Synowie Gehenny pokonali IKP Olimpię i awansowali na czwarte miejsce. FC Kwiatowe powróciło na pozycję lidera grupy B trzeciej ligi. Jaguars odnieśli pierwsze jesienne zwycięstwo.
1. WL Liga: Synowie Gehenny w górę tabeli
Pojedynek dwóch medalistów poprzedniej edycji, którzy w ostatnim czasie spadli do dolnej części tabeli miał duże znaczenie. IKP Olimpia przed piątkowym pojedynkiem zajmowała miejsce barażowe, a Synowie Gehenny wyprzedzali mistrzów jedynie lepszym bilansem bramkowym. Obrońcy brązowych medali znakomicie rozpoczęli mecz. W 2 min na listę strzelców wpisał się Dawid Szyler, a wynik na 2:0 120 sekund później podwyższył Marcin Stoiński. Jeszcze przed przerwą Synowie Gehenny powiększyli przewagę. Strzelanie w pierwszej odsłonie zakończyli Krystian Łutowicz i Stoiński. Czerwono-czarni prowadzili 4:0. Po wznowieniu gry trafili jako pierwsi. W 26 min wynik podwyższył Mateusz Bartkowiak. Jak się później okazało było to ostatnie trafienie Synów Gehenny. W kolejnych minutach w pościg starała się ruszyć Olimpia. Stwarzała sytuacje i prowadziła grę, ale tylko dwa razy udokumentowała przewagę. Synowie Gehenny wygrali 5:2 i awansowali na czwarte miejsce w tabeli. Mistrzowie pozostali na ósmej lokacie. Nad miejscem spadkowym mają trzy punkty przewagi, ale taką samą liczbę oczek tracą do piątkowego rywala.
IKP Olimpia – Synowie Gehenny 2:5 (0:4)
⚽️ 28′ Michał Mirecki, 36′ Piotr Nowak – 4′ 20′ Marcin Stoiński, 2′ Dawid Szyler, 11′ Krystian Łutowicz, 26′ Mateusz Bartkowiak
⭐️ Marcin Stoiński (Synowie Gehenny)
3. WL Liga: Kwiatowe liderem, Jaguars z pierwszą wygraną
FC Kwiatowe udanie zrehabilitowało się po pierwszej przegranej na jesień, którą poniosło w meczu na szczycie ze Szturmowcami. W kolejnym szlagierze FCK pewnie i wysoko ograło rywala. Trzy punkty dopisało po zwycięstwie 10:3 z Q Serivce Automagnat. Pojedynek znakomicie rozpoczął się dla Kwiatowego, które po sześciu minutach wygrywało 3:0. Do przerwy utrzymało trzybramkową przewagę, a po zmianie stron ruszyło po wyższą wygraną. Trzy minuty przed zakończeniem spotkania nowy-stary lider grupy B prowadził 10:1. Wygrali różnicą siedmiu bramek, gdyż w ostatnich trzech minutach QSA zdołał zdobyć dwa honorowe trafienia.
Pierwszą jesienną wygraną odnieśli Jaguars. Choć od 6 min przegrywali z Nieruchomościami Kędziora Kórnik to w kolejnych minutach udowodnili swoją wyższość nas rywalem. W 11 i 12 min dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Mateusz Wojtkowiak, który wyprowadził Jaguarów na prowadzenie. Po zmianie stron na kolejne gole trzeba było czekać do 32 min. Worek z bramkami rozwiązał Dariusz Borkowski, który trafił na 3:1. 180 sekund później Jaguars wygrywali już 6:1. W ostatnich minutach rozmiary porażki zmniejszył debiutujący w bordowych barwach, Roman Machulak. Ustrzelił dublet, a mecz zakończył się wynikiem 6:3.
FC Kwiatowe – Q Service Automagnat 10:3 (4:1)
⚽️ 6′ 20′ 30′ Arkadiusz Kurcewicz, 3′ 32′ Marcin Kostański, 5′ 24′ Patryk Gronek, 34′ 37′ Szymon Michalak, 13′ Bartosz Kluj – 8′ Anton Kutsenko, 38′ Yehor Stepanchenko, 39′ Daniel Powierza
🟨 Marcin Kostański (FC Kwiatowe)
⭐️ Arkadiusz Kurcewicz (FC Kwiatowe)
Jaguars – Nieruchomości Kędziora Kórnik 6:3 (2:1)
⚽️ 11′ 12′ Mateusz Wojtkowiak, 33′ 35′ Filip Paszkiewicz, 32′ Dariusz Borkowski, 36′ Dawid Niedrich – 37′ 38′ Roman Machulak, 6′ Marcin Strugarek
⭐️ Mateusz Wojtkowiak (Jaguars)