Trans-Stal Luboń wkroczyła do walki o elitę, Ledy odrobiły stratę pięciu bramek

Po emocjonującym pojedynku Trans-Stal Luboń wygrała kluczowe starcie z Luis&Spółka. LED Lighting Team do 31 min przegrywał 0:5 – ostatecznie zremisował! Pierwsze zwycięstwo na wiosnę odniosły Czarne Pantery.

2. WL Liga: Czapki z głów. Ledy odrobiły pięć bramek w dziewięć minut i wywalczyły punkt

10 meczów – tyle spotkań trwała zwycięska passa Luis&Spółka, którzy we wtorkowy wieczór stanęli przed dużą szansą zrobienia wielkiego kroku w kierunku elity. Rywalem zielonych była Trans-Stal, która była pierwszym rywalem w dziesięciomeczowej serii triumfów. Na bohatera najciekawszej drugoligowej potyczki rozgrywanej we wtorek wyrósł bramkarz lubońskiego zespołu – Łukasz Wojtkowiak. Był zaporą nie do przejścia i przez cały pojedynek nie dał się pokonać. Swego dopięła ofensywa Trans-Stali. W 38 min gola na wagę trzech punktów i powrotu do gry o elitę zdobył Albert Stachowiak. Lubonianie po zwycięstwie awansowali na trzecie miejsce w tabeli. Mają obecnie punkt straty do Luis&Spółka i dwa mniej od Emeritos Galaktikos.

Ważne zwycięstwo odniosło Biuro Podróży Almatur, które wygrało drugi raz po podziale na grupy i zgarnęło piąty komplet punktów z rzędu. Habitat został wypunktowany. Zawodnicy beniaminka nie zdołali pokonać golkipera Almatura, a sami musieli przyjąć trzy ciosy. Wynik w 14 min otworzył Jędrzej Strzódka. Na 2:0 w 30 min podwyższył Jakub Tomaszkiewicz, a 90 sekund przed końcem wygraną przypieczętował Mikołaj Steike. Brązowi medaliści z jesiennej edycji zajmują obecnie piątą lokatę, ostatnią premiowaną grą w play-off. Do drugiego L&S tracą cztery punkty.

Czas na grupę spadkową, w której zostały rozegrane trzy spotkania. Zmienił się lider. Podział punktów El Pistoleros z LED Lighting Team wykorzystał Dom Wydawniczy Rebis, który w meczu o przysłowiowe sześć punktów ograł Jogę Bonito 5:1. Pierwsza część gry zakończyła się remisem 1:1, w drugiej nie było mocnych na DWR. Dwa gole Tomasza Majera z 21 i 27 min załatwiły sprawę trzech punktów. Największą dramaturgię miał mecz na szczycie, w którym El Pistoleros zmierzyli się z Ledami. Złocisto-czarni do przerwy trafili dwa razy, a po zmianie stron w siedem minut podwyższyli prowadzenie do pięciu bramek za sprawą hattricka Jakuba Strzeleckiego. Wynik 5:0 utrzymał się do 31 min. Wówczas pierwszego gola dla Ledów zdobył Krzysztof Filas. Po kilkudziesięciu sekundach powtórzył swój wyczyn. Trzy minuty przed końcem granatowi niespodziewanie wrócili do gry. Do siatki piłkę skierował Damian Woytyniak. W 39 min wpadł gol kontaktowy Krystiana Swobody, a w ostatniej sekundzie bramka wyrównująca Andrzeja Krawczuka! 5:5!

Wynik gonili także zawodnicy FC Albatrosa, którzy trzy minuty przed końcowym gwizdkiem arbitra przegrywali z Gietewu 2:5. W 39 i 40 min swoją drugą i trzecią bramkę w meczu zdobył Jakub Jamrozik. Na wyrównanie zabrakło już czasu. Czerwono-czarni wygrali 5:4 i wskoczyli na siódmą lokatę, której zajęcie na koniec sezonu będzie jednoznaczne ze spadkiem do trzeciej ligi.

El Pistoleros – LED Lighting Team 5:5 (2:0)
⚽️ 22′ 24′ 27′ Jakub Strzelecki, 3′ Mateusz Łuczkowski, 14′ Piotr Gzieło – 31′ 32′ Krzysztof Filas, 37′ Damian Woytyniak, 39′ Krystian Swoboda, 40′ Andrzej Krawczuk
⭐️ Jakub Strzelecki (El Pistoleros)

Gietewu – FC Albatros 5:4 (3:1)
⚽️ 15′ 37′ Kacper Młynarczyk, 16′ 36′ Mateusz Jóźwiak, 6′ Mariusz Majchrzak – 14′ 39′ 40′ Jakub Jamrozik, 21′ Mikołaj Lukstaedt
🟡 Mikołaj Lukstaedt, Grzegorz Przesławski (obaj FC Albatros)
⭐️ Jakub Jamrozik (FC Albatros)

FFC Habitat – Biuro Podróży Almatur 0:3 (0:1)
⚽️ 14′ Jędrzej Strzódka, 30′ Jakub Tomaszkiewicz, 39′ Mikołaj Steike
⭐️ Jakub Tomaszkiewicz (Biuro Podróży Almatur)

Luis&Spółka – Trans-Stal Luboń 0:1 (0:0)
⚽️ 38′ Albert Stachowiak
🟡 Dawid Zientkowski (Trans-Stal Luboń)
⭐️ Łukasz Wojtkowiak (Trans-Stal Luboń)

Dom Wydawniczy Rebis – Joga Bonito 5:1 (1:1)
⚽️ 21′ 27′ Tomasz Majer, 19′ Mateusz Zbierski, 34′ Jakub Frankiewicz, 39′ Maciej Łazar – 16′ Szymon Baranowski
⭐️ Tomasz Majer (Dom Wydawniczy Rebis)

3. WL Liga: Czarne Pantery z premierową wygraną na wiosnę

Stało się! Czarne Pantery odniosły pierwsze wiosenne zwycięstwo i to w efektownym stylu, gdyż pojedynek z Los Amarillos zakończyli z sześciobramkową przewagą. Po siedmiu minutach prowadzili 3:0, a do przerwy utrzymali dystans – wygrywali 4:1. Po zmianie stron kolejne trzy gole również padły w pierwszych siedmiu minutach. Autorem wszystkich był Hubert Raczak, który łącznie czterokrotnie skierował piłkę do siatki. Nie był to koniec strzeleckich popisów beniaminka. W ostatnich dziesięciu minutach oba zespoły zdobyły po dwa gole i mecz zakończył się zwycięstwem Czarnych Panter 9:3.

Po efektownym początku sezonu NDW w ostatnich pojedynkach ma problem z regularnym punktowaniem. W poprzednich siedmiu meczach zdobyło cztery oczka za zwycięstwo nad Los Amarillos i remis z FC Atmosfericiem. Pierwszy mecz w grupie barażowej wypadł fatalnie. NDW pierwszy raz do siatki trafiło, gdy Whiskonzy miało na swoim koncie już dziewięć goli. Ostatecznie jeden z faworytów do wygrania zmagań o ostatnie miejsce w play-off wygrał 12:3. Popisową partię zagrało trio Karol Łuczak – Dariusz Santkiewicz – Jakub Jarmuszkiewicz. Łącznie zdobyli jedenaście bramek. Łuczak z Santkiewiczem 4-krotnie wpisali się na listę strzelców, Jarmuszkiewicz zawody zakończył z trzema golami.

Los Amarillos – Czarne Pantery 3:9 (1:4)
⚽️ 13′ 37′ Dariusz Rękoś, 31′ Kamil Zelman – 5′ 22′ 26′ 27′ Hubert Raczak, 19′ 36′ Mateusz Trzybiński, 6′ Tomasz Staszak, 7′ Jakub Smaruj, 38′ Igor Mazur
⭐️ Hubert Raczak (Czarne Pantery)

Whiskonzy – NDW 12:3 (6:0)
⚽️ 2′ 21′ 26′ 36′ Karol Łuczak, 14′ 20′ 32′ 35′ Dariusz Santkiewicz, 5′ 12′ 18′ Jakub Jarmuszkiewicz, 39′ Krystian Skórczyński – 29′ Jan Radzik, 33′ Wojciech Szafrański, 40′ Michał Andrzejewski
⭐️ Jakub Jarmuszkiewicz (Whiskonzy)