Kategoria: WL Liga

Remis na start Semplera

W czwartkowy wieczór odbyły się dwa mecze. W pierwszym punktami podzieliły się zespoły Semplera i FC Atmosfericia, w drugim dwubramkową wygraną nad Synami Gehenny odniosła transkrupka.pl.

1. WL Liga: Pierwsza wygrana transkrupki.pl

Po powrocie rozgrywek nie wiedzie się Synom Gehenny. W poprzedniej kolejce okazali się minimalnie słabsi od Poznaniaków, a kilka dni później na koniec pojedynku z transkrupka.pl stracili do rywali dwa gole. Obrońcy brązowych medali pomimo przegranych dzielnie trzymają się na pozycji wicelidera, ale to już kwestia czasu jak spadną w klasyfikacji, gdy wyrównają się liczbą meczów z pozostałymi. Transkrupka.pl zrównała się ze swoim rywalem punktami, ale ustępuje mu gorszym bilansem bramek. Czas na kilka słów odnośnie meczu. Już po kwadransie rywalizacji transkrupka.pl wygrywała 3:0. Nadzieje Synom Gehenny dał Michał Metelski, który dwie minuty przed gwizdkiem oznajmiającym koniec pierwszej części zmniejszył stratę do dwóch goli. Po przerwie brązowi medaliści złapali kontakt, gdy w 33 min bramkarza rywali pokonał Mateusz Bartkowiak. Ostatnie słowo, a to nadeszło 120 sekund później, należało do Michała Golaka, który powtórzył wyczyn swojego kolegi z zespołu – Bartosza Dylewskiego i również zakończył czwartkowe zmagania z dubletem. Transkrupka.pl wygrała 4:2 i udanie zrehabilitowała się za zeszłotygodniową porażkę z Yorkiem.

Synowie Gehenny – transkrupka.pl 2:4 (1:3)

18′ Michał Metelski, 33′ Mateusz Bartkowiak – 4′ 35′ Michał Golak, 7′ 15′ Bartosz Dylewski
4-7
Bartosz Dylewski (transkrupka.pl)

3. WL Liga: Sempler rozpoczyna sezon od remisu

Pierwszy raz podczas wiosennej edycji na boisku pojawili się zawodnicy Semplera. W inauguracyjnym pojedynku czekał na nich FC Atmosferić, który w marcu zdążył rozpocząć rozgrywki od przegranej z Pocztowymi Krwinkami. Oba zespoły liczyły na pierwsze wiosenne zwycięstwo – zakończyło się jednak podziałem punktów. Do przerwy po wymianie ciosów zapoczątkowanej przez Dariusza Szajka (Sempler) oba zespoły miał na koncie po dwa gole. W drugiej odsłonie bramki padały w ostatnich dziesięciu minutach. W 31 min po raz drugi na listę strzelców wpisał się Kamil Kijak, który wyprowadził Semplera na prowadzenie, a po trzech minutach wynik potyczki na 3:3 ustalił Maciej Kania.

FC Atmosferić – Sempler 3:3 (2:2)

11′ Mikołaj Janiak, 16′ Bartosz Siejak, 34′ Maciej Kania – 15′ 31′ Kamil Kijak, 9′ Dariusz Szajek
5-6
Kamil Kijak (Sempler)

Cios za cios dla Onych

Pizzeria Dobre Miejsce 65 wygrywa w derbach … restauracji. Oni po trudnym boju pokonują Avengersów. ICPen wygrał po raz pierwszy od blisko 12 miesięcy.

2.WL Liga: Pizzeria Dobre Miejsce 65 rozpoczyna sezon od wygranej

Na WL Lidze grają trzy zespoły, których sponsorami są restauracje. Dwie z nich spotkały się w jednej grupie drugiej ligi. Pojedynek lepiej rozpoczęła Pizzeria Dobre Miejsce 65, która już w 3 min wyszła na prowadzenie za sprawą nowego nabytku z Dentesu – Damiana Tomczaka. Były zawodnik żółto-niebieskich, których już próżno szukać wśród zespołów grających na WL Lidze, wpisał się na listę strzelców również pięć minut przed końcem. Wówczas drugi raz dał swojej drużynie przewagę jednej bramki. Pizzeria dwukrotnie trwoniła jednobramkowe prowadzenie. KKS Południe wyrównało w 16 min dzięki bramce Marcina Ładziaka, a sześć minut przed końcem na 2:2 trafił Łukasz Paczkowski. Po drugim golu Tomczaka Pizzeria nie popełniła już błędu. Wynik spotkania na 4:2 w 39 min ustalił Mikołaj Cyferkowski. PDM wygrał pierwszy mecz na wiosnę, Południe przegrało drugi.

Akcja za akcję, cios za cios. Avengersi z Onymi stworzyli ciekawe widowisko okraszone jedenastoma trafieniami. Żadna z drużyn nie potrafiła uciec rywalom na odległość dwóch goli, a na rozstrzygnięcie trzeba było czekać do 38 min. Pierwsi trafili Avengersi. Wynik, po dziesięciu minutach gry, otworzył Jakub Owczarek. Następnie do głosu doszli Oni. W 11 min Kacper Wilczak trafiła na 1:1, a 120 sekund później bramkarza Avengersów pokonał Mateusz Magdoń. Ten drugi w ostatniej minucie pierwszej odsłony doprowadził także do remisu 3:3. Po zmianie stron pierwsi ponownie uderzyli Avengersi. W 25 min gola na 4:3 zdobył Piotr Szczęśniak. Nie było to ich ostatnie wyjście na prowadzenie. Trzy minuty później na 5:4 trafił, po raz drugi w tym spotkaniu, Owczarek. Avengersi nie wykorzystali czterech szans na powiększenie przewagi i zostali skarceni. W 31 min Kacper Mazur drugi raz wpisał się na listę strzelców, a w 38 min Paweł Jassem zapewnił drugą wygraną Onych na wiosnę. Żółto-czarni pokonali Avengersów 6:5.

Pizzeria Dobre Miejsce 65 – KKS Południe 4:2 (1:1)

3′ 35′ Damian Tomczak, 25′ 39′ Mikołaj Cyferkowski – 16′ Marcin Ładziak, 34′ Łukasz Paczkowski
1-3
Damian Tomczak (Pizzeria Dobre Miejsce 65)

Avengers – Oni 5:6 (3:3)

10′ 28′ Jakub Owczarek, 15′ Tomasz Słuja, 19′ Tomasz Sołkiewicz, 25′ Piotr Szczęśniak – 13′ 20′ Mateusz Magdoń, 26′ 31′ Kacper Mazur, 11′ Kacper Wilczak, 38′ Paweł Jassem
6-1
Kacper Mazur (Oni)

3.WL Liga: Długo wyczekiwana wygrana ICPen-u

16 czerwca 2019 roku – to data ostatniego zwycięstwa ICPen-u, który poprzedniej wiosny rywalizował na drugim szczeblu. Jesień też spędził na zapleczu elity, ale wywalczył ledwie jeden remis i po dwóch kampaniach przerwy wrócił do trzeciej ligi. Początek wypadł słabo, gdyż na inaugurację uległ Diadalowi 2:6. Zwycięstwo przyszło w drugiej potyczce w starciu z innym beniaminkiem – FC Lebiegami, którym dwa dni wcześniej udało się wygrać po raz pierwszy. Pierwsza część gry rozpoczęła się i zakończyła mocnym uderzeniem ICPen-u. W obu przypadkach do bramki FCL trafiał najlepszy strzelec spadkowicza – Piotr Marek. ICPen do przerwy prowadził 2:0, a to co zyskał w pierwszej odsłonie stracił w zaledwie kilkadziesiąt sekund. W 23 i 24 min do siatki trafiał Grzegorz Silski, który dał Lebiegom upragnione wyrównanie. Remis nie utrzymał się długo. Kwadrans przed końcem strzałem z własnej połowy bramkarza rywala pokonał Bartłomiej Ginter. Lebiegom nie udało się już powiększyć swojego dorobku bramkowego. ICPen złapał czerwoną kartkę, był zmuszony grać w osłabieniu pięć minut, a mimo to kontrolował grę. W 36 min wynik spotkania na 4:2 ustalił Marek, który zakończył mecz z hattrickiem.

ICPen – FC Lebiegi 4:2 (2:0)

2′ 18′ 36′ Piotr Marek, 25′ Bartłomiej Ginter – 23′ 24′ Grzegorz Silski
Denys Dubovskyy (ICPen)
2-3
Piotr Marek (ICPen)

York po raz trzeci, kapitalny powrót Gietewu

Pierwsze mecze czwartej serii za nami. W dwóch poniedziałkowych pojedynkach po ciężkich bojach triumfowali York i Gietewu.

1.WL Liga: Mechaniczna postawiła się Yorkowi

Faworyta poniedziałkowej potyczki pierwszego szczebla łatwo było wskazać. Multimedaliści rozgrywek, którzy wygrali na WL Lidze dosłownie wszystko w trzecim wiosennym spotkaniu zmierzyli się z absolutnym beniaminkiem elity – Mechaniczną Pomarańczą. Do przerwy pomarańczowo-czarni postawili na defensywę, którą dowodził inny debiutant – Alan Markowski. Bronił znakomicie. W pierwszej odsłonie bramki nie puściła, ale w drugiej części zawodnicy Yorka znaleźli już sposób na golkipera Mechanicznej. Kluczowa okazała się żółta kartka dla Łukasza Jujeczki. York grając w osłabieniu w końcu trafił do siatki. W 25 min prowadzenie uzyskał Bartosz Szpalik, a chwilę później na 2:0 podwyższył Piotr Nowak. Pomarańcza nie dała za wygraną i dążyła do zdobycia gola kontaktowego. Ta sztuka udała się Bartoszowi Kalińskiemu w 32 min. Doświadczenie wzięło jednak górę i kilkadziesiąt sekund później York ponownie wygrywał różnicą dwóch goli. Beniaminek grał do końca, drugi raz złapał kontakt, ale ostatecznie musiał uznać wyższość wicemistrzów. York wygrał 3:2 i dopisał do dorobku trzeci komplet punktów.

York – Mechaniczna Pomarańcza 3:2 (0:0)

25′ 33′ Bartosz Szpalik, 26′ Piotr Nowak – 32′ Bartosz Kaliński, 36′ Aleksander Lewandowski
Łukasz Jujeczka (York), Marcin Wawrzyniak (Mechaniczna Pomarańcza)
3-6
Alan Markowski (Mechaniczna Pomarańcza)

2.WL Liga: Gietewu odrabia trzy gole straty i wskakuje na fotel lidera

W niedzielę dwie drużyny potrafiły odrobić dwubramkową stratę i solidarnie wygrały swoje mecze. Dzień później Gietewu miało cięższe zadanie. Po kwadransie przegrywało ze Szturmowcami 0:2, a chwilę po wznowieniu gry po przerwie musiało odrabiać trzy gole. Sygnał do ataku dał Przemysław Latosi, który w 10 min niefortunnie otworzył wynik potyczki. W 28 min skierował piłkę do właściwej bramki dając solidnego kopa swojej drużynie. Kontakt Gietewu złapało w 31 min po golu Rafała Benskiego, a trzy minuty później bramkę z cyklu stadiony świata z półwoleja zdobył Kacper Kozieł. Było już niemal pewne, że Gietewu ten mecz wygra. Nie minęła minuta i Latosi ustalił wynik meczu na 4:3 dla czerwono-czarnych. Była to druga wygrana Gietewu na wiosnę, dzięki której awansowało na pozycję lidera grupy A.

Gietewu – Szturmowcy 4:3 (0:2)

28′ 35′ Przemysław Latosi, 31′ Rafał Benski, 34′ Kacper Kozieł – 10′ Przemysław Latosi (samob.), 15′ Dariusz Mieczkowski, 21′ Tomasz Nieżurawski
5-1
Przemysław Latosi (Gietewu)

Udane pościgi Grant Tkanin i Progresywnych

Tkaniny dwukrotnie odrabiały straty i ostatecznie pokonały po ciężkim boju Desperados 5:4. Z bardzo dobrej strony pokazały się FC MDP Jeżyce, które nie dały szans Atletico Blumarinie. Pierwszą wygraną w sezonie odnieśli FC Lebiegi i Progresywni, którzy odrobili dwubramkową stratę do Fresh Cargo.

1. WL Liga: Powrót z dalekiej podróży

Zdecydowanie najciekawszy pojedynek niedzielnych gier rozpoczął się punktualnie o godzinie 20. Tkaniny nie próżnowały w trakcie dwumiesięcznej przerwy i solidnie wzmocniły skład, który miał rozpocząć marsz w górę tabeli. W pojedynku z Desperados byli lepsi i zwyciężyli, ale wygrana rodziła się w bólach. Mecz rozpoczął się od falstartu Granta. W 12 i 16 min do siatki trafiali zawodnicy Desperados: Krzysztof Adamczak i Marcin Posłuszny. Były to jedyne gole pierwszej połowy. Druga rozpoczęła się od huraganowego ataku Tkanin, które dzięki bramkom Tomasza Dutkiewicza zdołały wyrównać już po pięciu minutach od wznowienia gry. Odpowiedź Desperados  była bardzo szybka. W 26 min po golu Szymona Kobylińskiego wrócili na prowadzenie. Ostatni raz. Grant wrzucił wyższy bieg. Piłkę do własnej bramki skierował Adamczak, a następnie w 30 min na 4:3 trafił Dawid Kaczmarek. Desperados wyprowadzili skuteczny zryw trzy minuty przed końcem zakończony bramką Jakuba Frankiewicz. Ostatnie słowo należało do Granta. W 39 min po raz drugi w meczu gola samobójczego zdobył Adamczak i mecz zakończył się zwycięstwem beniaminka 5:4.  

Grant Tkaniny – Desperados 5:4 (0:2)

22’ 25’ Tomasz Dutkiewicz, 28’ 39’ Krzysztof Adamczak (samob.), 30’ Dawid Kaczmarek – 12’ Krzysztof Adamczak, 16’ Marcin Posłuszny, 26’ Szymon Kobyliński, 37’ Jakub Frankiewicz
Marcin Szała (Grant Tkaniny), Marcin Posłuszny (Desperados)
7-7
Tomasz Dutkiewicz (Grant Tkaniny)

2. WL Liga: Efektowne i efektywne Jeżyce

Do ciekawego spotkania doszło na drugim szczeblu. Naprzeciw siebie stanęły dwa zespoły, które w marcu udanie rozpoczęły wiosenne zmagania. Atletico rozgromiło WM, natomiast Jeżyce nie dały szans Stoczniowcowi. Był to pojedynek o pozycję lidera po trzeciej serii. Pierwsza część była wyrównana i zakończyła się minimalnym prowadzeniem MDP. Gola w 19 min strzelił Marcin Pajchrowski, który trafił w momencie, gdy jego drużyna grała w osłabieniu. Po zmianie stron Jeżyce zdominowały boiskowe wydarzenia i nie dały szans Blumarinie. Spadkowicz marnował znakomite okazje, a FCJ wykorzystywał swoje z zimną krwią. Po półgodzinie Jeżyce wygrywały już 5:0! Ostatecznie zakończyło się zwycięstwem 5:1. Bramka dla Atletico wpadła dopiero w 39 min.

FC MDP Jeżyce – Atletico Blumarina 5:1 (1:0)

19’ 23’ Marcin Pajchrowski, 26’ 28’ Marcin Łażewski, 30’ Leszek Odrzywolski – 39’ Hubert Ziółkowski
Wojciech Borowski (FC MDP Jeżyce)
3-3
Marcin Łażewski (FC MDP Jeżyce)

3. WL Liga: Zwycięski debiut Lebieg

Udanie na WL Lidze zadebiutowały FC Lebiegi. Beniaminek na inaugurację okazał się minimalnie lepszy od FC Namtotito, który nadal oczekuje na pierwsze historyczne zwycięstwo w rozgrywkach. Po pierwszej odsłonie prowadzili debiutanci. Premierowego gola dla swojej drużyny w 6 min gry zdobył Dmytro Lakusta. Wyrównanie padło, również po sześciu minutach, ale od wznowienia spotkania w drugiej części. Bramkarza Lebieg pokonał Dawid Błaszkiewicz. Namtotito długo nie cieszyło się z remisu. W kolejnych minutach FCL dwukrotnie skierował piłkę do siatki – trafił Tomasz Klimecki, a następnie na 3:1 podwyższył Grzegorz Silski. Ta ostatnia bramka była kluczowa. FCN zdobył jeszcze gola, ale jak się później okazało zmniejszył jedynie straty do minimum. Lebiegi wygrały w debiucie 3:2.

Po dwunastu minutach ostatniego niedzielnego pojedynku Fresh Cargo prowadziło 2:0. Wynik otworzył Tomasz Szczerbiak, a podwyższył niezawodny Robert Wawrzonkowski. Progresywni nie wywiesili białej flagi. Jeszcze przed przerwą za sprawą Michała Błaszaka zdobyli gola kontaktowego, a dwie minuty po rozpoczęciu drugiej odsłony Mikołaj Marcinkowski wyrównał stan gry. Ostatnie słowo również należało do zawodników ubranych w czerwone trykoty. Trzy minuty przed końcem bramkę na wagę pierwszego wiosennego zwycięstwa zdobył Leszek Sobczyk.

FC Lebiegi – FC Namtotito 3:2 (1:0)

6’ Dmytro Lakusta, 28’ Tomasz Klimecki, 31’ Grzegorz Silski – 26’ Dawid Błaszkiewicz, 38’ Michał Balcer
3-3
Grzegorz Silski (FC Lebiegi)

Fresh Cargo – Progresywni 2:3 (2:1)

8′ Tomasz Szczerbiak, 12′ Robert Wawrzonkowski – 15′ Michał Błaszak, 22′ Mikołaj Marcinkowski, 37′ Leszek Sobczyk
Tomasz Szczerbiak (Fresh Cargo), Mikołaj Piskorz (Fresh Cargo)
2-2
Leszek Sobczyk (Progresywni)

Drugie wygrane Yorka i FC Nankatsu

Transkrupka.pl i Pocztowe Krwinki otwierali wyniki meczów, ale ostatecznie musieli uznać wyższość rywali. York i FC Nankatsu odnieśli drugie wygrane w sezonie, dzięki czemu umocnili się na pozycjach liderów w swoich ligach.

1. WL Liga:  York dalej zwycięski

Podobnie jak na inaugurację York miał problem ze swoim rywalem w pierwszej odsłonie. Z Grantem przegrywał 0:1, z transkrupką remisował 3:3. Po trzech minutach wicemistrzowie musieli gonić wynik, który odwrócili w 12 min po kapitalnym golu Bartosza Szpalika. Transkrupka doprowadziła do wyrównania w 13 min, a następnie na zakończenie pierwszej odsłony. Dwukrotnie trafiał Bartosz Dylewski, który w 20 min odpowiedział na trafienie Mateusza Pikula. Po zmianie stron istniała jedna drużyna – York. Zdobywcy wiosennego Superpucharu nie dali szans rywalowi wbijając cztery gole i nie tracąc ani jednego. Wygrali 7:3.

York – transkrupka.pl 7:3 (3:3)

15’ 28’ 37’ Piotr Nowak, 12’ 26’ Bartosz Szpalik, 9’ Radosław Lamch, 17’ Mateusz Pikul – 13’ 20’ Bartosz Dylewski, 3’ Wojciech Giełda
7-5
Bartosz Szpalik (York)

3. WL Liga: Beniaminek za trzy po raz drugi

Pierwszego gola po wznowieniu rozgrywek zdobył Dominik Tomczak z Pocztowych Krwinek. Wynik pojedynku, w którym rywalem było FC Nankatsu, otworzył już w 3 min. Ten sam zawodnik mógł być bohaterem swojej ekipy, ale w końcówce spotkania zabrakło szczęścia. Przy stanie 1:3 przestrzelił rzut karny przedłużony, a chwilę później ten wyczyn powtórzył jego kolega z zespołu. FC Nankatsu przegrywało po trzech minutach, lecz szybko się podniosło. W 9 min wyrównał Artur Kowalski, a po kilkudziesięciu sekundach prowadzenie wywalczył Hubert Szymkowiak. W drugiej połowie wynik spotkania ustalił Hubert Raczak. FC Nankatsu odniosło drugie zwycięstwo i po czwartkowych grach umocniło się na pozycji lidera.

Pocztowe Krwinki – FC Nankatsu 1:3 (1:2)

3’ Dominik Tomczak – 9’ Artur Kowalski, 10’ Hubert Szymkowiak, 28’ Hubert Raczak
5-9
Hubert Szymkowiak (FC Nankatsu)