przełomie obu połów. W 18 min prowadzenie dał Paweł Książek, a przed zejściem na przerwę na 2:0 podwyższył Błażej Lewandowski. Obaj strzelcy poprawili swoje dorobki po zmianie stron trafiając po jeszcze jednej bramce.

FTF – KKS Południe 4:1 (2:0)

18′ 24′ Paweł Książek, 20′ 32′ Błażej Lewandowski – 40′ Szymon Woźniak
Błażej Lewandowski (FTF)

Mecz na szczycie w drugiej lidze dla Alcomexu

W pojedynku dwóch niepokonanych drugoligowców Alcomex pokonał Ejbry Luboń. Na trzecim froncie bardzo ważne wygrane odnoszą aż cztery ekipy – Luis&Spółka, FC Huragan, Diadal i Dom Wydawniczy Rebis. Nieruchomości Kędziora pozostają w grze o grupę barażową.

forBET 2. WL Liga: Pojedynek niepokonanych dla Alcomex-u

Alcomex kontra Ejbry. Mecz dwóch zespołów, które wcześniej wywalczyły awans do grupy mistrzowskiej. Mecz dwóch drużyn, które na jesień jeszcze nie przegrały, a na koncie miały sześć wygranych. Był to ciekawy pojedynek udowadniający brak przypadku w wysokich lokatach obu ekip. A pamiętajmy, że oba zespoły to beniaminkowie drugiego frontu. W roli zwycięzców boisko opuszczał Alcomex, który ograł najtrudniejszą przeszkodę w pierwszej rundzie 2:0. Spotkanie do końca trzymało w napięciu, a o rozstrzygnięciu w głównej mierze zadecydowało skuteczne wykorzystanie rzutu karnego przedłużonego przez Mikołaja Michałowskiej. Wynik został ustalony w 34 min. Wcześniej, bo już w drugiej minucie, Noteciaków na prowadzenie wyprowadził Dominik Romanowski.

W grupie B został rozegrany także pojedynek dwóch zespołów, które w drugiej rundzie rywalizować będą o utrzymanie. Pomimo prowadzenia po pierwszej odsłonie PWW Boekestijn uległ Gold FC 4:6. Do przerwy zespół z Winograd wygrywał 2:1, a po siedmiu minutach nawet 2:0. Gold zdołał odwrócić wynik na początku drugiej odsłony i w 23 min prowadził 3:2. Rezultat zmienił się o kolejne 180 stopni w 31 min, gdy po dwóch golach Boekestijn zdołał wywalczyć jednobramkową przewagę. Złociści walczyli do końca o pierwsze jesienne zwycięstwo i dopięli swego w ostatnich minutach. Na 4:4 wyrównał Mateusz Dąbrowski, a wygraną i cenne trzy punkty zapewnili Wojciech Gruszka i Mirosław Janasek.

Alcomex Noteciaki – Ejbry Luboń 2:0 (1:0)

2′ Dominik Romanowski, 34′ Mikołaj Michałowski
Mikołaj Michałowskin (Alcomex Noteciaki)

PWW Boekestijn – Gold FC 4:6 (2:1)

5′ 31′ Krzysztof Marciniak, 7′ Dariusz Foltyn, 24′ Marcin Szymkowiak – 17′ 36′ Mateusz Dąbrowski, 21′ Paweł Możdżonek, 23′ Mateusz Wachowski, 39′ Wojciech Gruszka, 40′ Mirosław Janasek
Krzysztof Marciniak (PWW Boekestijn)

forBET 3. WL Liga: Rebis lepszy w hicie kolejki

Na trzecim froncie odbyło się kilka kluczowych pojedynków w walce o grupę mistrzowską. Najwięcej, bo aż trzy w grupie A, w której doszło do bezpośredniej potyczki dwóch drużyn zamieszanych w gonitwę po dwa pierwsze miejsca. Luis&Spółka choć prowadzili w pierwszej odsłonie różnicą trzech goli, a cały mecz zakończyli z identyczną przewagą bramkową, to nie mogli mówić o łatwym meczu. Sempler postawił wysoko poprzeczkę i był nawet blisko wyrównania, ale ostatecznie to rywale odskakiwali na dwa trafienia. L&S wygrał 7:4 i po chwili poza fotelem wrócił na niego w efektownym stylu.

Przez moment pierwszy był FC Huragan, a drugi Diadal. Obie drużyny pewnie pokonały swoich przeciwników, którzy również mieli w tych spotkaniach dobre momenty. Mistrzowie Dżedaj po dwóch golach niezawodnego Mateusza Trzybińskiego wygrywali 2:0. Do przerwy było jednak 5:2 dla Huraganu, a po zmianie stron ta przewaga została powiększona do czterech goli. FCH wygrał 7:3. Trzy punkty zdobył też Diadal, który ograł Kolib Luboń FC. Do przerwy prowadził 3:0, ale pozwolił rywalowi na złapanie oddechu. Pięć minut przed końcowym gwizdkiem Diadal wygrywał 3:2. Ostatnie fragmenty należały już do nich. Adam Lazarowicz do gola z pierwszej części dołożył dublet, a strzelanie zakończył Adrian Madajczyk ustalając wynik potyczki na 6:2.

Najciekawszy mecz odbył się w grupie B, w której doszło do pojedynku Domu Wydawniczego Rebis i Bistra Kopernik, czyli dwóch zespołów ze ścisłej czterozespołowej czołówki. Wygrał DWR. Zawodnicy Rebisu kontrolowali przebieg gry od początku, a już po pierwszej odsłonie osiągnęli przewagę trzech goli. Bistro Kopernik obudziło się w końcówce spotkanie, podczas której udało się zmniejszyć rozmiary przegranej do dwóch bramek. Brylował Patryk Schulz. Napastnik zespołu z Kopernika ustrzelił hattricka, który przybliżył go do korony króla strzelców. Jego zespół za to oddalił się od grupy mistrzowskiej. Obecnie Bistro Kopernik zajmuje pierwsze miejsce, ale ma dwa mecze więcej i ledwie dwa punkty przewagi nad trzecią drużyną, którą obecnie są Emeritos Galaktikos. Rebis po wygranej wskoczył na drugą lokatę.

Dzięki porażce Semplera minimalne szanse na grę w grupie barażowej zachowały Nieruchomości Kędziora. Zdecydowanie większe na grę w drugiej czwórce miało FC Kwiatowe, ale musiało uznać wyższość lepiej zorganizowanej drużynie z Kórnika. Nieruchomości Kędziora wygrały z FCK 6:2. Kluczem do sukcesu oprócz bardzo dobrej dyspozycji strzeleckiej Marcina Majcherka (zdobył trzy gole) był także mocny początek drugiej odsłony, po którym NKK wygrywał 6:0.

Mistrzowie Dżedaj – FC Huragan 3:7 (2:5)

2′ 10′ 32′ Mateusz Trzybiński – 20′ 37′ Marcin Stoiński, 12′ Marcin Pakuła, 15′ Dominik Bartkowiak, 16′ Dominik Czubiński, 17′ Marek Karcol, 27′ Hubert Bartkowiak
Maciej Klocek (Mistrzowie Dżedaj)
Mateusz Trzybiński (Mistrzowie Dżedaj)

Diadal – Kolib Luboń FC 6:2 (3:0)

16′ 36′ 37′ Adam Lazarowicz, 7′ Marcin Szała, 9′ Marcin Lemański, 38′ Adrian Madajczyk – 30′ Marcin Włodarski, 35′ Dominik Przybylski
Adam Lazarowicz (Diadal)

Nieruchomości Kędziora Kórnik – FC Kwiatowe 6:2 (2:0)

15′ 21′ 23′ Marcin Majcherek, 12′ 22′ Kamil Bobrowski, 23′ Adrian Hanstch – 31′ Bartosz Stolarczyk, 35′ Radosław Kowalski
Marcin Majcherek (Nieruchomości Kędziora Kórnik)

Dom Wydawniczy Rebis – Bistro Kopernik 5:3 (3:0)

9′ Bartłomiej Cmok, 11′ Tomasz Majer, 17′ Krzysztof Adamczak, 33′ Maciej Łazar, 34′ Jakub Frankiewicz – 32′ 37′ 40′ Patryk Schulz
Bartłomiej Cmok (Dom Wydawniczy Rebis)

Luis&Spółka – Sempler 7:4 (3:1)

8′ 18′ 40′ Stanisław Ogiba, 25′ 34′ Marek Michalak, 17′ Jakub Barłożek, 36′ Marcin Michalak – 19′ Emil Trutoń, 22′ Maurycy Adamski, 30′ Nikodem Brzeski, 40′ Artur Forszpaniak
Stanisław Ogiba, Wojciech Woszczyk (obaj Luis&Spółka), Artur Forszpaniak, Daniel Ziętara, Piotr Wardeński (wszyscy Sempler)
Marek Michalak (Luis&Spółka)

Chłosta zagra w grupie mistrzowskiej

Miejsce w grupie mistrzowskiej po wygranej nad Tornadem Ognik zapewniła sobie Chłosta. Trans-Stal Luboń minimalnie lepsza od Opal Stoczniowiec.

forBET 2. WL Liga: Chłosta w najlepszej ósemce

Chłosta prowadziła 1:0, 3:1 i 4:3. Tornado za każdym razem znajdywało jednak sposób na wyrównanie. Udało im się dwukrotnie odrobić jednobramkową stratę, a raz różnicę dwóch goli. Walka o wygraną trwała do ostatnich minut, a główne role prócz dobrze dysponowanych golkiperów zagrali strzelcy czterech dubletów. Po stronie Chłosty Franciszek Siwek i Szymon Korczyk, a po stronie Tornada Piotr Skrzypczak oraz Dawid Szyler. Na koniec spotkania z tej listy wyłamał się ten pierwszy. Po golu Szylera na 4:4 Siwek potrzebował kilkunastu sekund by trafić na 5:4. Do końca spotkania pozostało już mało czasu, a Tornado nie dało rady zagrozić bramce strzeżonej przez Damiana Frączaka. Chłosta wygrała, a dzięki trzypunktowej zdobyczy zapewniła sobie miejsce w najlepszej ósemce drugiej ligi.

Nie był to najlepszy pojedynek w wykonaniu lidera grupy A. Trans-Stal do przerwy prowadziła z Opalem 2:0, a pięć minut przed zakończeniem spotkania już 3:0, ale do końca musiała drżeć o wynik. Końcówka meczu należała do Stoczniowców, którym udało się postraszyć faworyta. W 39 min pierwszego gola dla niebiesko-czarnych zdobył Kamil Skwaryło, a nadzieje na remis w ostatnich sekundach dał Nikodem Szarata. Na bramkę wyrównującą zabrakło już czasu i mecz zakończył się wygraną Trans-Stali 3:2.

Chłosta – Tornado Ognik 5:4 (2:1)

6′ 21′ 38′ Franciszek Siwek, 18′ 33′ Szymon Korczyk – 17′ 25′ Piotr Skrzypczak, 23′ 38′ Dawid Szyler
Damian Frączak (Chłosta)

Trans-Stal Luboń – Opal Stoczniowiec 3:2 (2:0)

9′ Piotr Kowalak, 18′ Maciej Brauza, 35′ Michał Wojciechowski – 39′ Kamil Skwaryło, 40′ Nikodem Szarata
Maksymilian Szmul (Opal Stoczniowiec)