Miesiąc: styczeń 2025

Gala Superbet WL Ligi z Ligą Mistrzów. Najlepszych jesiennej edycji i roku 2024 nagrodzimy 12 lutego

W środę, 12 lutego w restauracji Master Lech Sport Bar odbędzie się Gala Superbet WL Ligi, podczas której nagrodzeni zostaną najlepsi jesiennej edycji.  Podczas imprezy ogłoszeni zostaną także laureaci IV Plebiscytu Superbet WL Ligi.

W środę, 12 lutego w restauracji Master Lech Sport Bar organizatorzy Superbet WL Ligi podsumują jesienną edycję, jak i cały rok 2024. Gala rozpocznie się o godzinie 20:00, a zakończy blisko trzy godziny później. Dla pierwszych 30 osób zostanie przygotowana niespodzianka w postaci złocistego napoju. Podczas trwania Gali obowiązywać będzie menu meczowe (burger, wrap i pizza).

Plan imprezy

20:00 – początek Gali Superbet WL Ligi
20:30 – rozdanie nagród za IV Plebiscyt Superbet WL Ligi 
21:00 – wspólne oglądanie meczu 
21:45 – rozdanie nagród za jesienną edycję Superbet WL Ligi 
23:00 – zakończenie Gali WL Ligi
23:15 – zamknięcie Restauracji Master Lech Sport Bar

Podczas Gali nagrodzone zostaną najlepsze zespoły jesiennych rozgrywek: Synowie Gehenny, FDK, IKP Olimpia, Prostal, Trans-Stal Luboń, techmarkety.pl, FarbSystem, Snow Storm, Whiskonzy, Gietewu, Kolib Luboń FC i NDW oraz zawodnicy, którzy otrzymają wyróżnienia za tytuły najlepszych piłkarzy, bramkarzy i strzelców.

Drużyny oraz najlepsi zawodnicy zostaną nagrodzeni pucharami, medalami, statuetkami i talonami na zakup sprzętu sportowego firmy AdRunaLine i gadżetami Lecha Poznań.

Restauracja Master Lech Sport Bar znajduje się pod III trybuną stadionu Lecha Poznań przy ulicy Bułgarskiej 17. Zapraszamy do polubienia fanpage’a – klik!

Terminarz 9. kolejki

Przed nami dziewiąta seria spotkań. Styczniową kampanię zakończy dziesięć ligowych pojedynków oraz cztery pucharowe potyczki. Rozegrane zostaną ostatnie mecze 1/8 finału oraz pierwsze dwa starcia o miejsca w półfinale.

TERMINARZ 9. KOLEJKI [02.02.2025]

Centrum PLEK, Margonińska

Boisko A

19:20 – FDK – Goalbusters (mecz 1/8 finału Superbet Pucharu WL Ligi)
19:32 – NDW – FDK/Goalbusters (mecz 1/4 finału Superbet Pucharu WL Ligi)
19:45 – Goalbusters – Wooden Beavers FC
20:15 – FDK – Emeritos Galaktikos
20:50 – Revengers – NDW
21:20 – Emeritos Galaktikos – Rhizoma FC
21:55 – Rhizoma FC – Revengers

Boisko B

19:20 – Wooden Beavers FC – Lacus Stoczniowiec (mecz 1/8 finału Superbet Pucharu WL Ligi)
19:32 – Diadal – Wooden Beavers FC/Lacus Stoczniowiec (mecz 1/4 finału Superbet Pucharu WL Ligi)
19:45 – NDW – Diadal
20:15 – Snow Storm – Lacus Stoczniowiec
20:50 – Diadal – Szturmowcy
21:20 – Synowie Gehenny – Snow Storm
21:55 – Szturmowcy – Synowie Gehenny

Mistrz powiększył przewagę

Lider tabeli, FDK po dwóch zwycięstwach powiększył przewagę nad Revengers, którym zdarzyła się strata punktów w postaci remisu z Diadalem. Komplet sześciu oczek oprócz obrońców tytułu uzyskali Lacus Stoczniowiec i Rhizoma FC.

Krok FDK w kierunku obrony tytułu, Revengers tracą dwa punkty

Niedzielna kolejka była bardzo ważna dla układu tabeli w ścisłej czołówce. Do gry przystąpiło pięć najlepszych zespołów po siedmiu seriach oraz niżej usytuowane mocne zespoły Emeritos Galaktikos i Synowie Gehenny. Rywalizacja zapowiadała się niezwykle interesująco i taka też była. Z tej siódemki tylko dwa zespoły uzyskały komplet sześciu punktów. Tej sztuki dokonało dwóch ostatnich mistrzów zimowej edycji – FDK i Lacus Stoczniowiec. Oba zespoły okazały się lepsze od Brazylijskiej Kotwicy, która razem z Diadalem rozegrała w niedzielę trzy spotkania.

Przewagę nad resztą stawki powiększyło FDK, które po męczarniach ograło ostatnie RKS 300 oraz pokonało różnicą aż sześciu goli Brazylijską Kotwicę. Po pierwszej połowie starcia z junikowianami zapachniało niespodzianką. RKS 300 po trafieniu Bartosza Skrzypczaka z 13 min wygrywał z FDK 1:0. Prowadzenie utrzymał przez siedem minut, a przez kolejne sześć równie korzystny remis 1:1. Do wyrównania doprowadził Krzysztof Ratajczak. W 26 i 27 min padły zwycięskie bramki dla mistrzów. Na 2:1 trafił Dawid Czerniejewicz, a wynik spotkania ustalił Mateusz Kluczyński. Druga potyczka zapowiadała się zdecydowanie ciężej niż pierwszy mecz. FDK wyciągnęło jednak wnioski po słabszym występie i nie dało szans Brazylijskiej Kotwicy wygrywając 8:2. Obie części zakończyły się identyczny rezultatem – 4:1. Po stronie lidera na listę strzelców wpisało się aż sześciu zawodników. Dwóch ustrzeliło dublet – Dawid Szyler i Ratajczak.

Stratę punktów zanotowali drudzy w tabeli, Revengersi. Wicelider zdobył cztery punkty, ale ich wywalczenie dużo kosztowało zawodników ubranych czarno-złote trykoty. Pierwsza potyczka z trzecim, Diadalem zakończyła się remisem 2:2. Revengers dwukrotnie obejmowali prowadzenie – w 17 min na 1:0 trafił Kamil Lorek, a 120 sekund przed końcowym gwizdkiem piłkę do siatki skierował Kacper Maciejewski. Diadal po raz pierwszy wyrównał w 21 min za sprawą Macieja Smuniewskiego. Kilkadziesiąt sekund przed końcem uratował punkt, gdy po niefortunnej interwencji własnego bramkarza pokonał strzelec pierwszego gola. Blisko remisu było także w drugiej potyczce przeciwko Synom Gehenny. Tym razem Revengersi gonili rywala. W drugiej odsłonie straty odrobili z nawiązką. Dla Czerwono-Czarnych dwukrotnie trafił Grzegorz Olejniczak. Po stronie wicelidera przed przerwą Jakub Staszyński, a po przerwie Lorek i Maciejewski. Ten ostatni w 23 min zdobył zwycięskiego gola.

Nieudane maratony

Diadal rozegrał trzy mecze. Rozpoczął od słabego, ale zwycięskiego występu przeciwko PWW. Mecz zakończył się skromnym zwycięstwem 2:1. Wszystkie bramki padły między 18, a 21 min. Wynik otworzył Kamil Lulka, następnie po uderzeniu z własnej połowy boiska wyrównał Michał Dąbrowski, a zwycięstwo Diadalowi zapewnił Paweł Książek. W kolejnej grze trzecia drużyna ligi zremisowała po ciekawej potyczce z Revengersami 2:2, a na zakończenie maratonu uległa Emeritos Galaktikos 1:3. Ostatnie starcie rozstrzygnęło się w końcowych minutach, podczas których Galaktyczni zadali dwa ciosy Łukasza Lekiera (27 min) i Adama Pawlaka (ostatnie sekundy).

Trzy pojedynki rozegrała także Brazylijska Kotwica, która miała chrapkę na włączenie się do walki o medale. Pierwszy mecz udało się wygrać – 4:1 z Unionem Kiekrz, ale w kolejnych dwóch zwycięstwa odnieśli rywale. Starcie z kiekrzanami ułożyło się po myśli zawodników ubranych w bordowo-żółte koszulki. Przed upływem pierwszej tercji BK wygrywała 2:0 po trafieniach Franciszka Maciejewskiego i Piotra Rogowskiego. Union zdołał zdobyć bramkę kontaktową, ale odpowiedział na nią po chwili Maciej Puk. Do przerwy było 3:1. Po zmianie stron padł jeden gol – autorstwa Mateusza Bajera. W drugim spotkaniu Brazylijczycy wyraźnie ulegli FDK 2:8, a w trzeciej potyczce po sześciu minutach przegrywali ze Stoczniowcem 1:4. Nie zdołali się podnieść. Do przerwy stracili jeszcze dwie bramki i na krótki odpoczynek zeszli przegrywając 1:6. Po stronie Niebiesko-Czarnych brylował Dariusz Walasek, który pojedynek zakończył z czterema trafieniami na koncie. Lacus wygrał 7:3.

Lacus Stoczniowiec i Rhizoma FC z kompletami punktów

Lacus Stoczniowiec po zwycięstwie nad Brazylijską Kotwicą poszedł za ciosem i pokonał NDW 4:1. Tym razem Walasek nie zapisał się w protokole sędziowskim. Do siatki dwukrotnie trafił Szymon Pacholski, a po jednym golu strzelili Nazar Bevr i Piotr Skrzypczak. Dzięki dwóm zwycięstwom stoczniowcy zrównali się punktami z trzecim Diadalem. Mają także jeden mecz mniej rozegrany.

Udaną niedzielę ma za sobą Rhizoma FC, która nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie. Dwie wygrane otworzyły beniaminkowi drogę w kierunku czołowej szóstki ligi. W pierwszym spotkaniu nie pozostawili złudzeń RKS-owi 300, który po dobrym meczu z FDK musiał przełknąć 5-bramkową porażkę 1:6. Dwóch zawodników RFC popisało się dubletem. Na 1:0 i 3:0 trafił Jakub Olesiński, a wynik na 4:0 i 5:0 podwyższył najlepszy strzelec zespołu, Timur Chocieszyński. Drugi pojedynek z sąsiadem w tabeli, Unionem Kiekrz był bardziej zacięty. Prowadzenie zmieniło się trzy razy. Pierwsi do siatki trafili zawodnicy Rhizomy, a dokładniej Jakub Strzelecki, który otworzył wynik w 13 min. Następnie do głosu doszli Fioletowi. Chwilę po wznowieniu gry po przerwie wyrównał Jaroslav Rybak. Ten sam zawodnik został autorem gola dającego prowadzenie Unionowi. Prowadzenia kiekrzanie nie utrzymali. Końcówka rywalizacji należała do Rhizomy, której udało się dwukrotnie trafić do siatki. Najpierw uczynił to – w 26 min – Szymon Owczarek, a gola na wagę trzech punktów w ostatniej sekundzie zdobył Strzelecki, który stał się pewnym egzekutorem rzutu karnego. Rhizoma w tabeli przesunęła się ledwie o jedno oczko w górę – na dziesiątą lokatę, ale zmniejszyła stratę do szóstego miejsca do dwóch punktów.

Na szóstą pozycję awansowali Synowie Gehenny, którzy na zakończenie niedzielnej rywalizacji po ciekawym spotkaniu pokonali Emeritos Galaktikos. Czerwono-Czarni po ośmiu minutach wygrywali 3:0. Na listę strzelców wpisali się Jan Hrysiukowicz (dwa razy) i Oleksandr Koralskyi. Emeritos zdołali złapać kontakt dzięki dubletowi Jana Woźniaka, jednak w 28 min mecz zamknął Olejniczak. Synowie Gehenny wygrali 4:2.

Bez zmian w czołówce snajperów

Żaden z trzech czołowych napastników nie zagrał podczas ostatniej kolejki. W składach dwóch najlepszych obecnie drużyn zabrakło snajperów – Dominika Andrzejewskiego i Daniela Mankiewicza. Nie pojawił się także Piotr Nawrocki, który ze swoją drużyną rywalizował od rana w turnieju pamięci Powstania Wielkopolskiego. Na czwartym miejscu z 18 bramkami umocnił się Chocieszyński (Rhizoma FC), a na piątym Lulka (Diadal). Do ścisłej czołówki zbliżył się Walasek (Lacus Stoczniowiec), który okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem ósmej serii.

Wyniki 8. kolejki [26.01.2025]

PWW – Diadal 1:2 (0:0)
⚽️ 19’ Michał Dąbrowski – 18’ Kamil Lulka, 21’ Paweł Książek
⭐️ Paweł Książek (Diadal)

FDK – RKS 300 Junikowo 3:1 (0:1)
⚽️ 20’ Krzysztof Ratajczak, 26’ Dawid Czerniejewicz, 27’ Mateusz Kluczyński – 13’ Bartosz Skrzypczak
⭐️ Filip Piątkowski (RKS 300 Junikowo)

Union Kiekrz – Brazylijska Kotwica 1:4 (1:3)
⚽️ 13’ Mateusz Gzieło – 3’ Franciszek Maciejewski, 9’ Piotr Rogowski, 14’ Maciej Puk, 24’ Mateusz Bajer
⭐️ Maciej Puk (Brazylijska Kotwica)

RKS 300 Junikowo – Rhizoma FC 1:6 (0:4)
⚽️ 26’ Mateusz Adamczak – 4’ 11’ Jakub Olesiński, 15’ 20’ Timur Chocieszyński, 10’ Oskar Przybylski, 22’ Jakub Kabaciński
⭐️ Timur Chocieszyński (Rhizoma FC)

Diadal – Revengers 2:2 (0:0)
⚽️ 21’ Maciej Smuniewski, 30’ Kamil Lorek (samob.) – 17’ Kamil Lorek, 28’ Kacper Maciejewski
⭐️ Jan Piechowski (Diadal)

Brazylijska Kotwica – FDK 2:8 (1:4)
⚽️ 8’ Grzegorz Witlewski, 20’ Filip Juszczyk – 10’ 29’ Dawid Szyler, 12’ 24’ Krzysztof Ratajczak, 7’ Dawid Szpakowski, 14’ Dawid Brudniewicz, 27’ Mateusz Kluczyński, 28’ Michał Kubiak
⭐️ Krzysztof Ratajczak (FDK)

Emeritos Galaktikos – Diadal 3:1 (0:0)
⚽️ 17’ 26’ Łukasz Lekier, 30’ Adam Pawlak – 18’ Paweł Książek
⭐️ Łukasz Lekier (Emeritos Galaktikos)

Rhizoma FC – Union Kiekrz 3:2 (1:0)
⚽️ 13’ 30’ Jakub Strzelecki, 26’ Szymon Owczarek – 16’ 23’ Jaroslav Rybak
⭐️ Jakub Strzelecki (Rhizoma FC)

Revengers – Synowie Gehenny 3:2 (1:1)
⚽️ 12’ Jakub Staszyński, 21’ Kamil Lorek, 23’ Kacper Maciejewski – 8’ 18’ Grzegorz Olejniczak
⭐️ Grzegorz Olejniczak (Synowie Gehenny)

Brazylijska Kotwica – Lacus Stoczniowiec 3:7 (1:6)
⚽️ 5’ 18’ Maciej Puk, 30’ Szymon Zygmunt (samob.) – 2’ 3’ 12’ 27’ Dariusz Walasek, 5’ 6’ Nazar Bevr, 15’ Szymon Zygmunt
⭐️ Dariusz Walasek (Lacus Stoczniowiec)

Lacus Stoczniowiec – NDW 4:1 (2:0)
⚽️ 22’ 23’ Szymon Pacholski, 10’ Nazar Bevr, 14’ Piotr Skrzypczak – 16’ Michał Andrzejewski
⭐️ Szymon Pacholski (Lacus Stoczniowiec)

Synowie Gehenny – Emeritos Galaktikos 4:2 (3:1)
⚽️ 2’ 4’ Jan Hrysiukowicz, 8’ Oleksandr Koralskyi, 28’ Grzegorz Olejniczak – 12’ 24’ Jan Woźniak
🟡 Sebastian Iwiński (Emeritos Galaktikos)
⭐️ Jan Hrysiukowicz (Synowie Gehenny)

IKP Olimpia wygrała turniej pamięci Powstania Wielkopolskiego

Po pięcioletniej przerwie powrócił turniej pamięci Powstania Wielkopolskiego, którego dwunastą edycję wygrała IKP Olimpia. W finałowym meczu – po serii rzutów karnych – pokonała drużynę Snow Storm. Na trzecim stopniu podium uplasowali się Kumple z Boiska. Łącznie w turnieju wzięło udział dziewięć drużyn, które rywalizowały w Centrum PLEK.

Wyniki XII turnieju pamięci Powstania Wielkopolskiego – klik!

Po pięciu latach przerwy powrócił turniej pamięci Powstania Wielkopolskiego. Jego ostatnia – jedenasta edycja – odbyła się przed pandemią koronawirusa i była pierwszym turniejem organizowanym przez Wiarę Lecha w Centrum PLEK (rozgrywki ligowe pod dachem odbywały się wówczas w hali przy ulicy Żonkilowej). W tamtej rozgrywce triumfowały Grant Tkaniny. W tym roku jedyną drużyną, która zagrała zarówno w XI, jak i XII edycji, była IKP Olimpia – choć z zupełnie nowym składem.

Do gry w turnieju przystąpiło ostatecznie dziewięć zespołów. Dzień wcześniej wycofała się drużyna Raz Dwa Trzy, która miała grać w grupie A. Zmian w systemie rozgrywek nie było. Z uwagi na brak jednego zespołu mecze grupy A zostały wydłużone o cztery minuty. Pierwsze starcie zakończyło się dużą niespodzianką. Dodas wygrał z IKP Olimpią 3:2, a następnie potwierdził siłę ogrywając WM 5:0. Po dwóch meczach był już pewny pierwszego miejsca. Drugie zapewniła sobie Olimpia – dzięki dwubramkowym wygranym nad RKS-em 300 (3:1) i WM-em (2:0). Junikowianie w pozostałych dwóch potyczkach podzielili się punktami remisując z WM-em 0:0 i Dodasem 1:1. W tabeli zajęli trzecią lokatę.

W grupie B rywalizowało pięć zespołów. Najlepszą ekipą okazali się Kumple z Boiska. Wygrali wszystkie mecze w tym starcie z drugą drużyną – Snow Storm 3:1, a zmagania zakończyli z efektownym bilansem bramkowym – 15:2. Błękitno-Biali w pozostałych spotkaniach zgarnęli dziewięć punktów, a na kolejnych lokatach ulokowali się transkrupka.pl z dwiema wygranymi, Szturmowcy z jedną i Lepszy Remis z zerem na koncie.

Fazę pucharową otworzyła para barażowa – WM i Lepszy Remis. Pojedynek zespołów, które w fazie grupowej zdobyły łącznie jednego gola dostarczył aż siedmiu trafień, w tym dwie bramki kuriozum na starcie spotkania. Pojedynek zakończył się zwycięstwem WM-u 4:3. Warto zaznaczyć, że jedną z bramek zdobył Andrzej Kokociński, który był królem strzelców pierwszej edycji WL Ligi (w sezonie 2010/2011)! Przygoda WM-u z turniejem zakończyła się wysoką przegraną z Kumplami z Boiska. Zwycięzcy grupy B nie pozostawili złudzeń i wygrali 5:0. W ćwierćfinale odbył się klasyk, w którym Olimpia zmierzyła się z transkrupką.pl. Padło aż dziewięć goli, a zdecydowaną większość zdobyli zawodnicy tej pierwszej drużyny – IKP wygrała 6:3. Więcej emocji dostarczyły pozostałe dwa spotkania. Rzuty karne zadecydowały o zwycięstwie Szturmowców nad Dodasem. Pomarańczowo-Czarni drugi raz z rzędu na turniejach Wiary Lecha osiągnęli półfinał. Podobnie jak Snow Storm, który okazał się lepszy o jednego gola od RKS-u 300 Junikowo (2:1). Oba zespoły spotkały się pojedynku, którego stawką był mecz finałowy. W turnieju Czerwca 1956 Snow Storm rywalizował ze Szturmowcami w meczu o brązowe medale. Wówczas przegrał po serii rzutów karnych. W styczniu nadszedł czas na rewanż. Udał się on w pełni. Błękitno-Biali wygrali 2:0. Zwycięstwo różnicą dwóch bramek odniosła również IKP Olimpia, która po ciekawym meczu ograła (składający się w głównej mierze z zawodników Synów Gehenny) zespół Kumpli z Boiska 4:2.

Mecze o rozdzielenie miejsc na podium nie obfitowały w gole. W starciu o trzecią lokatę Kumple z Boiska pokonali Szturmowców 2:0. Na listę strzelców wpisał się między innymi Filip Nowak, który przed ostatnim meczem powiększył przewagę nad drugim Piotrem Nawrockim ze Snow Storm do dwóch bramek. Napastnik Błękitno-Białych nie poprawił już dorobku. W finałowej potyczce ani on ani żaden z pozostałych zawodników występujących na placu gry nie strzelił gola. Mecz zakończył się remisem 0:0. O tym kto wygra rywalizację decydowały rzuty karne. Pierwsze pięć strzałów zakończyło się w siatce, a ostatniego karnego wybronił Łukasz Machowina. IKP Olimpia wygrała turniej!

Po zakończeniu turnieju odbyła się ceremonia wręczania nagród. Najlepsze drużyny zostały nagrodzone efektownymi pucharami i talonami na zakup sprzętu sportowego partnera technicznego Superbet WL Ligi – AdRunaLine Sports, a każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy, odlewany medal. Królem strzelców został zawodnik Kumpli z Boiska – Filip Nowak, który strzelił dziesięć bramek. Wśród bramkarzy rywalizację wygrał Michał Szatałow ze Snow Storm.

Podsumowanie

I miejsce – IKP Olimpia
II miejsce – Snow Storm
III miejsce – Kumple z Boiska
Król strzelców – Filip Nowak (Kumple z Boiska)
Najlepszy bramkarz – Michał Szatałow (Snow Storm)

Turniej pamięci Powstania Wielkopolskiego był organizowany przez poznański ośrodek Kibice Razem i współfinansowany przez Miasto Poznań.

Hit 1/8 finału dla Emeritos Galaktikos

Awansem Emeritos Galaktikos zakończył się przedostatni mecz 1/8 finału. Z dalszej gry odpadł finalista ubiegłorocznej edycji.

W jedynym pucharowym pojedynku rozegranym podczas 8. kolejki Emeritos Galaktikos pokonali Revengersów. Hitowe starcie tej fazy rozgrywek dostarczyło sporych emocji oraz bramek, których łącznie padło aż siedem (mecz trwał 10 minut). Wszystkie dla Galaktycznych zdobył Mikołaj Daszkiewicz. W 4 min wyrównał stan gry szybko odpowiadając na trafienie Jakuba Staszyńskiego. W kolejnych fragmentach potyczki bramki Daszkiewicza powiększyły przewagę Emeritos do trzech goli (4:1). Końcówka spotkania należała do Czarno-Złotych. Po bramkach Jakuba Ratajskiego oraz Staszyńskiego obrońcy srebrnych krążków złapali kontakt. Na gola wyrównującego nie starczyło jednak czasu. Do ćwierćfinału awans wywalczyli Emeritos Galaktikos.

W następnej rundzie EG zmierzą się w kolejnym pucharowym hicie. Ich rywalem będą obrońcy trofeum – Synowie Gehenny.

Wyniki 1/8 finału kolejki [26.01.2025]

Emeritos Galaktikos – Revengers 4:3
⚽️ 4’ 6’ 7’ 8’ Mikołaj Daszkiewicz – 3’ 10’ Jakub Staszyński, 9’ Jakub Ratajski
⭐️ Mikołaj Daszkiewicz (Emeritos Galaktikos)